— TYLKO NA 300 NOWE ANZLIZY WS ORDYNACJI EUROPEJSKIEJ: Nowe ekspertyzy do ordynacji PE. Efektywny próg wyborczy od 11,3% do 20,8%, próg nadziei – od 8,3% do 16,6% https://300polityka.pl/news/2018/08/07/nowe-ekspertyzy-do-ordynacji-pe-efektywny-prog-wyborczy-od-113-do-208-prog-nadziei-od-83-do-166/

— TO NIE JEST PROSTA SPRAWA – SIEMONIAK O KANDYDACIE KO WE WROCŁAWIU – 300LIVE:https://300polityka.pl/live/2018/08/07

— MIASTO DOBIJA KLUBOKAWIARNIĘ PAŃSTWOMIASTO – jak pisze Stołeczna: “– Przez kolejne lata opłaty wciąż rosły. O kolejne przedłużenie umowy wystąpiliśmy w styczniu, dopiero w czerwcu dostaliśmy odpowiedź, że stawka wzrasta o prawie 5 tys. zł. Nie stać nas już na ten lokal – tłumaczy Jędrzejewski. W sumie czynsz i rachunki to ok. 20 tys. zł miesięcznie. Przedstawiciele stowarzyszenia byli na negocjacjach w śródmiejskim Zarządzie Gospodarowania Nieruchomościami i u wiceburmistrza Wojciecha Matyjasiaka. Bez rezultatu, dlatego podjęli decyzję o zamknięciu”.

— PAŃSTWOMIASTO ODMIENIŁO ULICĘ ANDERSA – dalej Stołeczna: “Tylko do końca tygodnia działa na Muranowie kawiarnia Państwomiasto. Przez sześć lat odmieniła ulicę Andersa. W weekend na Muranowie odbędą się urodziny Andersa – święto ulicy zainicjowane pięć lat temu przez Państwomiasto, do którego z czasem dołączały kolejne lokale. Tegoroczna edycja będzie jednak ostatnią z udziałem tej kawiarni. Na zakończenie sobotniej imprezy uroczyście po raz ostatni zostanie zgaszony neon, na niedzielę przewidziano już tylko wyprzedaż wyposażenia”.

— ŚPIEWAK INTERWENIUJE WS KLUBOKAWIARNI:ZGN podjął skandaliczną decyzję w sprawie podwyżki czynszu fundacji Projekt: Polska, w wyniku którego Państwomiasto – jedno z najważniejszych miejsc spotkań, debat, animacji kultury przestanie funkcjonować. Zapraszamy na briefing prasowy Jana Śpiewaka z porozumienia Wygra Warszawa, który odbędzie się dziś (07.08) o godzinie 11:30 przy klubokawiarni Państwomiasto (ul. Andersa 29).

— JAKI O PAŃSTWOMIASTO: Nieważne czy zgadzam czy nie zgadzam się z prowadzącą lokal organizacją. Warszawa potrzebuje miejsc, gdzie można swobodnie dyskutować. Jak zostanę prezydentem #PaństwoMiasto wróci na swoje miejsce.
https://twitter.com/PatrykJaki/status/1026753243123277824

— ANALIZA BOTÓW Z UGANDY I PAKISTANU, KTÓRE MIAŁY DYSKREDYTOWAĆ AKCJĘ JAKIEGO NA BLOKOWISKACH: https://twitter.com/Polityka_wSieci/status/1026558036142370816

— DZIENNIKARZ JAN KUNERT PYTA O AKCJĘ BOTÓW PRZECIW JAKIEMU: Naliczyłem osiem wpisów z przeklejoną identyczną treścią. Rozumiem @konradniklewicz, że to absolutny przypadek?
https://twitter.com/Jan_Kunert/status/1026553652071153664

— ANALIZA SOCJALOWEJ SOWY: Akcja #100imyPodBlokiem w całej sieci (social media + portale, blogi, fora razem) z uwzgl. sentymentu (pozytywne/negatywne). Póki co sztabowcy @PatrykJaki mogą mieć powody do radości.
https://twitter.com/SocialowaSowa/status/1026518699640061953

