— POLITYCZNY PLAN SOBOTY: POLITYCY W TRASIE, BŁASZCZAK W OLECKU, KLUB KO W KATOWICACH, KOSINIAK W BUSKU-ZDROJU, TUSK CHCE PRZENIESIENIA “MINISTERSTWA PRZEMYSŁU” NA ŚLĄSK – 300LIVE: http://300polityka.pl/live/2023/03/18/

— WEDŁUG KREMLA WOJNA Z CAŁYM NATO JUŻ TRWA, NIE MA RÓŻNICY, CZY BEZPOŚREDNIO, CZY RĘKOMA UKRAINY. W SUMIE LEPIEJ DLA ROSJI ZŁAPAĆ NATO W STANIE MAŁEGO PRZYGOTOWANIA – MICHAŁ FISZER NA PORTALU TYGODNIKA POLITYKA: “To wszystko musi straszliwie Rosjan wkurzać. Nie mogą się pogodzić z tym, że są tak mocno podglądani, a w dodatku tak skutecznie. I to wszystko jak najbardziej legalnie. W dodatku znaczna część zebranych danych trafia do Ukraińców, co bardzo pomaga im w walce z najeźdźcą. Według naszej oceny może dojść do kolejnych incydentów, ale państwa NATO robią wszystko, żeby nie dać się wciągnąć do bezpośredniej wojny z Rosją. Moskwa zaś ma to w głębokim poważaniu. Według Kremla wojna z całym NATO już trwa, nie ma różnicy, czy bezpośrednio, czy rękoma Ukrainy. W sumie lepiej dla Rosji złapać NATO w stanie małego przygotowania do wielkiej wojny, bo zaalarmowany Zachód zaczął się obecnie zbroić i zwiększać produkcję zbrojeniową”.

— UKRAINA BRONI SIĘ NIEZWYKLE SKUTECZNIE – DALEJ FISZER: “Na ziemi Ukrainy na razie stagnacja, trwają ciężkie walki od rejonu Kupiańska aż po Wuhłedar, przy czym tradycyjnie najsilniejsze starcia odnotowuje się w rejonie Bachmutu i w rejonie Awdijiwki pod Donieckiem. Tutaj okresowo Rosjanie posuwają się o kilkaset metrów, ale wciąż nie mogą doprowadzić do korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia. Ukraina broni się niezwykle skutecznie”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2205652,1,387-dzien-wojny-gorace-niebo-nad-morzem-czarnym-rosyjscy-piloci-robia-szkolne-bledy.read

— ZLEPIENIE TAK SZEROKIEGO OBOZU POLITYCZNEGO ŁADNIE WYGLĄDA W GAZECIE, ALE W PRAKTYCE TA ZLEPKA MOGŁABY PRZYNIEŚĆ KLĘSKĘ – JACEK KARNOWSKI: “Ich wyniki znamy: na papierze wielka koalicja partii opozycyjnych (PO, Polska 2050, Lewica, PSL) łatwo wygrywa wybory i zdobywa większość w parlamencie. To koncepcja, którą promują i Donald Tusk, i „Gazeta Wyborcza”. I jednocześnie koncepcja, która jest dla opozycji tyleż szansą, co pułapką. Zlepienie tak szerokiego obozu politycznego ładnie wygląda w gazecie, ale w praktyce ta zlepka mogłaby przynieść klęskę. Z przyczyn oczywistych: elektoraty nie łączą się tak, jak liczby w matematyce. Teoretycznie więc Polska 2050 i PSL stanowią idealną parę, bo ci pierwsi operuję w mieście, a drudzy działają na wsi, ale faktycznie taka konstelacja przyniesie masę problemów. Choćby dlatego, że wyborców ludowców Szymon Hołownia mocno drażni i irytuje. Ostateczny wynik koalicji Polski 2050 i PSL-u będzie więc niższy niż wskazują na to badania”.

