— PAD O TYM, ŻE NIE MOŻNA SPOCZĄĆ NA LAURACH, TRZASKOWSKI O SYTUACJI BUDŻETU, BIEDROŃ ZAPOWIADA FUZJĘ Z SLD – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/06/29/

— JAROSŁAW KACZYŃSKI BYŁ WCZORAJ NA JASNEJ GÓRZE – WP: Jak ustaliła Wirtualna Polska, prezes PiS Jarosław Kaczyński w niedzielny wieczór, kiedy ogłaszano wstępne wyniki sondażowe, pojawił się na Jasnej Górze w Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej. Informację potwierdził nam rzecznik Jasnej Góry o. Michał Legan
https://wiadomosci.wp.pl/wieczor-wyborczy-prezes-jaroslaw-kaczynski-pojechal-na-jasna-gore-6526652007102081a

— MARSZAŁEK SENATU TOMASZ GRODZKI, PREMIER MATEUSZ MORAWIECKI, WICEMARSZALEK SENATU MICHAŁ KAMIŃSKI, WICEPREMIER JADWIGA EMILEWICZ, SZEF KPRM MICHAŁ DWORCZYK, BYLI WSPÓLPRACOWNICY PREMIERA TUSKA: IGOR OSTACHOWICZ I SŁAWOMIR NOWAK GOŚCILI WCZORAJ NA WIECZORZE WYBORCZYM 300POLITYKI.

— WYNIKI Z 99,8% KOMISJI:

Andrzej Duda – 43,67%

Rafał Trzaskowski – 30,34%

Szymon Hołownia – 13,85%

Krzysztof Bosak – 6,75%

Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,37%

Robert Biedroń – 2,21%

Frekwencja wynosi 64,4%.

— TO NIE KONIEC WOJNY – jedynka SE.

— KONIEC JUŻ BLISKO – jedynka Faktu.

— ZAKLĘCIA, ŻE TRZASKOWSKI ŁATWO PRZEJMIE WYBORCÓW HOŁOWNI NIE POMOGĄ – PAWEŁ BRAVO W TYGODNIKU POWSZECHNYM: “Dwanaście punktów różnicy to sporo do nadrobienia i żadne zaklęcia, że kandydat Platformy łatwo przyciągnie do siebie wyborców Szymona Hołowni, bo tenże tak gorąco uderzał w Dudę i PiS, albo że ultraliberalna część elektoratu Krzysztofa Bosaka zagłosuje na Trzaskowskiego przeciwko pisowskiemu „socjalizmowi”, nie pomogą. Hołownia pozyskał dla siebie znaczną część (jedną trzecią zapewne) wyborców, którzy dotąd nie głosowali. Wyciągnął z domów ludzi nieobecnych dotychczas na politologicznych i sondażowych radarach. Co się dalej z nimi stanie – trudno przewidzieć”.

— KILKA WAŻNYCH KART NA STÓŁ NOWEGO ROZDANIA RZUCĄ CI NAJMNIEJ WIDOCZNI I ROZPOZNANI WYBORCY – KONKLUZJA BRAVO: “Kolos na glinianych nogach” – mówił o swoich głównych konkurentach Krzysztof Bosak i zapowiadał w niedzielny wieczór, że „jesteśmy na nowych szerokich wodach pracy politycznej”. Owszem, sporo w tym przesady i puszenia się – ugrupowanie Bosaka wyszło ponad poziom marginalnego folkloru, ale poparcie nadal ma wątłe. A kolos na glinianych nogach rządzi na wszystkich szczeblach władzy, zwłaszcza samorządowej, i będzie tak przez co najmniej najbliższe trzy lata. Ale jeśli w polskiej polityce nastąpi wkrótce jakieś nowe rozdanie, to niewątpliwie kilka ważnych kart rzucą za dwa tygodnie na stół właśnie ci najmniej dotąd widoczni i rozpoznani wyborcy Hołowni i Bosaka. Nawet jeśli ani jedni, ani drudzy nie chcieliby, żeby ich wymieniać obok siebie”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/zdecyduja-ci-o-ktorych-wiadomo-najmniej-163849

— DUDA JAK ALICJA W KRAINIE CZARÓW, BĘDZIE MUSIAŁ BIEC BARDZO SZYBKO, ŻEBY POZOSTAĆ W TYM SAMYM MIEJSCU – KAROLINA WIGURA W FAKCIE: “Po pierwsze perspektywa krótkoterminowa: najbliższe dwa tygodnie. Myli się ten, kto uważa, że wszystko w tej kampanii już widzieliśmy. W „Alicji w krainie czarów” tytułowa bohaterka musiała biec bardzo szybko, aby pozostać w tym samym miejscu. To samo można teraz powiedzieć o urzędującym prezydencie. Jeśli będzie chciał utrzymać przewagę nad Rafałem Trzaskowskim czeka go długa walka bez gwarancji satysfakcjonującego wyniku”.