— SEBASTIAN KALETA NA TWITTERZE: To symboliczne, że @trzaskowski_ w tym samym dniu schował #ŁawkaRafała (która była wpadką za wpadką), łamiąc swoje obietnice, w którym dniu @PatrykJaki z wielką energią rozpoczął #100imyPodBlokiem.
https://twitter.com/sjkaleta/status/1026514122219970561

— MARCIN FIJOŁEK CYTUJE PROF DUDKA CHWALĄCEGO KAMPANIĘ JAKIEGO: “Kampania Jakiego jest lepsza, bardziej dynamiczna, ale musimy pamiętać o specyfice Warszawy. Tutaj dominuje liberalny elektorat, to tutaj Hanna Gronkiewicz-Waltz trzy razy z rzędu wygrywała wybory. Mamy co prawda głośną aferę reprywatyzacyjną i Patryk Jaki ma z tego powodu łatwiej, ale nie znaczy, że łatwo”.
https://wpolityce.pl/polityka/406875-fijolek-w-sieci-za-kulisami-pre-kampanii

— MOBILNA APLIKACJA ZWOLENNIKÓW JAKIEGO NA ANDROIDZIE: “Na telefony z systemem Android można już pobrać aplikację mobilną z najnowszymi informacjami o działalności Patryka Jakiego – kandydata na prezydenta Warszawy z ramienia PiS w jesiennych wyborach samorządowych. Co ciekawe, za jej powstaniem nie stoi sztab polityka, a jego sympatycy”.
http://niezalezna.pl/232632-koniec-ulotek-patryk-jaki-trafil-do-mobilnej-aplikacji-nowe-technologie-w-kampanii-wyborczej

— ROBERT BIEDROŃ O PREZYENCIE, NA KTÓREGO PADŁO 8,5 MLN GŁOSÓW A SŁUCHA JEDNEGO POSŁA NA KTÓREGO ZAGŁOSOWAŁO 200 TYS – pisze w GW: “W żadnej ze spraw ważnych dla obywateli – edukacji, zdrowia, zabezpieczenia na starość – nie usłyszeliśmy głosu prezydenta. W każdej z tych spraw rządzący PiS naraża nas na niebezpieczeństwa – wiedzą o tym dobrze rodzice, którzy po „deformie” edukacji odbierają dzieci z lekcji w piwnicach i na korytarzach – a prezydent milczy. Nie mediuje, niczego nie proponuje. Prezydent, na którego głosowało ponad 8,5 mln Polek i Polaków, słucha jedynie głosu posła, który zdobył 200 tys. głosów, i głosu księdza, który wyciągnął z budżetu państwa 150 mln zł”.

— DALEJ BIEDROŃ O DUDZIE: WYDAWAŁO SIĘ, ŻE SŁUCHA A TO BYŁA BRZYDKA GRA: “Andrzej Duda robił w kampanii coś, czego tak bardzo brakuje w polskiej polityce – rozmawiał. Jeździł po mniejszych i większych miejscowościach, był tam, gdzie często żaden polityk nie zajrzał od 10 albo 20 lat. Był obecny na naszej współczesnej agorze: w mediach społecznościowych. Wydawało się, że słucha. Dziś wiemy, że to była brzydka gra”.
http://wyborcza.pl/7,75968,23760076,prezydent-na-ktorego-glosowalo-ponad-8-5-mln-polek-i-polakow.html

— 500! WYDANIE KULTURY LIBERALNEJ, KTÓRĄ CZĘSTO GOŚCI W STANIE GRY! Jak pisze Jarosław Kuisz: “I tak oto od niezgody na to, co działo się w mediach, gdy Internet demolował poziom prasy papierowej na całym świecie, przewędrowaliśmy do uświadomienia sobie, jak ważne jest bycie niezależnym intelektualnie. Co ta samodzielność oznacza ? Bycie niezależnym intelektualnie to bycie przeciwko każdej władzy, to zatem gotowość do ryzyka. Na dłuższą metę jednak w sferze publicznej tylko to ma sens – i, miejmy nadzieję, buduje w Państwa oczach naszą wiarygodność. To po prostu inny rodzaj odpowiedzialności za sprawy publiczne”.
https://kulturaliberalna.pl/2018/08/07/kuisz-500-numer-kultury-liberalnej-podziekowania/

