— JAROSŁAW KACZYŃSKI PREZENTUJE NOWY PROGRAM, W TYM 500 ZŁ NA PIERWSZE DZIECKO I ZERO PIT DLA WSZYSTKICH PONIŻEJ 26 ROKU ŻYCIA – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2019/02/23/

— NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNA HIPOTEZA NA TEMAT EUROPEJSKIEJ DROGI BRUDZIŃSKIEGO – ANALIZA 300POLITYKI – PIS W BRUKSELI MA WYJŚĆ Z LETARGU: https://300polityka.pl/news/2019/02/22/najbardziej-prawdopodobna-hipoteza-na-temat-europejskiej-drogi-brudzinskiego/

— PIS LICZYŁ NA PODZIAŁ, ALE KOALICJA STAJE SIĘ FAKTEM – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “PiS liczył na wojnę między Tuskiem a Schetyną i na animozje między Schetyną a Kosiniakiem-Kamyszem. Nic z tego. Szeroka Koalicja Europejska staje się faktem. Właśnie dołącza do niej PSL – kluczowy element układanki”.

— WIELOWIEYSKA O POMYŚLE FOTOGRAFII Z TUSKIEM JAK Z WAŁĘSĄ W 1989: „Jednemu z moich rozmówców marzyły się nawet zdjęcia podobne do fotografii solidarnościowych kandydatów z Lechem Wałęsą w 1989 roku, tyle że tym razem z Donaldem Tuskiem. Plan raczej nierealny ze względu na pełnioną przez Tuska funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej”.

— TUSKOWI POTRZEBNY WŁASNY OBÓZ, BY NIE BYĆ ZAKŁADNIKIEM SCHETYNY: ”Jedno jest pewne: jeśli szef Rady Europejskiej zdecyduje się powrócić do polskiej polityki i będzie rozważał start w wyborach prezydenckich (choć nadal jest to wielki znak zapytania), to chciałby uniknąć sytuacji, w której jest zakładnikiem Schetyny w kwestiach logistycznych i finansowych. Stąd potrzebny jest mu własny obóz, któremu będzie patronował, a którego PO będzie jedynie częścią. Zresztą z poparciem samej Platformy nigdy by wyborów prezydenckich nie wygrał”.

— PRZECIĄGANIE LINY JEST ALE ROZŁAMU NIE WIDAĆ – KONKLUZJA WIELOWIEYSKIEJ: ”Ale to przeciąganie liny czy pewna doza nieufności nie zmienia podstawowego faktu: w obozie, w którym są Tusk, Schetyna, Kosiniak-Kamysz i Czarzasty, żadnego rozłamu ani kłótni na horyzoncie nie widać, a cel i idee są jasno określone”.
http://wyborcza.pl/7,75968,24483945,plan-zjednoczonej-opozycji-tak-chca-pokonac-pis-w-wyborach.html

— NIE TRZEBA WIELKIEJ PRZENIKLIWOŚCI, ŻEBY ZDAĆ SOBIE SPRAWĘ, ŻE KOALICJA EUROPEJSKA ROZPADNIE SIĘ PO WYBORACH – PROFESOR HENRYK DOMAŃSKIMÓWI ŁUKASZOWI ROGOJSZOWI W GAZETA.PL: ”Dlatego, że nie trzeba wielkiej wiedzy i przenikliwości, żeby zdać sobie sprawę, że ta koalicja rozpadnie się tuż po wyborach. Wie to każdy, kto interesuje się polityką, a myślę, że i wśród mniej zorientowanych takie poczucie jest dość silne. Czym innym jest bowiem wygranie wyborów w koalicji, a czym innym skutecznie działanie po takim zwycięstwie. Tymczasem w przypadku Koalicji Europejskiej mamy tylko jedną obietnicę: wygrać z PiS-em. Szanse, że po ewentualnym zwycięstwie wszyscy członkowie tego sojuszu porozumieją się co do programu i kształtu rządu się minimalne”.

