— REZOLUTNY SPOT PIS MA ZDOMINOWAĆ WEEKEND: https://300polityka.pl/news/2019/09/14/ekipie-pana-grzesia-w-nic-nie-da-sie-uwierzyc-ekipa-obrotowa-przytula-sie-z-ciasteczkowym-rewolucjonista-w-motywacyjnym-spocie-pis-z-dystansem-nikt-nie-wygral-siedzac-na-kanapie-na-tinderze/

— SCHETYNA O CYRKOWCACH OD POWER POINTA – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2019/09/14/

— NAJWAŻNIEJSZE DLA PRAWICY JEST ZACZĄĆ REALNIE ISTNIEJĄCE PAŃSTWO JAKO WŁASNE, PRAWICA PRZESTAŁA KWESTIONOWAĆ III RP A ZACZĘŁA SIĘ MIERZYĆ ZE SŁABOŚCIAMI TEGO PAŃSTWA – KRZYSZTOF MAZUR W ROZMOWIE Z PIOTREM WITWICKIM W PLUSIE/MINUSIE RZ: “To się nie kłóci. Na twoje pytanie o Jana Pawła II odpowiedź jest taka, że jest to dla mnie inspirująca postać. Wywodzę się ze środowiska, które wychowało się na jego encyklikach. Natomiast nie muszę tych bliskich mi idei okraszać świętobliwymi cytatami. Istotniejsze, by w praktyce wcielać je w życie. Jeśli chodzi o rząd Olszewskiego, to wyraziłem w tamtym materiale głębokie przekonanie, że najważniejsze dla polskiej prawicy jest zacząć traktować realnie istniejące państwo jako własne. Ostatnie cztery lata są ważnym etapem w tym procesie. Prawica przestała kwestionować III RP, a zaczęła się mierzyć ze słabościami tego państwa. Musi stawiać sobie cele, które są mierzalne, i one są ważniejsze od pięknych porażek. To wszystko jest we mnie, ale widzę to też w ostatnim przemówieniu Kaczyńskiego o państwie dobrobytu”.

— BYŁBYM DUŻO LEPSZYM SENATOREM DLA KRAKOWA NIŻ TOTALNIE BIERNY BOGDAN KLICH – DALEJ MAZUR: “Wierzę natomiast w to, że będę w stanie powiedzieć w kampanii o wielu rzeczach w uczciwy sposób: intelektualnie pogłębiony, ale też angażujący ludzi. I że byłbym dużo lepszym senatorem dla Krakowa niż totalnie bierny Bogdan Klich. Jak to się skończy? Nie wiem. Czy ludzie to wybiorą? Nie wiem. Czy PiS mnie w pełni zaakceptuje w tej roli? Nie wiem. To jest ryzyko, które biorę na klatę”.

— MAZUR O YOUTUBIE: “Mają, czasem bardzo bliskie, ale wyrabiają je sobie w zaskakujący dla mnie sposób. Na przykład spotkałem młodego człowieka, który miał bardzo prawicowe poglądy i nie wiedział, że istnieje coś takiego jak tygodnik „Do Rzeczy”. Całą swoją prawicowość buduje na youtuberach, których ja nie znałem. Jedno miasto, dwóch stosunkowo młodych ludzi o podobnych poglądach, a mieliśmy zupełnie inne kanały informacji, które śledziliśmy. Jest to w jakimś sensie przerażające”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/309139985-Krzysztof-Mazur-Nie-warto-dla-polityki-zaplacic-kazdej-ceny.html

— NAJBARDZIEJ AWANTURNICZY SEJM W HISTORII – ANDRZEJ STANKIEWICZ: “Dożywający swych dni Sejm zostanie zapamiętany jako najbardziej awanturniczy w historii. Parę razy atmosfera naprawdę była już tak napięta, że niewiele brakowało, by posłowie wrogich obozów dali sobie po razie. Najbliżej rękoczynów było pod koniec 2016 r., gdy opozycja na kilka tygodni zablokowała salę plenarną”.

