— ORTYL USUWA PRZEDSTAWICIELI ZIOBRY I GOWINA Z ZARZĄDU SEJMIKU PODKARPACKIEGO – GW: “- W piątek marszałek Władysław Ortyl poinformował mnie, że mogę zostać odwołany z zarządu. Będzie to zależało od tego czy PiS formalnie rozwiąże koalicję z Porozumiem i Solidarną Polską – mówi Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa związany z Porozumieniem. Oprócz niego, podobną informację usłyszała także Anna Huk z Solidarnej Polski. Wniosek o odwołanie koalicjantów zostanie przedstawiony na posiedzeniu sejmiku, które odbędzie się 28 września. – Projekty uchwał muszą znaleźć się w programie 7 dni przed posiedzeniem. Sądzę, że uchwały o odwołaniu nas z zarządu już są gotowe – dodaje Kruczek”.
https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,26321895,podkarpacie-pis-usuwa-z-zarzadu-wojewodztwa-koalicjantow-z.html

— O PRAWDZIWYCH ZAMIARACH KACZYŃSKIEGO WIE 4-5 OSÓB – RAFAŁ MATYJA W ROZMOWIE Z AGATĄ SZCZĘŚNIAK W OKU: “Bywa też, że Kaczyński mówi coś, co ma nas sprowokować, co jest obliczone na reakcję komentariatu, jak choćby słowa o gorszym sorcie. Ale to nie jest ten przypadek. Tu nie chodzi o satysfakcję, że my, komentatorzy, nie wiemy, o co chodzi. Ziobro i Gowin też nie są pewni, co się stanie. Choć mogą zakładać, że ta rozgrywka ma jakiś cel. Nawet ktoś, kto ma dostęp do źródeł w PiS-ie, może być wprowadzany w błąd. Jeśli ktoś jest na bakier z Kaczyńskim, też może nie wiedzieć, o co chodzi. Nie wiem, jaka tu jest intencja. Może wie o niej cztery czy pięć osób w najbliższym otoczeniu Kaczyńskiego?”

— GRY OBLICZONE NA ZMYLENIE PRZECIWNIKA – DALEJ MATYJA W OKU: “Kaczyński jest dobrym taktykiem. Ale nie jest nieomylny, a przede wszystkim działa w otoczeniu, które ciągle uczy się odczytywać jego zachowania. I robi to coraz lepiej. To już było widać w wiosennej wygranej Gowina. To widać w grze, którą prowadzi Ziobro. Kaczyński lubi ryzyko, nie jest politykiem, który podejmuje tylko te wyzwania, w których wygrana jest prawie pewna. Ale podkreślam: dużo działań, które podejmuje, to gry obliczone na zmylenie przeciwnika”.

— KACZYŃSKI JEST ZBYT DOBRYM GRACZEM, ŻEBY POWIEDZIEĆ, ŻE SKORO NA CZYMŚ PRZEGRAŁ TO MU TO DO GŁOWY NIE PRZYJDZIE – DALEJ MATYJA: “Dość popularne jest twierdzenie, że Kaczyński raz przegrał przedterminowe wybory i dlatego więcej tego nie zrobi. Ale Kaczyński jest za dobrym graczem, żeby powiedzieć, że skoro raz na czymś przegrał, to już mu to do głowy nie przyjdzie. Przyjdzie. Ale będzie ostrożniejszy. Uczciwie mówię: nie wiemy, co będzie. Jednak nie wykluczałbym wyborów, choć wydaje mi się to mniej prawdopodobne niż zaklajstrowanie układu na warunkach Kaczyńskiego. Ten sygnał, że jest gotowy pójść na wybory, był nie tylko do Ziobry i Gowina, którzy raczej musieli to zlekceważyć. Był skierowany przede wszystkim do własnego klubu. To była próba zobaczenia, kto zaryzykuje we własnej partii. Gdyby sprzeciwili się tylko Gowinowcy i Ziobryści, sprawa byłaby jasna. A Kaczyński zobaczył, że nawet przy straszaku „na pewno nie znajdziecie się na listach wyborczych”, jakaś część swoich go zawiodła. Dlaczego Henryk Kowalczyk tak się zachował? To bardzo ciekawe. To bardzo ważny człowiek dla PiS-u w poprzedniej kadencji”.

— LITOŚCI! – MATYJA NA PYTANIE SZCZĘŚNIAK: “Opozycja jest przygotowana do wyborów?
– Litości!”