— OPOZYCA OSIADA NA LAURACH WIESZCZĄC KONIEC DEMOKRACJI – Karolina Wigura w KL: “Opozycja w Polsce, wciąż ogłaszając „koniec demokracji” albo wieszcząc „utratę Polski”, w gruncie rzeczy osiada na laurach. Demokratyczna rozgrywka trwa – i wygrana z Prawem i Sprawiedliwością może mieć miejsce wyłącznie w drodze wyborów”.

— NIC NIE ZASTĄPI PRACY U PODSTAW – DALEJ WIGURA: “Lilla swoją książką rozsierdził w Stanach Zjednoczonych bardzo wielu ludzi, uczynił to jednak w dobrym celu. Sprzeciwił się bowiem temu, by liberałowie w dalszym ciągu odnosili wyłącznie moralne zwycięstwa. Polscy liberałowie znajdują się w bardzo zbliżonej sytuacji. Ani protesty, jakkolwiek dobrze nie wypadałyby w mediach (zwłaszcza tych zagranicznych), ani mocne słowa o końcu demokracji, ani poszukiwanie politycznych cudownych zaklęć nie zastąpi pracy u podstaw, o której mowa. Nie zastąpi jej również organizowanie dyskusji środowiskowych na małą skalę, tak jak robiono to do tej pory, stawiając głównie na konformizm i zaspokajanie doraźnych politycznych potrzeb. Chodzi bowiem o to, aby starać się ugruntowywać liberalizm na lata”.
https://kulturaliberalna.pl/2018/08/07/opozycja-liberalizm-pis-karolina-wigura-moralne-zwyciestwa/

— ŁUKASZ PAWŁOWSKI W KULTURZE LIBERALNEJ O MŁOTKU JAKO JEDYNYM NARZĘDZIU: “„Kiedy jedynym narzędziem, którym dysponujesz, jest młotek, każdy problem wygląda jak gwóźdź”. Znaczna część polskiej opozycji popełnia błąd opisany w tym powiedzeniu. Gwoździem jest każde działanie władzy, a młotkiem porównania do PRL”.

— PAWŁOWSKI O OPOZYCJI: SKORO DIAGNOZA BŁĘDNA TO PROWADZI DO BŁĘDNEJ KONKLUZJI: “Te wszystkie zabiegi porównawcze to największy – obok braku pozytywnych propozycji programowych – błąd, jaki popełnia opozycja. Piszemy o tym zresztą nie od dziś, ale opozycja te obserwacje – z powodów godnych wyjaśnienia w jakimś osobnym tekście – uparcie lekceważy. Czas anty-PiS-u minął, podobnie jak minął czas straszenia powrotem do PRL-u. Równie dobrze można by dziś czynić odwołania do rewolucji francuskiej i twierdzić, że Jarosław Kaczyński przypomina Maksymiliana Robespierre’a – porównanie wyraziste, której jednak nie wywoła żadnej reakcji. Co więcej, odwołania do PRL-u, szukanie paraleli w psychologii Kaczyńskiego i pierwszych sekretarzy KC PZPR opierają się na błędnej diagnozie. Owszem, można dowodzić, że PiS inspirację i niekiedy metody działania politycznego – na przykład podporządkowanie sobie mediów – czerpie z minionej epoki. Ale to nie znaczy, że III RP zmienia się w Polską Rzeczpospolitą Ludową. A skoro diagnoza jest błędna, to i prowadzi do błędnych recept”.