— KO NA KRYTYCE PŁACY MINIMALNEJ WYJDZIE JAK NA KRYTYCE 500+ W POPRZEDNIEJ KAMPANII? – DALEJ STANKIEWICZ: “Koalicja Obywatelska rozpoczyna nowy etap kampanii wyborczej. Na ulicach zawisną nowe billboardy z nowym hasłem: „Współpraca, a nie kłótnie”. Ugrupowanie ma też od teraz konsekwentnie ostrzegać przed zapowiadanym przez PiS podwyższeniem minimalnej płacy do 4 tys. zł. Pytanie tylko, czy KO nie wyjdzie na tym tak, jak na krytyce 500 Plus w poprzedniej sejmowej kampanii”.

— WSZYSTKO WSKAZUJE, ŻE MORAWIECKI ZOSTANIE NA SAMYM SZCZYCIE – PIOTR ZAREMBA W PTT: “W rzeczywistości jednak wszystko wskazuje na to, że Morawiecki zostanie na samym szczycie. Owszem, Kaczyński doznał sam miłego zaskoczenia, kiedy okazało się, że prowadzone w pierwszym rzędzie przez niego kampanie zyskują, zamiast tracić dzięki jego obecności. Możliwe, że na chwilę, na parę chwil, zamarzył o odzyskaniu władzy także formalnej. Ale w tym roku ma 70 lat. W listopadzie czeka go zabieg operacyjny. Kierowanie z tylnego siedzenia jest jednak wygodniejsze niż nieustanna, natężona uwaga za kierownicą. A decyzja KO-PO, aby wystawić Małgorzatę Kidawa-Błońską unieważnia ostatecznie temat „szeregowego posła kierującego państwem”. Wystarczy mu trzymanie krzepką ręką sterów partyjnych.

— ZIOBRO RACZEJ POZOSTANIE, BO SZACHUJE MORAWIECKIEGO – DALEJ ZAREMBA: “PiS wybronił właśnie Zbigniewa Ziobrę w głosowaniu nad wotum zaufania w Sejmie. Na tę obronę był naturalnie skazany. Ale na pytanie, czy Ziobro pozostanie ministrem sprawiedliwości także po wyborach, też trzeba odpowiedzieć chyba twierdząco. Z wielu powodów: bo jest ważnym koalicjantem PiS, i twarzą reformy sądownictwa, która jest produktem myślenia samego Kaczyńskiego. Ale do tych wielu powodów dochodzi jeszcze jeden. Prezes PiS używa go do szachowania Morawieckiego. Nie, nie umawia się z nim, wystarczy, że tamci dwaj politycy są skazani na rywalizację. „Dziel i rządź” pozostanie maksymą na szczytach władzy, także po 13 października”.
https://polskatimes.pl/piotr-zaremba-jak-prezes-pis-trzyma-w-szachu-premiera-morawieckiego/ar/c1-14419341

— DLACZEGO TERESKA GŁOSUJE NA PIS – NATALIA DE BARBARO W GW: “Tereska przez lata przyjaźniła się ze swoim sąsiadem gejem. Byli blisko – sąsiad razem ze swoim partnerem siadali z Tereską, jej siostrą i mamą do wigilijnego stołu. Od kilku lat zaczęło się psuć. W windzie czy na schodach sąsiad zaczął na nią krzyczeć i ją oskarżać. Któregoś dnia zobaczyła na jego drzwiach wielką naklejkę „PIS OFF”. Tereska ciągle jeszcze zostawia mu pod drzwiami jedzenie dla psa, on czasem wyniesie jej śmieci. „Ale zostały tylko gesty” – mówi. Boli ją, gdy „tak lekko” ludzie nazywają ją faszystką – ją, córkę więźniarki obozów w Ravensbrück i Lipsku. „Czuję, jak zrównują mnie z moim oprawcą”. Dlaczego głosuje na PiS? Bo uchwalił zakaz odbierania dzieci rodzicom z powodu ubóstwa. Bo we wsi, gdzie mieszka jej przyjaciel, przywrócono sieć autobusową i dzieci nie muszą szukać szkoły z internatem w dużym mieście. Bo po 500 plus z piętnaściorga dzieci, które korzystały z darmowych obiadów w szkole, zostało czworo – ich rodzice byli dumni, że mogli z tego zrezygnować”.