— NIE MOŻNA BYĆ DŁUGO REWOLUCYJNYM, BO PROWADZI DO ZGUBY REWOLUCJONISTÓW – DALEJ DOMAŃSKI: ”Czas rewolucji się skończył – to bardzo dobre określenie. Tak zwany efekt thermidora – nie można zbyt długo być rewolucyjnym, bo to prowadzi do zguby rewolucjonistów. W pewnym momencie siła rewolucyjna musi zastopować i dać ludziom poczucie bezpieczeństwa, bo społeczeństwo tego właśnie oczekuje. Dla PiS-u to bardzo cenna lekcja, którą musi odrobić ze swoich rządów w latach 2005-07, kiedy nie zrozumiało tego na czas. Wówczas za brak słuchu społecznego zapłaciło najwyższą cenę – straciło władzę”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24483668,czas-rewolucji-sie-skonczyl-pis-musi-odrobic-lekcje-dobra.html

— TE NOWE FORMUŁY OPOZYCYJNE TO MASKARADA – MICHAŁ KARNOWSKI: ”Kolejny raz Polacy przekonują się, że wszystkie te nowe formuły opozycyjne, kolejne wyszywane sztandary, nowi liderzy, to tylko maskarada. Podobnie jak fałszywe są zapewnienia o nowej odsłonie (już bez wypaczeń) oferty liberalnej czy lewicowej. Jak przychodzi do decyzji, to zawsze okazuje się, że całe to wesołe towarzystwo bez szemrania wchodzi do kociołka z napisem „III RP”. I zaczyna powtarzać mantrę o złym Kaczyńskim, którego trzeba zatrzymać. Bo najważniejsze, jedynie ważne, jest „by było, jak było”.

— BIEDROŃ I TAK WYBIERZE SCHETYNĘ – DALEJ KARNOWSKI: ”Zwróćmy uwagę, nawet ludzie dopiero startującego na dużej politycznej scenie Roberta Biedronia, wskazują, że jak przyjdzie do decyzji o władzy, to wybiorą Schetynę”.

— ALBO MIMO OCZYWISTYCH BŁĘDÓW NAPRAWA PAŃSTWA ALBO BY BYŁO TAK JAK BYŁO – DALEJ KARNOWSKI: „A jak słychać, także w PSL, tak lubiącym eksponować swój rzekomy konserwatyzm, rośnie apetyt na wspólny start wraz z tym skrajnie lewicowym towarzystwem. Byle przeciw PiS. Niestety, w realnym świecie Polacy mają tylko jeden wybór. Albo Zjednoczona Prawica i naprawa (mimo oczywistych błędów) państwa, albo „by było, jak było”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/435100-po-tej-decyzji-nowoczesnej-polacy-maja-tylko-jeden-wybor

— SPÓR POLITYCZNY CORAZ BARDZIEJ ANACHRONICZNY – PIOTR TRUDNOWSKI W RZ: “Ciągły spór o efekty transformacji staje się nie tylko coraz bardziej anachroniczny, ale też oderwany od rzeczywistości. Ważniejsza jest raczej debata o tym, w jakiej demokracji, gospodarce, Polsce i Europie żyć będą nasze dzieci. Taki spór przybliży nas do podjęcia kluczowych decyzji o przyszłości naszej wspólnoty politycznej. Przekonanie o anachroniczności polskiego sporu politycznego AD 2019 wydaje się coraz bardziej powszechne. Skrzecząca rzeczywistość sprawia, że coraz lepiej widoczny jest również jego pozorowany charakter. O Okrągły Stół i bilans rządu Jana Olszewskiego być może część polityków i komentatorów będzie w stanie kłócić się jeszcze kilka lat, ale koniec tego spektaklu jest bliski. Ostatnie tygodnie pokazały, że te lubiane przez organizatorów naszej zbiorowej wyobraźni i powtarzane do znudzenia kwestie nie porywają już tłumów. Za rogiem czyha konflikt może bardziej aktualny i rzeczywisty, ale równie trudny do załagodzenia. Podejmijmy jednak próbę zorganizowania naszego życia politycznego wokół wyzwań realnych, rozstrzygalnych i adekwatnych do problemów, jakie przyjdzie nam niebawem rozwiązywać”.

