— SOBOLEWSKI TAJEMNICZO O WYJĄTKOWO KRÓTSZYM SEZONIE OGÓRKOWYM W TYM ROKU, WOŚ O BEŁKOCIE IDEOLOGICZNYM KONWENCJI I O REFORMOWANIU – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/07/27

— CZY TVN CELOWO NAGRZEWA KONFLIKT W POLSCE? – MICHAŁ KARNOWSKI: “Jeśli tak jest, to trzeba zadać pytanie, czy TVN celowo, dla zysku szefostwa i zarobków, nagrzewa konflikt w Polsce? Czy to jeszcze dziennikarstwo? Ale i dalej – czy to jeszcze polityka czy już rosyjska z ducha polittechnologia, która dla wąskich celów sięga po psychologiczne manipulacje społeczeństwami? Która rzuca ludźmi po skrajnościach, by popchnąć ich do nienawiści wobec aktualnego wroga?”

— KLUCZ DO SYSTEMU NIE JEST TAM, GDZIE SIĘ TWORZY CZY NADAJE ALE W TOTALNIE HERMETYCZNYM, WROGIM WSZYSTKIEMU CO KONSERWATYWNE RYNKU REKLAMOWYM – DALEJ KARNOWSKI: “Nie wierzcie Państwo w żadną repolonizacje lub dekoncentrację mediów w Polsce. Klucz do systemu jest nie tam, gdzie się tworzy czy nawet nadaje, ale w totalnie hermetycznym, wrogim wszystkiemu, co konserwatywne, zamordystycznym rynku reklamowym. Czyli tam, gdzie się coś finansuje – lub blokuje finansowanie”.
https://wpolityce.pl/media/510788-czy-tvn-celowo-dla-zysku-nagrzewa-konflikt-w-polsce

— JACEK KARNOWSKI O LIŚCIE DULKIEWICZ WS OBCHODÓW ROCZNICY NIEMIECKIEJ AGRESJI NA POLSKĘ: “ Jej list w tej sprawie do premiera jest ciekawą lekturą. Po pierwsze, nie pada w nim ani razu słowo „Niemcy” lub „niemiecki”. Z okazji rocznicy tak silnie związanej z napaścią zachodniego sąsiada, prezydent Gdańska nie potrafi zdobyć się na określenie najeźdźcy. Nie ma go. Właściwie nie ma też polskich ofiar II wojny światowej. Jest tylko luźne nawiązanie do polskiej krwi, mające jednak służyć promocji politycznie poprawnego przesłania, oraz „cywilne ofiary wojny” – ulubiona narracja Niemców, chcących zdjąć z siebie odpowiedzialność za okrucieństwa nie znane wcześniej w dziejach świata”.

— NIECH GDAŃSK SIĘ SKUPI NA POLSKICH OBROŃCACH POCZTY A NIE NAZISTOWSKIM DZIEDZICTWIE WOLNEGO GDAŃSKA – DALEJ JACEK KARNOWSKI: “Jeśli Gdańsk chce wrócić na Westerplatte, jeśli chce znów być godnym organizowania tak ważnych narodowych uroczystości, jeśli chce zdjąć z siebie odium podejrzenia, że „z Polską mu nie po drodze”, niech zacznie nie od końca, ale od podstaw: od poważnego pielęgnowania tradycji narodowych, od – ujmując rzecz skrótowo – skupienia na polskich obrońcach Poczty, a nie na nazistowskim dziedzictwie „Wolnego Miasta”. Niech zastanowi się, dlaczego tak ciągnie go do niemieckiego dziedzictwa, a tak obojętnie przechodzi wobec polskich znaków i śladów. Bo dziś Gdańsk na takie sugestie reaguje agresją i irytacją, uważając, że to puste zarzuty. Nie, to nie są puste zarzuty: ktoś kto w zeszłym roku planował na 1 Września „radosny korowód” niczego z polskiego losu nie rozumie. I powtarzam: tym samym nie zasługuje na zaszczyt organizowania uroczystości rocznicowych”.
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/510949-symboliczne-w-liscie-dulkiewicz-nie-pada-slowo-niemcy

