— ABP GŁÓDŹ NA MSZY ŻAŁOBNEJ W GDAŃSKU: Dźwięk dzwonu wzywa nas do odbudowy polskiej wspólnoty. Do definitywnego zakończenia recydywy walki klas w nowym przebraniu, z nowym instrumentarium, pamiętanym dobrze przez starsze pokolenie.

— KACZYŃSKI MIAŁ NIE UWIERZYĆ W ZAPEWNIENIA PLATFORMY – ANDRZEJ STANKIEWICZ: “W najwyższych kręgach Platformy usłyszałem opowieść, która tłumaczy czemu lider PiS Jarosław Kaczyński nie wziął udziału w sejmowym upamiętnieniu Pawła Adamowicza i modlitwie w jego intencji. Otóż Kaczyński miał się obawiać, że występujący ze wspomnieniową przemową lider PO Grzegorz Schetyna oskarży go o polityczną odpowiedzialność za śmierć prezydenta Gdańska. Na nic się zdały nieformalne rozmowy liderów PO z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim, sejmowym ordynansem Kaczyńskiego. Politycy Platformy zapewniali Kuchcińskiego, że Schetyna nie chce awantury, a jego wystąpienie będzie stonowane i pozbawione akcentów partyjnych. Kaczyński miał w to nie uwierzyć. W tej wersji wydarzeń lidera PiS od żałobnego hołdu i modlitwy powstrzymała wcale nie niechęć do Adamowicza — jak do tej pory sądzono — tylko całkowity brak zaufania do Platformy. W sumie nie ma się co dziwić. Wojna polsko-polska już od dawna obejmuje zmarłych”.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-onetu-andrzej-stankiewicz-wojna-polsko-polska-od-dawna-obejmuje-zmarlych/8dyj7rt

— TO TUSK JEST PRAWDZIWYM LIDEREM OPOZYCJI – STANKIEWICZ W ROZMOWIE Z PORTALEM DO RZECZY: “Widzimy, kto jest dziś prawdziwym liderem opozycji. I nie jest nim Grzegorz Schetyna, ale były premier, szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Przed tragedią rozważał on powrót do polskiej polityki, ale się wahał. Były poważne argumenty przeciw, głównie rodzinne. Teraz wahał się nie będzie. Widać, że ta tragedia dotknęła go osobiście. Był prywatnie zaprzyjaźniony z rodziną Adamowiczów. Wiemy, że pod tragedią i Donald i Małgorzata Tuskowie byli w kontakcie z rodziną prezydenta Gdańska. To to samo środowisko”.

— TUSK TERAZ NA PEWNO WRÓCI DO POLSKIEJ POLITYKI – DALEJ STANKIEWICZ: “Tak, ale to nie był spór z Donaldem Tuskiem, ale przewodniczącym Grzegorzem Schetyną. Dziś widzimy, że to Tusk będzie prawdziwym liderem opozycji. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Platforma będzie miała na sztandarach Pawła Adamowicza. A Donald Tusk zaangażuje się w polską politykę. I to nie w wyborach prezydenckich, ale znacznie wcześniej – już w wyborach parlamentarnych. Po prostu ta tragedia wstrząsnęła nim osobiście”.
https://dorzeczy.pl/kraj/90632/Stankiewicz-Po-tragedii-to-juz-pewne-Tusk-wroci-do-polskiej-polityki.html

— CZY MILCZENIE NIE OTWIERA POLA DO DZIAŁANIA INNYM OPOWIEŚCIOM – MARCIN FIJOŁEK – POWRÓCIĆ DO PAKIETU DEMOKRATYCZNEGO: “Nie jestem pewien, czy tak wyraźne milczenie nie otwiera zbyt zachęcająco pola do działania innym opowieściom. A te, jak widać po przekazach – na razie medialnych, wkrótce zapewne i politycznych – mają się dobrze. Ale może faktycznie suche fakty potrafią się same obronić. Nowe otwarcie, niechby na razie na poziomie retorycznym i deklaratywnym, mogłoby zostać oparte o powrót do rozwiązań tzw. pakietu demokratycznego. To pomysł, który podrzucił senator PO Jan Rulewski (na antenie wPolsce.pl), ale obóz rządowy mógłby go spokojnie przejąć, tym bardziej, że sama idea co do pakietu pochodzi przecież z PiS”.