— JEDNA LISTA MA ŁAGODZIĆ NIEPOKOJE I STRESY DZIENNIKARZY MEDIÓW OPOZYCYJNYCH, KTÓRZY, POWIEDZMY SZCZERZE, NA POLITYCE ZNAJĄ SIĘ ZAZWYCZAJ BARDZO SŁABO – DALEJ KARNOWSKI: “Gdyby naprzeciwko Zjednoczonej Prawicy stanęła Wielka Zlepka całej opozycji, takich efektów ubocznych byłoby więcej. Wspólna lista jest więc pozornych rozwiązaniem problemów obozu III RP, a nacisk na takie rozwiązanie wynika z dwóch czynników. Po pierwsze, wzmacnia Donalda Tuska, i dlatego klaka lidera III RP jest tak aktywna w tej rozgrywane. Po drugie, ma łagodzić niepokoje i stresy dziennikarzy mediów opozycyjnych, którzy, powiedzmy szczerze, na polityce znają się zazwyczaj bardzo słabo”.
https://wpolityce.pl/polityka/638742-strach-gw-jest-zrozumialy-wielka-zlepka-tez-nie-pomoze

— NERWOWOŚĆ STERNIKÓW MEDIALNEJ ORKIESTRY OPOZYCJI SŁUSZNA, PONIEWAŻ PIS RZECZYWIŚCIE ZMIERZA PO KOLEJNĄ KADENCJĘ – DALEJ KARNOWSKI: “Niezależnie od tego, czy będzie jedna lista, czy też kilka, Polskę czeka bitwa o wszystko, i nie da się jej rozstrzygnąć taką czy inną Wielką Zlepką. To złudzenie, to fikcja. Ale nerwowość Jarosława Kurskiego warta jest odnotowania, ponieważ mówi ona nam wiele o niepokoju, który ogarną sterników medialnej orkiestry opozycji. Ogarnął słusznie, ponieważ PiS rzeczywiście zmierza po kolejną kadencję. Wygrał zimę, i na każdym istotnym polu znajduje się w bardzo dobrej pozycji wyjściowej. Redakcja „Gazety Wyborczej” – choć na polityce się nie zna – przeczucia ma dobre. Niezależnie od tego, czy będzie jedna lista opozycji, owa Wielka Zlepka, czy też kilka, Polacy nie powierzą Polski ludziom, którzy Polski ani nie rozumieją, ani nie cenią, ani o nią nie dbali”.
https://wpolityce.pl/polityka/638742-strach-gw-jest-zrozumialy-wielka-zlepka-tez-nie-pomoze

— DLACZEGO DUDA KONSEKWENTNIE PROWADZI POLITYKĘ PRZYJAZNO-NEUTRALNĄ WOBEC CHIN, CHOĆ SĄ SOJUSZNIKIEM ROSJI? POLITYKA PAŁACU PREZYDENCKIEGO JEST TAK SKALIBROWANA, BY ZAPEWNIĆ ANDRZEJOWI DUDZIE PRESTIŻOWE STANOWISKO MIĘDZYNARODOWE PO ZAKOŃCZENIU DRUGIEJ KADENCJI – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “W poszukiwaniu posady dla prezydenta jego ludzie muszą wziąć pod uwagę to, że Rosja – delikatnie rzecz ujmując – nie będzie przychylna polskiemu kandydatowi na jakąkolwiek funkcję w ONZ. Trzeba więc szukać takich stanowisk, gdzie Moskwa będzie miała jak najmniej do powiedzenia. Natomiast Duda konsekwentnie prowadzi politykę przyjazno-neutralną wobec Chin, choć to państwo jest w istocie sojusznikiem Rosji. Ale Chiny są stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa i ich weto mogłoby zniweczyć plany polskiej głowy państwa”.

— PREZYDENTOWI MARZY SIĘ STATUS TZW. WYSŁANNIKA SPECJALNEGO, KTÓRY ZAJMUJE SIĘ KONKRETNYMI, GŁÓWNIE KONFLIKTOWYMI REGIONAMI ŚWIATA – DALEJ WIELOWIEYSKA: “Plan jest taki, by Szczerski znalazł jakieś eksponowane stanowisko, które będzie dobrze płatne i w miarę prestiżowe. Prezydentowi marzy się status tzw. wysłannika specjalnego, który zajmuje się konkretnymi, głównie konfliktowymi regionami świata. Znany jest przykład pierwszego premiera III RP Tadeusza Mazowieckiego, wysłannika ONZ, który sporządzał raporty o czystkach etnicznych na Bałkanach (po masakrze w Srebrenicy, której błękitne hełmy nie zapobiegły, choć powinny, w geście protestu zrezygnował)”.

