— PO PRZECZYTANIU TEGO TEKSTU OBEJRZYSZ KAŻDE PLASTIKOWE OPAKOWANIE, KTÓRE KUPUJESZ – AGNIESZKA POMASKA DLA 300POLITYKI: Agnieszka Pomaska zobaczyła na Instagramie autora Stanu Gry skuter obwieszony reklamówkami z zakupami i napisała, że ma nadzieję, że to chociaż do sprzątania po psach. I tak wywiązała się dyskusja, której efektem jest ten tekst. Posłanka Platformy Obywatelskiej od lat fascynuje się nową polityką miejską i promowaniem szacunku dla wspólnej przestrzeni.
https://300polityka.pl/stan-gry/2018/08/10/agnieszka-pomaska-dla-300polityki-na-odwyku-od-plastiku-po-tym-tekscie-obejrzysz-dokladnie-kazde-opakowanie/

— 20 SIERPNIA ZACZNĄ SIĘ PRZESŁUCHANIA KANDYDATÓW DO SN – ONET (Magda Gałczyńska): “Jak ustalił Onet już 20 sierpnia Krajowa Rada Sądownictwa rozpocznie przesłuchiwać kandydatów do Sądu Najwyższego. Te wysłuchania nie będą upublicznione, odbywać się będą w czterech zespołach”.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wybor-kandydatow-do-sadu-najwyzszego-znamy-date-przesluchan/v9bhdpw

— JUZ K… NIE MOGĘ SŁUCHAĆ TYCH CO TAK SIĄDĄ I BĘDĄ PIEPRZYĆ ŻE K… DYKTATURA – ZIEMOWIT SZCZEREK OPOWIADA O SPOTKANIU NA PROWINCJI I ZACHWYCIE PISEM: “Pojechałem zrobić przegląd techniczny auta, po wiejskich ośrodkach jeździłem kontroli, nie żeby oko przymknęli na to i owo, na co w mieście nie przymkną, tylko ot tak, albowiem nadeszła pora. Dopełnił się czas. I robię, i patrzę, jakie to te stacje teraz kulturalne, i wszystko pachnie, i profesjonalne, unijne. A jakoś swojsko: wjechałem, usiadłem na ławeczce pod tynkowaną ścianą niby na przyzbie, patrzę, jak tu się życie toczy, jak na majdanie. A tu wszyscy się znają, w końcu wieś, i przyjeżdża jeden, wysiada, wita się i mówi: – Już, k, nie mogę słuchać tych, co to tak siądą i tak będą pieprzyć, że k dyktatura, że k Kaczor – dyktator, k, spokój święty jest, w końcu jakiś piniądz dają, pincet plus, nikt nikomu nic nie robi. A że się modli – a niech się, k, modli, przeszkadza to komu? Każe to się komu modlić? Ludzie kiwają głowami”.

— WYBORCA NIE MA CZASU NA ROZKMINY – DALEJ SZCZEREK W GW: “Wszędzie pachnie kredytem, śmieciówką, prekariatem, ale ten prekariat, zapytany o Razem, recytuje: ale oni ręce mi do kieszeni kładą, 75 procent chcą. I tyle przeciętny wyborca, który ma mniej czasu na rozkminy niż kaszkietowi badacze Marksa na doktoratach, zapamiętuje z tego całego gadania. Wiadomo, że tylko od bogatych, ale tu każdy chce być bogaty. To jest Nowa Ameryka, to jest kraj, w którym nie wierzy się państwu, bo państwo nigdy nie było efektywne, za to panuje mit, że jak założysz firmę, to się dorobisz. I jeśli coś budzi tu niechęć, to beka z bańko-lewicowego #zauszfirme”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23775227,dobry-ten-kto-daje-szczerek-robi-przeglad-techniczny.html

— AGATA KONDZIŃSKA CYTUJE W GW POLITYKÓW PIS, ŻE PAD ZAPISUJE SIĘ DO OBOZU KUKIZA: “Ze strony rządzących słychać, że ich zdaniem decyzją o wecie Andrzej Duda mentalnie zapisuje się do obozu Pawła Kukiza. – To jego kolejny błąd, a wiele ich już popełnił. Wynikają z naiwnego przekonania, że jak się spotka z małymi ugrupowaniami, to twardy aktyw PSL lub wyborcy Kukiza na niego zagłosują – drwi poseł PiS”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23775309,pis-zaplacze-po-wecie-dudy-do-ordynacji-to-nas-bedzie-kosztowac.html

— EPISKOPAT CHCE WETA? – Fakt.

