SENATORKA OKP GABRIELA CWOJDZIŃSKA KOŃCZY DZIŚ 91 LAT.

RPO POTWIERDZA, ŻE SPUREK ZŁOŻYŁA DYMISJĘ – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2019/02/21/

AGNIESZKA BURZYŃSKA PISZE W FAKCIE O PLANIE TUSKA NA SENAT: “Dlatego potrzebny jest wielki ruch na wzór zrywu z 1989 roku, w którym będą znani samorządowcy, politycy i zwykli ludzie. Taka inicjatywa pozwoliłaby też na odbicie Senatu z rąk PiS. A to jest plan minimum ustalony podczas rozmów, które odbywały się przy okazji pogrzebu Pawła Adamowicza. Założenie jest proste: jak dowiedział się Fakt, w każdym okręgu Ruch 4 Czerwca wystawia jednego kandydata naprzeciw kandydatowi PiS i ewentualnie innych formacji. W sumie będzie to 100 nazwisk. Miejsc jest dość, by pomieścić znane postaci, łącznie z tymi, które nie załapią się w maju do europarlamentu. Współpracownicy Tuska, z którymi rozmawialiśmy, nie ukrywają też, że jest jeszcze jeden cel: nie pozwolić, by szef PO Grzegorz Schetyna przejął kontrolę nad całą opozycją”.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/donald-tusk-i-ruch-4-czerwca/d9ck7rj

MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI PISZE W RZ O TYM JAK SŁOWA TUSKA NA UKRAINIE SĄ AKTEM OSKARŻENIA PRZECIW NIEMCOM: „Słowa Tuska to nie tylko miły gest pod adresem Ukrainy. To również akt oskarżenia wobec Niemiec, które prą mimo kontrowersji ze swym projektem gazociągu Nord Stream 2. Ostatnio wpływowy przedstawiciel niemieckiej polityki przekonywał mnie, że gospodarka jego kraju nie może stać się zakładnikiem niemal upadłego i przeżartego korupcją państwa, jakim jest Ukraina. Bo to wszak jest stawką tego projektu – NS2 pozwoli Rosjanom wreszcie wyłączyć gazociągi, które przebiegają przez Ukrainę. To zaś może pogłębić chaos w tym kraju. Dobrze, że wreszcie ktoś powiedział głośno, iż Europa nie będzie bezpieczna, jeśli bezpieczna nie będzie Ukraina”.
https://www.rp.pl/Komentarze/302209908-Szuldrzynski-Stawka-Nord-Stream-2-jest-Ukraina.html

MARCIN FIJOŁEK PISZE, ŻE KACZYŃSKI CHCE WYWOŁAĆ RYWALIZACJĘ NA LISTACH PIS: „Wracając do wyjściowej tezy prof. Parucha o odnowieniu list wyborczych – to rzeczywiście reset, który ma też dość oczywiste, ale i pragmatyczne dno. Chodzi o wewnętrzna rywalizację na listach PiS, co może skłonić poszczególnych kandydatów (jak choćby na Mazowszu, Pomorzu czy w Lubelskiem) do wytężonej pracy – by pokonać kontrkandydata z listy i zdobyć mandat. Zbigniew Kuźmiuk zrobi, co może, by odnowić swój mandat europosła (choć startuje z pozycji nr 3) i przeskoczyć Adama Bielana czy Marię Koc. Elżbieta Kruk powalczy z Beatą Mazurek o „biorące” miejsce z Lublina, Anna Fotyga będzie czuć na plecach oddech Jarosława Sellina. Takie przypadki można mnożyć, co z perspektywy całej partii i jej wyniku może wyjść tylko na dobre”.

