Clinton z niewielką przewagą nad Sandersem przed prawyborami w Kalifornii

Prawybory u Republikanów są już wspomnieniem, ale Demokraci – Hillary Clinton i Bernie Sanders – nadal toczą ze sobą walkę. I chociaż Sanders ma już tylko iluzoryczne szanse na zwycięstwo, to nadal nie wycofuje się z kampanii, która jest zaskakująco wyrównana. 7 czerwca kluczowa będzie Kalifornia – i tu Clinton prowadzi z minimalną przewagą. Była sekretarz stanu ma w sondażu Public Policy Institute of California 46%, a Sanders – 44%. Jednak Clinton zapewni sobie nominację 7 czerwca nawet bez Kalifornii. Jednak porażka w tym dużym, liberalnym stanie miałaby dla niej znaczenie symboliczne i psychologiczne. Bez sukcesu w Kalifornii jej sztab nie ma co marzyć o zbudowaniu politycznego impetu po zdobyciu nominacji.

Prawybory okazały się dla Clinton dużo trudniejsze niż to wydawało się jeszcze kilka miesięcy temu. Mało kto spodziewał się, Clinton będzie musiała stoczyć o Kalifornię tak zacięty bój. Clinton i jej sztabowców czeka dużo pracy, by odzyskać wyborców Sandersa – zwłaszcza tych młodych. A Sanders nie ułatwia tego zadania. W ostatnich dniach mocno zirytował elity Demokratów rozważaniami o możliwej debacie z…Donaldem Trumpem, jeszcze przed prawyborami 7 czerwca. Ostatecznie te rozważania skończyły się bez konkluzji (Trump przyznał, że żartował z pomysłem takiej debaty), ale Sanders został i tak uznany za nielojalnego gracza w rozgrywce z Republikanami.