— PAŃSTWO NIE MA MORALNEGO PRAWA PRZYKŁADAĆ RĘKI DO NIENAWIŚCI – DALEJ DE BARBARO: “Czy państwo PiS-u robi tylko złe rzeczy? Nie tylko. Także takie, o których mówiła moja przyjaciółka. Ale państwo nie ma moralnego prawa przykładać ręki do nienawiści. Swoje dokładają hierarchowie Kościoła katolickiego – piszę to z wielkim bólem, jako osoba, która dalej uważa się za chrześcijankę, choć już nie za katoliczkę. Przeraża mnie, że można tak daleko jak oni odejść od Przykazania Miłości”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25187620,natalia-de-barbaro-a-jednak-cos-nas-laczy-i-my-i-oni-chcemy.html

— Z PRZYKROŚCIĄ PATRZĘ JAK PIS TRACI AUTORYTET – MAŁGORZATA KIDAWA-BŁOŃSKA W ROZMOWIE Z NATALIĄ WALOCH W GW: “Bo dziś posłowie PiS czują, że są bezkarni. Gdy przeszarżują, marszałek powie, że to emocje i tak się zdarza. A to nasi posłowie dostają kary finansowe za to, że zabierają głos na sali posiedzeń. Krytyka rządu albo w ogóle PiS to „naruszenie powagi Sejmu”. Z przykrością patrzę, jak Sejm traci autorytet i staje się powodem do drwin”.

— NIE MIESZCZĘ SIĘ W POLSCE KACZYŃSKIEGO – DALEJ KIDAWA: “Po sobotnim przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego widzę, że w ogóle się w jego Polsce nie mieszczę. Z moimi poglądami, podejściem do świata”.

— PAŃSTWO NIE BĘDZIE SIĘ ROZWIJAŁO GDY SIĘ BĘDZIE OBCIĄŻAĆ PRZEDSIĘBIORCÓW – DALEJ KIDAWA: “Jeśli ktoś uważa, że na przedsiębiorcę najłatwiej nałożyć nowe daniny, to godzi się, że nasze państwo nie będzie się rozwijało. Bo polska gospodarka jest w dużej mierze zbudowana na małych i średnich przedsiębiorstwach, gdzie ludzie bardzo racjonalnie liczą pieniądze. Rozmawiałam z drobnymi przedsiębiorcami – i tu fryzjerka zastanawia się, czy nie będzie musiała kogoś zwolnić, tam szewc mówi, że zamknie firmę, jeśli zapowiedzi PiS będą zrealizowane. Nasz pomysł jest taki, że od stycznia 6,5 miliona Polaków dostanie 600 zł więcej do ręki, bo obniżamy PIT i składki na ZUS. Poza tym minimalna pensja będzie powiązana ze średnią krajową. To bardzo racjonalne rozwiązanie”.

— MKB NA PYTANIE WALOCH CZY CHCE WYGRAĆ Z PJK W WARSZAWIE: “Myślę, że wygrałabym lepszym programem, podejściem do świata i po prostu do drugiego człowieka”.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,53662,25189000,malgorzata-kidawa-blonska-nie-musze-grac-na-meskich-zasadach.html

— NIE PRZYNIOSĄ WSTYDU ALE MAJĄ NA KONCIE AFERY – Przemysław Sadura i Sławomir Sierakowski na podstawie swojego badania o stosunku do PO: “Cynizm w wariancie dotyczącym PO to relatywnie powszechne przekonanie, że choć politycy tej formacji mają na koncie afery i kłamstwa, że są wygodni, bogaci i wyniośli, to jednak nie przynoszą nam wstydu w świecie, dbają o rozwój gospodarczy i wolności demokratyczne. Wyborcy nie udają idealistów. Mówią wprost wywiadującemu i innym uczestnikom, że czekają na to, kto da więcej”.

