— W CBOS 45% PIS, 22 KO, LEWICA 11, PSL-KUKIZ 6: https://wyborcza.pl/7,75398,25488212,sondaz-cbos-pis-na-czele-ko-daleko-w-tyle.html

— PIS TO JEDNAK STAN UMYSŁU – FRAGMENT KSIĄŻKI DONALDA TUSKA W GW: “Wizyta w Warszawie. Wchodzę do budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Po raz pierwszy od czasu wyjazdu do Brukseli, więc jestem trochę wzruszony, ale bardzo zimne powitanie działa jak sole trzeźwiące. Minister Waszczykowski dłuższą chwilę zastanawia się, czy podać mi rękę. PiS to jednak stan umysłu”.

— TUSK O WYNIKACH OSTATNICH WYBORÓW: “Wygląda na to, że potwierdziły się moje przewidywania. Zresztą nie tylko moje. PiS wyraźnie wygrywa wybory, ale Kaczyński jest przygaszony, nie wygląda na zwycięzcę. On już rozumie, że to może być jego ostatnia wygrana, że coś się już powoli zacina w stworzonej przez niego machinie i że zależny będzie coraz bardziej od swoich „przystawek” – Ziobry i Gowina. Powodów do radości nie ma też Schetyna. PO i Nowoczesna straciły w porównaniu z poprzednimi wyborami kilka procent. Ważą się jednak losy Senatu. Wygrana da całej opozycji jakąś nadzieję i nowe instrumenty. Lewica też przyjmuje wyniki bez entuzjazmu, są niezłe, ale miały być lepsze. Chyba tylko Kosiniak-Kamysz czuje wielką ulgę. Dla niego te wybory są prawdziwym być albo nie być”.

— TUSK O ROZMOWIE Z KACZYŃSKIM: “Kiedy dawno temu zapytałem Kaczyńskiego, wówczas prezesa Porozumienia Centrum, czy nie widzi, jak marni otaczają go ludzie, odpowiedział z uśmiechem: „Dla mnie partia jest narzędziem do robienia porządków w Polsce, a brudną ścierką też można sporo brudu wytrzeć”. Taka filozofia polityczna”

— TUSK O PERYPETIACH ROZMÓW Z OBAMĄ: “Dzwoni prezydent Obama. Kiedy Biały Dom rano zwrócił się z propozycją tej rozmowy telefonicznej, moja belgijska sekretarka trzymająca się twardo kalendarza odpowiedziała, że dziś nie będzie to możliwe, bo mam już umówione spotkanie z Jeanem-Claude’em Junckerem, przewodniczącym Komisji Europejskiej. Niech próbują kiedy indziej. Zdębieli. Na szczęście ktoś usłyszał tę rozmowę i szybko naprawił gafę. Podobna sytuacja zdarzyła się w Polsce, gdy byłem premierem. Obama zadzwonił do mnie o dwudziestej swojego czasu. Odebrał dyżurny i grzecznie poinformował, że jest druga w nocy i o tej porze premier śpi. Amerykanie nie są przyzwyczajeni do takiego traktowania, ale jakoś to przełknęli. Zadzwonili następnego dnia koło południa. Obama ma świadomość, że bardziej proamerykańskiego przewodniczącego Rady nie mógłby sobie wymarzyć. Być może dlatego nasza rozmowa jest bardzo serdeczna”.
https://wyborcza.pl/7,75517,25484159,donald-tusk-szczerze-fragment-ksiazki.html

— DEBATA PLATFORMY W CYTATACHhttps://300polityka.pl/live/2019/12/07/

— MARSZAŁEK SENATU TOMASZ GRODZKI NA TWITTERZE: Bardzo ciekawa debata w prawyborach prezydenckich w PO. Jacek Jaśkowiak bardzo dobry ale Malgorzata Kidawa – Blońska w mojej ocenie REWELACYJNA. Przygotowana, zmotywowana, precyzyjna, pełna energii. Format prezydenta RP!
https://twitter.com/profGrodzki/status/1203273983996649472?s=20