— DUDA MOŻE JESZCZE NIERAZ ZASKOCZYĆ POLITYCZNYMI WOLTAMI – DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: “A poza tym startowanie w wyścigu po jakąś posadę poza granicami Polski jest bardzo trudne bez co najmniej neutralności własnego rządu, który być może stworzy właśnie opozycja. Dlatego Duda może jeszcze nieraz zaskoczyć politycznymi woltami. I być może po wyborach parlamentarnych będzie chciał dążyć do jakiegoś konsensusu w sprawie ustaw przywracających praworządność w Polsce”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,29553852,plan-dudy-niech-szczerski-rozejrzy-sie-w-onz-i-znajdzie-jakies.html

— ZA GRANICĄ DUDA POWETOWAŁ SOBIE UPOKORZENIA W KRAJU – PAWEŁ WROŃSKI W GW: “Ta wojna, jak każda wojna, zmieniła wszystko i pozwoliła prezydentowi wybić się na polityczną niepodległość. Po raz pierwszy został w Europie dostrzeżony jako polski polityk, który cokolwiek może. Do tej pory bowiem był traktowany jako wykonawca partyjnych poleceń. On sam dostrzegł, że w drugiej kadencji nadeszła dla niego szansa, by być tym, który odmieni fatum historii w relacjach między Warszawą i Kijowem, które od 400 lat „zatruwało krew pobratymczą”. Dostrzegł też, że nadszedł dla niego czas, by rywalizować z Aleksandrem Kwaśniewskim, który nie tylko jak on wygrał drugą kadencję, ale wprowadzał Polskę do NATO i UE. Prezydent słynie z gaf i dziwacznych min, ale jest również niewiarygodnie ambitny”.

— BARDZIEJ ISTOTNĄ, NIŻ SIĘ WYDAJE, ROLĘ W POLITYCE DUDY ODGRYWAJĄ CHINY – DALEJ WROŃSKI: “Bardziej istotną, niż się wydaje, rolę w polityce Dudy odgrywają Chiny, z którymi prezydent nadal chce rozwijać ideę Jedwabnego Szlaku i dba o relacje z Xi Jinpingiem, z którym podpisał porozumienie o strategicznym wszechstronnym partnerstwie. Prezydent uważa, że po wojnie z Ukrainą i okresie napięć z USA relacje z Chinami się unormują, a Polska będzie kluczowym partnerem Pekinu w Europie”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,29564149,donald-przyjaciel-andrew-i-joe-tez-przyjaciel-andrew-za-granica.html

— TUSK KOLEJNY RAZ STRASZĄC POLAKÓW INFLACJĄ, WPISUJE SIĘ W RUSKĄ NARRACJĘ. TO TEŻ FORMA PODBURZANIA POLAKÓW PRZECIWKO WOJNIE – ZBIGNIEW KUŹMIUK NA WPOLITYCE.PL: “W tej sytuacji kolejne akcje polityków Platformy i samego Donalda Tuska o panującej drożyźnie, bez rzetelnego przedstawienia Polakom jej przyczyn jest wpisywaniem się wprost w ruską narrację. To właśnie rosyjska propaganda, próbuje przekonywać Europejczyków, że wszystkie uciążliwości ich obecnego życia wynikają z wojny na Ukrainie i w związku z tym natychmiast trzeba ją zakończyć (oczywiście na rosyjskich warunkach). Tego rodzaju akcje są prowadzone przez „rosyjskie aktywa” we wszystkich europejskich krajach, stąd np. demonstracje w wielu miastach niemieckich o konieczności jak najszybszego wojny i zablokowania dozbrajania Ukrainy. Okazało się bowiem, że pokazując wzrost cen schabu, cebuli i pomidorów, zawyżył je o ponad 30 proc. i tak zawyżone porównywał z tymi z okresu jego rządów, a więc z 2015 roku. Co więcej, zapomniał także o podwyżkach płac (minimalne i średniej), a także emerytur i rent i to blisko 100 proc. w stosunku do roku 2015, co znaczy, że nawet po podwyższonych cenach Polacy są w stanie nabyć zdecydowanie więcej schabu, cebuli, pomidorów niż w roku 2015”.
https://wpolityce.pl/polityka/638622-tusk-straszac-inflacja-wpisuje-sie-w-ruska-narracje