— AUTORZY RAPORTU O PROBLEMIE PLATFORMY: “Głównym problemem Platformy w utrzymaniu tego elektoratu przy sobie jest brak naturalnych barier ideologicznych i rosnące sprzeczności kulturowe między twardym jądrem PO i labilnym elektoratem na prowincji. Jeśli ta opozycja będzie rosła – podsycana przez politykę rządu i impas programowy w PO – labilny elektorat PO może zostać rozebrany między bardziej spójne, wyrazistsze formacje. Prowincja może wybrać PiS (lub PSL), a wielkie miasta – Lewicę”.

— SADURA I SIERAKOWSKI O NOWYM ELEKTORACIE PIS: “Nowy elektorat PiS, który odgrywa decydującą rolę w wynikach ostatnich wyborów, wyraźnie różni się od „starego” elektoratu PiS. Najkrócej mówiąc, poparcie dla PiS wśród nowego elektoratu jest warunkowe, a właściwie instrumentalne – jakby odbiorcy pomocy socjalnej wykorzystywali swoją partię i jej wolę utrzymania się u władzy. To przeważnie mieszkańcy wsi i małych miast. Są umiarkowanie konserwatywni, ale to nie wątki światopoglądowe najbardziej przyciągają ich do PiS”.

— WYBORCY PIS BOJĄ SIĘ MONOPOLU, CZUJĄ SIĘ BEZPIECZNIEJ, KIEDY PIS MA KONKURENCJĘ: “Wyborcy PiS nie chcą monopolu swojej partii, a nawet się go obawiają. Większość, nawet wśród najtwardszych zwolenników, była sceptyczna wobec większości konstytucyjnej dla PiS. Czują się bezpieczniej, gdy partia Kaczyńskiego ma konkurencję”.

— SIERAKOWSKI I SADURA CIEKAWIE O WARIANCIE BAWARSKIM: “Platforma, wspierana przez PSL lub umiarkowaną lewicę, uczy się być demokratycznym PiS-em. Nasze badania wyraźnie pokazały, że Polacy są gotowi zaakceptować welfare state w wersji konserwatywnej, czyli takie, w którym uprawnienia do świadczeń wynikają z zatrudnienia „żywiciela rodziny” (pracy co najmniej jednego ze współmałżonków). Wyrazem tego podejścia jest powszechna opinia, że 500 plus nie należy się „patologii” (tym, którzy nie pracują i utrzymują się ze świadczeń socjalnych) ani najbogatszym”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,25188526,jacek-kurski-mowil-ciemny-lud-to-kupi-sprawdzilismy-lud-to.html

— JAŁOWA REWOLUCJA KULTUROWA PIS – JAKUB MAJMUREK O POLITYCE GLIŃSKIEGO: “Kulturalna rewolucja PiS jest kulturowo jałowa, impotencka. Niszczy to, co nie najgorzej działa, niczego nowego nie tworzy. Jeśli potrwa następne cztery lata, utrudni życie wielu instytucjom, twórcom i odbiorcom kultury. Skurczy przestrzeń i możliwości, jakimi dysponuje w Polsce kultura, podduszając każdą inicjatywę, niemieszczącą się w wąskim pojęciu kultury narodowej, które przyjmuje rządząca partia. PiS nie narzuci kulturze swojej monolitycznej, ideologicznej wizji, ale zmarnuje okres, gdy świetna koniunktura i pełny budżet dają państwu niezwykłe możliwości we wspieraniu kultury otwartej na treści ciekawe także dla obywateli niekoniecznie głosujących na partię Kaczyńskiego”.
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/minister-skansenu-narodowego-cztery-lata-rzadow-pis-w-kulturze,234,4040