— DWOJE RANNYCH, ZERO ZABITYCH, DUŻO PRACY ŻEBY WYGRAĆ Z DUDĄ – MICHAŁ DANIELEWSKI AGATA SZCZĘŚNIAK W OKU: “Podczas dzisiejszej debaty kandydaci różnili się między sobą w szczegółach: Kidawa-Błońska trochę bardziej miękka, Jaśkowiak bardziej twardziel, ona raczej nastawiona na dialog, on przygotowany na walkę, marszałek ciut konserwatywna obyczajowo, prezydent odrobinę bardziej liberalny. Poza tym w zasadzie zgadzali się ze sobą we wszystkim. Nie usłyszeliśmy żadnego błyskotliwego zdania, żadnego pomysłu, który będzie dyskutowany w mediach przez najbliższe tygodnie. Małgorzata Kidawa-Błońska zaproponowała kilka debat w szerokiej ponadpartyjnej formule: o klimacie, o ochronie zdrowia, o armii (Pakt dla Obronności). Ale bez żadnych konkretów. (…) Debata pokazała także, że oboje kandydatów czeka jeszcze mnóstwo pracy, by skutecznie rywalizować z Andrzejem Dudą. Gdyby dziś spotkali się w studio telewizyjnym z urzędującym prezydentem, byliby narażeni na nokaut. Jednocześnie to Kidawa-Błońska była bardziej zaczepna. To ona kontrowała niektóre wypowiedzi Jacka Jaśkowiaka. Prezydent Poznania nie miał żadnej riposty!”.
https://oko.press/po-debacie-w-po-dwoje-rannych-zero-zabitych-przed-kidawa-blonska-i-jaskowiakiem-duzo-pracy-zeby-wygrac-z-duda

— DEBATA MIAŁA ZACHWYCAĆ ALE NIE ZACHWYCIŁA – PAWEŁ WROŃSKI W GW: “O sobotniej debacie pretendentów PO w wyborach prezydenckich można powiedzieć słowami ucznia Gałkiewicza z Gombrowiczowskiej „Ferdydurke”. Tego, którego profesor Bladaczka zmuszał do zachwytu nad Słowackim. Debata miała zachwycać, ale nie zachwyciła. Miała porywać, ale nie porwała. Być może powodem było to, że organizatorzy nie dopuścili do bezpośredniej konfrontacji kandydatów przez zadawanie sobie pytań, a to jest sól tego rodzaju potyczek”.

— KIDAWA ZRZUCIŁA BALAST KANDYDATKI WSKAZANEJ PRZEZ SCHETYNĘ – DALEJ WROŃSKI: “Małgorzata Kidawa-Błońska dzięki starciu z Jackiem Jaśkowiakiem zrzuciła z siebie balast kandydatki, która w wyborach parlamentarnych została wskazana przez partyjnego lidera – Grzegorza Schetynę. Rywalizacja z utożsamianym ze schetynowcami Jaśkowiakiem daje jej walor kandydatki, która sobie nominację wywalczyła. A to, że jej kontrkandydat uważany jest za bardziej progresywnego, przydało jej cech kandydatki bardziej centrowej, a nawet z lekka konserwatywnej. Jacek Jaśkowiak zachował jeszcze minimalne szanse – bo decyzję podejmie Rada Krajowa 14 grudnia – i zaprezentował się jako ciekawa, progresywna kandydatura na polskiej scenie politycznej, a nawet jeśli przegra, to być może będzie kandydatem do jej przyszłych władz”.

— PRAWYBORY TO JEDNAK SUKCES – DALEJ WROŃSKI: “PO jako partia odniosła sukces, bo choć na kilka minut przykuła uwagę części społeczeństwa, utrzymując przekonanie, że jest najważniejszą siłą opozycyjną i jej kandydat ma największe szanse pokonania Andrzeja Dudy. A na koniec zadowolony powinien być siedzący w pierwszym rzędzie Grzegorz Schetyna, który nie oklaskiwał obu kandydatów, ale ową koncepcję ograniczonych prawyborów wymyślił”.
https://wyborcza.pl/7,75398,25488641,debata-kidawa-blonska-jaskowiak-schetyna-powinien-byc-zadowolony.html

— IWONA SZPALA I MACIEJ ORŁOWSKI W GW O DEBACIE: “Wydaje się jednak, że publiczności bardziej spodobało się wystąpienie Kidawy. „Małgosia się dobrze przygotowała” – mówili w kuluarach działacze Platformy, a po zakończeniu debaty okrzyki „Kidawa!” były zdecydowanie głośniejsze niż „Jaśkowiak!”.
https://wyborcza.pl/7,75398,25488525,debata-kidawa-jaskowiak.html