— JACEK GĄDEK O OSTRZEŻENIU EPISKOPATU DLA PIS – pisze w Gazeta.pl: “Komunikat bardzo ważny, bo to sygnał, na co nie będzie nawet milczącego przyzwolenia ze strony biskupów. A nawet więcej: będzie głośny sprzeciw Episkopatu, który może PiS-owi odbierać parę kluczowych punktów w wyborach. Choć w komunikacie mowa jest wprost o wyborach do PE, to ma on i drugie dno. Jest nim ostrzeżenie, by PiS w przyszłości nie skusiło się na skrojenie pod siebie ordynacji w wyborach do Sejmu – dużo ważniejszych od europejskich. A takie zakusy są przy pełni władzy wręcz nieuniknione”.

— GĄDEK O ALIANSIE EPISKOPATU Z PREZYDENTEM: “Episkopat robi to po raz kolejny. Pierwszy sygnałem o zawiązywaniu się aliansu Pałacu Prezydenckiego z Episkopatem były rok temu podziękowania szefa KEP abp. Stanisława Gądeckiego za zawetowanie ustaw sądowych. Hierarcha pisał wówczas w liście do prezydenta nie tylko o sądach. – Katolicka nauka społeczna docenia demokrację jako system, który zapewnia udział obywateli w decyzjach politycznych i rządzonym gwarantuje możliwość wyboru oraz kontrolowania własnych rządów – podkreślał. (…) Z błogosławieństwem Episkopatu Andrzej Duda odgrywa teraz rolę męża opatrznościowego, który hamuje głupi – nawet z punktu widzenia PiS-u – projekt nowej ordynacji do PE. Zacieśnienie współpracy biskupów z głową państwa staje się faktem”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,23772857,kosciol-narysowal-pis-owi-czerwona-linie-komunikat-episkopatu.html

— DUDA MOŻE WETOWAĆ ORDYNACJĘ, BO KACZYŃSKI OSIĄGNĄŁ CO CHCIAŁ – Renata Grochal: “Celem zmiany ordynacji nie było wzmacnianie PO, to był raczej efekt uboczny. Prawdziwym celem prezesa PiS było wycięcie albo postraszenie konkurencji po prawej stronie. Od jakiegoś czasu pojawiały kię plotki, że ojciec Rydzyk z Antonim Macierewiczem szykują własną partię na eurowybory. Własne listy najprawdopodobniej wystawi też Kukiz ’15, czy narodowcy. Kaczyński nie lubi mieć konkurencji po prawej stronie. Efekt już osiągnął, bo z Rydzykiem się pewnie dogada i da mu miejsca na listach PiS. Dlatego Andrzej Duda może wetować ordynację”.
http://m.newsweek.pl/opinie/andrzej-duda-moze-wetowac-ordynacje-bo-kaczynski-osiagnal-co-chcial,artykuly,431315,1.html

— CAŁA DEBATA WS ORDYNACJI POSTAWIONA NA GŁOWIE – MARCIN FIJOŁEK: “I gdy prezydent Andrzej Duda część tych argumentów uznał i zasugerował weto do wspomnianej ustawy, podniosło się larum. Politycy Platformy i Nowoczesnej – do niedawna gardłujący, że PiS ustawia ordynację pod siebie – na wyrywki zaczęli się licytować i przekrzykiwać, że ewentualne weto ustawka i nic nie warta decyzja, bo przecież prezydent wywodzący się z PiS nie wetuje ustaw „pisowskich”. Gdyby przyjąć tutaj standardy Bronisława Komorowskiego, który przez pięć lat zawetował tylko cztery mało istotne ustawy (o Akademii Lotniczej w Dęblinie, o nasiennictwie, o okręgach sądowych sądów powszechnych i o ochronie gruntów rolnych i leśnych), to faktycznie prezydent Duda zachowuje się niekonwencjonalnie. Inna myśl nie przechodzi im przez głowę. Jeszcze innym rodzajem dziwowiska było stanowisko ws. ordynacji ze strony… rzecznika Konferencji Episkopatu Polski. Dalibóg, nie mam nic przeciwko głosowi Kościoła także w tematach politycznych czy społecznych, ale było i jest naprawdę wiele spraw, gdzie ten głos by się przydał, a tymczasem rzecznik KEP zareagował w mało istotnej kwestii technicznej. I to nie w trakcie debaty w Sejmie, ale po sugestii weta ze strony prezydenta. Wszystko w tej sprawie postawione jest na głowie”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/407447-westerplatte-australia-ordynacja-upal-daje-sie-we-znaki

— POGRZEB BOHATERA, WŁADZA NIE PRZYSZŁA– Fakt o pogrzebie Ścibora.

