— 65% POZYTYWNIE OCENIA DZIAŁANIA RZĄDU WZ Z PANDEMIĄ – CBOS: “Obecnie 65 proc. respondentów dobrze ocenia działania rządu Mateusza Morawieckiego mające na celu walkę z COVID-19. To o 5 pkt proc. procentowych mniej niż na przełomie maja i czerwca. Odsetek osób negatywnie oceniających działania rządu w tej sferze wzrósł z 25 proc. do 29 proc. Działania gabinetu Morawieckiego chwalą niemal wszyscy wyborcy PiS, a także większość sympatyków PSL–Koalicji Polskiej oraz Konfederacji. Wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy przeważa krytycyzm”.

— ROŚNIE LICZBA SCEPTYKÓW DO ZNOSZENIA OBOSTRZEŃ: “Jak odnotowuje CBOS, w ostatnich tygodniach nasiliły się obawy dotyczące tempa znoszenia ograniczeń związanych z epidemią. Z 31 proc. do 43 proc. wzrósł odsetek osób przekonanych, że rząd zbyt szybko łagodzi obostrzenia. Jednocześnie z 48 proc. do 39 proc. zmalał odsetek twierdzących, że władza robi to w odpowiednim tempie. Stosunkowo niewielu (10 proc., spadek o 2 pkt proc.) uważa, że ograniczenia znoszone są zbyt wolno”.
https://dorzeczy.pl/kraj/149312/sondaz-cbos-wiekszosc-polakow-zadowolona-z-dzialan-rzadu.html

— TVP PODPISAŁA UMOWĘ Z EMITELEM NA 10 LAT: “31 lipca br. TVP i Emitel zawarły umowę na dystrybucję programów TVP na multipleksie trzecim (MUX-3) Naziemnej Telewizji Cyfrowej. Umowa obejmuje nie tylko realizację usługi nadawania programów telewizyjnych, ale również zmianę standardu nadawania i kodowania, która będzie realizowana w 2022 roku. Umowa została zawarta na 10 lat”.

— SZEF EMITELA O ROZSZERZENIU MOŻLIWOŚCI TVP: “„Zawarcie nowej, 10-letniej umowy i kontynuacja współpracy z naszym strategicznym partnerem jakim jest Telewizja Polska S.A. to bardzo istotne wydarzenie dla Emitela. To jednocześnie szansa na wspólne rozwijanie naziemnej telewizji cyfrowej, która cieszy się ogromną popularnością wśród polskich widzów. Docelowa zmiana standardu emisji na DVB-T2/HEVC pozwoli nadawcy rozwijać platformę dystrybucji treści na czym skorzystają widzowie w Polsce – powiedział Andrzej J. Kozłowski, Prezes Zarządu Emitel S.A.”.
https://centruminformacji.tvp.pl/49244922/telewizja-polska-i-emitel-podpisali-umowe-na-nadawanie-programow-tvp-z-mux3

— PLATFORMA ZE SWOIM ZESPOŁEM PARLAMENTARNYM WS WYBORÓW, HOŁOWNIA NIE KWESTIONUJE WYBORÓW, GRODZKI O PANDEMII W SENACIE – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/08/04/

— GLIŃSKI KOORDYNATOREM ODBIJANIA MŁODYCH? – PIOTR ZAREMBA W DGP: “W roku 2015 Gliński nie chciał teki ministra nauki. Wybrał kulturę. Dziś głównym powodem tej kumulacji ma być niechęć do oddania resortu nauki liderowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi, który doprasza się miejsca w rządzie. Gowin ma zostać dopuszczony, ale do jakiegoś resortu gospodarczego (prawdopodobnie rozwoju). Jest też inny powód: po wyborach pojawiły się głosy polityków prawicy, że za zbyt małe poparcie dla Andrzeja Dudy wśród młodego pokolenia odpowiadać ma atmosfera w szkołach i na uniwersytetach. Gliński ma więc stać się wielkim koordynatorem ich „odbijania”. Także kultura ma być częścią problemu, stąd to połączenie. No i Kaczyński chce dowartościować polityka, który zawsze był mu wierny”.