— PROBLEMATYCZNE W KONWENCJI JEST PATRZENIE NA PROBLEM SPOŁECZNY PRZEZ IDEOLOGICZNE OKULARY – TOMASZ PIETRYGA W RZ: “Stawianie znaku równości – kto przeciw konwencji stambulskiej, ten za biciem kobiet – jest nieuczciwe. (…) Problematyczne w konwencji jest patrzenie przez jej autorów na poważny problem społeczny przez ideologiczne, a nie pragmatyczne, okulary. Konwencja wskazuje środki, jakie powinny wdrożyć państwa, aby temu zjawisku przeciwdziałać. Za tym kryje się jednak potężna dawka ideologiczna, obca dużej części polskiego społeczeństwa. Wskazywanie źródeł przemocy w religii, tradycji, podziale ról społecznych, nie jest merytorycznym definiowaniem problemu. Zresztą wystarczy spojrzeć na dane publikowane od lat przez UE. Statystycznie większy problem z przemocą wobec kobiet mają kraje laickie niż tradycyjnie katolickie”.

— PRZEMOC ZWALCZAĆ TWARDO STĄPAJĄC PO ZIEMI, BEZWZGLĘDNIE JEJ PRZECIWDZIAŁAJĄC BEZ DORABIANIA IDEOLOGII – DALEJ PIETRYGA: “Rozwiązania prawne, które proponuje konwencja, w większości są już w polskim prawie, inne w niej wymienione odstają od naszych realiów (np. zakaz rytualnego wycinania łechtaczek kobietom czy zmuszania do małżeństwa nieletnich). Osobną kwestią jest egzekwowanie prawa w Polsce, jego monitoring, słabość instytucji czy organizacji zajmujących się przemocą. (…) Obok przeglądu przepisów pod kątem braków oraz ich działania państwo powinno zwiększyć środki finansowe i wzmocnić swoją rolę w tej sferze. W ślad za tym powinna iść prewencja oraz edukacja policji i prokuratury. Przemoc można zwalczać, tylko twardo stąpając po ziemi, bezwzględnie jej przeciwdziałając, bez dorabiania ideologii”.
https://www.rp.pl/Opinie/307269936-Tomasz-Pietryga-Wakacje-z-gender.html

— PIS OSTATNIM RUCHEM O REKONSTRUKCJI WZMOCNIŁO GOWINA, BO ZBLIŻYŁO GO Z ZIOBRO – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “PiS, zamiast otworzyć dyskusję, od razu ją zamknął, gdy wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki sucho obwieścił cięcia, stawiając do kąta koalicjantów. Choć Porozumienie i Solidarna Polska różnią się w sprawach programowych, to w kwestiach koalicyjnych Ziobro i Gowin zawsze byli wobec siebie lojalni, wiedząc, że dzielą wspólny los. Dlatego PiS ostatnim ruchem paradoksalnie wzmocniło Gowina. Lider Porozumienia byłby w tarapatach, gdyby przyparto do muru jego współpracowników i kazano wybierać między lojalnością wobec niego a PiS. Teraz sytuacja jest inna. Gowin występuje razem z Ziobrą w interesie własnych partii, co potencjalnym rozłamowcom uniemożliwia frondę. Ziobro i Gowin dysponują razem trzema tuzinami głosów, więc kiedy stają razem, to sygnał, że czeka nas gorące lato.

— PIS TOCZY WZORCOWY SPÓR SYMBOLICZNY, KOLEJNYM CELEM MEDIA – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: “PiS toczy więc wzorcowy spór symboliczny, mówiąc wyborcom: chcieliście wojny cywilizacyjnej, to ją macie, oto smok o dziesięciu głowach – jedna to gender, druga – lewactwo, marksizm kulturowy, LGBT+ i tak dalej. Kolejnym celem będą ci, którzy dzierżą władzę symboliczną – tzw. elity, media itp. Dla wszystkich, którzy chcieli wierzyć, że to tylko potwory z czasu kampanii, a po niej PiS stanie się normalną partią, skupioną na modernizacji państwa i gospodarki, będzie to bardzo gorzka pigułka”.
https://www.rp.pl/Komentarze/307269965-Michal-Szuldrzynski-Jesien-wojen-osymbole.html