— BRAK PRZEDSTAWICIELI WŁADZ NA POGRZEBIE ŚCIBORA – HIPOKRYZJA:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23775215,skromna-delegacja-wladz-na-pogrzeb-gen-scibora-rylskiego-niebywala.html

— RAFAŁ TRZASKOWSKI MÓWI, ŻE “POWSTAŃCY WALCZYLI O TO SAMO, CO MY – O IDEAŁY MIASTA OTWARTEGO”: “Warszawa to jest miasto, które kocham. Jak rozmawiam z powstańcami, to okazuje się jasne, że oni walczyli o dokładnie to samo, co my. Oni musieli przelewać o to krew. My nie musimy. Ale walczymy o te same ideały. O ideały miasta otwartego, europejskiego”.
https://twitter.com/platformavideo/status/1028247940983398400?s=21

— CAŁOŚĆ WYWIADU Z TRZASKOWSKIM: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=285536145507697&id=136670877060892

— MICHAŁ WRÓBLEWSKI NA WP ANALIZUJE LISTĘ SPOTKAŃ TRZASKOWSKIEGO: “Zamiast pokazywać się w otoczeniu wyborców, Rafał Trzaskowski świętuje Dzień Pszczoły. Oddaje pole kontrkandydatowi, mimo iż w zanadrzu ma spory bagaż aktywności. „Gdzie one są?” – pytają oponenci i obserwatorzy polityki. Wirtualna Polska postanowiła sprawdzić, co od początku roku zrobił poseł PO, by wygrać wybory w Warszawie”.

— TRZASKOWSKI W NAROŻNIKU – DALEJ WP: “Akcja #100imyPodBlokiem zepchnęła Trzaskowskiego do narożnika – przynajmniej chwilowo. Gdy Jaki wyszedł do ludzi, Trzaskowski zniknął. Gdy kandydat PiS organizował kolejne spotkania w kolejnych dzielnicach, polityk PO świętował Dzień Pszczoły. Gdy sieć zalewały zdjęcia Jakiego otoczonego ludźmi, Trzaskowski włożył pszczelarski kombinezon i zapozował do zdjęcia z miną pod tytułem: „Gdzie ja, do cholery, jestem?”.

— LISTA 158 SPOTKAŃ Z MIESZKAŃCAMI W TYM SUMMER JAZZ DAYS, WIZYTA NA TARGU ŚNIADANIOWYM, SPOTKANIA Z DZIAŁACZAMI Z POZNANIA I DEBATA Z VAN ROPMUYEM:
https://wiadomosci.wp.pl/158-szans-rafala-trzaskowskiego-6283120951510657a

— PATRYK SŁOWIK Z DGP O DZIWNEJ LIŚCIE SPOTKAŃ: Dziwna ta lista spotkań. Jako spotkania z mieszkańcami są uznawane spotkania z ekspertem od smogu czy urbanistą oraz prywatne aktywności pana posła jak np. pójście na koncert muzyczny.
https://twitter.com/patrykslowik/status/1028209189196312576?s=12

— MICHAŁ PRETM NA TWITTERZE:Przecież to jest kpina. Trzaskowski poszedł na targ śniadaniowy z żoną, czym pochwalił się na FB, i zaliczył to sobie jako spotkanie z mieszkańcami. Do tego oglądanie pszczół zapisał sobie jako spotkanie z mieszkańcami.
https://twitter.com/michalpretm/status/1028216548970979328?s=12

— REAKCJA SEBASTIANA KALETY: Objazd #18dzielnicprywatnymbusem z działaczami PO i spotania z nimi @trzaskowski_ zaliczył jako 18 odrębnych spotkań z mieszkańcami
https://twitter.com/sjkaleta/status/1028212484707115008?s=12