— NIKT SCHETYNIE JAK W LATACH 80-TYCH NIE ZABRANIA ROZMOWY Z LUDŹMI – DALEJ PAWŁOWSKI: “Grzegorzowi Schetynie – w przeciwieństwie do liderów opozycji z lat 80. – nikt nie zabrania nawet codziennej rozmowy z ludźmi. Gdzie chce, kiedy chce i na dowolny temat. Problem więc nie w tym, że – jak to było w PRL – głos opozycji jest tłumiony, ale w tym, że opozycja nie ma do powiedzenia tego, czego ludzie chcieliby wysłuchać. (…) Krótko mówiąc, opozycji nie jest obecnie potrzebna ofiara, która stanie się symbolem, ale sprawny polityk, który przekona ludzi do swoich racji. Także tych ludzi, którzy dziś popierają Kaczyńskiego”.
https://kulturaliberalna.pl/2018/08/07/opozycja-pis-prl-porownania/

— BISKUPI SKAZANI NA PIS – Jacek Gądek w Gazeta.pl: “Szef Episkopatu poucza PiS słowami Jana Pawła II. Bp Kopiec narzeka na „upartyjnianie”. Prymas ostrzega przed „wmanewrowaniem” w politykę. Raptownej zmiany nastawienia biskupów do PiS jednak nie ma, bo są oni de facto skazani na PiS”.

— PIS JEST DLA KOŚCIOŁA GWARANTEM, ŻE NIE BĘDZIE LEWICOWEJ REWOLUCJI – DALEJ GĄDEK: “W optyce hierarchii kościelnej i masy szeregowych duchownych to wizja końca znanego im świata. Koniec władzy PiS to ryzyko, że Polska przestanie być Polską – nie w sensie państwowości, ale wartości, którym państwo hołduje. PiS jest gwarantem, że taka lewicowa rewolucja się nie dokona. Czym jest więc przejęcie Trybunału Konstytucyjnego i zaoranie Sądu Najwyższego wobec perspektywy apokalipsy? Jedynie powodem do pouczenia, ale nie odcięcia się, bo po co wywoływać szatana opozycji? Taka jest optyka biskupów, niemal wszystkich:.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,23759264,bez-pis-u-polska-nie-bedzie-polska-kosciol-jest-skazany-na.html

— PAWEŁ RESZKA PISZE, ŻE DLA WŁADZY NIE MA NIC GORSZEGO NIŻ PRZESADZONA REAKCJA NA DRWINĘ: “Czy konstytucja na koszulce obraża profesora prawa? Można od biedy dyskutować. Ale krasnala? Koziołka? Jaki jest paragraf za znieważenie syrenki? Jaki? Policjanci, usłużni prokuratorzy, sędziowie jakiś tam znajdą. Ale już dziś władza powinna się bać. Bo nie dla niej nic gorszego niż przesadzona reakcja na drwinę”.
http://m.newsweek.pl/opinie/czy-napis-konstytucja-na-pomnikach-jest-przestepstwem-,artykuly,431163,1.html

— ŚCIGANIEM ZA KOSZULKI WŁADZA WYSTAWIA SIĘ NA POŚMIEWISKO – Jagienka Wilczak: “Nic tak nie obnażało indolencji władzy, jej śmieszności, a ostatecznie słabości i bezsilności w konfrontacji ze społeczeństwem obywatelskim. Władza walczyła z happeningami i Krasnalami, angażując w tę walkę cały swój, wątpliwy zresztą, autorytet. Nie ma nic bardziej zabójczego dla władzy niż wystawienie się na pośmiewisko. Obecna władza właśnie to robi, z lubością wystawia się na pośmiewisko. To niezmiernie pocieszająca i optymistyczna okoliczność”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1759054,1,czy-jest-cos-grozniejszego-dla-pis-niz-napis-pzpr-na-murze.read

— WOJCIECH ORLIŃSKI O MICIE LEPPERA: “Za Millera był wicemarszałkiem Sejmu. Za Kaczyńskiego był wicepremierem. Mimo to nie zostawił po sobie żadnego dorobku, żadnej ustawy. Nie zapisał się literalnie niczym trwałym w polskiej polityce – w laurce Tomasiewicza brak konkretnych przykładów, bo ich nie ma. Pośrednio pozytywny wpływ miał taki, że seksafera w Samoobronie uświadomiła ludziom, że linia obrony „skoro nie odeszła z pracy, to znaczy, że się na to wszystko zgadzała” nie chroni molestatorów. Jedyne, co dobrego Lepper zrobił dobrego dla społeczeństwa, to że w 2007 wreszcie wypadł z polityki (choć Kukiz przejął pałeczkę)”.
http://wo.blox.pl/2018/08/Kim-byl-Andrzej-Lepper.html