— MNIEJ KSZTAŁTUJE SZKOŁA A BARDZIEJ PROGRAMY TELEWIZYJNE? – DALEJ ZAREMBA: “Poza wszystkim młodych ludzi w większym stopniu niż zajęcia szkolne czy akademickie kształtuje szum informacyjny, płynący przede wszystkim z internetu. W tym sensie znaczniejszym problemem niż taki czy inny podręcznik albo nauczyciel jest ton propagandy TVP zaczerpnięty żywcem z dzienników telewizyjnych ostatnich lat PRL. Albo styl komunikowania się z widownią samego wicemarszałka Terleckiego, trącący czymś, co młodzież uważa za obciach”.

— RYZYKOWNY INSTRUMENT NA NOWE OTWARCIE – DALEJ ZAREMBA: “Chyba, bo oczywiście każdy może się zmienić. Jeśli PiS ma nadzieję na nowe otwarcie w sferze nauki czy edukacji, to wybrał ryzykowny instrument. To skądinąd również wypadkowa długości (czy też krótkości) partyjnej ławki. Można zrozumieć, że Piotr Gliński, jedna z czołowych postaci rządu, zasłużył na zaufanie Kaczyńskiego. I można się też rozmarzyć nad wizją choć jednej kompetentnej osoby w partii zajmującej się każdą z tych tematyk (w kontekście edukacji krążyło np. nazwisko posłanki Mirosławy Stachowiak-Różeckiej). Tyle że krótką ławkę widać wszędzie. Do MSZ też wciąż nie ma kandydata, poza tradycyjnie gotowym Krzysztofem Szczerskim. A przecież to jeden z kluczy do skutecznej polityki rządowej w następnych trzech latach”..
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/7789952,piotr-glinski-rzad-rekonstrukcja-jaroslaw-kaczynski-pis-klopoty-nauka-sport-piotr-zaremba.html

— NIE PODOBAŁA IM SIĘ KAMPANIA, NIE PODOBAJĄ SIĘ IM SĘDZIOWIE SN WIĘC NIE PRZYJDĄ NA ZAPRZYSIĘŻENIE – JACEK KARNOWSKI: “Coraz więcej postaci ze strony opozycyjnej deklaruje, że nie przyjdzie – albo nie przyszłoby, gdyby byli na liście gości – na zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy. Bo nie podobała im się kampania, bo nie podobają im się sędziowie Sądu Najwyższego, którzy uznali wybory za ważne”.

— W DNIU ZAPRZYSIĘŻENIA NAJGŁOŚNIEJ WYBRZMI KLĘSKA TOTALNEJ OPOZYCJI – DALEJ KARNOWSKI: “W sumie jednak nie można się dziwić, że opozycja z niechęcią myśli o 6 sierpnia. Bo przecież dzień zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na drugą kadencję będzie jednocześnie dniem, w którym najpełniej wybrzmi klęska opozycji totalnej. To będzie dzień, w którym będzie jasne, że strategia rzucania kłód pod nogi, odmowy współpracy, blokowania parlamentu, nakręcania presji zagranicznej, sięgania po pomoc ulicy, kreowania całkowicie fałszywego obrazu Polski i tego wszystkiego, co oglądaliśmy przez ostatnie pięć lat, przegrała. Właściwie poległa. I to spektakularnie”.

— Z OPOZYCJĄ LOJALNĄ WOBEC PAŃSTWA, POLSKA BYŁABY SILNIEJSZA – DALEJ KARNOWSKI: “Nie zmienią tego żadne bojkoty, żadne sztuczki. 6 sierpnia opozycja może przyjść, może też zostać w domach. Nie ma to już żadnego znaczenia. Bo przecież, owszem, Polska bardziej zjednoczona, z opozycją bardziej lojalną wobec państwa, byłaby krajem silniejszym. Wiemy już jednak, że po pierwsze trudno na to liczyć, a po drugie, że da się zmieniać Polskę na lepsze nawet mając po drugiej stronie opozycję totalną”.
https://wpolityce.pl/polityka/511991-6-sierpnia-kleska-opozycji-totalnej-wybrzmi-wyjatkowo-mocno