— BRACIA KURSCY ZROBIĄ WIELE BYŚMY PRZY URNACH ZNÓW WYBIERALI CZY BARDZIEJ NAS BULWERSUJE ODWOŁANIE RZĄDU OLSZEWSKIEGO CZY UWŁASZCZENIE SIĘ NA SPÓŁCE SREBRNA – DALEJ TRUDNOWSKI: ”Bracia Kurscy zrobią wiele, byśmy przy urnach znów wybierali, czy bardziej bulwersuje nas odwołanie rządu Jana Olszewskiego, czy uwłaszczenie się politycznego środowiska Jarosława Kaczyńskiego na spółce Srebrna. Zmęczonych ich sporem może będzie nieco więcej niż dotychczas, ale ci oddadzą swój głos najpewniej na opodatkowanie kościelnej tacy. Nic nie wskazuje, by szybko doszło do zmiany politycznego prawa ciążenia. Gdy ktoś wynajdzie na to sposób, może być już zwyczajnie za późno. Cóż, utonąć w podziemnej rzece, to też przecież jakaś innowacja”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/302219922-Okragly-Stol-bracia-Kurscy-rzad-OlszewskiegoCzas-na-nowe-spory.html&cid=44&template=restricted

— SCEPTYCZNIE O POTENCJALE MŁODYCH – DR JAROSŁAW FLIS w rozmowie z Michałem Płocińskim w RZ: “Czasami pomaga, a czasami oznacza zderzenie ze ścianą. Pewne rzeczy oni rzeczywiście robią lepiej. Ale trzeba wiedzieć, że są zagrożeni chorobą, którą niemiecki psychiatra Manfred Spitzer określił jako „demencję cyfrową”. W największym skrócie, są w stanie robić dziesięć głupich rzeczy jednocześnie, a nie potrafią zrobić jednej mądrej. Zarazem uważają, że tzw. umiejętności cyfrowe przesądzają o ich totalnej przewadze nad całą resztą. Przypomina mi się od razu pewien młody człowiek, który na konwencji Nowoczesnej przed trzema laty wykpiwał polityków starszej daty, że ci nie wiedzą nawet, jak obsługiwać portal randkowy… Nie jestem głęboko przekonany, czy akurat swoboda w korzystaniu z portalu randkowego jest szczególną kompetencją w przypadku polityka”.

— NOWE POKOLENIE SAMORZĄDNOŚCI – DALEJ FLIS: “Odchodzi pokolenie Solidarności, a na scenę zaczyna wchodzić pokolenie samorządności. Tych, którzy zainteresowali się polityką na początku lat 80., czy trochę później, w okolicach 1989 roku, zastępują dziś młodzi, którzy do polityki wchodzą od dołu – najpierw byli radnymi w swojej gminie, potem radnymi w powiecie i stopniowo pięli się w górę. Dla nich demokracja jest już czymś absolutnie oczywistym”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/302219923-Jaroslaw-Flis-Odchodzi-pokolenie-Solidarnosci.html&cid=44&template=restricted

— PROGRESYWNA AGENDA PODLANA SOCJALNYM SOSEM – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ O WARSZAWIE: ”Raptem kilka miesięcy od wyborów samorządowych można zauważyć, że oto w stolicy Polski wykuwa się rewolucja ideologiczna przeprowadzana wspólnie przez ludzi spod znaku PO, Nowoczesnej i „Krytyki Politycznej”. Rządząca dziś Warszawą Platforma, która powstała dokładnie 18 lat temu jako liberalno-konserwatywna partia odwołująca się do wartości chrześcijańskich, testuje w stolicy ostro progresywną agendę podlaną obficie socjalnym sosem”.