— TRANSFERY WAŻNE, ALE PIS PRYWATYZUJE PAŃSTWO – ŁUKASZ PAWŁOWSKI Z KULTURY LIBERALNEJ: “Owszem, transfery gotówkowe to niebagatelne wsparcie dla wielu, zwłaszcza mniej zamożnych rodaków. Ale przy jednoczesnej zapaści usług publicznych nie zmienią polskiego społeczeństwa na równiejsze. Dzieci bardziej zamożnych Polaków nadal będą trafiały do lepszych (nierzadko prywatnych) szkół, a ich rodzice będą się leczyli w prywatnych przychodniach, omijając rosnące kolejki. Biedniejsi z kolei mogą zostać w pogrążonych w chaosie szkołach publicznych i niedofinansowanych placówkach ochrony zdrowia. Mogą też wydać swoje 500 plus na dodatkowe korepetycje dla dzieci czy usługi medyczne, na które w systemie publicznym nie mogą się doczekać”.

— ŻADNA REFORMA NIE WYSZŁA PIS-OWI – DALEJ PAWŁOWSKI: “Nic takie się nie stało. Właściwie każda wielka reforma lub inicjatywa zapowiadana przez partię rządzącą została albo całkowicie zarzucona, albo jest kontynuowana jedynie w teorii, w praktyce zaś nie ma właściwie żadnych szans na realizację. Do tej drugiej kategorii zaliczyłbym między innymi zapowiedzi odrodzenia polskiego przemysłu stoczniowego poprzez budowę wielkich statków wycieczkowych lub słynny pomysł stworzenia „polskiego samochodu elektrycznego”. Chociaż według pierwotnych zapowiedzi jego pierwsze, prototypowe egzemplarze miały powstać już w zeszłym roku, to do dziś nie zobaczyliśmy nawet projektu auta. O stworzeniu linii produkcyjnej, sieci dystrybucyjnej czy wyborze wykonawcy nie ma sensu nawet wspominać. Mimo to firma ElectroMobility Poland, która miała nadzorować produkcję, nadal działa”.

— NIE POWSTAJE ŻADNA NOWA, PRZEMYŚLANA JAKOŚĆ, RACZEJ PAŃSTWO BEZ ŻADNEGO TRYBU – KONKLUZJA PAWŁOWSKIEGO: “Zakładam, że wszyscy chcemy też, aby mniej ludzi ginęło na polskich drogach. I jesteśmy w stanie łatwo ten cel osiągnąć – wystarczy, że całkowicie zakażemy korzystania z aut i motocykli, a drogi zamkniemy. Koszty tego rozwiązania będą jednak ogromne. Z propozycją Kaczyńskiego może być podobnie. Ale o tym prezes już rozmawiać nie chce. Znalezienie lepszego, bardziej złożonego rozwiązania wymagałoby bowiem czasu, rozmów, kompromisów i metodycznej implementacji uzgodnionych rozwiązań. Z tym zaś PiS radzi sobie słabo. Kiedy więc dziś w planach budżetowych PiS słyszymy o wielkich inwestycjach i projektach infrastrukturalnych, a w przemówieniach prezesa i premiera o przebudowie społeczeństwa, to powinniśmy traktować te zapowiedzi z dużym dystansem. Owszem, ludzie władzy mogą złamać kariery wielu swoim przeciwnikom, mogą też skompromitować cały szereg instytucji publicznych. Ale – mimo że PiS dysponuje od czterech lat niemal pełnią władzy – to w miejscu tych zniszczeń nie powstaje żadna nowa, przemyślana jakość. A już z pewnością nie państwo dobrobytu. To raczej państwo „bez żadnego trybu”.
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/tworzymy-panstwo-dobrobytu-oto-najwiekszy-mit-pis,234,4038