— DUOPOL MA SIĘ JAK NAJLEPIEJ , RUCHY OBYWATELSKIE MUSZĄ JESZCZE POCZEKAĆ NA SWOJE 5 MINUT – DALEJ WIGURA: “Perspektywa średnioterminowa. Wyniki pierwszej tury wskazują, że duopol PiS-PO ma się w naszym kraju jak najlepiej. Choć wiele osób w Polsce wyraża się krytycznie na temat tego utrzymującego się 15 lat układu sceny politycznej, nie ma wątpliwości, że układ ten okazał się bardzo trwały. Jedynie dwie największe partie polityczne dysponują na dziś strukturami, finansami i kompetencjami, koniecznymi, aby wygrywać wybory tego typu. Największymi przegranymi pierwszej tury są zatem mniej potężne partie, przede wszystkim koalicja Lewicy. Ruchy obywatelskie takie jak ten stojący za Szymonem Hołownią, muszą jeszcze poczekać na swoje 5 minut”.

— DLA ZWOLENNIKÓW LIBERALNEJ DEMOKRACJI TO DŁUGA WOJNA PODJAZDOWA, MOZOLNE ZAJMOWANIE POZYCJI, NIŻ MOŻLIWOŚĆ BLITZKRIEGU – DALEJ WIGURA W FAKCIE: “Perspektywa długoterminowa. W 2015 populizm wygrał w Polsce łatwo, na jednej fali następujących po sobie wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Stało się tak w wielkiej mierze ku kompletnemu zaskoczeniu nie tylko PO, ale także samego PiS. Wszystko wskazuje na to, że odebranie mu władzy nie odbędzie się tak szybko. Jest tak nie tylko dlatego, że w oczach wielu Polaków PiS okazał się po prostu skuteczny w realizowaniu swoich obietnic socjalnych. Również istotne jest, że po ostatnich pięciu latach nie istnieje łatwy powrót do czasu sprzed wygranej ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. To, że kierunków dalszej zmiany jest więcej, wskazuje choćby (wstępnie) czwarty w pierwszej turze wynik Krzysztofa Bosaka. Zwolenników liberalnej demokracji czeka zatem raczej czeka długotrwała wojna podjazdowa, dalsze tłumaczenie znaczenia sporu o praworządność dla Polski, mozolne zajmowanie kolejnych pozycji, niż możliwość jakiegokolwiek spektakularnego Blitzkriegu”.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/wyniki-wyborow-komentuje-dr-karolina-wigura/ffv0n0l

— WYSOKA FREKWENCJA OZNACZA, ŻE REZERWA NOWYCH WYBORCÓW JEST MNIEJSZA NIŻ MOŻNA SIĘ BYŁO SPODZIEWAĆ: “Wysoka frekwencja oznacza, że rezerwa „nowych” wyborców na 2. turę, których można próbować zdobyć, jest mniejsza niż można było zakładać. A gra idzie o wszystko. Przez najbliższe dwa tygodnie będziemy mieć zatem bardzo ciekawą sytuację: brutalną walkę o wyborców innych kandydatów, ale prowadzoną z konieczności przez Dudę i Trzaskowskiego poza ich własnym podwórkiem.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/wybory-prezydenckie-komentuje-lukasz-warzecha/byxshsv

— JESZCZE SIĘ NIKOMU NIE UDAŁO TO NA CO LICZY TRZASKOWSKI – ANDRZEJ STANKIEWICZ W ONECIE: “Żeby zostać prezydentem, Rafał Trzaskowski musi między pierwszą a drugą turą zdobyć 20 proc. poparcia, czyli kilka milionów nowych wyborców. Jeszcze nigdy się to nikomu nie udało”.

