— SZEFERNAKER: MUSIAŁBYM BYĆ Z PO, ŻEBY MYŚLEĆ O ZARABIANIU NA DAROWIŹNIE – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2018/04/06

— ROBIĄ TO SAMO, TYLKO JESZCZE BARDZIEJ – RAFAŁ MATYJA W ROZMOWIE Z PIOTREM ZAREMBĄ W DGP: “Mówię, że robią to samo, tylko jeszcze bardziej. PiS pogłębia wady III Rzeczpospolitej. Kiedy rządziła PO, dla wielu ludzi byłem bardziej antyplatformerski. Dla mnie jest rzeczą naturalną, że jest się bardziej przeciw partii, która aktualnie rządzi, która ma większy wpływ i odpowiedzialność niż opozycja”.

— PIS ZROBIŁ Z SEJMU JESZCZE WIĘKSZĄ KARYKATURĘ NIŻ PO – mówi Matyja Zarembie: “Gdybym uważał, że grozi nam autorytaryzm, napisałbym to. Opozycja zbyt szybko ogłasza „koniec demokracji”. Pakiet demokratyczny został przed kilkoma laty napisany dlatego, że to nie PiS, a PO łamała reguły parlamentarne. No tak, ale PiS zrobił z Sejmu jeszcze większą karykaturę niż PO. Trudno mi znaleźć w tej sferze rzecz, w której PiS robi coś lepiej, bardziej szanuje standardy. Ale Platforma trochę straciła prawo do krzyczenia o „końcu demokracji”. A obwieściła to zaraz w wyborach. Może młodzi posłowie z Nowoczesnej mieli do tego prawo, ale nie PO”.

— KACZYŃSKI MÓGŁ POZYSKAĆ LUDZI NEUTRALNYCH DZIESIĄTKAMI GESTÓW: “Kaczyński mógł pozyskać ludzi neutralnych dziesiątkami gestów. Nie chciał tego – z rozmysłem. Na tym polegała teatralizacja konfliktu o Trybunał Konstytucyjny. Nie trzeba było tego robić, ale w szczególności nie trzeba było do tego zatrudniać posła Stanisława Piotrowicza. To polega na drażnieniu przeciwnika. Zresztą Kaczyński trochę szedł za metodą Tuska, o którym mówiono, że wali prętem po kratach, żeby denerwować PiS. Ja nie robię z obu liderów wrogów ludu. Niektórzy zarzucają mi nawet, że traktuję ich zbyt empatycznie, tłumaczę, dlaczego tacy są”.

— ZAREMBA DO MATYI: “Sam czułem się w czasach przemożnych wpływów Platformy trochę poza systemem”. Matyja: Ja też. http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/572068,matyja-o-kaczynskim-tusku-polityce-i-tk.html

— NA PEWNO BĘDĄ DORAŹNE KORZYŚCI POLITYCZNE – Grzegorz Osiecki w DGP: “Przedstawiona w czwartek recepta Jarosława Kaczyńskiego na wizerunkowe kłopoty jego ugrupowania, wywołane nagrodami dla rządu Beaty Szydło, na pewno przyniesie PiS doraźne korzyści polityczne. Teraz to opozycja będzie musiała zdecydować, czy poprzeć propozycję prezesa, czy głosować przeciw niej, narażając się większości z nas”.

— SPRAWA POKAZUJE, JAKIE PIS MA KŁOPOTY Z RZĄDZENIEM – DALEJ OSIECKI: “Jarosław Kaczyński liczy zapewne, że dzięki decyzjom o obniżkach ucieknie do przodu, sondażowe wstrząsy zostawi za sobą i będzie mógł skoncentrować się na samorządowej kampanii wyborczej. Sprawa pokazuje jednak, jakie kłopoty PiS ma z rządzeniem. By rozwiązać wywołane przez siebie problemy, ucieka do doraźnych recept, które niwelując jedne, stwarzają zupełnie nowe”.

— KACZYŃSKI: ODDAWAĆ NAGRODY – jedynka SE.

— PREZES CHCE NAUCZYĆ POLITYKÓW PLATFORMY – jedynka RZ.

— KACZYŃSKI: POLITYCY MUSZĄ ZARABIAĆ MNIEJ – jedynka GPC.

— SZYDŁO DAŁA, PREZES WZIĄŁ – tytuł w GW.

— VOX POPULI, VOX PIS – tytuł w DGP.

