#PREZYDENT DUDA

— BEATA SZYDŁO W PR1 O TYM, KTO BĘDZIE PREMIEREM: Premierem będzie Jarosław Kaczyński, PiS wygra wybory i będziemy tworzyć dobry rząd (…). Dzisiaj Polska potrzebuje dobrego programu realizowanego zarówno przez prezydenta, jak i przez rząd. Otwiera się przed nami ogromna szansa, żeby te dobre zmiany wprowadzać. Zaczyna nam przyznawać rację nawet rządzący obecnie układ, bo widać, iż wprowadza projekty, które PiS już kilka lat temu postulowało, np. program związany z pracą dla młodych. Szkoda, że dzieje się to na koniec kadencji.

— SZYDŁO DALEJ: Jarosław Kaczyński będzie premierem, bo jest politykiem, który dziś jako jedyny chyba jest w stanie te dobre zmiany wprowadzić. To naturalny kandydat na premiera.

— O POMNIKU SMOLEŃSKIM: Deklaracja Andrzeja Dudy jest jasna. Pomnik smoleński powinien być na Krakowskim Przedmieściu.

— LECH WAŁĘSA W RADIU ZET O ANDRZEJU DUDZIE: Dajmy mu szansę. Jeśli będzie szedł w tym kierunku, będzie służył narodowi, to należy go wspierać (…). Umarł król, niech żyje król.

— O RADOŚCI KACZYŃSKIEGO: Nie żartujmy, ile można się cieszyć.

— O DEMOKRACJI: Demokracja dojrzała do wielkich zmian.

— O TYM, CZY BĘDZIE NA ZAPRZYSIĘŻENIU: Przyjadę na zaprzysiężenie. To wielka sprawa dla Polski i demokracji.

— TOMASZ SIEMONIAK W JNJ 24 O ANDRZEJU DUDZIE: Mam nadzieję, że jego prezydentura będzie dobra dla Polski. Gdy obejmie swoją funkcję, będziemy dobrze współpracować.

— O TYM, CZY ANDRZEJ DUDA JAKO PREZYDENT-ELEKT MÓGŁBY OTRZYMAĆ DOSSIER Z MON: Jeśli prezydent-elekt wyrazi taką chęć, jeśli będzie sobie tego życzył, to ja oczywiście nie widzę przeszkód, żeby współpracować. Dla mnie to naturalne.

#SYTUACJA W PO

#PRZYSZŁOŚĆ KOMOROWSKIEGO

— GRZEGORZ SCHETYNA W POLITYCE PRZY KAWIE TVP INFO: Tak się umówiliśmy wszyscy kilka miesięcy temu, że po wyborach parlamentarnych przejdziemy do wyborów wewnątrz PO. Trudno sobie wyobrazić, abyśmy teraz cztery i pół miesiąca przed wyborami zaczynali wewnętrzne rywalizacje.

— NA PYTANIE JUSTYNY DOBROSZ-ORACZ, CZY „ZAMACHNIE SIĘ” NA EWĘ KOPACZ: Musiałbym być niepoważny i nieodpowiedzialny. Musiałbym nie myśleć interesem PO i jej wyborców.

— O JACKU PROTASIEWICZU JAKO EW. SZEFIE SZTABU: Nie uważam, aby on był najlepszy. Traktuję to cały czas, jako plotkę.

— TOMASZ SIEMONIAK W JNJ TVN24: KOPACZ TWARZĄ KAMPANII: Twarzą kampanii będzie nasza liderka, pani premier Ewa Kopacz, nie mam co do tego wątpliwości. Bronisław Komorowski sam określi pole swojej aktywności, mam nadzieję, ze będzie pracował dla dobra Polski. Jego wczorajsze wystąpienie chyba było jasne. Nie chce iść na polityczną emeryturą.

— SIEMONIAK TWORZY NOWĄ OŚ PODZIAŁU: Oś podziału: kto za Europą, kto nie. Platforma jest za Europą.

— LECH WAŁĘSA W RADIU ZET O TYM, KTO POWINIEN BYĆ TWARZĄ PO: Olechowski powinien być twarzą kampanii Platformy.

— O EWIE KOPACZ: To dzielna dziewczyna i mądra dziewczyna.

— JANUSZ LEWANDOWSKI W TOK FM O WYNIKU WYBORÓW: Szanujemy wynik, nikt nie bredzi o fałszerstwie. Duda jako głowa państwa będzie także moim prezydentem. A my wszyscy – Platforma – wspólnie odpowiadamy za wynik. To, czego zabrakło, powinno być przedmiotem analizy sztabu. Nie powinno być przerzucania się winą. To było niepotrzebne.

