— SZEFERNAKER I PIS MOCNO ODCINAJĄ SIĘ OD ŻALKA: https://300polityka.pl/live/2018/05/09/

— PROPOZYCJE PARTII RAZEM NA JEDYNCE RZESZOWSKICH NOWIN.

— MINIMALNA PENSJA SKOCZY MOCNO W GÓRĘ – jedynka DGP: “2217 zł miesięcznie na etacie i 14,50 zł za godzinę na zleceniu – tyle co najmniej będzie musiało wynosić przyszłoroczne najniższe wynagrodzenie. Gwarantowana przepisami podwyżka minimalnej pensji wyniesie aż 117 zł. Tak wynika z wyliczeń Pracodawców RP na podstawie prognoz makroekonomicznych służących do opracowania projektu przyszłorocznego budżetu. Do 10 maja rząd przedstawia je partnerom społecznym”. http://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/573998,podwyzka-pensja-minimalna-wynagrodzenie-2217-zlotych.html

— GAZETA POLSKA ATAKUJE PAD – jak pisze Piotr Lisiewicz: “Prezydent Andrzej Duda porzucił program dobrej zmiany w Polsce, utrudniając reformy w wojsku, opóźniając reformę sądów i uniemożliwiając przełom w polityce symbolicznej, czyli degradację Jaruzelskiego i Kiszczaka. Mimo to chciałby zostać uznany za męża stanu. Znalazł więc sobie drogę na skróty”.

— DR CHWEDORUK O WYCZERPANIU SIĘ MODELU TOTALNEJ OPOZYCYJNOŚCI PO SONDAŻU IPSOS DLA OKA: “ Z sondażu wynika też, że opozycja powinna zastanowić się nad tym, iż ten model opozycyjności -przez krytyków nazwany totalnym – zwyczajnie się wyczerpał. On gwarantuje jedynie status quo. Problem opozycji polega jednak na tym, że próby odejścia od dotychczasowej narracji „ulicy i zagranicy” mogą odstraszać część wyborców opozycji”. https://wpolityce.pl/polityka/393394-nasz-wywiad-prof-chwedoruk-o-sondazu-ipsos-model-opozycyjnosci-przez-krytykow-nazwany-totalnym-zwyczajnie-sie-wyczerpal

— RZĄD NIE POLICZYŁ NIEPEŁNOSPRAWNYCH – jedynka GW: “Ustawa, którą PiS chce zamknąć usta protestującym w Sejmie opiekunom niepełnosprawnych, może rozsadzić budżet NFZ, któremu i tak brakuje pieniędzy. Szef Funduszu zaniża liczbę osób, którą ustawa obejmie, a projekt nie ma wyliczeń finansowych”. http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,23372232,ustawa-o-pomocy-niepelnosprawnym-pochlonelaby-miliardy-to.html

— MICHAŁ KARNOWSKI PISZE O ZDOLNOŚCI MORAWIECKIEGO DO SPRAWOWANIA SILNEGO PRZYWÓDZTWA: “Obóz pisowski ma sporo słabości i z wielu grzechów powinien się tłumaczyć, jest bowiem zespołem ludzkim, z natury rzeczy popełniającym błędy. Ale główny wektor polityki jest zgodny z obietnicami złożonymi w roku 2015, argumentów nie brakuje, pozytywy zdecydowanie przeważają nad porażkami, różnice w politycznym DNA są oczywiste, a premier Morawiecki ma w sobie zdolność sprawowania silnego przywództwa. Ale, jak już napisałem na początku tego tekstu, samo się nie zrobi. I nie może być tak, że widzimy to wszystko tylko wtedy, kiedy opozycja rzuci rękawicę. To za mało. By wyraźnie wygrywać, tematy dyskusji trzeba też wybierać samemu. A już przy tak totalnej przewadze medialnej drugiej strony, to po prostu warunek przetrwania”. https://wpolityce.pl/m/polityka/393437-ta-debata-to-kolejny-dowod-ze-pis-powinien-byc-stale-w-ofensywie-mocne-wystapienie-morawieckiego

— WSOBNOŚĆ WARSZAWSKIEJ INTELIGENCJI POMAGA JAKIEMU – Adam Leszczyński w Krytyce: “Liberalna inteligencja warszawska żyje w strachu, że „słoik z Opola” zostanie prezydentem Warszawy. Równocześnie też robi wszystko, żeby wygrał – bo inteligent z dobrej rodziny rzadko pamięta, że Warszawa to nie tylko Konstancin, Mokotów i Żoliborz”.

— MOŻE TRZASKOWSKI SPAŁ, MOŻE PISAŁ POST NA FB – DALEJ LESZCZYŃSKI: “Co w tym momencie robił faworyt wyścigu, Rafał Trzaskowski? Nie wiadomo. Może spał. Może witał poranek w pozycji utthita trikonasana, zbliżając się do stanu głębokiego relaksu. Może przygotowywał na śniadanie jajka zapiekane z jarmużem i prosciutto. Może już wstał, zjadł i pisał kolejny post na Facebooku podobny do tego z 3 listopada 2017 roku, w którym proponował „pisowskim hejterom”, że sam się zlustruje. (…) Jest to bardzo ładna historia życia przedstawiciela polskiej elity, z rodziny należącej do elity od pokoleń, mieszkającego w elitarnym miejscu i prowadzącego elitarne życie. Rzecz w tym – co wie Patryk Jaki, a jego kontrkandydat niekoniecznie – że elitarnym życiorysem nie wygrywa się w demokracji wyborów”.