— MACIEJ GDULA ARGUMENTUJE ZA POZOSTAWIENIEM KONWENCJI ANTYPRZEMOCOWEJ: “Podobnymi cytatami można by wypełnić grubą i dość przerażającą książkę. Czy to oznacza, że chrześcijaństwo skazane jest na reprodukowanie nierówności i przemocy między płciami? Na pewno nie, bo przecież ten sam św. Paweł mówił o tym, że nie ma Żyda ani Greka, kobiety i mężczyzny. Na szczęście myśl religijna jest pełna sprzeczności i zawiera różne tendencje, które można wzmacniać lub osłabiać. Także dokonując ich krytyki z pozycji międzyreligijnych, świeckich lub ogólnoludzkich. I na to nie chcą pozwolić prawicowi politycy. To oni mają mieć władzę nad definiowaniem tego, co można, a czego nie powinno się mówić o religii i zanurzonych w tradycji stosunkach między płciami. Nie chcą pozwolić na dyskusję i krytykę, która mogłaby się pojawić np. w szkole. Lepiej, żeby o płci mówili tam katecheci. A walka z przemocą wobec kobiet? Będzie, ale odbędzie się ona w atmosferze wzajemnego zrozumienia na linii rząd – Kościół – Ordo Iuris. Dlatego tak ważne jest, żeby konwencja antyprzemocowa została”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/gdula-trwa-wyrok-boga-nad-twa-plcia-czyli-dlaczego-prawice-boli-konwencja-antyprzemocowa/

— POŁOWA OBECNEGO KLUBU – POLITYK PO W TEKŚCIE IWONY SZPALI W GW: “ – Założenie jest takie, by opierając się na ruchu, zreformować politykę opozycyjną, wejść na pole Szymona Hołowni. Zbudować całkowicie nowe ugrupowanie z odsunięciem dużej części działaczy, posłów obecnej PO. Połowa obecnego klubu raczej nie znajdzie się w Sejmie po następnych wyborach – słyszymy od jednego z posłów tej partii. Nasz rozmówca dodaje, że pomysł może być trudny w realizacji. Wiele zależy od tego, jak przyjmie się w samej Platformie. – W terenie nie będzie łatwo. Zapowiada się ostra opozycja. Np. w takiej Warszawie nikt sobie nie życzy konkurencyjnych struktur. Ludzie mówią, że jakby partia miała być bardzo obywatelska, stałaby się taką naturalnie już dawno – komentuje warszawski polityk Platformy”.

— KOLEJNA WYPOWIEDŹ POLITYKA PO SCEPTYCZNA NA TEMAT ODDOLNEGO RUCHU: “– Tak, musimy zagospodarować kapitał niezadowolenia, który przyszedł za Trzaskowskim. Ale ruch oddolny? Bez żartów. Do budowania nowego ruchu potrzeba zasobów kadrowych Platformy, a doły partyjne będą intuicyjnie blokować konkurencję. Więc niestety, para może pójść w gwizdek – słyszymy”.

— PLATFORMĄ MA RZĄDZIĆ DYREKTORIAT, LIDER MA BYĆ OSŁABIONY – DALEJ W TEKŚCIE SZPALI: “Z kuluarów dobiegają jeszcze inne wieści, że zmiany w statucie będą dotyczyć także pozycji liderów PO. – Ma być tak przebudowany, by partią faktycznie rządził dyrektoriat. Przewodniczący zostanie, ale ze słabszą rolą – twierdzi nasz rozmówca i zaznacza, że to na razie pomysły.

— ROZMÓWCA SZPALI O DEZORIENTACJI W PO: “– Zresztą słyszymy, że dla obecnego kierownictwa szyld Platformy już nie rokuje. Do nas też dochodzą pogłoski, że na budowaniu ruchu wokół Trzaskowskiego się nie skończy. Mamy więc do czynienia z daleko idącą dezorientacją w partii i w klubie PO – mówi jeden z posłów”.