— CZY LEWICA ZAPRZEPAŚCI ANTYKLERYKALNĄ SZANSĘ? – GALOPUJĄCY MAJOR W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Być może najbardziej zaskakujące w całej sprawie oskarżeń Jana Pawła II o przerzucanie pedofilów po parafiach nie jest zachowanie Platformy Obywatelskiej, ale Lewicy. To, że PO schowa głowę w piasek i zejdzie z linii strzału, było raczej pewne – tak jak to, że Tusk nie doprowadzi do radykalnej zmiany prawa aborcyjnego. Ale porzucenia przez Lewicę antyklerykalnego sztandaru, być może nawet celowo, trudno się było spodziewać, choć może grzeszę naiwnością. Media donoszą bowiem, że Lewica w sprawie papieża ma właśnie „robić krok w tył”.

— NA KONIEC BĘDZIE ZDZIWKO, ŻE NAWET POSTULAT ANTYKLERYKALIZMU ZOSTAŁ LEWICY UKRADZIONY PRZEZ INNE PARTIE – DALEJ MAJOR W KRYTYCE: “Czy za głoszenie takich poglądów wyborcy centrolewicowi rzeczywiście by się od Lewicy odwrócili? Raczej nie. Tymczasem partia dostaje antyklerykalizm na tacy i zamiast wejść w niego mądrze, ale na całego, to albo milczy, albo biega z oderwanymi postulatami niczym Jan Hartman ze swoimi inscenizacjami egzekucji Łyszczyńskiego. A na koniec będzie zdziwko, że nawet postulat antyklerykalizmu został Lewicy ukradziony przez inne partie”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/czy-lewica-zaprzepasci-antyklerykalna-szanse/

— TO, ŻE DZIŚ KUCZYŃSKI OPERUJE TAKIM JĘZYKIEM, STANOWI PRZYKŁAD JAKIEGOŚ UPIORNEGO ZRADYKALIZOWANIA UMYSŁÓW POLSKICH POLITYKÓW CZY INTELEKTUALISTÓW, I TO NA STARE LATA – PIOTR ZAREMBA W RZ: “Komuś budowano pomniki, kogoś uznawano za patrona ulicy. Z pewnością dawny idol Kuczyńskiego Tadeusz Mazowiecki nie miał nic przeciwko obecności Jana Pawła II w narodowym panteonie. I na pewno jego myślenie nie miało nic wspólnego z poszukiwaniem Führera. Skądinąd to, że dziś Kuczyński operuje takim językiem, stanowi przykład jakiegoś upiornego zradykalizowania umysłów polskich polityków czy intelektualistów, i to na stare lata. Jednocześnie jestem przeciwny przesadnemu braniu jakiejkolwiek postaci na sztandary, zwłaszcza przez samych polityków. Myślę tak nawet w obliczu obecnej kontrowersji”.

— OSKARŻENIA WOBEC PIS TO RYTUAŁ POZWALAJĄCY PLATFORMIE OBYWATELSKIEJ ZNALEŹĆ UZASADNIENIE DLA WŁASNEGO UCHYLENIA SIĘ OD OPINII – DALEJ ZAREMBA: “Trudno też oskarżać wicepremiera Piotra Glińskiego, że w imieniu rządzących rozpętuje wojnę religijną, czy dzieli Polaków. Ta wojna i ten podział trwają od dobrych paru lat. Skądinąd oskarżenia wobec PiS to rytuał pozwalający Platformie Obywatelskiej znaleźć uzasadnienie dla własnego uchylenia się od opinii. Protest w Sejmie, wyrażony w przyjęciu rezolucji, nabierał właściwej mocy dopiero na tle ułomności dwóch głównych dzieł będących nie beznamiętnymi produktami badaczy, lecz jak najbardziej namiętnymi aktami oskarżenia”.