— UCHWALIĆ PAKIET DEMOKRATYCZNY Z VACATIO LEGIS DO NASTĘPNEJ KADENCJI – DALEJ FIJOŁEK: “Wspomnianego pakietu demokratycznego nie trzeba byłoby nawet przyjmować już w tej kadencji; w roku podwójnie wyborczym byłoby to oddawaniem walkowerem pola walki, bez cienia nadziei na przyjęcie tego gestu z dobrą wolą przez drugą stronę. Ale uchwalenie go ze sporym vacatio legis, by zaczął działać od początku kolejnej kadencji (a więc jesienią) – dlaczego nie? Nie wiemy na dziś, kto będzie w ławach rządowych, a kto opozycyjnych, trudno o kalkulacje wyborcze, a gest zostałby przyjęty przez wyborców dobrze i był ładnym rozpoczęciem na rzecz „nowego otwarcia”. W tak ustawionym scenariuszu opozycja nie mogłaby być przeciw. Trzeba tylko odrobiny finezji”.
https://wpolityce.pl/polityka/430140-nowe-otwarcie-czyli-powrot-do-pakietu-demokratycznego

— WYKRZYKIWANA PRZEZ MORDERCĘ PLATFORMA SYMBOLIZOWAŁA DLA NIEGO PAŃSTWO – PIOTR ZAREMBA W RZ: “Stefan W. wykrzykiwał nazwę „Platforma Obywatelska”. Ale traktował ją chyba, jeśli nie dowiemy się czegoś nowego, jako sprawcę swoich, przedstawianych na paranoiczną modłę, krzywd. PO symbolizowała dla niego państwo. Czy gdyby wsadzono go do więzienia za rządów PiS, nie szukałby pomsty na kimś innym? Czy człowiek, który wyszedł w grudniu na wolność, jest typowym produktem patologii polskiej debaty publicznej? Wychowankiem Jacka Kurskiego i Krystyny Pawłowicz?”

— PRZECIEŻ KTOŚ WYBRYKI PAWŁOWICZ TOLEROWAŁ – DALEJ ZAREMBA: “Jeśli jedna z twarzy PiS posłanka Krystyna Pawłowicz już po zamachu wdaje się w obrzydliwe połajanki, usiłując uczynić winnym Owsiaka, to trudno udawać, że problemu nie ma. Przecież ktoś ją tą twarzą partii zrobił. Ktoś przez lata tolerował jej wybryki. Jej koledzy apelowali o ciszę, o modlitwę. Ale pojawia się pytanie, co jest to warte, jeśli godzą się na taki dwugłos? W partii znanej z żelaznych zasad wewnętrznej dyscypliny…”

— NAPRAWDĘ WIERZYCIE, ŻE GANGSTER PRZYSTĘPOWAŁ DO MORDERCZEJ MISJI Z KRZYŻEM NA PIERSI? – DALEJ ZAREMBA W RZ: “Masowe wieszanie na swoich profilach wiersza Juliana Tuwima wymierzonego w mordercę prezydenta Narutowicza i jego polityczne zaplecze to symbol schizofrenicznej histerii. Naprawdę wierzycie, że mający psychiczne kłopoty gangster przystępował do morderczej misji „z krzyżem na piersi”? O czym wy piszecie? O realnym zdarzeniu czy jego projekcji?”

— OPOZYCJA MA MĘCZENNIKA, RZĄDZĄCY ZOSTAJĄ Z PAWŁOWICZ I TVP – ZAREMBA O WYBORACH: “Na razie w zapomnienie idzie pomysł przyspieszenia wyborów. Tak naprawdę Kaczyński zrezygnował z niego już przed zamachem na Adamowicza. Ale teraz to podwójnie nie miałoby sensu. Opozycja ma męczennika, ma lampki żałobne i łzy. Rządzący zostają z posłanką Pawłowicz i dziennikarzami TVP”.