— CZY TO TESTOWANIE PROGRAMU JAKI PLATFORMA CHCIAŁABY WPROWADZIĆ PO WYBORACH? – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: ”Równocześnie zaś powstają nowe przedszkola i żłobki (prezydent obiecał, że będą darmowe), ścieżki rowerowe, bulwary wiślane, w miejskim budżecie odkręca się kurek z pieniędzmi na wsparcie dla seniorów i finansowanie in vitro – wszystko ma sprawić, że życie obywateli, również tych mniej zamożnych, będzie coraz przyjemniejsze. I znów – trudno do większości z tych spraw osobno mieć pretensje, ale jeśli zestawimy je razem, trudno nie dostrzec tu eksperymentu polegającego na ożenieniu postulatów liberalnych z lewicowymi, obyczajowego progresywizmu z działaniami socjalnymi. Czy to testowanie programu, jaki Platforma chciałaby zaaplikować w całej Polsce po wygranych wyborach parlamentarnych?”
https://www.rp.pl/Plus-Minus/302219921-Michal-Szuldrzynski-Stoleczny-test-PO-i-Krytyki-Politycznej.html&template=restricted

— KRZYSZTOF PACEWICZ W OKU O STRACIE PIS: “W ostatnich kilku miesiącach PiS stracił aż 6-9 punktów procentowych. Dzięki analizie przepływów elektoratu w lutowym sondażu OKO.press możemy powiedzieć, kto na tym skorzystał. A także oszacować, czy Biedroń faktycznie przyciąga do polityki nowych wyborców, czy raczej podbiera wyborców opozycji. I czy w sumie opozycja anty-PiS zyskuje na tym, czy traci”.

— PACEWICZ ANALIZUJE ŹRÓDŁO ELEKTORATU BIEDRONIA ALE ZWRACA UWAGĘ, ŻE BYLI TO GŁOSUJĄCY SŁABIEJ ZAKORZENIENI, STĄD WĄTPLIWOŚĆ CZY NA KOŃCU ZAGŁOSOWALIBY NA KE: “4 punkty procentowe – to wcześniejsi wyborcy Platformy Obywatelskiej,

2 p.p. to wyborcy Nowoczesnej (dołującej w sondażach),

2 p.p. – lewicy (po jednym SLD i Razem),

1 p.p. to wyborcy PiS, a

3 p.p. to osoby, które wcześniej nie głosowały na inną partię.

Z punktu widzenia demokratycznej opozycji anty-PiS Wiosna „zabiera” więc Koalicji Europejskiej 7 p.p. (4 PO+ 2 .N + 1 SLD), ale były to osoby gorzej zakorzenione w czterech partiach KE, co oznaczało niepewność, czy oddadzą na nie głos”.

— DZIĘKI WIOŚNIE OPOZYCJA ZYSKUJE WIĘKSZOŚĆ – DALEJ PACEWICZ: “Te głosy przepływają z jednego bloku opozycyjnego (dużego) do drugiego (mniejszego). Natomiast opozycja jako całość zyskuje – w stosunku do PiS – dodatkowo 6 p.p.:

3 p.p. osób, które nie wiedziały na kogo głosować bądź nie głosowałyby wcale,

1 p.p. wyborców Razem (te głosy nie mają obecnie szans, by zamienić się w mandaty), a także

1 p.p. wyborców PiS. Uwaga! Ten”zysk” liczy się podwójnie, bo różnica między opozycją demokratyczna, a PiS poprawia się o 2 p.p.

Gdyby wyniki z sondażu OKO.press padły w wyborach parlamentarnych, a PO, .N, SLD i PSL wystartowały wspólnie jako Koalicja Europejska, to siły prodemokratyczne (KE + Wiosna) zdobyły razem minimalną większość w parlamencie. Według OKO.press podział mandatów w Sejmie wyglądałby bowiem tak:

PiS – 184;

KE – 180;

Wiosna – 52;

Kukiz’15 – 27;

KORWIN + RN – 17.