— TO MOŻE BYĆ NAJBARDZIEJ KLASOWA KAMPANIA OD LAT – dalej Leszczyński: “Dla wyborcy z elity cały Jaki jest obciachowy, także wówczas, kiedy mówi, że miasto będzie inwestować w parkingi, które przydadzą się ludziom dojeżdżającym z zewnętrznych, biedniejszych dzielnic do centrum – podczas gdy elita uważa, że trzeba rozbudowywać ścieżki rowerowe, bo samochody są niezdrowe i śmierdzą. Są niezdrowe i śmierdzą, ale nie o to tutaj chodzi: wyborów nie wygrywają ci, którzy mają rację. Czeka nas więc bardzo interesujący pojedynek. To może być najbardziej klasowa kampania wyborcza od lat. Jak tak dalej pójdzie, to warszawskiego inteligenta może czekać kolejny wstrząs, którego biedactwo znów nie zrozumie”. http://krytykapolityczna.pl/kraj/miasto/sloik-kontra-chlopiec-z-elity-jak-wsobnosc-inteligencji-warszawskiej-pomaga-patrykowi-jakiemu/

— WOJCIECH MUCHA O TYM, ŻE NIE MOŻNA SIĘ DAĆ GŁUPIO SPROWOKOWAĆ – pisze w GPC:“Sprawa pomnika Katyńskiego w Jersey City to zadanie dla konsula generalnego w Nowym Jorku. Nie należy także pozwolić, by burmistrz Fulop robił z siebie męczennika, a temu służy nadawanie sprawie rangi przez polski rząd. Jak powiada prof. Marek Jan Chodakiewicz, nie można dać się głupio sprowokować”.

— ZMIANY NAZW ULIC RÓWNIE PONURE JAK POLITYKA W NEW JERSEY – Leszek Miller: “Steve Fulop, uznając, że pomnik katyński „nie ma żadnego znaczenia dla Stanów Zjednoczonych” oraz oskarżając Polskę o udział w Holokauście, robi na swój sposób politykę historyczną. W Polsce politykę historyczną uprawiają dzieci Orwella zatrudnione w IPN oraz rządowi urzędnicy. To oni, a nie samorządy czy mieszkańcy decydują o nazwie ulic, skwerów, placów, patronach szkół czy uczelni. Z równie ponurymi skutkami jak nad rzeką Hudson”. http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/leszek-miller-co-sie-zdarzylo-w-jersey-city_1053203.html

— POSEŁ PIS GARDZI CHORYMI – jedynka Faktu o Żalku.

— ZAMIAST PIENIĘDZY MA DLA NICH POGARDĘ – dalej Fakt o Żalku.

— POLITYCY PIS ZRZUCAJĄ MASKI – Mikołaj Wójcik w Fakcie: “Wystarczyły dwa lata u władzy, by politycy PiS zaczęli zrzucać maski troskliwych i pełnych empatii obrońców najsłabszych. Nagrody? Należą się. Protesty? Inspirowane. Niepełnosprawni? Używani jako żywe tarcze. Co jeszcze usłyszymy? Że Polacy muszą popierać PiS, albo oddawać pieniądze z 500+ czy wyprawki?”

— BRUKSELA ZDZIWIONA, ŻE POLSKA SIĘ CIESZY Z BUDŻETU – Anna Słojewska w RZ: “Komisja Europejska przedstawiła projekt nowego budżetu UE na lata 2021–2027. Przedstawiciele państw członkowskich w randze ambasadorów odbyli już wstępną dyskusję na ten temat. Jak relacjonuje jeden z uczestników spotkania „wszyscy byli zdumieni, że Polska jest zadowolona”. To rzeczywiście zdumiewające, jak można się cieszyć z tego, że Polska straci wiele miliardów euro. Powody są dwa. Albo rząd w ogóle tego nie rozumie, albo też postanowił siedzieć cicho, bo w tej chwili ma inne priorytety. A konkretnie jeden: zakończenie procedury praworządności. I nie chce się Komisji narażać”. http://www.rp.pl/Rzecz-o-polityce/180509581-Bruksela-tnie-budzet-a-Warszawa-sie-cieszy.html

— MISIEWICZ ATAKUJE KARNOWSKIEGO: “Na razie moi prawnicy wystąpią ze sprostowaniem do redakcji tygodnika „Sieci” oraz innych redakcji, które podjęły kłamliwą narrację. Chciałbym serdecznie podziękować Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu za to, że podjęło kontrolę w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, że ujawniło nieprawidłowości, wskazało winnych, że jednocześnie całkowicie oczyściło mnie z zarzutów, które chcą mi stawiać panowie Marcin Wikło i Marek Pyza. Opatrując artykuł moim zdjęciem, próbują szkalować pracę funkcjonariuszy. Próbują czynić mi zarzuty z tego, że kogoś znałem. A dlaczego nie stawiają zarzutów redaktorowi Karnowskiemu, że zrobił w 2009 r. wywiad z Jerzym Urbanem. Przecież też go znał!” http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/misiewicz-dla-se-a-michal-karnowski-znal-jerzego-urbana_1053248.html

— REJSU NIE BĘDZIE, ZOSTAŁ SMRÓD – Fakt o Glińskim i PFN.

— KĘDRYNA KOŃCZY 50 LAT, URODZINY DZISIAJ: Marcin Kędryna, Marcin Twaróg, Roman Karkosik, Marek Cichocki, Jerzy Szteliga, Leszek Czarnecki, Stanisław Pięta.