— STANKIEWICZ O TRUDNEM SKRYWANYCH MINOROWYCH NASTROJACH W KO: “Podobne wyniki przynosiły w ostatnich dniach przed głosowaniem właściwie wszystkie sondaże. Skąd więc z trudem skrywane minorowe nastroje w Koalicji Obywatelskiej? To dlatego, że nieoficjalne wyniki z wczesnego niedzielnego popołudnia były dla Trzaskowskiego znacznie lepsze – Duda oscylował wokół 37-38 proc., zaś Trzaskowski 31-32 proc. To z takimi wynikami mógłby – jak to ujął w swym wystąpieniu w wieczór wyborczy – „iść i bić się o Polskę”. Z 16 pkt proc. różnicy – jak na ten moment wskazują cząstkowe wyniki PKW – walczyć będzie mu niebywale ciężko”.

— NIE WIDAĆ OCZYWISTYCH AKWENÓW DLA DUDY – DALEJ STANKIEWICZ: “W tej sytuacji Duda jest faworytem do zwycięstwa. Ale to nie znaczy, że będzie mu łatwo. Po pierwsze — w pierwszej turze osiągnął wynik podobny, co PiS w jesiennych wyborach do Sejmu (przy podobnej frekwencji, przekraczającej 60 proc.). A zatem Duda nie ma już praktycznie możliwości wzrostu poparcia w ramach elektoratu PiS, musi łowić na obcych akwenach. A — po wtóre — patrząc na wyniki pozostałych kandydatów, nie widać oczywistych rezerwuarów poparcia, które Duda mógłby przejąć. W tej sytuacji Duda jest faworytem do zwycięstwa. Ale to nie znaczy, że będzie mu łatwo. Po pierwsze — w pierwszej turze osiągnął wynik podobny, co PiS w jesiennych wyborach do Sejmu (przy podobnej frekwencji, przekraczającej 60 proc.). A zatem Duda nie ma już praktycznie możliwości wzrostu poparcia w ramach elektoratu PiS, musi łowić na obcych akwenach. A — po wtóre — patrząc na wyniki pozostałych kandydatów, nie widać oczywistych rezerwuarów poparcia, które Duda mógłby przejąć”.

— TRZASKOWSKI W  TRUDNIEJSZYM POŁOŻENIU – DALEJ STANKIEWICZ W ONECIE: “w trudniejszym położeniu jest Trzaskowski. Prezydent stolicy do tej pory korzystał z przywileju nowości. Z jednej strony zyskiwał dzięki temu, że był świeży w stawce. Z drugiej — skonsolidował na nowo elektorat liberalny, który wcześniej nie wierzył w Małgorzatę Kidawę-Błońską i zamierzał głosować na Szymona Hołownię lub Władysława Kosiniaka-Kamysza”.

— MUSI PROWADZIĆ ZUPEŁNIE NOWĄ KAMPANIĘ, WIARA W DEMOBILIZACJĘ WYBORCÓW PIS JEST ZŁUDNA – DALEJ STANKIEWICZ O SYTUACJI TRZASKOWSKIEGO: “Teraz czas na realny test dla Trzaskowskiego jako polityka. Jeśli chce wygrać, musi poprowadzić nową, zupełnie inną kampanię. Tylko to da mu szanse dotrzeć do tych elektoratów, które zadecydują o prezydenturze — do wyborców Hołowni, do zwolenników Bosaka i do niezdecydowanych. Nie było widać takiego pomysłu na wieczorze wyborczym. Po ogłoszeniu wyników Trzaskowski mówił językiem straszenia wyborców rządami PiS — a od 2015 r. widać, że to nie działa. Ci, którzy nie cierpią PiS, są już dziś przy Trzaskowskim, nie trzeba ich mobilizować. Z drugiej strony Trzaskowski znów — jak w całej kampanii — zarzekał się, że nie cofnie transferów socjalnych PiS, takich jak 500 plus. Przed pierwszą turą była to gra obliczona na demobilizację elektoratu PiS — w interesie Trzaskowskiego było to, by uspokojeni zostali w domach. Tyle, że ostateczny wynik pokazuje, że na nic się to zdało. Elektorat PiS karnie poszedł na wybory. I za dwa tygodnie też pójdzie, choćby Trzaskowski codziennie obiecywał utrzymanie 500 plus. Wiara w demobilizację zwolenników PiS jest złudna”.