— LEWANOWSKICH O “HEJCIE MŁODYCH”: W tych wyborach jak w żadnych innych przenikał się świat “realu” i “wirtualu”. Zaniechany zupełnie z naszej strony. W realu Bronisław Komorowski nie przegrał. Karta życiowa, prezydentura, to był autorytet szanowany przez Polaków i na arenie międzynarodowej. Również w debatach miał więcej argumentów. Natomiast w świecie wirtualnym, zdominowanym przez młodych, kręciła się spirala hejtu, spirala przemalowania polski na czarno, rządziły złe emocje. To jest świat zbuntowanej młodzieży. Rządziła karykatura prezydenta i naszego kraju. Z tym sobie trzeba poradzić. W świecie wirtualnym jest hejt, anonimowość, brak odpowiedzialności za słowo.

— O LEWICY: Przy uwiądzie lewicy Platforma jest nadzieją także dla ludzi z lewej strony.

— ” PRZEZ DUDĘ SŁABNIE ZŁOTÓWKA”: Wydaje mi się, że gdy emocje opadły, kiedy myśmy tacy byli nietrzeźwi politycznie, a tym amoku wyborczym, gdzie wszyscy wchodzili w jakąś niemądrą licytację na obietnice, to czerwiec powinien być miesiącem trzeźwości w polityce. Bo co się okazuje? Że mamy do czynienia z chciejstwem politycznym elekta Dudy, który chciał ot tak załatwić problemy frankowiczów. Przez jego zapowiedzi złotówka słabnie i ten dramat się powiększa. Bo coraz trudniej rozwiązać problem frankowiczów przy kursie, który szybuje ponad 4 zł.

— MICHAŁ SZCZERBA U JACKA PRUSINOWSKIEGO W RADIU PLUS: Bronisław Komorowski jest największym atutem naszego środowiska, stoi za nim wielki kapitał społeczny.

— O PREZYDENTURZE PBK: Czas umiaru, spokoju, budowania pozycji Polski w Europie. Polska zatęskni za Bronisławem Komorowskim.

— O KAMPANII NIENAWIŚCI: Kampania była nacechowana nienawiścią i pogardą wobec Bronisława Komorowskiego. Duda nie odcinał się od bojówek na spotkaniach prezydenta.

— LESZEK MILLER W KONTRWYWIADZIE RMF: Jednego dnia pan prezydent Komorowski był mężem stanu, a drugiego dnia był obcym mężem, który poniósł dotkliwą klęskę…

#SYTUACJA NA LEWICY

— LESZEK MILLER W KONTRWYWIADZIE RMF O WPŁYWIE WYNIKÓW WYBORÓW: To tworzy nową sytuację dla SLD, bo przecież ten werdykt wyborców to jest także surowa ocena 10 lat transformacji, 10 lat obecności w UE i świadectwo tego, że na transformacji zyskały głównie banki i korporacje, a nie ludzie.

— O SOBIE: Proszę pana, ja jestem szefem Sojuszu z woli ponad dwudziestu tysięcy członków SLD, bo tyle na mnie głosowało w wyborach bezpośrednich. Jesienią upływa moja kadencja. Nie ma zatem przeszkód, żeby kandydaci na moje miejsce się już zgłaszali.

— MILLER DALEJ: SLD jeśli znajdzie dobry pomysł, jak wykorzystać to miejsce, które się tworzy, jak wejść z nowym programem, nowym słownictwem, nowymi propozycjami, to ma ogromną szansę.

FRAGMENT ROZMOWY PIASECKIEGO Z MILLEREM:

— KP.:Milion złotych pan przeputał na kandydatkę, która się nawet SLD wyrzekła. Błąd, błąd, błąd.

— LM.:W porównaniu do 20 milionów Platformy Obywatelskiej, która na drugi dzień po wyborach uznała, że nie miała żadnego kandydata. Cóż to jest panie redaktorze?

I jeszcze zakład pan przegrał.

Zakład przegrałem, tak, i przyniosłem czerwone wino z mojej ulubionej Toskanii. Gratuluję panu, że pan wygrał.

Bo mówił pan: „będzie pan zapraszał prezydent doktor Magdalenę Ogórek”. Bardzo się nie sprawdziło.

Jak pan widzi, ja zawsze dotrzymuję słowa.