— WALKA MIESZKAŃCÓW BERLINA Z WYSOKIMI CZYNSZAMI – FUNDUSZE INWESTYCYJNE ZOSTANĄ WYWŁASZCZONE Z SETEK TYSIĘCY MIESZKAŃ W BERLINIE – dr Joanną Kusiak w rozmowie z Grzegorzem Sroczyńskim w GW: “Zanosi się na to, że międzynarodowe fundusze inwestycyjne zostaną wywłaszczone z setek tysięcy mieszkań. Jeśli większość berlińczyków w referendum zagłosuje „za” – a sondaże na to wskazują – to do tego dojdzie. Senat Berlina będzie musiał wtedy skorzystać z artykułu piętnastego niemieckiej konstytucji i wywłaszczyć wszystkich korpo-landlordów. Uspołecznieniu podlegaliby właściciele, którzy mają powyżej trzech tysięcy mieszkań w Berlinie. Do końca nie wiadomo, ilu ich jest, bo poza korporacjami giełdowymi takimi jak Deutsche Wohnen czy Akelius, na rynku mieszkaniowym funkcjonują różne spółki-cienie, „spółki w spółce”, spółki-córki międzynarodowych korporacji rozsiane po rajach podatkowych. Walka mieszkańców Berlina z podwyżkami czynszów często rozpoczyna się od żmudnych prób zorientowania się, czyje właściwie jest mieszkanie, w którym żyję. Te spółki mają dziwne poetyckie nazwy, a potem się okazuje, że na końcu jest tylko skrzynka na listy. Po internecie krążyło zdjęcie z Luksemburga, gdzie na jednej skrzynce znajdowało się siedemdziesiąt różnych nazw firm, chodzi w tym wszystkim oczywiście o unikanie podatków. Jeżeli uspołecznimy korporacje oraz te „spółki-cienie”, o których już wiemy dzięki śledztwom dziennikarskim, to jest to łącznie ponad 250 tysięcy mieszkań”.

— ZA CHWILE NIE BĘDZIE SIĘ DAŁO TU ŻYĆ, BERLIŃCZYKÓW NIE BĘDZIE STAĆ NA POZOSTANIE W MIEŚCIE NA EMERYTURZE – MÓWI O SYTUACJI MIESZKANIOWEJ W BERLINIE DR KUSIAK SROCZYŃSKIEMU: “Bo przez działania tych firm ceny tak oszalały, że za chwilę nie będzie się dało się tu żyć – już są badania, które pokazują, że 40 proc. berlińczyków w wieku 45-55 lat nie będzie stać na pozostanie w mieście na emeryturze, jeśli dynamika cen się nie zmieni”.

— BERLIN UMIE SIĘ BRONIĆ, RUCHY LOKATORSKIE SĄ TU SILNE, DZIAŁAJĄ JAK ZWIĄZKI ZAWODOWE – DALEJ DR KUSIAK W ROZMOWIE ZE SROCZYŃSKIM: “Berlin umie się bronić, ruchy lokatorskie są tu silne i nie chodzi tylko o to, że organizują protesty na ulicach, kluczem są procesy sądowe, ciągła walka w sądach. Na poziomie lokatora wygląda to tak, że zawierając umowę najmu zapisujesz się do takiego związku lokatorów – to coś jak związek zawodowy. Moja roczna opłata wynosi 70 euro i w tym jest zawarte ubezpieczenie od kosztów sądowych. Super sprawa, bo jak pojawia się konflikt z właścicielem, który na przykład podnosi czynsz bez powodu, to idziesz do swojego związku lokatorów na dyżur prawnika, on ocenia, czy podwyżka czynszu jest legalna, czy jednak można ją prawnie podważyć, a później ubezpieczenie pokrywa wszystkie koszty sądowe, nawet jeśli przegrasz”.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26178814,jak-odebrac-250-tysiecy-mieszkan-prywatnym-firmom-trzeba-miec.html

— MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI O WIZJACH MORAWIECKIEGO I ZIOBRY NIE DO POGODZENIA – PISZE W RZ: “Morawiecki marzy o Polsce, w której sprawy urzędowe załatwimy przez internet, pijąc kawę; Ziobro o Polsce, która idzie na ideologiczną wojnę z Zachodem. (…) Czy między tak skrajnie różnymi wizjami celów polityki można wyobrazić sobie jakiś kompromis?”.
https://www.rp.pl/Analizy/308039926-Michal-Szuldrzynski-PiS-pragmatycy-kontra-ideolodzy.html

— JAKUB MAJMUREK O STARCIU KONCEPCJI W PIS – PISZE W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Jak na to wszystko odpowiedzieć? W obozie władzy ścierają się dwie tendencje. Z jednej strony technokratyczno-modernizacyjna, z drugiej „rewolucyjna”, „jakobińska”. Czego chcą „modernizatorzy”? Dogadania się, a przynajmniej deeskalacji politycznego konfliktu chociażby z częścią tych Polaków, którzy w lipcu zagłosowali przeciw Dudzie. Co w politycznej praktyce miałoby oznaczać, że w najbliższych trzech latach PiS nie rozpoczyna żadnego nowego rewolucyjnego natarcia – na niezależne media, uniwersytety, organizacje pozarządowe – i w jak największym stopniu będzie wyciszać konflikt na tych frontach, które otworzyło. Np. w kwestii sądownictwa, sporu z Unią Europejską, praw człowieka”.

— PIS MÓGŁBY ODBIĆ CZĘŚĆ MIESZCZAŃSTWA W ZAMIAN ZA MODERNIZACYJNĄ OBIETNICĘ – DALEJ MAJMUREK: “Zjednoczona Prawica miałaby wrócić do języka i wizerunku, które dały jej podwójne zwycięstwo w 2015 roku, oparte na znacznie szerszej podstawie społecznej (osoby z wyższym wykształceniem, mieszkańcy miast) niż obecny, przeważająco plebejski elektorat formacji rządzącej. PiS i koalicjanci mieliby znów założyć szaty ludowo-konserwatywnej partii z silnym socjalnym komponentem. Stawiającej raczej na wielkie modernizacyjne projekty, takie jak elektromobilność, drony, biotechnologię, robotykę, niż kulturowe i instytucjonalne wojny. Tak ustawiony PiS mógłby zawalczyć o przejęcie przynajmniej części mieszczańskiego elektoratu środka czy młodych wyborców, zdolnych zaakceptować konserwatyzm Zjednoczonej Prawicy w zamian za modernizacyjną obietnicę. Bo nawet w wizji pisowskich „modernizatorów” wspieranie przysłowiowych biotechnologicznych hubów miałoby się wiązać z powstrzymywaniem „rewolucji obyczajowej”, wyraźnie konserwatywną polityką historyczną i symboliczną państwa oraz uprzywilejowaną rolą katolicyzmu w przestrzeni publicznej”.

— KACZYŃSKI PRZYHAMOWAŁ JAKOBINÓW – DALEJ MAJMUREK: “Argumenty której z frakcji przekonają ostatecznie prezesa? Na razie wydaje się, że przyhamowane zostały żądania „jakobinów”. Ich najważniejszy cel po wyborach, wymiana premiera Morawieckiego, najpewniej się nie powiódł. Kaczyński zadeklarował, że premier zostaje. To oczywiście nie powstrzyma wrogów Morawieckiego we własnym obozie politycznym od knucia przeciw niemu. Jeśli jednak na kongresie PiS jesienią Morawiecki zostanie jednym z wiceprezesów partii, najbardziej lojalne wobec Kaczyńskiego frakcje będą jakoś musiały sobie z obecnym premierem ułożyć życie”.