— NIE POTRAFIMY NAWET NARYSOWAĆ BOISKA ANI OPISAĆ ZASAD MECZU – KONKLUZJA ZAREMBY O STANIE DEBATY: “Nie potrafimy nawet narysować boiska ani opisać zasad meczu. Pozostaje szlochanie, po ludzku naturalne, ale co będzie, kiedy łzy wyschną?”

— SZTABY ZŁOŻONE Z PIROMANÓW DEBATUJĄ – WARTE ZAPAMIĘTANIA ZDANIE Z TEKSTU ZAREMBY W RZ: “Sztaby złożone z piromanów debatują na temat szkodliwości pożarów…”
https://www.rp.pl/Plus-Minus/301189969-Piotr-Zaremba-Podzieleni-po-tragedii-Reakcje-straszniejsze-niz-przyczyny.html&template=restricted

— BOGUSŁAW CHRABOTA W RZ O TYM, DLACZEGO WŁADZA PRÓBUJE ZDEPOLITYZOWAĆ ZBRODNIĘ: “Charakterystyczne, że rządząca partia próbuje zdepolityzować tę zbrodnię. Odciąć ją od polityki, robiąc – przed jakimkolwiek zresztą orzeczeniem lekarzy – ze sprawcy człowieka niezrównoważonego, wariata. O niewykorzystywanie tego dramatu w polityce apeluje prezydent, ministrowie, a nawet „neutralna” nagle politycznie telewizja Jacka Kurskiego. Intencja jest oczywista. Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo kraju. Obiecywał spokój i bezpieczeństwo publiczne, rządy szeryfów i skuteczną prewencję. A tu nagle coś nie zagrało.

— JEŚLI KTOŚ NIE DOSTRZEGA POLITYCZNEGO MOTYWU, TO MUSI BYĆ ZAISTE NA POZIOMIE IQ EUGENY ZIELONEJ – DALEJ NACZELNY RZ: “Jeśli ktoś tu nie dostrzega politycznego motywu, okoliczności i skutków, musi być zaiste na poziomie IQ eugleny zielonej”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/301189998-Boguslaw-Chrabota-Jednak-zbrodnia-polityczna.html

— GAZETA, KTÓRA OBWINIAŁA MILLERA ZA SAMOBÓJSTWO SYNA MA TO WIDAĆ W GENACH – ROBERT MAZUREK W RZ: „W przeciwieństwie do dziennikarzy, którym od początku puściły wszelkie hamulce. Z hejtem w telewizji tak publicznej jak pewne domy walczy Towarzystwo Dziennikarskie i jego gwiazdy, Jan Hartman czy Wojciech Czuchnowski. Cóż, aż chciałoby się zakrzyknąć: Medice, cura te ipsum! Ale to jeszcze nic, oto brukowiec grozi: „Politycy! Nie darujemy wam tej śmierci!”. Gazeta, która obwiniała Leszka Millera o samobójstwo syna, ma to, jak widać, w genach, i teraz oskarża wszystkich o zamordowanie Adamowicza. „Politycy, to przez was hejterzy i bandyci są bezkarni!” – krzyczy na pierwszej stronie. No, ale cóż mieliby ci politycy zrobić? Zdelegalizować „Fakt”?”
https://www.rp.pl/Plus-Minus/301189999-Robert-Mazurek-Walka-z-hejtem-Cudzym.html&template=restricted

— SZYMON HOŁOWNIA O CUDACH W GDAŃSKU: “Zobaczcie, co się w tym Gdańsku w ostatnich dniach dzieje. Arcybiskup Głódź w środku nocy jedzie do szpitala. Przestaje być politykiem, znów staje się dobrym księdzem. Lech Wałęsa daje nam korki z eschatologii. Wiceprezydent miasta, przez nikogo nieproszony, robi czystą Ewangelię – jedzie do matki zabójcy”.