— PATRYK SŁOWIK Z DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ NA TWITTERZE: “O mamo, w debacie #PrawyboryPrezydenckie nie potrafią konkretnie odpowiedzieć nawet na tak proste pytanie, gdzie kandydaci chcieliby jechać w pierwszą wizytę zagraniczną. W skrócie – przyjechać powinien każdy i jechać trzeba wszędzie.
https://twitter.com/PatrykSlowik/status/1203264478747475970?s=20

— ŁUKASZ ROGOJSZ Z GAZETA.PL NA TWITTERZE: Zamiast komentarza do #DebataPO piszę właśnie oficjalne pismo do @Platforma_org  w sprawie zwrócenia mi 1,5h mojego życia. ¡No pasarán!
https://twitter.com/Lukasz_Rogojsz/status/1203275398840225792?s=20

— DOMINIK UHLIG Z GAZETY WYBORCZEJ: Należy dostrzec, że prawybory w PO, to pierwsze wybory od dawna, w których wygrywa ktoś z Platformy
https://twitter.com/dominikuhlig/status/1203273504310861824?s=20

— O ALERGII PRAWICY NA MŁODYCH ZE STRAJKU KLIMATYCZNEGO – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Nie rozumiem alergii, jaką na tych młodych ma duża część naszej prawicy. Tym bardziej że z ekologistami może ich łączyć co najmniej kilka punktów. Udział w strajku jest bowiem wyrazem głębokiej niezgody na liberalno-demokratyczny porządek, jaki zapanował na świecie w ostatnich latach, co naszej rodzimej prawicy powinno się wszak podobać. Wezwania do ochrony przyrody znaleźć można już w pierwszej encyklice Jana Pawła II „Redemptor hominis”. Trapiący polskie miasta i wsie smog nie jest lewackim wymysłem, lecz problemem, który trzeba rozwiązać. Punktów stycznych może być więcej. Ale nasza prawica już nieraz udowodniła, że woli się oburzać i szukać wrogów, niż myśleć o budowaniu i strategii”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/312069999-Michal-Szuldrzynski-Ekologia-i-katastrofizm-czyli-kto-nie-slucha-mlodych.html

— ROMAN GRACZYK O PRAWNICZEJ DWUWŁADZY: “A wykonywanie oznaczałoby z jednej strony, że tzw. KRS powstrzyma się od nowych nominacji, a już nominowani przez nią sędziowie powstrzymają się od orzekania, z drugiej zaś strony że rząd i większość parlamentarna podejmie inicjatywy ustawodawcze, które przywrócą stan prawny sprzed 2016 roku. Ale jakoś się n to nie zanosi. Np. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta stwierdził: Dzisiaj ci sędziowie [przychylnie komentujący orzeczenie SN – RG] mówią, że prawo unijne jest ponad polską konstytucją. Przypominam, że przez ostatnie cztery lata opozycja i część sędziów biegała w koszulkach „konstytucja”. Pan Minister najwyraźniej nie zauważył, że cały spór jest właśnie o to, jak się mają nowe regulacje do polskiej Konstytucji, a unijne instytucje uznały te regulacje za niezgodne i z prawem unijnym, i z polską Konstytucją. Wygląda więc na to, że czeka nas w polityce wojna prawnicza, a w sądach czas dwuwładzy”.
https://fakty.interia.pl/opinie/graczyk/news-dwuwladza-sadownicza,nId,3373508

— GALOPUJĄCY MAJOR W KRYTYCE CIEKAWIE O PRZEPŁYWACH TYLKO W RAMACH DWÓCH SILOSÓW: “Od tygodni czytamy o fali zandbergizmu, o Adrianie Ragnarze Lodbroku, o Magdzie Biejat Lagerthcie, o wikingach z Razem, którzy podbijają Polskę aż cała prawica szlocha w popłochu. Tyle tylko, że nijak nie przekłada się to na sondaże. A nie przekłada się, bo się przekładać nie może. Polska jest bowiem podzielona nie na trzy, jakby chciała lewica, ale de facto na dwa wielkie bloki. I tylko w ramach tych bloków następują przepływy wyborców. Dlatego, gdy PiS ma problemy z Banasiem rośnie poparcie dla Konfederacji, a gdy Platforma ma problemy z… powiedzmy, że ze wszystkim, to rośnie poparcie Lewicy”.