— MORAWIECKI SPRYTNIE ROZWIĄZAŁ SPRAWĘ KONWENCJI – DALEJ MAJMUREK: “Morawiecki – na pewno co najmniej za wiedzą Kaczyńskiego – sprytnie rozwiązał też sprawę żądań wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej. Odesłał ją do TK, by ten sprawdził, czy jest zgodna z konstytucją. Można się spodziewać, że podobnie jak w przypadku zapytania o zgodność „aborcji eugenicznej” z ustawą zasadniczą, sprawa poleży sobie w podporządkowanym Kaczyńskiemu TK w nieskończoność”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/jakub-majmurek-rekonstrukcja-rzadu-modernizatorzy-jakobini/

— KONWENCJA NIE ODDZIAŁYWUJE REALNIE – PRZEMYSŁAW WILCZYŃSKI CO KONWENCJI  – PISZE W TYGODNIKU POWSZECHNYM: „Co z jej realnym oddziaływaniem? Przez pięć lat rządów PiS mieliśmy wszystkiego po trochu: było nękanie organizacji, były próby absurdalnych zmian w prawie, zgodnie z którymi np. jednorazowy akt przemocy domowej nie byłby przemocą, ale też udane próby wprowadzenia zmian sensownych, jak przepis o izolacji domniemanego sprawcy. Co do Konwencji, jej wpływ na nasze życie pod rządami PiS pozostanie znikomy: ani nie załatwi ona – także zresztą pod inną władzą – wszystkich problemów, ani nie zniszczy tradycji. Najlepiej jej dalszy los podsumowuje doktryna Andrzeja Dudy sformułowana kilka lat temu przed kamerami TVP: „Przede wszystkim nie stosować”. I tak też będzie: wiele zapisów Konwencji będzie bojkotowanych (włącznie z tymi zgoła nieideologicznymi, jak postulat wprowadzenia do prawa kategorii przemocy ekonomicznej) – ale próby jej wypowiedzenia będą się kończyły na pogróżkach.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/taka-konwencja-164406

— NIEZMORDOWANY PROF. JACEK RACIBORSKI UWAŻA, ŻE PIS JEDNAK PRZEGRAŁ WYBORY… – jak mówi w rozmowie z Agnieszką Kublik w GW: “Bo to było pyrrusowe zwycięstwo. Parafrazując: jeszcze jedno takie zwycięstwo, a PiS będzie zgubiony. PiS rzucił na te wybory wszystkie możliwe siły, wywołał totalny, głęboki konflikt społeczny, co zawsze jest dużym kosztem politycznym. Odwoływał się do haseł homofobicznych, antysemickich, antyeuropejskich. Podnoszenie tych kwestii na dłuższą metę jest bardzo szkodliwe z wielu powodów, w tym dyplomatycznych, to ewidentnie narusza polską rację stanu”.

— DRAMATYCZNA PORAŻKA OBOZU WŁADZY – RACIBORSKI O MŁODSZYCH WYBORCACH: “To dramatyczna porażka obozu władzy. Takich proporcji nigdy w przeszłości nie było. Kandydat opozycyjny zwykle ma pewne preferencje wśród młodszych wyborców, ale nie do tego stopnia. Nawet w wyborach prezydenckich w 2015 r. Komorowski, który zdawał się być anachroniczny dla młodego pokolenia, a Duda był młody i dynamiczny, wypadł wśród młodych lepiej niż teraz kandydat PiS. Następnie, ludzie lepiej wykształceni, uczniowie i studenci zdecydowanie poparli Trzaskowskiego. A to fatalna prognoza na przyszłość dla PiS i dla Dudy. A jeszcze jest przecież problem wizerunku Polski. Bo proszę zwrócić uwagę, jak głosowali wyborcy w Anglii, Niemczech. Obciachem wśród nich staje się popieranie PiS. Emigranci silniej odczuwają problem prestiżu kraju pochodzenia. To ich tak naprawdę bardzo dotyczy, a osoba prezydenta ma dla wizerunku niebagatelne znaczenie. I Polska pokazała się jako kraj homofobiczny, nietolerancyjny, pełen uprzedzeń do obcych, i w dodatku z ukrywającym się władcą. Kolejny wymiar tego pyrrusowego zwycięstwa to Krzysztof Bosak na prawo od PiS”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26178007,ideologia-i-modlitwy-nie-wystarcza-pis-w-koncu-bedzie-musial.html

— SZUMOWSKI O OMIJANIU RESTRYKCJI – MÓWI DGP: “Absolutnie. Przy noszeniu maseczek ludzie często wymawiają się przeciwwskazaniami medycznymi. Na palcach jednej ręki mogę policzyć takie sytuacje, w których naprawdę nie powinno się jej zakładać. Z tym, że to są tak poważne stany zdrowotne, że człowiek zwykle nie jest w stanie chodzić. Jeżeli ktoś naprawdę nie może nosić maseczki, bo ma trudności z oddychaniem, zawsze może zastąpić ją przyłbicą”.