— POLSKA WYMĘCZONA WOJNĄ NA GÓRZE – DALEJ HOŁOWNIA: “Rzecz tylko w tym, że Polska jest już tak wymęczona tą plemienną wojną na górze, że nie potrzebuje dziś walki na plemienne pomniki. Potrzebuje aliansu gdańszczan. A w tej kategorii – czy to nie bez znaczenia – mieszczą się przecież obaj prezydenci, i Adamowicz, i Kaczyński! Doskonale wiemy już, do wyrzygania to wiemy, co nas różni. Różni nas państwo. Więc niech połączy nas miasto, coś bliższego ciału, codzienności, zwykłe życie. Krajowe spory przeniesione na poziom miasta – sparaliżują je natychmiast, odwróćmy więc proces: zacznijmy myśleć o państwie jak o mieście. W którym wszyscy musimy jakoś razem żyć. W którym jeśli smarujesz g…nem drzwi sąsiadowi, to sam będziesz musiał żyć ze smrodem rozchodzącym się po klatce. W którym możesz ad mortem defecatam toczyć wojnę o pomniki, ale w końcu i tak będziesz musiał zadbać o park, bo i PiS-owcy, i PO-wcy muszą gdzieś chodzić z dziećmi na spacery. Polska musi więc dziś stać się – i tu wracamy do punktu pierwszego – Białymstokiem, Krakowem, Olsztynem, Rzeszowem, a nawet Tomaszowem Mazowieckim, jeśli ma nadal być Polską, jeśli w ogóle ma nadal być. Wymiar makro uratujemy, przerabiając go znów na mikro, uświadamiając napuchły z dumy „naród”, że wciąż składa się z sąsiadów z osiedla, nie ma innej drogi”.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24376047,bez-zuchwalosci-i-bez-leku-szymon-holownia-o-tym-dlaczego.html

— JAKUB MAJMUREK W KRYTYCE O TYM CZY ŚMIERĆ PRZYNIESIE OPAMIĘTANIE: “Czy śmierć Adamowicza przyniesie opamiętanie w polskim sporze? Zmusi jego aktorów do zrobienia kroku wstecz? Przykłady historyczne znów nie napawają optymizmem. W 2016 roku zamordowana została brytyjska posłanka Laburzystów Jo Cox. W kraju trwała kampania przed referendum w sprawie Brexitu. Cox była za pozostaniem w UE, zamordował ją zwolennik skrajnej prawicy. Śmierć uspokoiła kampanię tylko na chwilę. Ostatecznie w niczym nie zmieniła opartego na słownej agresji, kłamstwie, manipulacji i szczuciu na przeciwników języka brexitowców. Po śmierci Narutowicza narodowa prawica na chwilę zamilkła. Szybko jednak w narodowej prasie Niewiadomski zaczął być kreowany niemalże na bohatera. Zasada „polskiej większości” w Sejmie – w imieniu której zamordowano Narutowicza – pozostała na sztandarach narodowej demokracji. Śmierć Narutowicza nikogo niczego nie nauczyła. Chciałbym być złym prorokiem, ale obawiam się, że dokładnie tak samo będzie z tragedią gdańską”.
http://krytykapolityczna.pl/kraj/majmurek-zabojstwo-polityka/?fbclid=IwAR2tre-dHEWmI4LHNPC89O5QJtom-WMktHh17MIt7XtZ-h6gksfETQHMbHo

