— ZAKOŃCZYŁA SIĘ OPERACJA BYŁEGO PREZYDENTA SIEDLEC I RADNEGO WOJEWÓDZKIEGO PIS – WOJCIECHA KUDELSKIEGO, ZAATAKOWANEGO NOŻEM NAD RANEM: “Do ataku doszło w bramie budynku, w którym mieszka samorządowiec. Napastnik czekał na niego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bez słowa z https://300polityka.pl/live/2019/04/01/

— GW NA WTOREK ZAPOWIADA ROZMOWĘ Z BIRGFELLNEREM: “Kaczyński mówił mi, że rozmawiał z Morawieckim o wieżowcu i usłyszał od niego, iż obawia się naszego projektu, bo może to kosztować PiS utratę głosów. Skoro Kaczyński, najważniejszy polski polityk, poprosił, by przynieść mu pieniądze, bo musi zapłacić za podpis, bez którego projekt się nie zacznie, uznałem, że wszystko będzie w porządku”.
http://wyborcza.pl/7,75398,24603520,gerald-birgfellner-dla-wyborczej-zaluje-ze-zaufalem-kaczynskiemu.html

— W POLSCE UZNANO, ŻE KOLEJ TO GARB, A W CZECHACH MAŁE POCIĄGI WOŻĄ LUDZI – dr Jakub Majewski w rozmowie z Grzegorzem Sroczyńskim: “W Polsce uznano, że kolej na prowincji to garb. „Ta działalność nigdy nie będzie na siebie zarabiać”. Do transportu publicznego zastosowano ideologię kapitalistyczną, że jak się coś nie opłaca, to znaczy, że jest niepotrzebne. Czesi stosują 'kieszonkowe’ rozwiązania. Mały dwuosiowy autobus szynowy, który niewiele pali, jeździ w tę i z powrotem. A myśmy zawsze byli mocarstwowi: kolej miała być potężna, ciężka, pociągi długie, trasy miały liczyć po kilkaset kilometrów. I do tego lokomotywa wielka jak smok i sznur wagonów, najlepiej piętrowych. Takich autobusików szynowych nigdy nie mieliśmy, bo jesteśmy dużym, poważnym krajem. A Czesi nie wstydzą się, że jeździ po szynach mała łupinka i wozi kilkudziesięciu pasażerów. Spełnia swoją funkcję społeczną, to niech jeździ. Uznali, że kolej może być skromna i niekoniecznie przynosić dochody. U nas kolej była do obsługi ciężkiego przemysłu i wielkich aglomeracji, a na prowincję miały docierać ewentualnie prywatne busiki. I w rezultacie nie dociera prawie nic”.

— O TYM JAK LIKWIDOWANO POŁĄCZENIA ZNIECHĘCAJĄC DO NICH LUDZI – DALEJ OPOWIADA MAJEWSKI SROCZYŃSKIEMU: “Właśnie po to, żeby uniknąć masowych protestów. Najpierw ma pan stu niezadowolonych, bo pociąg jedzie wolniej. Napiszą kilka skarg i przesiądą się do aut albo busików. Potem – po rozkomunikowaniu – zostaje pięćdziesięciu, którzy denerwują się, że nie mają przesiadki. Napiszą petycję, poburczą, w końcu też rezygnują. I tak dalej, aż w końcu pociąg jeździ prawie pusty i można spokojnie ogłosić, że połączenie jest niepotrzebne i je zamknąć. Dobrym sposobem na wygaszenie popytu jest likwidacja połączeń poza godzinami szczytu. Odbywało się to pod hasłem „menedżerskiego zarządzania”. Na przykład obliczano, że linia o godz. 16 i 17 jest – owszem – zapchana, ale w późniejszych godzinach pociąg jeździ pustawy. „Trzeba zlikwidować to marnotrawstwo”. I wycinano pustawe kursy, a zostawiano tylko te w godzinach szczytu”.