— SZUMOWSKI O NOWYCH UPRAWNIENIACH DLA SKLEPÓW: “Chcemy wyposażyć w dodatkowe uprawnienia podmioty prowadzące sklepy, by miały prawo nie obsługiwać osób bez maseczek. Będzie to wprowadzone jako norma prawna, co najmniej w rozporządzeniu. Nastąpi to jeszcze w tym miesiącu”.

— SZUMOWSKI ODBIJA ZARZUTY O WZROST PRZYPADKÓW WZ Z WYBORAMI: “Frekwencja była wysoka we wszystkich województwach, a ogniska mamy w trzech regionach. Zdecydowanie nie łączyłbym wyborów ze wzrostem zachorowań. W tej chwili dobowa liczba przypadków jest zmienna. Groźnie zrobiłoby się wtedy, gdy mielibyśmy do czynienia ze wzrostem wykładniczym, czyli podwajaniem się liczby przypadków. Wtedy jest ona nie do zatrzymania bez takich restrykcji, z jakimi mieliśmy do czynienia na początku epidemii. W tej chwili ważne jest, żeby opanować ogniska, bo to one są główną przyczyną zakażeń”.

— SZUMOWSKI O SWOIM ODEJŚCIU: “Jak widać, wróciłem właśnie z urlopu. To nie wygląda raczej na zajęcie się dymisją, tylko koronawirusem. Rekonstrukcja to jest kompetencja premiera i koalicji parlamentarnej. Nie chcę nawet w tym uczestniczyć, mam inne rzeczy na głowie”.
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/7789699,lukasz-szumowski-sklepy-zmiany-w-prawie-koronawirus-covid-19.html

— FOT. RENÉ MAGRITTE, Empire of Light, 1953–54, Peggy Guggenheim collection, Wenecja.

W Empire of Light, którego istnieje wiele wersji (na przykład te w Museum of Modern Art w Nowym Jorku i Musées Royaux des Beaux-Arts de Belgique w Brukseli), ciemna, nocna scena uliczna jest przeciwstawiona wraz pastelowo-niebieskim, przesiąkniętym światłem niebem, poplamionym puszystymi cumulusami. Bez żadnego fantastycznego elementu poza pojedynczym paradoksalnym połączeniem dnia i nocy, René Magritte burzy fundamentalną przesłankę organizującą życie. Światło słoneczne, zwykle źródło przejrzystości, powoduje tutaj zamieszanie i niepokój tradycyjnie kojarzony z ciemnością. Jasność nieba staje się niepokojąca, przez co pusta ciemność poniżej staje się jeszcze bardziej nieprzenikniona, niż mogłoby się wydawać w normalnym kontekście. Dziwaczny temat potraktowany jest w bezosobowym, precyzyjnym stylu, typowym dla werystycznego malarstwa surrealistycznego, preferowanego przez Magritte’a od połowy lat 20. XX wieku.
https://www.guggenheim-venice.it/en/art/works/empire-of-light/

René François Ghislain Magritte – belgijski malarz, surrealista. Jego pierwsza indywidualna wystawa odbyła się w 1927 w Brukseli. Nazywany „autorem słów i rzeczy”, lubił zmieniać nazwy przedmiotów, czego przykładem mógłby być obraz Zdradliwość obrazów. Obrazy jego szokowały i wzbudzały kontrowersje, wyróżnia je poetycka nastrojowość oraz precyzyjny rysunek. Artysta, który przedstawiał świat zuniformizowany, odbity w kolejnych powieleniach, wpłynął mimowolnie na sztukę drugiej połowy XX w., przede wszystkim na pop-art.

— URODZINY: Zygmunt Solorz, Jerzy Wierchowicz, Paweł Majcher, Grzegorz Karpiński.