— MNIE WYGANIANIE JANA PAWŁA II Z PANTEONU SPRAWIŁO OSOBISTY BÓL. SAM JESTEM TYM TROCHĘ ZASKOCZONY, BO JEGO NADMIERNY KULT ZAWSZE MNIE DRAŻNIŁ – DALEJ ZAREMBA: “Mnie wyganianie Jana Pawła II z panteonu sprawiło osobisty ból. Sam jestem tym trochę zaskoczony, bo jego nadmierny kult zawsze mnie drażnił. Kiedy był papieżem, nie umiałem sobie zresztą poradzić z własnymi zastrzeżeniami wobec różnych elementów jego postawy i jego myśli. Czasem były to moje pretensje z pozycji, można by rzec, konserwatywnych (całkowite odrzucenie przez niego kary śmierci czy kwestionowanie wojny sprawiedliwej, na przykładzie konfliktu w Iraku)”.

— PODZIAŁ, JAKI SIĘ NAM FUNDUJE, JEST NAJBARDZIEJ BOLESNYM W HISTORII III RP. ON NAPRAWDĘ ROZRYWA WSPÓLNOTĘ. NIECH KAŻDY Z INICJATORÓW TEJ KAMPANII ODPOWIE SAM SOBIE, CZY BYŁO WARTO – DALEJ ZAREMBA: “Myślę, że poza wszystkim podział, jaki się nam funduje, jest najbardziej bolesnym w historii III RP. On naprawdę rozrywa wspólnotę. Niech każdy z inicjatorów tej kampanii odpowie sam sobie, czy było warto. Nie znam odpowiedzi na pytanie, kto na tym zyska w najbliższych wyborach. Możliwe, że brutalność języka tych rewizji odrzuci od opozycji jakąś część niepisowskich katolików i ludzi z natury umiarkowanych – przestrzegają przed tym tacy „pragmatycy”, jak Tomasz Lis. Zarazem z pewnością trwa proces redukowania w Polsce katolickich wpływów. Możliwe, że to proces w jednym kierunku, w czym pomaga także mała roztropność Kościoła w walce z własnymi, całkiem już współczesnymi patologiami”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art38137461-wojtyla-nie-byl-zlosliwym-mafiosa

— JA SAM STANOWISKO ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II WOBEC INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ UWAŻAM ZA NADMIERNIE OPTYMISTYCZNE, ALE NIE ULEGA WĄTPLIWOŚCI, ŻE PAPIEŻ BYŁ JEDNYM Z ŻYRANTÓW TEGO PROCESU, O CZYM DZIŚ ZAPOMINAJĄ JEGO PROMOTORZY – MAREK JUREK W ROZMOWIE Z ELIZĄ OLCZYK W RZ: “Od unii lubelskiej do Unii Europejskiej”, teraz – do widzenia! Pamiętam Ryszarda Kalisza, który uznał za wydarzenie epokowe zaproszenie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do papamobile. Mój francuski przyjaciel, notabene zdecydowany przeciwnik traktatu z Maastricht, czyli kamienia węgielnego Unii Europejskiej, opowiadał mi z żalem, że Francja tylko dlatego minimalną większością głosów przyjęła Maastricht, bo w referendum „katolicki zachód”, czyli Bretania, Wandea – wbrew prognozom głosował za Unią. To ostatni region, gdzie Kościół miał jeszcze ćwierć wieku temu społeczny wpływ i ten wpływ bretońskiego duchowieństwa na mieszkańców tamtejszych miasteczek zadziałał na rzecz Unii. Żeby było jasne – ja sam stanowisko świętego Jana Pawła II wobec integracji europejskiej uważam za nadmiernie optymistyczne, ale nie ulega wątpliwości, że papież był jednym z żyrantów tego procesu, o czym dziś zapominają jego promotorzy. Tymczasem prawdziwa wielkość Jana Pawła II zawiera się w aktach stricte papieskich, jak obrona kapłaństwa w „Ordinatio sacerdotalis” czy promocja cywilizacji życia w „Evangelium vitae”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art38137501-marek-jurek-nastroj-epoki-zaslepia