— MARNY WYNIK KOSINIAKA UTRUDNIA ROZBICIE ZJEDNOCZONEJ PRAWICY – DALEJ STANKIEWICZ: “Obaj — i Bosak i Kosiniak-Kamysz — w praktyce na tych wynikach jednak nie stracą. Biedroń nie ponosił ryzyka, bo nie jest liderem żadnej formacji — jemu podoba się w Brukseli. Kosiniakowi też politycznie nic nie grozi — w PSL nie ma dziś dla niego konkurenta. Ale jego wynik to zimny prysznic dla tych na prawicy, którzy rozważali możliwość budowy z PSL nowej formacji politycznej. Nieoficjalnie wiadomo, że analizował to np. były wicepremier Jarosław Gowin. W tym sensie to kolejna korzyść Kaczyńskiego: marny wynik Kosiniaka utrudnia rozbicie Zjednoczonej Prawicy i budowę konkurencji wobec PiS”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/06/28/sawczuk-w-poniedzialek-zwyciestwo-dudy-i-trzaskowskiego-katastrofa-biedronia-i-kosiniaka-kamysza/

— WYNIK DUDY DOBRY, ALE NIE FANTASTYCZNY – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Niemal 42 proc Andrzeja Dudy to wynik dobry, ale nie fantastyczny. Prezydent wcale nie może teraz spać spokojnie, ponieważ wciąż wszystko może się w drugiej turze zdarzyć. Biorąc pod uwagę buńczuczne zapowiedzi głowy państwa z wieców wyborczych o tym, że wybory powinny się rozstrzygnąć w pierwszej turze, część jego wyborców może czuć rozczarowanie. Takie są konsekwencje, gdy się zbyt mocno przelicytuje – tryumf wtedy smakuje gorzej. Duda musi też wyciągnąć wnioski z tego, że 58 proc. wyborców zagłosowało przeciwko niemu. Czy chcieli dać mu żółtą kartkę, a może czerwoną? Czy chcieli mu wysłać sygnał ostrzegawczy, czy też powiedzieć mu „dość”? Od rozpoznania tych nastrojów zależy czy uda mu się zbudować w ciągu dwóch tygodni poparcie niezbędne do wygrania w II turze”.

— ZADANIE TRZASKOWSKIEGO WYKONALNE, CHOĆ NIE NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNE – SZUŁDRZYŃSKI: “Wynik Rafała Trzaskowskiego jest poprawny. Jeśli w ostatecznym rozrachunku utrzyma ponad 30-procentowy wynik, może mieć satysfakcję, że poprawił wynik Koalicji Obywatelskiej z październikowych wyborów. Ale jeśli poważnie myśli o prezydenturze, musi wykonać jeszcze gigantyczną pracę by zmobilizować nowych wyborców. Choć antypisowski rezerwuar wydaje się większy niż tereny łowne Dudy, Trzaskowski by wygrać musiałby w ciągu dwóch tygodni zebrać ponad dwa razy więcej nowych wyborców, niż jego konkurent. To zadanie wykonalne, choć nie najbardziej prawdopodobne”.

— SZUŁDRZYŃSKI O NAJWIĘKSZYM ZYSKU BOSAKA: “Stał się bardzo rozpoznawalnym politykiem, ucywilizował radykalną prawicę i wytrzymał kampanijną presję. Potwierdził, że PiS-owi na trwale wyrosła po prawej stronie silna konkurencja, która będzie spędzać sen z powiek prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który nie lubi mieć z prawej strony nikogo”.
https://www.rp.pl/Komentarze/200629333-Szuldrzynski-Prezydent-Duda-nie-moze-spac-spokojnie-Bosak-sie-zbudowal.html

— NA KANDYDATA KTÓRY MIAŁ IŚĆ JAK BURZA – TO SŁABO – JACEK KARNOWSKI: “Rafał Trzaskowski zdobył mniej niż Andrzej Duda pięć lat temu w pierwszej turze. Zdobył tyle, ile miała Małgorzata Kidawa-Błońska w swoim najlepszym momencie. Jak na kandydata, który rzekomo szedł jak burza, który – jak słyszeliśmy – przekonywał do siebie kolejne grupy społeczne – to słabo”.