— PIS W WYŚCIGU NA SKROMNOŚĆ JEST W STANIE WYTRZYMAĆ WIĘCEJ NIŻ JEGO KONKURENCI – Jacek Karnowski: “Ta obniżka ma być dowodem determinacji kierownictwa PiS, ma wreszcie uśmiercić sprawę nagród. Ale nie tylko – jest ona także sygnałem, że w tej, w sumie chorej konkurencji, w tym ultrapopulistycznym wyścigu „na skromność”, PiS jest w stanie wytrzymać bardzo dużo. A na pewno więcej niż jego konkurenci”.

— KARNOWSKI O POPULISTYCZNEJ FALI TABLOIDÓW I OPOZYCJI: “Jarosław Kaczyński uznał jednak, że dziś ważniejsze jest powstrzymanie populistycznej fali nakręconej przez tabloidy oraz opozycję. Na tym tle niskie zarobki, zwłaszcza wiceministrów, są dla niego problemem politycznie drugo-, a nawet trzeciorzędnym”.

— KARNOWSKI O KOMBINOWANYCH OPERACJACH: “Bilans całego manewru, bezdyskusyjnie błyskotliwego, nie jest jeszcze znany. Z pewnością siły, które rozkręciły nagonkę i zdołały wymusić odwrót, dostały zachętę do kolejnych tego typu operacji. Z drugiej strony, Jarosław Kaczyński nie jest politykiem, który taki dyktat kiedykolwiek trwale zaakceptuje. Nawet więc jeśli dziś w wielu gabinetach pojawiło się przekonanie, że za pomocą kombinowanych operacji można osiągać swoje manipulacyjne cele, to jest to, nie mam wątpliwości, wyłącznie złudzenie”. https://wpolityce.pl/polityka/389028-prezes-kaczynski-wyslal-dzis-jasny-sygnal-w-tej-chorej-konkurencji-pis-jest-w-stanie-wytrzymac-bardzo-duzo-a-na-pewno-wiecej-niz-opozycja

— BYĆ MOŻE DZIĘKI TEMU PIS WYGRA, A KACZYŃSKI PRZYWRÓCIŁ SWÓJ STATUS USTALAJĄCEGO WOKÓŁ CZEGO POLITYKA MA SIĘ KRĘCIĆ – Piotr Skwieciński: “Dzięki decyzji o oddaniu nagród, a co więcej – zawalczeniu o ogólne obniżenie uposażeń na stanowiskach politycznych (w tym samorządowych), a także w spółkach Skarbu Państwa, Prawo i Sprawiedliwość być może odwróci negatywny trend sondażowy (ewidentnie moim zdaniem spowodowany między innymi sprawą premii – celnym strzałem w silny punkt własnego wizerunku, czyli partii ascetów). Być może dzięki temu wygra wybory samorządowe. I nie sposób nie dostrzec, że w ten sposób Jarosław Kaczyński jednym ruchem przywrócił swój status jako kogoś, na każdym etapie ustalającego, wokół czego polska polityka ma na danym etapie się kręcić”.

— SKWIECIŃSKI O GROŹBIE NEGATYWNEJ SELEKCJI: “Ustanowienie jako stałej zasady negatywnej selekcji do organów władzy państwowej długofalowo po prostu nie ma szans nie doprowadzić do licznych nieszczęść”. https://wpolityce.pl/polityka/389019-dlugofalowo-grozi-nam-wprowadzenie-negatywnej-selekcji-do-najwyzszych-wladz

— KACZYŃSKI WYWRACA STOLIK, ALE JEST GORZKI POSMAK – Marcin Fijołek: “I dlatego też dzisiejszy ruch nie jest decyzją propaństwową, nie jest opartą o merytoryczne przesłanki, o raporty dotyczące choćby wpływu na zagrożenie korupcyjne czy wpływ na jakość tych, co pójdą do polityki. Sam uważam, że te 20% obniżki nie będzie miało większego przełożenia w tej kwestii. Ale podsumowując całą decyzję, to jednak polityka prowadzona – mimo wszystko – pod sondaże, pod dyktatem opozycji i części mediów. PiS nie pierwszy raz wycofuje się z pewnych pomysłów z powodu niekorzystnej reakcji opinii publicznej, ale jednak pierwszy raz w atmosferze okazania słabości i niezdecydowania. Prezes PiS zdecydował się nie podejmować próby rozwiązywania węzła, tylko go przeciąć. I choć sam nie dziwię się takiej reakcji, to jest w tym wszystkim gorzki posmak. I to nie tylko dlatego, że to podbita licytacja na populizm”. https://wpolityce.pl/polityka/389039-jaroslaw-kaczynski-nie-usiadl-do-pokera-tylko-wywrocil-stolik-innego-wyjscia-chyba-nie-mial-bo-gra-szla-o-fundament-tej-ekipy

— BEZGRANICZNY POPULIZM PIS – Michał Szułdrzyński w RZ: “Oddanie nagród wydaje się racjonalną odpowiedzią na krytykę. Ale mówiąc: głos ludu głosem Boga, Kaczyński otwiera nowy rozdział w historii populizmu w Polsce, przekracza kolejne granice. Ministrowie już teraz są nad Wisłą za słabo opłacani. No i dlaczego za nagrody, które przyznawała Beata Szydło, mają być karani parlamentarzyści wszystkich partii oraz tysiące samorządowców?”