— GRZEGORZ ŁAKOMSKI W RZ, ŻE TRZASKOWSKI TO IDEALNY KANDYDAT DLA PIS: “Gdyby kandydata opozycji na prezydenta Warszawy miał wybrać komitet polityczny PiS, Rafał Trzaskowski miałby spore szanse. Mógłby liczyć na przychylne spojrzenie Jarosława Kaczyńskiego, co gwarantuje w tym gronie jednomyślne głosowanie „za”. Dla PiS to idealny przeciwnik, bo posiada wiele cech, które ustawiają go w narożniku. Zaczynał jako brukselski technokrata, który lepiej się czuł na europejskich salonach niż na sejmowych korytarzach. Do dużej polityki wszedł dzięki Donaldowi Tuskowi. Był też szefem kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz, co pozwala go wiązać z aferą reprywatyzacyjną”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/308099952-Jaki-kontra-Trzaskowski-Prekampania-w-Warszawie-jest-krwawa-jak-nigdy-w-historii-stolecznych-wyborow-prezydenckich.html&cid=44&template=restricted

— ŁAWKA MNIEJ DREWNIANA NIŻ TRZASKOWSKI – Robert Górski i Mariusz Cieślik w satyrycznym kąciku RZ: “Odnalazła się zagubiona ławeczka Rafała Trzaskowskiego. Kandydat Platformy na prezydenta Warszawy miał z nią jeździć po mieście, żeby warszawiacy mogli się do niego przysiadać, tymczasem postawił ją na swoim podwórku. Jakie będą jej dalsze losy? Może skończy jak ławeczka z „Rancza” jako miejsce spożywania? A może ławka wygra wybory, bo jest mniej drewniana od Trzaskowskiego?”
https://www.rp.pl/Plus-Minus/308099915-Cieslik–Gorski-Od-ucha-do-ucha-czyli-konstytucja-Misia-uszatka.html&cid=44&template=restricted

— ADAM LESZCZYŃSKI O TYM, ŻE KLĘSKA TRZASKOWSKIEGO BYŁABY KATASTROFĄ PO ALE MOŻE SŁUŻYĆ DO WEWNĘTRZNEJ ROZGRYWKI – pisze na Gazeta.pl: “Dlaczego jednak krajowe władze partii miałyby życzyć przegranej swojemu kandydatowi? Klęska w Warszawie, bastionie liberalnej opozycji, byłaby katastrofą dla całej Platformy. Możemy tu tylko spekulować. Rafał Trzaskowski był wymieniany – zanim zaczął swoją fatalną kampanię – jako potencjalny kandydat do przejęcia pałeczki po Grzegorzu Schetynie. Schetyna ma zaś opinię inteligentnego, skutecznego i bezwzględnego partyjnego gracza. Gdyby Trzaskowski przegrał w Warszawie, aktualny szef PO straciłby potencjalnego konkurenta, bo oznaczałoby to najprawdopodobniej koniec kariery młodego polityka. Jeżeli Trzaskowski – startując z pozycji faworyta – przegra w takim stylu, jak Bronisław Komorowski, jako lider będzie skończony. Jeśli wygra, będzie naturalnym kandydatem na przywódcę w PO, czekającej od lat na zmianę pokoleniową u sterów”.

— ODEŚLĄ TRZASKOWSKIEGO DO GABINETU PEŁNEGO KSIĄŻEK? – DALEJ LESZCZYŃSKI: “Co na to wszystko kandydat Trzaskowski? Na razie przede wszystkim pożalił się w „Wyborczej” na liberalne media. Jest nadal faworytem w sondażach. Ma jednak niesłychanie ambitnego i pracowitego przeciwnika, który obiecuje biegaczom poidełka, kierowcom parkingi, a wszystkim cztery linie metra. Jest bezpardonowo atakowany przez rządowe i prorządowe media. Koledzy partyjni może nie wbijają mu noża w plecy, ale mogą podstawić nogę i nie będą płakać, jak przewróci się na warszawski bruk. Jeśli przegra, z zadowoleniem spiszą Trzaskowskiego na straty i odeślą do gabinetu pełnego książek – o którym lubi mówić w wywiadach – na wczesną emeryturę. No cóż, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i miło”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,23769466,leszczynski-sabotowanie-rafala-t-oto-jak-koledzy-z-platformy.html