— JAŚKOWIAK BYŁBY ZAGROŻENIEM DLA LEWICY – DALEJ MAJOR: “Pierwszy wniosek jest taki, że największym zagrożeniem dla lewicy byłaby kandydatura Jacka Jaśkowiaka. Posiada on bowiem dwie istotne zalety z punktu widzenia wspólnego elektoratu PO i Lewicy. Po pierwsze jest wiarygodny w swojej walce o wolności obyczajowe, w swym antyklerykalizmie i − co najważniejsze − w ostentacyjnym sprzeciwie wobec PiS. Po drugie zabezpieczenie społeczne rozumie bardziej w kategoriach filantropii niż podnoszenia podatków, a więc dokładnie tak, jak współczujący liberałowie głosujący ostatnio na Lewicę. W tym sensie Jaśkowiak jest jak Biedroń bez podwyżki podatków, a więc wymarzony kandydat tych „lewicowców”, którzy pójdą na paradę wolności, ale nawet 10 złotych nie dadzą więcej w podatkach”.

— GRZEGORZU ZOSTAŃ, DLA DOBRA LEWICY – DALEJ GALOPUJĄCY MAJOR: “Każdy z sympatyków prawdziwej lewicy powinien się modlić, czy to do Boga, czy do kontekstu, który Peter Sloterdijk nazywa bardzo trafnie psychospołecznym o to, aby Grzegorz Schetyna dalej był przewodniczącym Platformy. Od czasu, kiedy Schetyna przejął przywództwo, zdążył już przegrać wszystkie wybory, scementował pokłóconą lewicę, a nawet dał się pokonać w rodzinnym Wrocławiu. Teraz, znowu na korzyść lewicy, blokuje polityków PO, którym o wiele łatwiej byłoby ustawić partię pod egoistycznego fajnopolaka, który nienawidzi Kaczyńskiego, ZUSu i kocha Żelazną Damę z sir Winstonem Churchillem”.
https://krytykapolityczna.pl/felietony/galopujacy-major/schetyno-zostan-zrob-to-dla-lewicy/

— W SKANDYNAWII RAZEM BYŁOBY TYLKO TROCHĘ NA LEWO OD CENTRUM – MACIEJ KONECZNY W ROZMOWIE Z PIOTREM WITWICKIM W RZ: “W Skandynawii partia Razem usytuowałaby się tylko trochę na lewo od centrum. W większości krajów Europy Zachodniej stanowiłaby normalną socjaldemokrację. Po prostu polska scena polityczna jest dramatycznie wychylona na prawo. To my tu robimy za europejską normalność, a nie premier Morawiecki. Jeżeli spojrzeć na powojenną historię Zachodu, to neoliberalny model kapitalizmu, w którym Polska się tak zakochała po roku 1989, jest skrajnością. Na szczęście to się zmienia. Na scenę wchodzą młodzi. Przykładowo w USA w kolejnych badaniach okazuje się, że większość młodych woli socjalizm od kapitalizmu”.

— JEŚLI LIS NAS ATAKUJE, TO ZNACZY, ŻE COŚ ZROBILIŚMY DOBRZE – DALEJ KONIECZNY: “Jak Tomasz Lis nas atakuje, to czuję, że coś musieliśmy zrobić dobrze. Czerpiemy z tych wpisów wiele radości. Jeżeli ktoś chce uczciwie robić demokratyczną politykę, to nie zadowoli wszystkich. My mówimy uczciwie: jesteśmy lewicowcami i reprezentujemy tę ciężko pracującą większość, która nie śpi na kupie forsy. Jeżeli chcemy uczynić polski system podatkowy bardziej sprawiedliwym, to na pewno wkurzymy kilka potężnych osób. Nam nie podoba się sytuacja, że nauczycielki czy pielęgniarki płacą proporcjonalnie wyższe podatki niż Tomasz Lis. Na tym niesprawiedliwym systemie korzysta garstka uprzywilejowanych, a na ochronę zdrowia i szkoły cały czas brakuje kasy. W Polsce mamy jedne z największych nierówności w Europie. Przeszliśmy od stosunkowo egalitarnego społeczeństwa do takiego, które pod względem nierówności sytuuje się gdzieś między standardami europejskimi a rosyjskimi. Ogromne nierówności mają fatalny wpływ na wiele aspektów naszego życia, od demokracji po zdrowie. Bogaci już dzisiaj żyją w Polsce od kilku do kilkunastu lat dłużej od biednych. Pomiędzy ludźmi bardzo szybko powstaje przepaść, którą bardzo trudno będzie zasypać”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/312069992-Maciej-Konieczny-W-Skandynawii-Razem-znalazloby-sie-troche-na-lewo-od-centrum.html