— CZY WYBORCY HOŁOWNI NA PEWNO PÓJDĄ W II TURZE? – DALEJ KARNOWSKI: “Trzaskowskiego w dużej mierze zatrzymał Szymon Hołownia. Fakt, że nie stopniał w ogniu polaryzacji, wskazuje, że nawiązał dość głęboką relację ze sporą grupą wyborców. Teraz zapewne poprzez Rafała Trzaskowskiego, ale czy jego wyborcy na pewno usłuchają tego wezwania w 100 proc.? Czy pójdą do wyborów w drugiej turze?”

— JAKĄ FLAGĘ WYBIERZE KONFEDERACJA? – DALEJ KARNOWSKI: “O dużym sukcesie może mówić Krzysztof Bosak. Czwarte miejsce i kluczowa rola przed drugą turą. Ale z drugiej strony – pewnie i on liczył na nieco więcej. Teraz najważniejsze pytanie: co przed II turą wybierze Konfederacja? Jaką flagę?”

— TRZASKOWSKI NIE BŁYSNĄŁ, ZOSTAŁ ZATRZYMANY, DUDA WYTRZYMAŁ SZTURM – DALEK JACEK KARNOWSKI: “Ale jednak to Andrzej Duda jest bliżej prezydentury. Dlatego, że Trzaskowski jednak nie błysnął. Jednak rozczarował. Jednak został zatrzymany. A Andrzej Duda – w bardzo trudnej sytuacji, broniąc swojego dorobku – obronił dobrą pozycję startową. Nie rozstrzygnął batalii, ale utrzymał szyki, wytrzymał szturm. Teraz musi znaleźć te brakujące procenty. Jednak jest ich znacznie mniej niż w przypadku Trzaskowskiego”.
https://wpolityce.pl/polityka/506802-to-andrzej-duda-jest-blizej-prezydentury-niz-trzaskowski

— CZY ŚRODOWISKO KONFEDERACJI TĘSKNI ZA PAŁOWANIEM I PROWOKACJAMI NA MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI? – MICHAŁ KARNOWSKI: “Te środowiska rozumieją wagę wolności słowa i nie tęsknią za monopolem z czasów PO, za pałowaniem demonstracji i prowokacjami wobec Marszu Niepodległości. To są wyborcy, którzy nie zgodzą się z twierdzeniem iż niepotrzebne nam duże lotniska w Polsce, bo są już fajne w Berlinie. Woleliby też oni, by nie wrócił dubler Tuska, by nie woziły nas po ulicy niemieckie firmy, by ścieki nie leciały milionami litrów do Wisły. Ta większość ma też dobrą pamięć i pamięta czasy szyderstw z biedy dzieci, bo „dużo szczawiu i mirabelek” rośnie spokojnie po rowach. Tam właśnie jest większość i odpowiedź na pytanie, jak wygrać II turę”.
https://wpolityce.pl/polityka/506860-10-zdan-o-tym-jak-wygrac-ii-ture-i-gdzie-jest-wiekszosc

— DUDA JEST PARADOKSALNIE W SYTUACJI KOMOROWSKIEGO BO BRONI STATUS QUO – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Obecnie, paradoksalnie, Duda jest w roli Komorowskiego – który broni zastanego ładu i oczekuje poparcia od zwolenników zmiany – bo taki charakter, mimo wszelkich różnic, mają wyborcy Szymona Hołowni i Krzysztofa Bosaka. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby urzędującego prezydenta poparli zwolennicy Hołowni, a mało prawdopodobne jest, by poparł go elektorat Bosaka. Konfederacja już zapowiedziała, że nie poprze nikogo, a dla jej młodych wyborców Duda jest politykiem passe. Najprawdopodobniej urzędujący prezydent będzie się starał zrobić wszystko, aby ich zniechęcić do głosowania”.

— DECYDUJĄCA BĘDZIE DEBATA – DALEJ WIELOWIEYSKA: “Decydujące znaczenie może mieć debata prezydencka. Do tej pory to sprzyjające prezydentowi TVP ustalało warunki gry. Zapewne Trzaskowskiemu będzie zależało na konfrontacji, i to na neutralnym gruncie, w której pytania nie będą przygotowane pod Dudę. Wybory prezydenckie to bowiem wybory lidera i osobowości. Jednym z wniosków wynikających z pierwszej tury jest to, że większość kandydatów prezentuje ciekawszą osobowość niż obecna głowa państwa”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26080373,duda-czy-trzaskowski-siedem-zadan-przed-ii-tura.html

— HOŁOWNIA POTWIERDZA REGUŁĘ NIEZALEŻNEGO KANDYDATA – JAROSŁAW KUISZ W KL: “Wynik Szymona Hołowni (13,3 procent) pokazuje, że właśnie w sytuacji duopolu PO—PiS kandydat niezależny jest zawsze w cenie. Ktoś spoza systemu, spoza garnituru zawodowych polityków w Polsce może liczyć na około co dziesiąty głos. Hołownia potwierdza regułę”.