— MAREK MARKOWSKI W WEEKENDOWEJ GW O RÓŻNICACH KLASOWYCH W WARSZAWIE: “I mamy korki od świtu do zmierzchu, bo nasze uliczki to wlotówki i wylotówki z podmiejskiego wianuszka. (…) Wy macie miasto z jego wszystkimi wygodami podane na tacy, więc domagacie się więcej. Łatwo jest „sprzedać auto i przesiąść się na zbiorkom”, „kupić vespę i śmigać do kancelarii”, kiedy skromną kamienicę „dwanaście lokali” od gabinetu w szklanym wieżowcu, od pokrytej (świeżą) patyną kancelarii przy alei Róż dzieli pięć przecznic. A po drodze ma się trzy przedszkola i dwie szkoły. Trochę trudniej, gdy trzeba z blokowiska w szczerym polu pod Białołęką dojechać 20 kilometrów do Mordoru, zaliczając po drodze płatne przedszkole na drugim końcu pięciohektarowego osiedla. A już w ogóle cienko, gdy spod Otwocka codziennie kursuje się do magazynu pod Czosnowem. Wasza walka o własny komfort niewiele różni się od narracji o „500 plus srającym na wydmach”, która tak was oburza”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23775423,kto-elita-kto-lud-sprawdz-kto-jezdzi-po-prosecco-samochodem.html

— MICHAŁ SUTOWSKI O LUDZIE KODERSKIM: “wśród nich postawy „w dupach się od dobrobytu poprzewracało” spotkamy najczęściej i to z nimi jest, względnie będzie, kłopot. Lud koderski ma bowiem moc – demografii i frekwencji, ale też stabilnego zatrudnienia z normowanym czasem pracy, nieraz oszczędności i kapitałów wszelakich. To oni w sondażach wyrabiają Platformie z Nowoczesną między 20 a 30 procent, to oni, wychowani na Trójce, w której dziś zostali im tylko Mann z Kaczkowskim, szerują SokzBuraka i dzwonią do Szkła kontaktowego, to oni robią frekwencję na marszach opozycji i krzyczą, że „kaczor do wora!”. Na KOD-y brali dzieci, ale te się migały; na Czarnym Proteście to oni przyłączyli się do dzieci, choć pewnie nie wiedzą, że cały ten ruch wymyśliła członkini nielubianego przez nich Razem”.

— SUTOWSKI O TYM JAK RADYKAŁOWIE DETERMINUJĄ JĘZYK OPOZYCJI: “Niestety, to również oni najsilniej mobilizują elektorat PiS swoimi memami o zasrywaniu plaż we Władysławowie, to oni najczęściej pouczają, że kiedyś ZOMO biło i ocet stał na półkach, więc niech gówniarze ruszą tyłek bronić demokracji; to wreszcie oni porównują Morawieckiego do Gierka. I to oni determinują język dzisiejszej opozycji. Bo przecież hasła, że „ludzie chcą anty-PiS-u, a nie programu”, Siemoniak ze Schetyną nie wymyślili przy wódce, tylko im z badań tak wyszło. Badań tego właśnie elektoratu, którego jest oczywiście za mało, by pokonać PiS, ale bez którego PiS też będzie rządził latami. Który odpycha od polityki swym patosem i pogardą dla problemów młodszego pokolenia oraz budzi nienawiść – po odpowiedniej obróbce wizerunkowej w TVP Info – nie tylko twardego elektoratu Kaczyńskiego”.

— SUTOWSKI O PRZYCIĄGANIU NA LEWO BY SKUTECZNIEJ WALCZYĆ Z PIS: “Do ludzi o takiej mentalności można się odwołać z pozycji progresywnych, nie porzucając własnych wartości: wolność to także prawo decydowania o własnym życiu przez kobiety oraz infrastruktura dająca realny wybór miejsca i stylu życia; klasa średnia potrzebuje wysokiej jakości usług publicznych, aby mogła w pełni rozwijać swój potencjał; Unia Europejska wymaga solidarnościowej reformy, aby mogła przetrwać; najlepszą ochronę przed władzą daje silny samorząd i sieć obywatelskich organizacji itp. Można w ten sposób przeciągać istotną i zróżnicowaną grupę społeczną „na lewo”, a zarazem czynić ją lepszym sojusznikiem w walce z PiS”.