— STRONNICZOŚĆ MEDIÓW PRZESTAŁA NAM PRZESZKADZAĆ – DR MIKOŁAJ LEWICKI W ROZMOWIE Z MICHAŁEM SUTOWSKIM W KRYTYCE: “Na pewno jesteśmy świadkami demokratyzacji dyskursu. Świat się spluralizował i nie można np. stwierdzić, że media prawicowe to jakieś antypody głównego nurtu − ich wpływ na agendę polityczną jest taki sam, jak innych. Jednocześnie ludzie są mocniej konfrontowani z sytuacją zaangażowania politycznego – agonu, gdzie ucierają się sprzeczne interesy”.

— LEWICKI O ATMOSFERZE W REDAKCJACH JAK W DOMACH MAKLERSKICH: “Oczywiście, a kiedy każdy nadawca próbuje to zrobić, łatwo o chaos czy gąszcz informacyjny, no i postępuje inflacja clickbaitów. Życie nadawcy i dystrybutora kontentu przypomina ciągłą spekulację na giełdzie: obstawianie coraz wyższych stawek i liczenie, że się nie będzie ostatnim, który „grzeje” jakiś temat. Myślę, że przed upublicznieniem kolejnej afery w redakcjach panuje podobna atmosfera jak w domu maklerskim, przed ważnym notowaniem”.

— LEWICKI O PUNKTACH AUTORYZACYJNYCH W MEDIACH: “No właśnie: nie mamy autorytetów, ale mamy punkty autoryzacyjne. To dość rozproszone grono osób lub instytucji – może to być nasz kolega z liceum, który na Facebooku publikuje ciekawe artykuły i jest wyczulony na nowe informacje. Ale mogą to być również nowe media spoza głównego nurtu. Np. dla dawnych i obecnych odbiorców „Gazety Wyborczej”, TVN czy „Polityki” takim medium autoryzującym jest Oko.press. Bo jest postrzegane jako sięgające do źródeł, potwierdzające fakty, a zarazem bliskie ich opcji. Co do zasady jest tak, że użytkownik mediów szuka wciąż nowych źródeł informacji i autoryzacji, czyli potwierdzenia wiarygodności tego, co do niego dociera. Ale działa przy tym nieco po omacku”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/raport-media-politycznosc-mikolaj-lewicki-michal-sutowski/

— PROF. LEOKADIA OKRĘZIAK W ROZMOWIE Z JAKUBEM MAJMURKIEM O SYSTEMIE SKAZUJĄCYM NA NISKIE EMERYTURY: “System stworzony w 1999 roku skazuje ludzi na niskie emerytury, bo właściwie po to, świadomie, go tak ukształtowano. Obowiązujący poprzednio system o zdefiniowanym świadczeniu, w którym państwo zobowiązuje się do zapewnienia akceptowalnego poziomu emerytury, zastąpiono systemem o zdefiniowanej składce, funkcjonującym według indywidualistycznej zasady: taką będziesz mieć emeryturę, jaka wynika ze składek wpłaconych do systemu. To właśnie ta zmiana okazała się wyrafinowanym, zakamuflowanym sposobem na obniżenie emerytur o ponad połowę bez wywołania protestów społecznych. Społeczeństwo było cały czas przekonywane, że w wyniku tej reformy emerytury nie tylko nie spadną, ale znacznie wzrosną. Takie reformowanie możliwe jest tylko w państwach, gdzie nie funkcjonuje właściwie demokracja. Ludzie dopiero po wielu latach uświadomili sobie, jakie będą prawdziwe skutki tej reformy”.
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/nie-mamy-dzis-zadnych-gwarancji-na-pieniadze-na-przyszlosc,247,4274

— 2 LATA TEMU Beata Szydło złożyła rezygnację z urzędu premiera, podając gabinet do dymisji, którą prezydent Andrzej Duda przyjął i desygnował na premiera Mateusza Morawieckiego.

— URODZINY: Andrzej Czuma, Adam Kwiatkowski, Tomasz Jędrzejczak, Witold Pahl, NIEDZIELA: Katarzyna Sławińska, Marek Pol, Jacek Michałowski, Tomasz Lenz, Joanna Kos-Krauze, Michał Królikowski.