— NIE MA BUDKI W PLANIE NA NOWE OTWARCIE – DALEJ ROZMÓWCA SZPALI: “– Budki w planie na nowe otwarcie nie ma. Numerem jeden jest teraz Trzaskowski – twierdzi jeden z posłów. Publiczne wypowiedzi lidera są bacznie obserwowane. Np. z tej, że nie wykluczył zmiany nazwy PO, koledzy partyjni wyczytali, że szuka sobie miejsca w nowym politycznym projekcie. Poseł PO: – Nie można powiedzieć, że Budka jest mało ważny, to lider partii, która ma pieniądze, ma wpływy w klubie. Inny dodaje: – Wiadomo, że po wyniku Rafała Trzaskowskiego w PO już nic nie będzie takie samo”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26160656,w-ktora-strone-z-trzaskowskim-platforma-szykuje-sie-na-zmiany.html

— JACEK KURSKI O BRACIE – NACZELNYM GW W ROZMOWIE W SIECIACH: “To, co robi teraz mój brat, weszło już w fazę szaleństwa. To już pełne zatracenie różnicy między dziennikarstwem a rolą egzaltowanego polityka opozycji totalnej i wiecowością. Co więcej, to rola, w której mój brat ponosi same klęski. Może on uważa, że te klęski wyrastają z tego, że istnieje TVP, którą kierowałem ja? W każdym razie zaczął walczyć ze mną już osobiście, posuwając się do działań, które przekroczyły wszelkie dopuszczalne granice, po których zostaje już tylko spalona ziemia”.

— KURSKI O TYM, W CO WIERZYŁA ZMARŁA MAMA KURSKICH: “Mama na to wszystko patrzy zrozpaczona z nieba. Mogę tylko apelować do Jarka, żeby pomyślał o Mamie. Bo Mama jednak wskazała, że to moja droga jest jej bliska. Gdy odchodziła, powiedziała, że to ja mam wziąć oryginalny sygnet rodu Modzelewskich, a Jarek może dorobić kopię, choć to brat dużo bardziej celebrował tradycje szlacheckie, szable, ryngrafy i herby, częściej jeździł do rodzinnych Koszyłowiec na Podole
https://wpolityce.pl/polityka/510887-w-nowym-tygodniku-sieci-ataki-na-mnie-to-zemsta

— WIĘCEJ PAŃSTW NIE POPIERAŁO POMYSŁU TZW. MECHANIZMU PRAWORZĄDNOŚCI – SŁOWEŃSKI MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH ANŽE LOGAR W ROZMOWIE Z JERZYM HASZCZYŃSKIM W RZ: “Słowenia nie była jedyna. Więcej państw nie popierało pomysłu, by hamować przez to inwestycje ze środków unijnych w którymkolwiek kraju. Nawet wątpię, by Komisja Europejska była za tym”.

— PROBLEM PRZEZ MEDIA WYOLBRZYMIONY – DALEJ SŁOWEŃSKI MINISTER: “Nie byłem tam. Ale wiem, że zajmowano się wieloma innymi tematami, ten zaś został przez media wyolbrzymiony. Powtórzę: wątpię, by Komisja chciała przyjąć projekt uzależniający środki UE od decyzji pojedynczego państwa członkowskiego, ponieważ to spowodowałoby brak zaufania w sprawie podejmowania decyzji w UE oraz w działanie Komisji Europejskiej, która zatrudnia 30 tys. osób”.

— SZEF SŁOWEŃSKIEGO MSZ O TRÓJMORZU: “Skąd się bierze pomysł Trójmorza? – ze wspólnego uświadomienia sobie, że infrastruktura transportowa czy energetyczna jest niedostateczna. Jeżeli się uda to poprawić dzięki takiej inicjatywie, to można ją tylko chwalić. Ponadto dobre połączenia infrastruktury są też korzystne dla Unii. Tego typu łączenie się krajów nie jest skierowane przeciw UE, lecz dopełnia jej plany strategiczne”.
https://www.rp.pl/Unia-Europejska/307269968-MSZ-Slowenii-Praworzadnosc-a-fundusze—ten-temat-zostal-wyolbrzymiony.html

FOT. Henri Rousseau, Głodny lew, 1905, Fondation Beyeler, Bazylea

Mały przełom w artystycznym życiu Rousseau nastąpił dopiero w 1905 roku, kiedy to nowo powstały Salon Jesienny przyjął do ekspozycji dwa obrazy francuskiego malarza. Jednym z nich było malowidło Głodny lew, na którym można dostrzec inspirację dżunglą.
https://niezlasztuka.net/o-sztuce/henri-rousseau-sen/

— URODZINY: Grzegorz Kajdanowicz, Jacek Tomczak, Stanisław Gorczyca.