— ŻADNEGO FAIR PLAY, TO ZAPOWIEDŹ ATMOSFERY 2 TYGODNI – KONKLUZJA KUISZA: “Wielka niewiadoma – Krzysztof Bosak (7,4 procent). Narodowcy w atmosferze wytworzonej przez PiS nie tylko czują się jak ryba w wodzie. Rosną, umacniają się Czy ich radykalizm spowoduje, że nie pójdą zagłosować na Dudę? Urzędujący prezydent po ogłoszeniu wstępnych wyników natychmiast zaczął ciepło mówić o Bosaku. Gdy Duda chciał podziękować innym kandydatom za rywalizację, w szczególności Trzaskowskiemu, rozległo się niekulturalne buczenie widowni. Żadnego fair play! Oto zapowiedź atmosfery wyborczej najbliższych dwóch tygodni”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/06/28/81859/

— NIE NAJLEPSZA DECYZJA TRZASKOWSKIEGO CO DO WIECZORU WYBORCZEGO, U DUDY NACJONALISTYCZNE OKRZYKI – WSZYSCY W SWOICH ROLACH – TOMASZ SAWCZUK W KULTURZE LIBERALNEJ: “Według IPSOS Trzaskowski uzyskał w wyborach wynik około 30,4 procent głosów, który jest bliski wskazaniom sondaży sprzed wyborów. Przed kandydatem Platformy sporo pracy przed drugą turą, ponieważ dotąd nie udało mu się wyraźnie przełamać 30 procent poparcia. Do tego wraz z trwaniem kampanii Trzaskowski przestał prowadzić stosunkowo bezbłędną kampanię. Na przykład, nienajlepsza była decyzja sztabu kandydata PO w kwestii miejsca organizacji wieczoru wyborczego. Trzaskowski zorganizował spotkanie obok nowej, dość ekskluzywnej, prywatnej inwestycji Elektrownia Powiśle w centrum Warszawy, podczas gdy Duda spotkał się z wyborcami w amfiteatrze w Łowiczu. Kandydat Platformy niepotrzebnie wpisuje się w ten sposób w obraz „kandydata elit”. Ale i wyborcy Dudy zaczęli wznosić agresywne i nacjonalistyczne okrzyki, gdy Andrzej Duda odniósł się w czasie wystąpienia do Rafała Trzaskowskiego, aby podziękować za rywalizację. A zatem wszyscy w swoich tradycyjnych rolach?”

— GDYBY WYBORCY BOSAKA MIELI JEGO POGLĄDY BYŁOBY TO NIEPOKOJĄCE, ALE NIE MAJĄ – DALEJ SAWCZUK: “Gdyby wszyscy wyborcy Bosaka mieli poglądy podobne do liderów Konfederacji, z których wielu odwołuje się do nacjonalistycznych i faszystowskich wzorców myślenia, wynik na takim poziomie można by uznać za niepokojący. Z badań opinii publicznej wynika jednak, że jego wyborcy to dość złożona, niejednorodna grupa, do której zaliczają się także osoby o poglądach radykalnie wolnorynkowych. Stąd niemała część wyborców Bosaka może w drugiej turze oddać głos na Rafała Trzaskowskiego lub zostać w domu. Rafał Trzaskowski już puścił oko do wyborców Konfederacji, deklarując, że „jeśli chodzi o wolność gospodarczą ma w większości takie same poglądy”.