— ZDANIEM SZUŁDRZYŃSKIEGO – NA DŁUŻSZĄ METĘ SZKODLIWE DLA PAŃSTWA: “Ale decyzja PiS ma jeszcze inne tło. Sondaże pokazywały, że na spadku poparcia dla partii rządzącej korzystały ruchy antysystemowe Pawła Kukiza czy Janusza Korwin-Mikkego. Kaczyński postanowił więc przebić je w populizmie. Na krótką metę może dać to PiS odbicie w sondażach. Na dłuższą – będzie szkodliwe dla państwa. Po zniszczeniu służby cywilnej to kolejny krok w demontażu państwa przez obóz władzy”. http://www.rp.pl/Komentarze/304059888-Szuldrzynski-Bezgraniczny-populizm-PiS.html

— DLA DOBRA OJCZYZNY PREZES WYCHŁOSZCZE POSŁÓW – Paweł Wroński w GW: “Prezes Jarosław Kaczyński – dla „dobra Ojczyzny” oraz za błąd Beaty Szydło, za butę partii i ordynarną propagandę, którą sam firmował – chce wychłostać swoich posłów. Nie tylko obniżył im uposażenie, ale dodatkowo połamał kręgosłupy. Nie powiedział tego wprost, ale napomnienie o zorganizowanym przez PO „konwoju wstydu” wskazuje, że to ustawiona pod oknem jego biura plansza z zarobkami rządu wyprowadziła go z równowagi. Mówił o badaniach społecznych, które jakoby wcześniej nie miały znaczenia. To oznacza, że jego obecne decyzje dyktuje narastająca panika”. http://wyborcza.pl/7,75968,23231078,za-blad-szydlo-prezes-wychloszcze-poslow.html

— TRZEBA SIĘ DOGADYWAĆ Z UE ALE NIE ZA WSZELKĄ CENĘ – Tomasz Sakiewicz w GPC: “Nie ma co ukrywać, że pewna zręczność dyplomacji jest tu rzeczywiście wskazana, tym bardziej że sama Unia po brexicie jest w niewesołej sytuacji, będzie miała mniej pieniędzy, a wiele krajów szuka oszczędności. Z drugiej strony należy pamiętać, że wszelkie ustępstwa mają swoje granice. Granicami są podstawowe interesy Polski. Przede wszystkim nasze strategiczne sojusze ze Stanami Zjednoczonymi. Tak samo wyjaśnienie sprawy smoleńskiej i kwestia suwerenności państwa. Jeżeli uda się nam zachować te podstawowe pryncypia, to inne ustępstwa być może warte są unijnych pieniędzy. Czyli trzeba się dogadywać z Unią, ale nie za wszelką cenę. Liczę na to, że ten sposób uprawiania polityki będzie sukcesem obecnego rządu”. https://gpcodziennie.pl/86265-dogadajmysiezuezachowujacpryncypia.html

— NIECELNE ZAGRANIE GRZEGORZA SCHETYNY – Wojciech Szymański w GW: “Jego ambicje nie dotyczą wrocławskich ulic, lecz Polski i Unii Europejskiej. Dlatego jego kandydaturę odrzucił też ustępujący prezydent miasta Rafał Dutkiewicz, niegdyś bliski mu ideowo. Uważa, że jego następcą powinien być ktoś silnie związany z samorządem. Po nominacji Ujazdowski ogłosił, że jeśli we Wrocławiu nie wygra, to wycofa się z polityki. Ale miasto o europejskich aspiracjach zasługuje na prezydenta, dla którego ta funkcja to coś więcej niż wstęp do politycznej emerytury”.