FIJOŁEK PISZE, ŻE ROSZADA RZĄDOWO MAŁO ZNACZĄCA NA FINISZU KADENCJI: „Otwartym pytaniem pozostanie personalna roszada w szeregach rządowych po wyborach europejskich (lub tuż przed). Na kilka miesięcy, które pozostaną do końca tej kadencji, trzeba będzie powołać nowych ministrów w MSWiA i MEN, obsadzić parę stanowisk wiceministerialnych i we władzach parlamentu. Ale też nie miejmy złudzeń – ostatnie miesiące pracy rządu to już niemal dryf odbywający się niemal wyłącznie pod dyktando rozkręcającej się kampanii – pozostanie kilka posiedzeń Sejmu, będzie to rząd domykania pewnych spraw, co najwyżej wdrożenia ustaw, które będą miały znaczenie w zakresie wyborczym. Te ostatnie możemy zresztą poznać w najbliższą sobotę na konwencji PiS”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/434773-odswiezenie-i-reset-list-wyborczych-co-nam-mowi-manewr-pjk

ŁUKASZ ROGOJSZ PISZE W GAZETA.PL, ŻE DLA WYBORCÓW PIS NA LISTACH ZNALEŹLI SIĘ BOHATEROWIE ELEKTORATU: „Mylny byłby jednak wniosek, że prezes Kaczyński na unijny front wysyła „spady” z krajowego podwórka. Patrząc na listy PiS-u do Parlamentu Europejskiego i oceniając ich wartość, należy mieć na uwadze, że większość znajdujących się tam na czołowych pozycjach nazwisk to dla wiernego elektoratu partii rządzącej prawdziwi bohaterowie. Przykładów nie trzeba szukać daleko: Szydło, Jaki, Brudziński, Waszczykowski. To wszystko ludzie, za którymi wyborcy PiS-u poszliby w ogień”.

ROGOJSZ O LISTACH MOBILIZUJĄCYCH ELEKTORAT PIS: „PiS upiecze w ten sposób nawet nie dwie, a trzy pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze, zrealizuje swoje strategiczne posunięcia kadrowe. Po drugie, zadowoli i zmobilizuje elektorat, zwiększając tym samym swoje szanse w wyborach europejskich. Po trzecie, da odpór Koalicji Europejskiej, która na „jedynkach” planuje wystawić zasłużonych i popularnych polityków (m.in. byłych premierów i byłych szefów dyplomacji), pokazując przy tym, że ławka kadrowa na Nowogrodzkiej wcale nie jest tak krótka, jak się powszechnie mówi.”

ROGOJSZ O NIWELOWANIU FREKWENCYJNEJ PRZEWAGI OPOZYCJI: „Wystawienie głośnych nazwisk jest więc próbą zmobilizowania przez PiS możliwie największego odsetka własnych wyborców. Cel jest oczywisty: zniwelować przewagę opozycji, wynikającą z ponadnormatywnej frekwencji wśród ich sympatyków. Na Nowogrodzkiej doskonale zdają sobie bowiem sprawę, że w majowym głosowaniu wcale nie chodzi o ulokowanie na dobrze płatnych posadach dwudziestu paru partyjnych nominatów. Kluczowa jest wygrana i przedłużenie zwycięskiej passy. Pokazanie niedecydowanym, że to PiS wciąż przewodzi stawce i to z tym obozem warto się utożsamiać”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24476088,opozycja-wysmiewa-listy-pis-u-do-europarlamentu-ale-to-kaczynski.html#BoxWOpImg1

MARCIN FIJOŁEK PISZE, ŻE DLA STAREJ GWARDII PSL START NA LISTACH PO TO IGRANIE Z OGNIEM: „Wszystko to w pewnej mierze prawda. Ale stara gwardia w PSL (a przynajmniej jej duża część) ma inną, w mojej opinii słuszną intuicję. Tacy ludzie jak Marek Sawicki czy Waldemar Pawlak wiedzą, czują i przestrzegają kolegów z koniczynką w klapach marynarek, że wejście na jeden pokład (nie tylko koalicyjny, ale także ten w bloku wyborczym) jest politycznym krokiem ku przepaści, igraniem z ogniem, a może nawet samobójstwem”.