— POLARYZACJA DALEJ GŁÓWNĄ ZASADĄ NASZEJ POLITYKI – KONKLUZJA SAWCZUKA: “Tak czy inaczej, polaryzacja polityczna w dalszym ciągu jest główną zasadą naszej polityki. W wyborach parlamentarnych w 2019 roku PO i PiS otrzymały łącznie 71 procent głosów, teraz Duda i Trzaskowski otrzymali razem około 72 procent głosów”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/06/28/sawczuk-w-poniedzialek-zwyciestwo-dudy-i-trzaskowskiego-katastrofa-biedronia-i-kosiniaka-kamysza/

— CZY HOŁOWNI STARCZY CIERPLIWOŚCI ŻEBY ZMONETYZOWAĆ ZNIECIERPLIWIENIE JEGO WYBORCÓW? – AGATON KOZIŃSKI W WP: “Pytanie, czy Hołowni starczy cierpliwości, by politycznie zmonetyzować to zniecierpliwienie. Bo pięć lat temu wydawało się, że taką szansę ma Paweł Kukiz – ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Zobaczymy, jak poradzi sobie Hołownia. Jemu o tyle trudniej niż Kukizowi, że kolejne wybory za trzy lata, a nie za kilka miesięcy (jak to było w 2015 r.) Nie będzie Hołowni łatwo utrzymać mobilizację zwolenników”.

— TRZASKOWSKI DAŁ PLATFORMIE DRUGIE ŻYCIE – DALEJ KOZIŃSKI: “Dynamiczną kampanią Rafał Trzaskowski dał partii drugie życie. A sobie zapewnił polityczną podmiotowość. Teraz wszyscy po stronie liberalnej opozycji będą się orientować na niego. Na pewno duży sukces polityka, który jeszcze kilka lat temu był nieznanym szerzej specjalistą od Unii Europejskiej”.
https://opinie.wp.pl/wyniki-wyborow-2020-kozinski-remis-ze-wskazaniem-andrzej-duda-odrobine-blizej-wygranej-opinia-6526453507943264a

— KATARYNA TWIERDZI, ŻE HOŁOWNIA JEST PRAWDZIWYM ZWYCIĘZCĄ – jak pisze w WP: “Prawdziwym wygranym pierwszej tury jest jednak Szymon Hołownia, który bez partyjnego poparcia zrobił naprawdę dobry wynik, stając się „depozytariuszem” naiwnej, ale uroczej nadziei na przełamanie partyjnej logiki polskiej polityki. To chyba też jedyny kandydat, któremu po tej kampanii coś naprawdę zostanie – jeśli dobrze zagospodaruje entuzjazm ludzi, którzy bez żadnych widoków na profity zaangażowali się w jego kampanię, może być całkiem ciekawie. Bo widzę po wielu moich znajomych jak bardzo przyzwoici ludzie Hołowni zaufali”.
https://opinie.wp.pl/wyniki-wyborow-2020-kataryna-prawdziwym-wygranym-pierwszej-tury-nie-jest-ani-duda-ani-trzaskowski-opinia-6526463802288992a

— FOT. Giorgione, Trzy okresy w życiu człowieka lub Nauka młodego Marka Aureliusza, Galleria Palatina, Florencja


O życiu i twórczości Giorgionego wiemy bardzo mało. Jest jednym z najbardziej zagadkowych malarzy czasów nowożytnych. Wiadomo, że urodził się w Castelfranco Veneto i był uczniem Giovanni Belliniego. Miał wpływ na innych malarzy, z którymi się zetknął, m.in. Tycjana i Sebastiana del Piombo. Zmarł przedwcześnie w okresie zarazy.

Był jednym z głównych przedstawicieli i twórców dojrzałego renesansowego malarstwa weneckiego, realizującym po mistrzowsku jego założenia kolorystyczne. Wspaniały mistrz koloru i światła. Przedstawiciel koloryzmu weneckiego, obserwator chwilowych stanów natury i świata.

W swoich obrazach Giorgione realizuje nową koncepcję przedstawiania wyglądów natury, opartą na kolorze, którą rozwiną i uzupełnią jego wielcy następcy, jak Tycjan, Veronese czy Tintoretto, nie naruszając jej generalnych założeń. Polegała ona na wyrażeniu wszystkich najistotniejszych cech struktury wizualnej przedmiotu, a więc modelunku bryły i jej umieszczenia w przestrzeni i atmosferze, światła i głębi przestrzennej, za pomocą układu barw o różnym natężeniu barw i różnej temperaturze.

— URODZINY: Piotr Mucharski, Katarzyna Matusik-Lipiec, Martyna Majchrzak, Piotr Wójcik.