— MOIM ZDANIEM PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ OTRZYMAŁO WSPANIAŁY PREZENT – ALEKSANDER HALL W ROZMOWIE Z MICHAŁEM PŁOCIŃSKIM W RZ: “ Moim zdaniem Prawo i Sprawiedliwość otrzymało wspaniały prezent. I nie jestem w tej opinii odosobniony, bo nawet poseł Joanna Senyszyn podczas sejmowej debaty dotyczącej obrony pamięci o Janie Pawle II zaczęła swoje wystąpienie od stwierdzenia, że wreszcie wyborcy PiS-u dostali temat, który pozwoli im się skonsolidować, wokół którego będą mogli się zjednoczyć. I oczywiście Prawo i Sprawiedliwość skorzysta z tej okazji i będzie tym tematem grać. Politykom PiS-u i ich elektoratowi wygodniej jest stanąć w roli obrońców niekwestionowanych zasług papieża dla Polski, niż bronić tego, co dzieje się w spółkach Skarbu Państwa czy w mediach rządowych, a także tłumaczyć się z faktu, że wciąż nie dostaliśmy pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Lepiej bronić papieża z godnością i z dobrym samopoczuciem, niż tłumaczyć się z rzeczy, które są nie do obrony”.

— DOBRZE, ŻE TAKIE ROZSĄDNE GŁOSY PADAJĄ, BO BYŁOBY RZECZĄ FATALNĄ, GDYBY JEDYNYMI OBROŃCAMI PAMIĘCI O JANIE PAWLE II BYLI POLITYCY, KTÓRZY DOPROWADZILI INSTYTUCJE POLSKIEJ DEMOKRACJI DO GŁĘBOKIEGO KRYZYSU – DALEJ HALL U PŁOCIŃSKIEGO W RZ: “Oczywiście, choćby niedawną wypowiedź Adama Michnika. Udzielając miesiąc temu wywiadu Dominice Wielowieyskiej, ewidentnie był on świadomy, jakie materiały dziennikarskie ukażą się w najbliższym czasie. I człowiek, który przecież nie jest bezkrytyczny tak wobec Kościoła, jak i Jana Pawła II, jasno mówił o jego wielkości. Ocenił, że ta postać w wymiarze historycznym niewątpliwie się obroni. W podobnym tonie mówił później o papieżu Bronisław Komorowski, a ostatnio mieliśmy stanowisko Władysława Kosiniaka-Kamysza, z którym bardzo się identyfikuję. I dobrze, że takie rozsądne głosy padają, bo byłoby rzeczą fatalną, gdyby jedynymi obrońcami pamięci o Janie Pawle II byli politycy, którzy doprowadzili instytucje polskiej demokracji do głębokiego kryzysu, podobnie gospodarkę, i którzy prowadzą politykę europejską co najmniej wątpliwą, a moim zdaniem – niezgodną z polskim interesem narodowym”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art38137441-aleksander-hall-nie-boje-sie-prawdy-o-janie-pawle-ii

— TRZY LATA TEMU PREMIER MORAWIECKI ZAPREZENTOWAŁ PIERWSZĄ TARCZĘ ANTYKRYZYSOWĄ W ROZPĘDZAJĄCEJ SIĘ PANDEMII.

— ROCZNICA ŚMIERCI PROF. MARIANA ZEMBALI.

— URODZINY: Edward Miszczak, Grzegorz Napieralski, Marek Kossakowski, Anna Sarzyńska, Jan Bajorek, Marek Dziubek. NIEDZIELA: Dobrochna Kędzierska, Anna Szybist, Arlena Sokalska, Michał Wojtczak, Piotr Szumlewicz.