— O TYM JAK KOMISJA EUROPEJSKA ODMÓWIŁA PROŚBY BIEŃKOWSKIEJ, BY NIE PRZEZNACZAĆ ŚRODKÓW UNIJNYCH NA KOLEJ: “Że nie ma mowy. Jak nie chcecie środków na kolej, to nie dostaniecie ich wcale. I dopiero wtedy przebił się program ratowania tych pieniędzy. Od dawna leżał u kolejarzy, tylko nikt ich nie chciał słuchać. Był to program szybkich remontów za względnie nieduże pieniądze rzędu kilkuset milionów złotych. Punktowe interwencje okazały się zresztą dużo lepsze niż wielkie miliardowe projekty. Przebudowa linii z Warszawy do Gdyni kosztowała 10 mld złotych i skróciła czas jazdy pociągów o 40 minut. Bardzo podobny był efekt remontu linii z Trójmiasta do Poznania, który kosztował 300 mln zł. Też 300 km i też 40 minut krócej”.

— LUDZIE MYŚLĄ – ONI MAJĄ PENDOLINO, NAM ZABRALI OSOBOWY, ELIT ŚMIGAŁY NOWYMI WAGONAMI Z INTERNETEM – DALEJ MAJEWSKI U SROCZYŃSKIEGO: “Ludzie obserwowali jak topnieje ich rozkład jazdy, a nieczynne perony zarastają krzakami. Za to na głównych liniach między dużymi miastami warszawskie elity śmigały nowymi wagonami z internetem. „Oni mają Pendolino, a nam zabrali osobowy”. Wystarczy poczytać wpisy w internecie. Mieszkańcy Brodnicy i Lidzbarka uważają, że Pendolino nie jest dla nich, skoro zabrano im połączenie z Działdowem, gdzie ewentualnie mogliby się do tych śmigających pociągów przesiąść. I tu pojawia się PiS, który mówi: zabrali wam pocztę, komisariat, szpital oraz dworzec. I to jest prawda. Aż dziwne, że wcześniej żadna partia tego nie zauważyła i nie wciągnęła na sztandar”.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24597694,rozklady-jazdy-pkp-specjalnie-ustawiano-tak-zeby-ludzie-nie.html

— NIDERLANDY, ALE WYBORCZO GENIALNE – EWA SIEDLECKA w Polityce: “Prezes Kaczyński obiecał więc internautom Niderlandy. Ale hasło obrony wolności w internecie jest tak samo nośne jak 500 plus na każde dziecko. W dodatku zaadresowane do grupy społecznej, której do tej pory PiS miał do zaproponowania tylko „wychowanie patriotyczne”. Teraz (kalkuluje PiS), mimo że nie zamierzali, pójdą do wyborów i zagłosują na partię, która obiecała strzec ich wolności. Posunięcie wyborczo genialne”.

— SIEDLECKA SZYDZI Z REALNOŚCI PROPOZYCJI PIS, ALE PRZYZNAJE, ŻE JEST SKUTECZNA: “Naprawdę chapeau bas: PiS zagwarantuje nam wolność. Wprawdzie nie w realu, a w internecie, ale zważywszy że rzeczywistość cyfrowa staje się nawet bardziej realna niż analogowa – szczególnie w polityce – to oświadczenie niezwykle znaczące. I propagandowo skuteczne, bo odwołuje się symboliki ACTA – amerykańsko-japońsko-unijnej umowy, która wzbudziła ogólnoeuropejski ruch sprzeciwu w 2012 r., a jego liderem byli polscy internauci”.
https://siedlecka.blog.polityka.pl/2019/03/31/kaczynski-obiecuje-niderlandy-czyli-fakenews-plus/

— JACEK ŻAKOWSKI O TYM, JAK PO DAŁA ARGUMENTY PIS Z DYREKTYWĄ – pisze w GW: “Kto chce skutecznie bronić demokracji przed populistami, nie może dawać im do ręki broni, jaką przy okazji dyrektywy audiowizualnej dała PO Kaczyńskiemu”.

— NACZELNY RZECZPOSPOLITEJ O KACZYŃSKIM I INTERNECIE – WYGLĄDAŁ JAKBY PO SIECI PORUSZAŁ SIĘ JAK NASTOLATEK: “Siwowłosy nestor partyjny wyglądał przy tym, jakby się na wirtualnym świecie świetnie znał, a po sieci poruszał jak nastolatek, dla którego nie mają tajemnic mateczniki patostreamingu, zakazane portale i czarna strona internetu. Skądinąd wiadomo, że jest inaczej. Jarosław Kaczyński czyta strony internetowe wydrukowane na papierze, średnio operuje edytorem Word i nie jest najbardziej na świecie znanym hakerem”.
https://www.rp.pl/Komentarze/190409999-Prawo-i-Sprawiedliwosc-brnie-w-ACTA-2.html