— PROF. EWA ŁĘTOWSKA TSUE NIE WSTRZYMUJE PREZYDENTA ALA JA BYM SIĘ WSTRZYMAŁA – mowi RZ: “Sąd może błędnie, może niewłaściwie zadał to pytanie, ale to skoryguje Trybunał Sprawiedliwości UE. Prokuratura nie może jednak używać swoich uprawnień, aby wywierać nacisk na organ władzy sądowniczej. Władza wykonawcza będzie miała teraz spory problem ze sprawą w TSUE. Choć nie wstrzymuje to pana prezydenta i Krajowej Rady Sądownictwa przy naborze nowych sędziów do SN, ja bym się jednak z tym wstrzymała, bo będą musieli ponieść konsekwencje w razie wydania niekorzystnego dla nich wyroku przez TSUE”.
https://www.rp.pl/Opinie/308069898-Ewa-Letowska-Sady-moga-pytac-unijny-Trybunal-o-swoj-status.html

— NIE DAJMY SIĘ WCIĄGNĄĆ W DYSKUSJĘ O PRAWNICZYCH NIUANSACH – KKZ w GW:“Jeśli poddadzą się i wejdą w spór prawniczy, polegną, bo tu nie o to chodzi. Powiedzmy sobie to bardzo wyraźnie: tu chodzi o sprawę fundamentalną – to, czy władza może kwestionować wyroki sądów. Nie może, a jeśli nada sobie takie prawo, będzie po nas. I tylko, wyłącznie tylko o to w tym sporze chodzi. I aż o tyle. O to, czy Polska pozostanie demokratycznym państwem prawa, w którym wyroki sądów są respektowane, czy też państwem, w którym o tym, które wyroki są wyrokami, a które widzimisię sądów, będzie decydowała władza. Dlatego nie dajmy się wciągnąć w debatę o prawniczych niuansach”.
http://wyborcza.pl/7,75968,23760096,to-w-republikach-bananowych-lokalny-watazka-decyduje-co-jest.html

— JAKUB MAJMUREK O NAJGORSZEJ PREZYDENTURZE: “Podsumowując trzy lata Andrzeja Dudy:
– Na plus kilka rzeczy: weto w sprawie Regionalnych Izb Obrachunkowych i Ustawy Degradacyjnej, ładna, pocieszna a pożyteczna inba z Ziobrami o SN, oraz prowadzenie minimalnie bardziej zniuansowanej polityki historycznej niż Cenckiewicze, wywalenie z rządu Antoniego M.

– Na minus: udział w PiSowskiej rozwałce TK, podporządkowanie się PiS w kwestii sądów, podpisanie ustawy o IPN, podpisanie ustawy Gowina w tej formie i w ogóle rola pisowskiego notariusza przez jakieś 97% kadencji. Całkowita bierność w polityce zagranicznej. Plus nie trawię jego sposobu przemawiania jak ksiądz na sumie, śmiechu, poczucia humoru i stylówki na idealnego zięcia pisowskiej dyrektorki szkoły z Podkarpacia. Jak widać plusy nie mogą nam przesłonić minusów.

– Poza kilkoma wetami prezydent nie osiągnął absolutnie nic – wszystkie jego inicjatywy – frankowicze, referendum konsultacyjne – uwaliła mu własna partia.Trudno dziś powiedzieć, co będzie dziedzictwem Andrzeja Dudy.

– Jak to – nie pamiętam kto powiedział – Lech Wałęsa pokazał, że nawet robotnik może zostać prezydentem, Bronisław Komorowski, że każdy może zostać prezydentem, Andrzej Duda, że zdecydowanie nie każdy powinien.