— SKRZYDŁO POSTĘPOWE OPOZYCJI ROZBIJE SIĘ O SZKLANY SUFIT, ZACHOWAWCZE O IDEOLOGICZNĄ FIKSACJĘ – konkluzja Sutowskiego: “Jeśli z kolei ustawimy „starych liberałów” (uczestników marszy KOD, obecnych wyborców PO i Nowoczesnej, starszych czytelników „Polityki” czy „GW”…) w roli beneficjentów transformacji gardzących „ludem”, namawiając ich do ekspiacji za PGR-y, siebie zaś uczynimy w tym układzie samozwańczymi trybunami ludowymi („lud ma rację, że się burzy, a że rządzi PiS, to wasza wina”), sami wkładamy się w ramy opowieści politycznej Kaczyńskiego. W ten sposób wzmocnimy tylko dyskurs przeciwnika (bo wojna ludu z elitami to sedno przekazu PiS), jako lewa strona skazujemy się natomiast na klęskę – bo ani nie przyciągniemy do lewicowego projektu ludzi pokolenia „wyborów czerwcowych”, ani tych, którzy zostaną przy PO/Nowoczesnej nie przekonamy do rezygnacji z antyspołecznych poglądów. Skrzydło postępowe opozycji rozbije się o szklany sufit demografii, a skrzydło bardziej zachowawcze – o kontrskuteczność swej ideologicznej fiksacji. Jedna opozycja czy dwie, wszyscy przegrywamy”.
http://krytykapolityczna.pl/kraj/anty-pis-kod-liberalowie-lewica-dialog/

— JAN ROKITA PISZE, ŻE TUSK NIE JEST ZAUFANYM CZŁOWIEKIEM MERKEL – fragment z Sieci:“Waszyngtońską wizytę Junckera przygotowywano poufnie. Nie było żadnych posiedzeń międzyrządowych unijnych gremiów, które zwykły demokratycznie podejmować decyzje w o wiele bardziej błahych sprawach. Od całej operacji odsunięto w związku z tym Donalda Tuska, który jako szef Rady (czyli organu międzyrządowego) musiałby przed decyzją o zasadniczych ustępstwach wobec Ameryki przeprowadzić co najmniej jakieś konsultacje z przywódcami państw. Ledwie parę dni wcześniej Tusk (wraz z Junckerem) uroczyście zawierał umowę o wolnym handlu z premierem Japonii. Odsunięcie tym razem szefa Rady od analogicznych negocjacji z prezydentem USA może w jakimś stopniu tłumaczyć wzgląd czysto techniczny (tzn. konieczność biegłego negocjowania z Trumpem po angielsku), ale fakt ten również przeczy dość powszechnemu w Polsce poglądowi, że Tusk jest w Brukseli zaufanym człowiekiem pani kanclerz”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/407511-rokita-w-najnowszym-sieci-kapitulacja-junckera

— POWIAŁO ŚMIECHEM ALE PIS SIĘ PRZESTRASZYŁ – LUDWIK DORN:“Akcja obywatelskiego nieposłuszeństwa zakończyła się taktycznym sukcesem; jej uczestnicy dokonywali czynów zabronionych, a próba ich karnego represjonowania została zawieszona i pewnie skończy się niepowodzeniem. Zamiast grozą powiało śmiechem”.
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/misiem-uszatkiem-we-wladze-powialo-smiechem-pis-sie-przestraszyl,168,2894

— DOROTA WELLMAN DO MŁODYCH PISZE W WO: “Co się musi zdarzyć, żebyście się obudzili z letargu? Zabraknie caffe latte z sojowym mlekiem? Wyłączą internet? Nie będzie darmowego wi-fi? Nie pozwolą siedzieć nad Wisłą? Zabiorą paszporty? Przestanie działać Netflix? (…) Przecież to wy musicie nas zastąpić. Zastąpić w Sejmie Schetynę, Pawłowicz, Piotrowicza, Petru, Kaczyńskiego. To jest wasz kraj i wasza ojczyzna. Nie możecie jej mieć w dupie!”.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,127763,23758052,wszystko-wam-jedno-obudzicie-sie-gdy-przestanie-dzialac-netflix.html

— URODZINY: Bartosz Kownacki, Łukasz Kamiński, NIEDZIELA: Paweł Mucha, Witold Sitarz, Wojciech Wilk, Jerzy Konieczny, Jakub Żulczyk.