— POLACY ZA ŚWIECKIM PAŃSTWEM – sondaż Kantar MB dla GW opisuje Michał Wilgocki: “Aż 64 proc. Polaków popiera ograniczenie finansowania Kościoła przez państwo – wynika z sondażu Kantar Millward Brown przeprowadzonego dla „Wysokich Obcasów”. Kantar zapytał ankietowanych o projekt świeckiego państwa. Zawiera on trzy postulaty dotyczące finansowego rozgraniczenia państwa i Kościoła: likwidację Funduszu Kościelnego, rezygnację z finansowania lekcji religii w szkołach oraz opodatkowanie dochodów kleru na podobnych zasadach co reszty pracowników. Spośród 1,5 tys. przepytanych osób aż 64 proc. zadeklarowało, że popiera te trzy rozwiązania. Przeciwnego zdania było 29 proc.”.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,24603402,sondaz-dla-wysokich-obcasow-polacy-w-tym-prawie-40-proc.html

— OCHOJSKIEJ NIE SPODOBAł SIĘ SPOT W KTÓRYM ZDERZONO JĄ Z ZALEWSKĄ I SIĘ OD NIEGO ODCIĘŁA – Agata Szczęśniak w OKU: “Janina Ochojska nie jest zachwycona tak ostrym przeciwstawianiem jej osoby minister Zalewskiej. Kiedy „Gazeta Wyborcza” opisała spot KE zestawiający dwie kandydatki, Ochojska interweniowała.  Gazeta informowała, że po publikacji artykułu skontaktowała się z nią Janina Ochojska, której filmik się nie spodobał. „Ten spot nie był konsultowany ani ze mną, ani z moim sztabem, zwanym Ekipą Janki. Został stworzony przez ogólnopolski sztab Koalicji Europejskiej. Tymczasem ważne dla mnie jest to, aby moja kampania niosła przekaz pozytywny, oraz dawała nadzieję” – podkreśliła Ochojska”.
https://oko.press/ochojska-kontra-zalewska-budowanie-kontra-rujnowanie-wspolpraca-kontra-pazernosc-nowy-jezyk-opozycji/

— RENATA GROCHAL O KULISACH POSZUKIWANIA NASTĘPCY CZERWIŃSKIEJ – w Newsweeku: “Jeśli Teresa będzie kolejne tygodnie hamletyzować i pokazywać, jak bardzo PiS jej wykręca ręce, to zapłacimy za to cenę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Trzeba to przeciąć – mówi bliski współpracownik premiera. Według naszych informacji odejście Czerwińskiej to ma być aksamitny rozwód, żeby nie wyglądało to jak rozdzieranie szat przeciwko „piątce Kaczyńskiego”. Czerwińska ma odejść w ramach szerszej rekonstrukcji wraz z ministrami, którzy startują do europarlamentu. I ma być polską kandydatką do jednej z międzynarodowych instytucji. Najnowszy scenariusz zakłada, że rekonstrukcja odbędzie się jeszcze w kwietniu, by PiS mogło w eurowyborach liczyć na premię „za odświeżenie gabinetu”. Spekulowano, że resort finansów może objąć sam premier, jednak według naszych informacji ministrem zostanie najprawdopodobniej Leszek Skiba, dotychczasowy podsekretarz stanu. Ma on bardzo dobre notowania u Morawieckiego i jest związany z Instytutem Sobieskiego, prawicowym think-tankiem”.
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/minister-finansow-teresa-czerwinska-odejdzie-z-rzadu-jest-scenariusz/svpmhlw

— ROBERT BIEDROŃ O WIOSENNEJ MIOTLE – MÓWI JACKOWI ŻAKOWSKIEMU: “Nie chodzi o czarownice, tylko o Misiewiczów, rusycystki w NBP itp. Jeżeli chcemy mieć sprawny aparat państwowy i dobrze funkcjonujące urzędy, jeżeli nie chcemy mieć ludzi sfrustrowanych tym, że zarabiają grosze, a Misiewicze i działacze PiS w NBP dostają fortunę, musimy ustanowić i wyegzekwować transparentne standardy w administracji. Inaczej nigdy nie wyjdziemy z tego błędnego koła. Musimy wiosenną miotłą zrobić wiosenne porządki”.