Bez wątpienia, na trzech piątych to najgorsza prezydentura w III RP”
https://m.facebook.com/100001052263034/posts/2057772164267839/

— ZOLL O ZŁUDZENIU W STOSUNKU DO PAD:“Gdy umawialiśmy się na rozmowę, przyznaję, że postawiłem sobie to samo pytanie i niestety nie mogłem nic znaleźć. Nie widzę nic w działalności prezydenta, co zasługiwałoby na docenienie. Miałem pewne złudzenie, gdy rok temu prezydent użył weta przy ustawach sądowych. Niestety, okazało się to tylko złudzeniem. Przykro mi, ale nie mogę na to pytanie odpowiedzieć inaczej”.
https://wiadomo.co/prof-andrzej-zoll-nic-w-dzialalnosci-andrzeja-dudy-nie-zasluguje-na-docenienie/

— NAJGORSZY ROK PREZYDENTA – Jacek Liziniewicz w GPC: “Dziurawa ustawa o Sądzie Najwyższym, uratowanie członków WRON przed degradacją, porażka pomysłu referendum konsultacyjnego ws. konstytucji – trzeci rok kadencji był zdecydowanie najtrudniejszy dla Andrzeja Dudy. Mimo to prezydent utrzymuje wysokie poparcie w sondażach. – To jest miara skuteczności prezydenta Andrzeja Dudy – uważa politolog prof. Rafał Chwedoruk”.
https://gpcodziennie.pl/95634-najgorszyrokprezydenta.html

— MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI O NIEZDECYDOWANEJ PREZYDENTURZE – pisze w RZ: “Największym mankamentem jego prezydentury jest to, że głowa państwa nie potrafi się zdecydować, czy chce być samodzielnym bytem politycznym czy też hetmanem obozu dobrej zmiany. Tego niezdecydowania nie zmieni nawet ewentualne zawetowanie ordynacji wyborczej do europarlamentu. Akurat w tej sprawie interesy PiS i prezydenta są różne: PiS chce mieć jak najwięcej miejsc w PE kosztem mniejszych partii, Duda zaś wie, że by wygrać wybory prezydenckie w 2020 r., poparcie PiS nie wystarczy, bo by osiągnąć ponad 50 proc. głosów, musi mieć wsparcie tych mniejszych partii, które podpisując nową ordynację, wepchnąłby w poważne polityczne tarapaty. I choć weto wyglądałoby na kolejny spór z obozem władzy, nie zmieni ani odrobinę bilansu tego niedookreślonego trzylecia”.
https://www.rp.pl/Komentarze/308069916-Szuldrzynski-Prezydentura-niezdecydowana.html

— PIS POZYWA GW – na jedynce Gazety: “Chodzi o teksty dotyczące związków obecnych szefów służb specjalnych z Jakubem R. odpowiedzialnym w stołecznym ratuszu za reprywatyzację. Prawnik działający z upoważnienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ma też działać w sprawie artykułów, które „ukażą się w przyszłości”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23760151,pis-pozywa-wyborcza-za-artykuly-o-warszawskiej-reprywatyzacji.html

— PAWEŁ WROŃSKI O POZYWANIU GW: “Naszą powinnością wynikającą z zasady wolności słowa jest jednak opisywanie działań polityków. Będziemy to robić mimo pozwów i prób tłumienia krytyki prasowej. Na tym polega wolność słowa, o którą partia rządząca dba równie mocno jak o konstytucyjną zasadę praworządności i trójpodziału władzy”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23760136,wiemy-czego-boi-sie-prawo-i-sprawiedliwosc.html

— KORNEL MORAWIECKI O MEDIACH – mówi Jackowi Nizinkiewiczowi w RZ: “W Polsce powinno również dojść do reformy mediów. Po serii wyborów rynek medialny w Polsce powinien ulec zmianie. Media mają służyć społeczeństwu, a nie grupom uprzywilejowanym, jak sędziowie, czy zagranicznym grupom kapitałowym, którym podlegają. Nie ma ideałów, ale media nie mogą być bezrefleksyjne. W Polsce większość mediów nastawia społeczeństwo przeciwko Rosji. Czy to jest dobre? Nie, to powinno się zmienić. Najpierw wygrajmy wybory, później będziemy zmieniać media na służebne społeczeństwu”.