FIJOŁEK O TYM, ŻE WYBORCY PSL NIE ZAAKCEPTUJĄ UKŁONÓW WOBEC LGBT I WOJNY Z KOŚCIOŁEM: „Ludowcy, zwłaszcza ci szeregowi, wiedzą też, że wejście w koalicję z PO zablokuje im możliwość skutecznej bitwy o mandat (europosła, później posła), bo przecież gąb do wykarmienia będzie o wiele więcej. Biorące miejsca na listach wyborczych trzeba będzie rozdzielić między wszystkie mniejsze i większe ugrupowania, a co za tym idzie sporo będzie rozczarowanych, sfrustrowanych, po prostu złych. Nie ma też co kryć – wejście PSL do koalicji antypisowskiej spowoduje również odpływ części elektoratu do PiS: wyborcy ludowców, nastawieni konserwatywnie, nie zaakceptują takich gierek i ruchów jak ukłony wobec środowisk LGBT, wojny z Kościołem czy totalnej awantury politycznej. To po prostu fakty”.

FIJOŁEK O DYLEMACIE KOSINIAKA: „Sam Kosiniak-Kamysz nie wysyła jednoznacznych sygnałów, bo wie, że nie ma na tyle dużej i skutecznej armii działaczy, by przewalczyć swój pogląd widzenia wbrew innym koteriom i frakcjom. Przed PSL bardzo ważna decyzja – ale jeśli wybiorą drogę na skróty, bardzo szybko mogą podzielić los Nowoczesnej; partyjki jakoś tam obecnej medialnie, ale realnie nieznaczącej nic więcej niż status przystawki w menu Grzegorza Schetyny. Czasu na ewentualną zmianę decyzji po wyborach do PE będzie już skrajnie mało. Powrót do swojej, niechby nawet obarczonej wieloma wadami, tożsamości, do własnego szyldu jest kilka razy trudniejszy niż rezygnacja z tych przymiotów”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/434715-jesli-psl-pojdzie-razem-z-po-na-dlugie-lata-wypadnie-na-aut

TUSK RYSUJE PRZEPOLITYCZNĄ MOBILIZACJĘ- AGATA SZCZĘŚNIAK W OKU: „Mówiąc o rozproszonej energii, Tusk rysuje obraz „przedpolitycznej” mobilizacji. Charakterystycznej właśnie dla takich okresów przejścia jak rok 1989, kiedy nie było jeszcze uformowanych struktur partyjnych. Dziś jednak – nawet jeśli mamy do czynienia z kolejnym momentem przejścia i definiowania systemu politycznego na następne dekady – nie doświadczamy politycznej pustyni. Scena polityczna zapełniona jest nie tylko partiami, od których próbuje się odżegnywać Tusk, ale również najróżniejszymi ruchami obywatelskimi (miejskimi, kobiecymi, rodzicielskimi, antyklerykalnymi, lokatorskimi i wieloma innymi) oraz samorządami”.

SZCZĘŚNIAK O TUSKU I PIOSENKACH Z REPERTUARU BIEDRONIA: „Tusk próbuje wrócić nie tylko do historii sprzed 30 lat (Komitet Obywatelski), ale też sprzed niecałych 20. Platforma Obywatelska, którą zakładał jako 44-letni człowiek, również odwoływała się do energii obywateli, którzy nie odnajdywali się w ówczesnym układzie partyjnym (między SLD a AWS) i miała być „platformą” właśnie. Czy uda się Tuskowi wejść do tej samej rzeki po raz drugi? Co również ciekawe, „zmiana” i zaangażowanie znudzonych obecnymi partiami – to obecnie piosenki z repertuaru Roberta Biedronia”.
https://oko.press/zjednoczyciel-donald-tusk-w-koncu-wkracza-do-politycznej-akcji/

URODZINY: Gabriela Cwojdzińska, Czesław Fiedorowicz.