— NAWET NA WĘGRZECH NIE ZLIKWIDOWANO ZWIĄZKÓW PARTNERSKICH – DALEJ BIEDROŃ: “We Francji też protestowano. I w Niemczech protestowano. A dziś nawet w Wielkiej Brytanii, w Czechach, na Węgrzech Orbána nikomu do głowy nie przychodzi, żeby likwidować instytucję związków partnerskich”.

— BIEDROŃ LICZY NA 1000 MANDATÓW…: “Około stu. Z KE mającą ok. 180 mandatów moglibyśmy zbudować silną koalicję rządową”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1787784,1,biedron-jestesmy-politycznym-start-upem.read

— TOMASZ SAWCZUK W KL O RAZEMIZACJI WIOSNY: “Co więcej, Wiosna mimowolnie zaczyna wpisywać się w ten obrazek niewielkiej partii dla ideowców. To groziłoby partii Biedronia swoistą „RAZEM-izacją”. O ile przed konwencją partia zapowiadała transformację polskiej polityki w wielu obszarach, o tyle już od kilku tygodni do opinii publicznej docierają z Wiosny głównie komunikaty w kwestii praw osób LGBT+”.

— SAWCZUK O PROBLEMIE WIOSNY Z BARIERĄ 10%: “Jeżeli Wiosna uzyska w wyborach do europarlamentu słaby wynik, to znaczy poniżej 10 procent, a koalicja Schetyny nie przegra wyraźnie z PiS-em, to partia będzie musiała rozważyć dołączenie do Koalicji Obywatelskiej na wybory parlamentarne. A jeśli Grzegorz Schetyna zdecyduje się na taką współpracę, to głównie po to, by przewrócić Wiosnę na nice. Jeśli scenariusz końcowy miałby być inny, to politycy Wiosny muszą zastanowić się, jak przejść do kontrataku”.
https://kulturaliberalna.pl/2019/04/01/wiosna-kampania-wyborcza-2019-komentarz/

— ZUZANNA DĄBROWSKA O KANDYDATACH SLD Z DALSZYCH MIEJSC KE – pisze w RZ: ”Co do innych kandydatów SLD takich wątpliwości nie było i pewnie dlatego działacze Sojuszu liczą na niespodzianki, czyli wejście kogoś z dalszych miejsc – np. lekarza Riada Haidara na Lubelszczyźnie, Elżbiety Jachlewskiej na Pomorzu czy Marka Balta na Śląsku. Szanse może mieć także Małgorzata Szmajdzińska, startująca z trzeciego miejsca w okręgu Dolny Śląsk i Opole. Każda z tych osób może się stać perłą w koronie Czarzastego – pod warunkiem że wejdzie do PE”.
https://www.rp.pl/Wybory-do-PE/303319956-Kandydaci-SLD-na-listach-KE-Perly-w-koronie-Czarzastego.html

— AGATA SZCZĘŚNIAK WYŚMIEWA SŁOWA PREMIERA: “NIE MAMY MEDIÓW”: “PiS dostał sześć razy więcej czasu antenowego niż PO.

Cała prodemokratyczna opozycja parlamentarna (PO, N, PSL, Teraz, Unia Europejskich Demokratów) miała trzy razy mniej czasu na prezentację swoich poglądów niż PiS wraz z koalicjantami (Solidarna Polska Ziobry, Porozumienie Gowina): 47 do 157 godzin.

Dobrze traktowane jest też koło poselskie Kornela Morawieckiego (aż 6 godzin) i stowarzyszenie Republikanie sprzyjające Porozumieniu Gowina (1 godzina 40 minut).

Przedstawiciele partii Wolność Korwin-Mikkego byli na wizji częściej (1 godzina 44 minuty) niż aktywni w życiu publicznym posłowie parlamentarnej partii Teraz! Scheuring-Wielgus i Petru (1 godzina 20 minut).

Ignorowana jest partia Razem (niecałe 20 minut przez trzy miesiące), która podobnie jak Wolność w 2015 roku nie przekroczyła progu wyborczego do Sejmu, ale dostaje subwencję z budżetu.

TVP nie daje głosu Ruchowi Narodowemu”.
https://oko.press/morawiecki-my-nie-mamy-mediow-a-tvp-ktore-daje-pis-szesc-razy-wiecej-czasu-niz-opozycji-to-pies/

— URODZINY: Wojciech Jasiński, Katarzyna Zawada, Krzysztof Bukowski, Arkadiusz Klimowicz, Krzysztof Majkowski, Łukasz Smółka