— PAD POWINIEN ZAWETOWAĆ ORDYNACJĘ DO PE – mówi Kornel Morawiecki w RZ: “Prezydent powinien zawetować ordynację do PE, bo ona doprowadzi do dwupartyjnej polskiej reprezentacji w PE. Rozumiem sprzeciw”.
https://www.rp.pl/Polityka/308069899-Kornel-Morawiecki-Bedziemy-zmieniac-rynek-medialny.html

— ORDYNACJA WYMUSZA WSPÓŁDZIAŁANIE OPOZYCJI – Marcin Fijołek: “Jest jeszcze jeden argument, o którym słychać w Pałacu. Znów – do bólu pragmatyczny. Uchwalając taką, a nie inną ordynację obóz dobrej zmiany niejako wymusza na partiach opozycyjnych współpracę. Politycy PSL, SLD, PO i Nowoczesnej będą musieli zagryźć zęby i wystawić wspólną listę; każdy umie bowiem liczyć i oszacować efekty pójścia do wyborów oddzielnie. Biorąc pod uwagę ewentualne pomysły na wzmocnienie takiej opozycyjnej listy głośnymi nazwiskami byłych premierów (Buzek, Marcinkiewicz, Cimoszewicz), a także trudny dla PiS charakter wyborów europejskich (kiepska mobilizacja w terenie, struktury skupione na wyborach krajowych, elektorat mało zainteresowany sprawami Brukseli), może się okazać, że nowe prawo wyborcze byłoby dla PiS strzałem w stopę. No chyba, że to faktycznie tylko przygrywka przed zmianami w prawie wyborczym także do polskiego parlamentu, ale tutaj zmiany wykluczył ostatnio Jarosław Kaczyński w rozmowie z „Sieci”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/406823-weto-pad-ws-ordynacji-ma-za-soba-tez-argumenty-pragmatyczne

— SOLIDARNOŚĆ ODGRYWA TEATR, ŻE SPIERA SIĘ Z RZĄDEM – Leszek Kostrzewski w GW: “Rzecz w tym, że podobne groźby to wyłącznie rodzaj teatru odgrywanego przed opinią publiczną. Mają pokazać Polakom, że Solidarność nie opuściła pracowników i nadal jest bezkompromisowa, twarda i każdy musi się z nią liczyć. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. „S” coraz mniej ma wspólnego ze związkiem zawodowym, a coraz więcej z przybudówką partii rządzącej”.
http://wyborcza.pl/7,155290,23760342,nszz-solidarnosc-tylko-udaje-ze-protestuje-przeciwko-rzadowi.html

— WYSOKIE PODATKI I SILNE ZWIĄZKI ZAWODOWE SŁUŻĄ DEMOKRACJI – Tomasz Mariewka z Partii Razem w GAZETA.PL: “Wyniki wskaźnika demokracji nie potwierdzają jednak tych obaw. W pierwszej piątce znajdują się cztery państwa europejskie: Norwegia (1. miejsce), Islandia (2.), Szwecja (3.) i Dania (5.). Wszystkie one stosują rozwiązania, które wywołałyby trwogę u naszych fundamentalistów rynkowych. Przykładowo, najwyższa stawka podatku dochodowego od osób fizycznych wynosi w nich odpowiednio (w zaokrągleniu): 48 proc., 46 proc., 57 proc. i 52 proc. O wiele więcej niż w Polsce, gdzie najwyższy próg to 32 proc. Dodatkowo w każdym z tych państw bardzo sprawnie działają związki zawodowe. Poziom uzwiązkowienia pracowników wynosi w nich od mniej więcej 90 proc. (Islandia) do 50 proc. (Norwegia). Obywatele tych państw nie mogą również narzekać na pomoc socjalną, a ich rządy nie wahają się w razie potrzeby interweniować w działanie gospodarki. Wiedzą państwo, jak Islandia poradziła sobie z kryzysem finansowym? Znacjonalizowała trzy największe banki. Rozwiązanie jakby wzięte z koszmarów sennych fundamentalistów rynkowych, ale jak widać, nie przeszkodziło w zbudowaniu sprawnie działającej demokracji”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,23757736,markiewka-gdzie-demokracja-ma-sie-najlepiej-tam-gdzie-podatki.html

— URODZINY: Jarosław Urbaniak.