— KURSKI MOŻE CZUĆ SIĘ BEZPIECZNIE – W WP MARCIN MAKOWSKI O KULISACH NOWOGRODZKIEJ: “Jeszcze inni informatorzy, których wypytywałem o genezę plotki o dymisji twierdzili, że ona sama jest w najlepszym wypadku niedorzeczna. – Kurski robi to, czego oczekuje od niego centrala. A ta wyraża zadowolenie z jego pracy, bo bez ”Wiadomości” trudno byłoby utrzymać wysokie poparcie prowincji w wyborach samorządowych. Poza tym chaos, który powstałby po jego odwołaniu przewyższa wielokrotnie straty, które może generować jego trwanie na stołku – mówi mi jeden z doradców ważnego członka rządu. Waha się on jednak i po chwili dodaje, że ”z drugiej strony tutaj nigdy nic nie wiadomo bo w polityce kredyty zaufania mogą się urywać bez zapowiedzi”. Jak ustaliłem, do niektórych pracowników TVP dzwoniono również z centrali z prośbą o wsparcie Jacka Kurskiego oraz telewizji we własnych mediach społecznościowych. – Gdyby coś nie było na rzeczy, to by tego nie robiono – usłyszałem od jednego z byłych dziennikarzy Telewizji Polskiej. W tej chwili, pomimo sprzecznych sygnałów dotyczących losów Kurskiego i genezy plotki o jego odwołaniu, ta sama rzecz co zwykle przemawia za utrzymaniem przez niego pozycji. Bezalternatywność. – Ta funkcja chwilę przed wyborami to gorący kartofel. Nikt nie chce się go tykać – puentuje poseł Prawa i Sprawiedliwości”.
https://opinie.wp.pl/makowski-jacek-kurski-moze-czuc-sie-bezpiecznie-kolejny-raz-wygral-wewnetrzne-przepychanki-opinia-6339219047536257a

— PROF. WALDEMAR PARUCH O PORAŻCE W WARSZAWIE I JEJ PRZYCZYNACH – W ROZMOWIE Z PIOTREM WITWICKIM: “Układ socjopolityczny w Warszawie jest dość niekorzystny dla Prawa i Sprawiedliwości. Stolica jest symbolem wielkiego awansu. Tu mieszkańcy mają świadomość, że odnieśli wielki sukces na tle Polski. Jednocześnie przez takie emocje ogólnopaństwowe, jak sugerowanie polexitu, można osiągnąć mobilizację w Warszawie i uzyskać olbrzymią frekwencję”.

— TUSK NIEWIARYGODNY BO JEST SYMBOLEM RESETU Z MOSKWĄ – DALEJ PARUCH: “To są bajkowe opowieści, bo Polską rządzi partia eurorealistyczna. Donald Tusk jest w tym niewiarygodny, bo w Polsce jest postrzegany jako synonim resetu w relacjach z Rosją”.

— TO KACZYŃSKI JEST SYMBOLEM UCZCIWOŚCI – DALEJ PARUCH: “To duży cios. Miałby pan rację, gdyby liderzy drugiej strony mogli z tego skorzystać, a oni sami są obciążeni aferami. Jarosław Kaczyński jest w Polsce symbolem uczciwości. To jest wartość, której nie posiada opozycja”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/301189974-Prof-Waldemar-Paruch-Polska-rzadzi-partia-eurorealistyczna.html&cid=44&template=restricted

— PIOTR GUZIAŁ MÓWI ELIZIE OLCZYK W RZ, ŻE WĄTPI W ZDROWY ROZSĄDEK WARSZAWIAKÓW: “ Przyznam, że po tym wszystkim zacząłem wątpić w zdrowy rozsądek warszawiaków. Za to, co się działo z reprywatyzacją, warszawiacy powinni byli zmienić partię rządzącą choć na jedną kadencję, po to żeby politycy wiedzieli, iż pewnych rzeczy nie wolno robić. Warszawiacy udowodnili, że są bezkształtną masą, którą zręczni PR-owcy PO mogą lepić, jak chcą. Uważam, że Patryk Jaki byłby lepszym prezydentem Warszawy, niż będzie Rafał Trzaskowski. Mimo że jest o dekadę młodszy od Rafała Trzaskowskiego, to ma o wiele większe dokonania na koncie”.

— URODZINY :Leszek Balcerowicz, Magdalena Gawin, Łukasz Konarski, Elżbieta Kisil, Łukasz Kurtz, Andrzej Szlachta, Waldemar Skrzypczak, NIEDZIELA: Henryk Goryszewski.