KE i Wiosna mogłyby zatem tworzyć koalicję większościową 232 mandatów ze sporą przewagą – 48 mandatów – nad PiS”.
https://oko.press/dlaczego-pis-owi-nie-spada-otoz-spada-i-to-mocno-a-komu-zabiera-biedron-sondaz-oko-press/

— JACEK GĄDEK O CHARYZMIE BIEDRONIA, KTÓRĄ PODGRYZA MIŁOŚĆ WŁASNA – W GAZETA.PL: “Robert Biedroń jeździ po Polsce z konwencjami. W Kielcach głosił wiosnę miłości. – My jesteśmy miłością – mówi do tłumu. Jest dziś jednym z najbardziej charyzmatycznych polityków. Ale jego wrogiem jest miłość własna”.

— GĄDEK OPISUJE KULISY REGIONALNYCH KONWENCJI WIOSNY: “Spotkania Wiosny są biletowane – trzeba się zarejestrować, aby wejść. W Kielcach: 700 osób. Sala pełna. Przed wejściem sklepik z koszulkami Wiosny i książkami Roberta Biedronia. Formacja musi mieć środki na start, a to naturalny sposób na ich pozyskanie. I jeszcze stolik, by składać podpisy pod projektem ustawy o świeckim państwie. Przed startem konwencji. – Pokazują nawet, kto ma gdzie usiąść na widowni – mówi jedna z uczestniczek. Trwa łatanie luk w pierwszych rzędach. – Tu jeszcze dwie osoby. Do tego rzędu proszę siadać – poleca obsługa. W rzędzie obok którego przechodzić ma lider Wiosny zapewniono pełny przegląd wyborców: od seniorek po młodzianów. Taki wymóg profesjonalizmu”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24482519,wiosna-milosci-w-kielcach.html

— PAWEŁ WROŃSKI ZGŁASZA SIĘ NA OCHOTNIKA DO KONTROLI CZESKIEGO PIWA W ODWECIE ZA POLSKĄ WOŁOWINĘ: “Panie ministrze rolnictwa Krzysztofie Ardanowski, w związku z pana inicjatywą, by na zwiększone kontrole polskiego mięsa w Czechach odpowiedzieć kontrolami czeskiego piwa, zgłaszam zastęp ochotników gotowych wesprzeć pana i ojczyznę w tym dziele. Każdy z nas posiada narząd kontroli. Zagrychę załatwimy sobie też sami, z pewnego źródła. Oczekujemy na odpowiedź. I na podobny konflikt z Francją lub Włochami. Czuwaj!”
http://wyborcza.pl/7,75398,24482354,piwo-za-wolowine-czyli-odwet-na-czechach-jestesmy-gotowi-pomoc.html

— ANDRZEJ WIELOWIEYSKI WSPOMINA ZMARŁEGO BISKUPA ORSZULIKA: “W okresie 1989-92 był biskupem pomocniczym w Siedlcach, a w okresie 1992-2002 – biskupem ordynariuszem w Łowiczu. Nie jestem w stanie ocenić, jak ten uparty Ślązak dawał sobie radę na Podlasiu i w nowej diecezji łowickiej. Byłem u niego na kilku spotkaniach, które przebiegały w atmosferze przyjacielskiej i serdecznej. Za dewizę biskupią przyjął zasadę: Christo in allis servire (służyć Chrystusowi w ludziach). Służył długo: miał już 90 lat”.
http://wyborcza.pl/7,75968,24484111,biskup-czasu-transformacji.html

— NIE ZA SPANIE WAM PŁACIMY- Fakt: ”Spotykają się w Sejmie coraz rzadziej – ostatnio raptem raz w miesiącu! Można by więc oczekiwać od naszych posłów, że gdy już się w pracy pojawią, będą wytrwale pracować. Nic z tych rzeczy! W czasie głosowań niejeden uznał, że wyborcy już śpią więc i oni mogą”.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/nie-za-spanie-wam-placimy/7ml8800

— URODZINY W SOBOTĘ: Paweł Graś, Anna Bogucka-Skowrońska, Radosław Sikorski, Magdalena Ogórek, W NIEDZIELĘ Janusz Zemke kończy 70 lat.