— PRZESTRZEŃ DLA INNEGO KANDYDATA – DALEJ GW: “Decyzja Schetyny otwiera we Wrocławiu przestrzeń do wyłonienia nowego kandydata antypisowskiej opozycji. Kogoś, kto zgromadzi środowiska liberalne, lewicowe, ruchy miejskie. Będzie to rzeczywista alternatywa dla Wrocławia”. http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,23232054,ujazdowski-kandydatem-po-na-wroclaw-niecelne-zagranie-schetyny.html

– ADAM SZŁAPKA O WSPÓLNEJ LIŚCIE CAŁEJ OPOZYCJI – pisze w RZ: “To wybory historyczne, a nie partyjne. I tak powinniśmy o nich myśleć. Przyjmijmy, że nie zrealizujemy programów, że nie zreformujemy systemu podatkowego, gospodarki, edukacji. Zrobimy tylko tyle i aż tyle, że przywrócimy zasady demokratycznego państwa prawa. Zrobimy tylko tyle i aż tyle, że odwrócimy marsz Polski na Wschód. To musi być elekcja, która wyłoni nie Sejm, ale konstytuantę. Jeśli przyjmiemy takie założenie, zwycięstwo jest możliwe. Bo możliwa będzie jedna wspólna lista. Obejmie ona wszystkich, którzy rozumieją, że bez reguł gry nie ma demokracji. Wspólna lista, na której będzie miejsce dla wszystkich partii opozycyjnych: PO, Nowoczesnej, PSL, SLD i Partii Razem. Wspólna lista, na której jest miejsce dla Roberta Biedronia, Barbary Nowackiej, polityków prawicy. Na której będzie miejsce dla organizacji społecznych, które walczą o prawa obywatelskie – dla Akcji Demokracja, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Obywateli RP, Wolnych Sądów, KOD, Projektu: Polska. Ale też dla samorządowców, liderów lokalnych, ludzi kultury, wszystkich, którzy wierzą, że razem możemy dokonać obywatelskiej naprawy Polski”. http://www.rp.pl/Publicystyka/304059905-Adam-Szlapka-Kontrakt-dla-opozycji.html

— OPOZYCJA POWINNA POKAZAĆ POZYTYWNE ROZWIĄZANIA – Waldemar Pawlak w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w RZ: “Każdej władzy, która ma dobre sondaże, wydaje się, że jest na dłużej. Mnie pokory nauczył kryzys ekonomiczny i współpraca pracodawców ze związkami zawodowymi w obliczu kryzysu. Dzisiejsza opozycja traci czas na krytykowanie PiS. Powinna pokazać pozytywne rozwiązania”.

— PAWLAK CHWALI PIS W OPOZYCJI ZA ORGANIZOWANIE DEBAT: “PSL za dużo czasu i energii traci na krytykę rządu. Oczekiwałbym od ludowców pokazania więcej pozytywnych propozycji. Od samego szarpania i zagryzania nic dobrego na przyszłość nie zbudujemy. PiS po drugich przegranych wyborach z PO odrobił lekcję i organizował debaty programowe, co wywołało wrażenie, że jest alternatywa dla rządu PO i PSL. Warto byłoby porównać dzisiejsze rozwiązania z receptami PiS z czasów opozycji. W debatach programowych opozycyjny PiS nie proponował rozwalania systemu sądowniczego, tak jak dzisiaj zostało to przeprowadzone”.

— CENIĘ RZĄDY PIS – MÓWI PAWLAK NIZINKIEWICZOWI: “Cenię rządy PiS, w szczególności za wyciągniecie ręki do słabszych, jak choćby 500+. Boję się tylko Pana Boga. PiS jest zjawiskiem przemijającym. Za jakiś czas będziemy wspominać tę władzę jako dobrą szczepionkę na przywrócenie solidarności wśród Polaków”. http://www.rp.pl/Polityka/304059901-Waldemar-Pawlak-PiS-jest-zjawiskiem-przemijajacym.html

— TOMASZ PIETRYGA PISZE W RZ, ŻE PIS-OWI BĘDZIE NA RĘKĘ POŚWIĘCENIE SKARGI NADZWYCZAJNEJ: “PiS jest dziś skłonne poświęcić prezydencki okręt flagowy, jakim jest ten element reformy. Zwłaszcza że może w ten sposób nie tylko poprawić relacje z Brukselą, ale też zrewanżować się Andrzejowi Dudzie, który swoim wetem zakwestionował dogmat, jakim w obozie prawicy była tzw. ustawa degradacyjna”. http://www.rp.pl/Opinie/304059892-Tomasz-Pietryga-Usmiech-do-Brukseli-a-jezyk-Dudzie.html

— PIS NIE ODPUŚCI SOBIE SĄDÓW ADMINISTRACYJNYCH – pisze Ewa Siedlecka: “PiS nie odpuści sobie sądów administracyjnych. Tam też będzie „dobra zmiana”, wcześniej czy później. Pytanie, czy wezmą ją na siebie sędziowie, nie narażając się orzecznictwem, czy też PiS będzie jej musiał dokonać – jak w Sądzie Najwyższym czy KRS – własnymi rękami”. https://siedlecka.blog.polityka.pl/2018/04/04/kolej-na-sady-administracyjne/?nocheck=1

— URODZINY: Maria Zuba, Mikołaj Kunica.