— ZWYCIĘSTWO WYBORCZE PIS ODEBRAŁ JAKO PRAWO WKRACZANIA W DZIEDZINY ORGANÓW NIEPOLITYCZNYCH – ROMAN GRACZYK W INTERII: “Stało się to, że praktyką rządzenia od samego początku tej kadencji do jej końca Prawo i Sprawiedliwość pokazało nieposzanowanie reguł, w tym nierespektowanie granicy między władzą większości parlamentarnej a obszarem konstytucyjnie tej władzy nie poddanym, jak Trybunał Konstytucyjny czy sądy. PiS od początku, od jesieni 2015, wywodził ze swojego demokratycznego mandatu nie tylko prawo do rządzenia, ale i prawo do wkraczania w dziedziny zawarowane konstytucyjnie dla organów niepolitycznych. Stąd się brało to fundamentalne niezrozumienie między zwolennikami i przeciwnikami tej partii w kwestii jej mandatu do rządzenia. Gdy zwolennicy opozycji mówili, że nie odmawiają PiS-owi mandatu do sprawowania władzy, ale mandat nie upoważnia do wkraczania na tereny apolityczne, zwolennicy PiS-u odpowiadali, że ta krytyka jest kwestionowaniem mandatu. Zaiste, trudno o większe nieporozumienie co do fundamentów demokracji przedstawicielskiej. Jedni rozumieją ją jako władzę ograniczoną regułami konstytucyjnymi, inni jako władzę nieograniczoną. Co z tego wynika dla naszego tematu?”

— PIS SIĘ NIE ZAWAHA – DALEJ GRACZYK: “Wynika z tego, że PiS może zechcieć na tym ostatnim posiedzeniu starego Sejmu, już po wyborach, przeprowadzić decyzje, które nie mieszczą się w polu kompetencji większości parlamentarnej. W jakich okolicznościach zdecyduje się  to zrobić? Tylko wtedy, gdy przegra wybory (lub nie zdobędzie samodzielnej większości), co jest mało prawdopodobne. Jest to więc rozwiązanie rezerwowe, wymyślone na wypadek, gdyby w wyborach coś poszło nie tak. Zapewne nic takiego się nie stanie i nie będzie potrzeby sięgania po środki nadzwyczajne. Ale jeśli taka potrzeba będzie, partia Pana Prezesa Kaczyńskiego nie zawaha się tego dokonać. Tak jak nie zawahała się dziesiątki razy łamać nie tylko obyczaj, ale wprost prawo, mając poczucie bezkarności – tak od strony instytucji (które przerobiła na swoją modłę), jaki i od strony swoich zwolenników (mających to osobliwe rozumienie demokratycznego mandatu jako władzy nieograniczonej)”.
https://fakty.interia.pl/opinie/graczyk/news-stary-sejm-jako-nowy,nId,3199161

— 44% PIS TO WCIĄŻ MNIEJ NIŻ POŁOWA – ADAM SZOSTKIEWICZ: “Nawet jeśli to prawda, że na PiS chce głosować 44 proc. uczestników sondaży, to wciąż jest to mniej niż połowa. I tego się trzymajmy w naszych komentarzach. PiS nigdy nie miał i nadal nie ma za sobą większości obywateli”.

— GDZIE SIĄ ODPOWIEDZI NA WYZWANIA DEKAD? – DALEJ SZOSTKIEWICZ: “Gdzie są odpowiedzi PiS na wyzwania nadchodzących dekad, od cyfryzacji przez sztuczną inteligencję po ekologię, energię odnawialną, zduszoną przez PiS na korzyść lobby węglowego, i walkę z globalnym ociepleniem? Gdzie jest przemyślany plan przeciwdziałania zapaści demograficznej? Prezes Kaczyński opowiada neomarksistowskie androny o Polsce „postkolonialnej”, ale ani on, ani Morawiecki, nie mówiąc już o ministrach, nie przedstawiają żadnej spójnej koncepcji walki ze społecznymi, ekonomicznymi i kulturowymi skutkami starzenia się naszego społeczeństwa. I uratowania służby zdrowia, która jest elementem tej walki”.
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2019/09/12/neosocjalizm-z-koscielna-twarza-refleksja-przedwyborcza/?nocheck=1

— 10 LAT TEMU ukazało się pierwsze wydanie „Dziennika Gazety Prawnej”.

— URODZINY: Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Jerzy Zelnik, Joanna Schmidt, NIEDZIELĘ: Marcin Mastalerek, Grzegorz Osiecki, Tomasz Jastrun, Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, Magda Żakowska oraz autor Stanu gry.