— PO PRZYGOTOWANA BYĆ MOŻE DO WYBORÓW W PLATFORMIE… – DALEJ MATYJA U SZCZĘŚNIAK: “Być może Platforma jest przygotowana do wyborów w Platformie, ale nie w kraju. Nie skorzystała z tego handicapu, jaki dał jej dobry wynik Trzaskowskiego. To był bardzo dobry moment, żeby zacząć myśleć i zachowywać się inaczej, poprawić relacje w opozycji, narzucić własne tematy PiS. Ale później liczba gaf, błędów i złych posunięć przeszła moje oczekiwania. Platforma sprawnie wróciła do sytuacji z kwietnia. Te wybory odbyłyby się jeszcze w dawnym stylu. Dynamika przekształceń i po stronie władzy i opozycji zacznie się, jeśli nie będzie wyborów”.

— DZIWNY RUCH SPOŁECZNY, POZYCJA PO JEST WCIĄŻ BARDZO SŁABA – DALEJ MATYJA: “Ludzie z Platformy będą się zastanawiać, dokąd ta partia zmierza. Tam jest rozczarowanie. Manewr lipcowy z wielką koalicją na rzecz podwyższenia pensji politykom był absolutnie katastrofalny dla opozycji i zaufania do jej zdrowego rozsądku. Nie można bronić demokracji przed PiS-em przez pięć lat, a potem powiedzieć: „A jeśli chodzi o nasze przychody, to PiS jest całkiem fajnym partnerem i się z nim dogadamy”. Jeśli jest tam ktoś, kto myśli o dobrym wyniku i odzyskaniu miejsca, które pozwala przejąć władzę, to powinien wyciągnąć wnioski. Tą drogą na pewno się nie wygra. Ani liczeniem na to, że Borys Budka jako lider przywróci PO świetność, jakąś miała za Tuska. To zupełnie niewiarygodne. Nie wygra się też drogą, którą poszedł Trzaskowski: dziwny ruch społeczny, o bardzo niejasnych relacjach i z podmiotami społecznymi, które już istnieją, i z Platformą. Propozycja PO jest cały czas bardzo słaba, a nowa jakość, jaką miał być Trzaskowski też nie robi wielkiego wrażenia. Nie mówię o jego wpadkach, nie widzę tam ciekawego pomysłu”.

— LUDZIE NIE MÓWIĄ O RUCHU TRZASKOWSKIEGO – JESZCZE MATYJA: “Tu można zastosować miarę, o jakiej mówił kiedyś Janusz Palikot: ważne rzeczy dzieją się w polityce, kiedy mówi o nich ulica, przeciętny człowiek. Pojawienie się Hołowni już jest takim faktem, pokazał to wynik wyborów prezydenckich. Ruch Trzaskowskiego czymś takim się nie stał i będzie bardzo trudno to zrobić”.
https://oko.press/ten-konflikt-wzial-sie-z-glowy-kaczynskiego-rozmowa-z-prof-matyja/

— JACEK KARNOWSKI APELUJE O WZAJEMNY SZACUNEK NA PRAWICY: “Nie jest przypadkiem, że Zjednoczona Prawica wygrywa. Wygrywa, bo ma dobre przywództwo i jest konstrukcją trafiającą do różnych grup wyborców. Jest konstrukcją wyrastającą z bazy patriotyzmu, chrześcijaństwa, chęci zmiany III RP, ale umiejącą przekuć te postawy czy hasła w konkretny program, skutecznie realizowany. Nowa propozycja może, ale naprawdę nie musiałaby zagrać. To byłaby jednak nowa epoka. Jak dotąd nie wydarzyło się nic, co uniemożliwiałoby powrót do rozmów i znalezienie porozumienia akceptowalnego dla wszystkich. Dlatego należy apelować o wzajemny szacunek, rozsądek, pokorę. Bo nie tylko wyborcy nie wybaczą politykom prawicy upadku – samobójstwa? – tej władzy; nie wybaczy tego również historia. Bo gdy III RP wróci do steru, to drugi raz szybko z rąk go nie wypuści. Cena, którą zapłaci Polska, będzie bardzo wysoka”.

— KARNOWSKI O EKSCYTACJI MEDIÓW III RP: “Rzecz charakterystyczna, że konfliktem w Zjednoczonej Prawicy najbardziej ekscytują się media lewicowo-liberalne, media III RP. Ach, jak wnikają w każdy szczegół, jak celebrują każdą zapowiedź eskalacji, jak cieszą się wizją ran nie do zagojenia, z perspektywy upadku konstrukcji politycznej zbudowanej i kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego. Trudno się dziwić: po serii czterech przegranych wyborów mogą z niczego dostać szansę na rewanż, z dużymi szansami powodzenia. Media prawicowe, konserwatywne, nie mają czego celebrować; zderzenie czołowe niczego dobrego nie przyniesie, nawet jeśli niektórym uczestnikom tej gry tak się wydaje. To wielkie złudzenie”.
https://wpolityce.pl/polityka/518462-nie-tylko-wyborcy-nie-wybacza-liderom-upadku-tej-wladzy

— TAK ŹLE MIĘDZY KACZYŃSKIM I ZIOBRĄ NIE BYŁO OD 2014 – ANDRZEJ STANKIEWICZ W ONECIE: “Tak źle w relacjach Ziobry z Kaczyńskim nie było od momentu, gdy w 2014 r. panowie na nowo zaczęli współpracę. Wcześniej przez dekadę Ziobro działał w PiS i doszedł do fotela wiceprezesa, ale w 2011 r. sprowokował swe wyrzucenie i stworzył własną partię Solidarna Polska. W piątek na wieczornej naradzie szefostwa PiS w Krakowie nie było Beaty Szydło – najbardziej życzliwej Ziobrze ze wszystkich liderów partii. Zostało to odebrane jednoznacznie: Kaczyński nie chce wysłuchiwać argumentów obrońców Ziobry”.

— STANKIEWICZ O CZYSTKACH W SPÓŁKACH: “Możliwe jest, że w najbliższych dniach Kaczyński wyrzuci z koalicji i rządu Ziobrę, a może i Jarosława Gowina, który wszak podpadł prezesowi wiosną, gdy zablokował korespondencyjne wybory prezydenckie. W konsekwencji nastąpiłoby usunięcie ludzi Gowina, a przede wszystkim ziobrystów — na czele z żoną i bratem Ziobry — ze spółek skarbu państwa. To byłaby efektowna zemsta Kaczyńskiego i upokorzenie liderów Solidarnej Polski oraz Porozumienia”.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/kryzys-w-zjednoczonej-prawicy-andrzej-stankiewicz-zp-grozi-rozpad-co-zrobi-kaczynski/twxkg81,79cfc278

— BEZ WZGLĘDU NA LICZBĘ WYSTĘPÓW W MEDIACH NIE ISTNIEJĄ JAKO AUTONOMICZNA SIŁA – MARCIN MAKOWSKI W WP: “Bez względu na liczbę występów w mediach, zorganizowanych konferencji prasowych, przejmowania agendy konserwatywnej z jednej, a proprzedsiębiorczej z drugiej strony – koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości przez pięć lat wspólnych rządów na tyle wtopili się w wizerunek partii władzy, że w świadomości wyborców jako autonomiczne byty właściwie nie istnieją”.

— BRAK KOALICJANTÓW MOŻE UMOŻLIWIĆ SPRAWOWANIE WŁADZY -D ALEJ MAKOWSKI: “Nawet jeśli prawdą jest, że „ogon merda psem”, a Gowin i Ziobro przelicytowali – w rzeczywistości świecąc światłem odbitym od Prawa i Sprawiedliwości – ich brak w koalicji może skutecznie uniemożliwić samodzielne sprawowanie władzy”.

— NIE MOŻE BYĆ TAK ŻE GRUPKA JEGO MŁODYCH AKOLITÓW NAM USTALA AGENDĘ W TVN – POLITYK PIS CYTOWANY PRZEZ MAKOWSKIEGO: “Dzisiaj wszyscy zadajemy sobie pytanie, czy Ziobro ochłonie. Jeśli trzeba będzie, do wyborów pójdziemy, bo nie może być tak, żeby grupka jego młodych akolitów ustawiała nam polityczną agendę w TVN, ale to ostateczność – mówi polityk z Nowogrodzkiej. Nasz sondaż pokazuje, że faktycznie gra będzie trwała do końca, a jej wynik stanowi dzisiaj wielką niewiadomą. Być może zbyt wielką, aby iść w tym kierunku w ciemno. Póki co, przynajmniej do końca niedzieli, polityczna cisza przed burzą”.
https://opinie.wp.pl/makowski-solidarna-polska-i-porozumienie-bez-pis-u-nie-istnieja-ale-moga-pokrzyzowac-plan-kaczynskiego-opinia-6556143483955712a

— RZĄD MNIEJSZOŚCIOWY OTWIERA KACZYŃSKIEMU MOŻLIWOŚCI – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Jednocześnie przejście do opcji rządu mniejszościowego otwiera przed Jarosławem Kaczyńskim kilka nowych możliwości. Usunięcie Ziobry z rządu (losy Porozumienia wciąż się ważą), ale też ze spółek Skarbu Państwa znacznie osłabia pozycję negocjacyjną koalicjanta, któremu Kaczyński mógłby za jakiś czas zaoferować powrót na nowych warunkach. Wyrzucenie Solidarnej Polski może z kolei służyć linii, którą od jakiegoś czasu sufluje Kaczyńskiemu Mateusz Morawiecki – postawienia na gospodarkę, walkę z kryzysem, uprawianie polityki bardziej pragmatycznej niż ideologicznej. Odejście Ziobry, który pod tym względem bardzo się zradykalizował, mogłoby uwiarygodnić ten kurs ku centrum, który jest dla PiS niezbędny, jeśli chce pozyskać nowych wyborców i powalczyć o zwycięstwo w 2023 r. Taki ruch paradoksalnie zwiększa również zdolność koalicyjną PiS w rozmowach np. z PSL lub politykami związanymi z Pawłem Kukizem czy też innymi przedstawicielami politycznego centrum”.
https://www.rp.pl/Komentarze/200929966-Michal-Szuldrzynski-Requiem-dla-Zjednoczonej-Prawicy.html

— KACZYŃSKI MA ASY, ZIOBRO BLOTKI – ANTONI DUDEK W RZ: “Problem z ziobrystami i gowinowcami polega na tym, że nie są to partie o silnej tożsamości, skupione wokół charyzmatycznych liderów, które kiedykolwiek przekroczyły próg wyborczy i mogłyby zaryzykować rozstanie z PiS. Ziobro zresztą sam już przed laty doświadczył takiego rozstania na własnej skórze, więc wydaje się, że w obecnej sytuacji w końcu skapituluje. Blefuje, jednak nadejdzie czas, gdy będzie musiał pokazać karty, a to Kaczyński ma asy, on raczej tylko blotki. Jednak gdyby nawet jego ludzie przy nim twardo stanęli, to pamiętajmy, że to nie jest tak, iż Solidarna Polska w każdej sprawie głosowałaby przeciw PiS. Gdyby prezes PiS chciał dekoncentrować media albo tym bardziej kontynuować zmiany w sądownictwie, trudno byłoby się spodziewać, że Solidarna Polska tego nie poprze”.

— KACZYŃSKI ZBYT WIELE ZAINWESTOWAŁ W MORAWIECKIEGO – DALEJ DUDEK: “Obaj startowali z poziomu ministra w rządzie Beaty Szydło, przy czym Ziobro był początkowo tym znacznie ważniejszym, a po kilku latach role się odwróciły. Ich konflikt jest dodatkowo eksponowany, bo w PiS istnieje grupa polityków, która chętnie pozbyłaby się Morawieckiego, a Ziobro jest dla nich wygodnym sojusznikiem w jego zwalczaniu. Jednak mam wrażenie, że Kaczyński zbyt wiele zainwestował w Morawieckiego, by zgodzić się na jego odejście za cenę pojednania z Ziobrą. To byłaby z jego strony jakaś forma kapitulacji”.
https://www.rp.pl/Wywiady-i-rozmowy/309209945-Antoni-Dudek-To-Jaroslaw-Kaczynski-ma-mocniejsze-karty.html

— STANOWISKO KEMPY NIC NIE WNIOSŁO OPRÓCZ CHAOSU – GW O RAPORCIE NIK: “Jak stwierdził NIK, utworzenie stanowiska, które objęła Beata Kempa, “nie wnosiło niczego nowego”. Co więcej doprowadziło do bałaganu decyzyjnego. Przez dłuższy czas bowiem w obrębie administracji rządowej, jak stwierdza raport: “funkcjonowały dwa niezależne ośrodki pomocy humanitarnej, których kompetencje częściowo się pokrywały”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26320048,beata-kempa-duzo-szumu-malo-efektu.html

— 23 LATA TEMU Akcja Wyborcza Solidarność wygrała wybory parlamentarne.

— WCZORAJ URODZINY OBCHODZIŁ KRZYSZTOF SOBOLEWSKI.

— URODZINY: Jan Olbrycht, Tadeusz Jarmuziewicz, Jolanta Fedak, Waldemar Buda.