— BURZA W PIS PO WYWIADZIE KORNELA MORAWIECKIEGO I WYPOWIEDZIACH JAROSŁAWA GOWINA NT UCHODŹCÓW:

— BEATA SZYDŁO NA TWITTERZE: Polityka migracyjna UE zakończyła się fiaskiem. Nie rozwiązała problemów, naraziła Europę na potężny kryzys, nie zahamowała fali nielegalnej migracji. Mój rząd pokazał UE, że pomagając na miejscu, chodzi o pomoc ludziom, a nie uspokojenie sumień nierozważnych polityków.

— BEATA KEMPA NA TWITTERZE: Ordo Caritas .Po pierwsze bezpieczeństwo naszych Obywateli i ich oczekiwania,po drugie potrafimy być wrażliwi i Polacy już w dużej mierze pomagają tam ,gdzie jest wielka potrzeba .Często jako jedyni.

— MARIUSZ BŁASZCZAK NA TWITTERZE: Od 2 lat przekonuję ministrów spraw wew. państw UE,że mechanizm relokacji jest szkodliwy. Europa zaczyna otwierać oczy i przyznaje nam rację. Nasza decyzja o nieprzyjmowaniu imigrantów ma ogromne poparcie Polaków. Tylko będąc konsekwentni skutecznie zadbamy o nasze bezpieczeństwo.

— NIEZADOWOLENIE PRAWICY ZE ZMIĘKCZANIA KURSU PRZEZ MORAWIECKIEGO I PROPOZYCJACH WS SMOGU W JEDNYM TWEECIE ANONIMOWEGO WYBORCY PIS: „Usunęli P. B.Szydlo a teraz wymyslaja swoje debilizny z imigrantami i  oplatami za samochody – chyba  V kolumna z PO przejela rzad od środka”
https://twitter.com/Tytusatomek1/status/946463559172739072?s=08

— JACEK KARNOWSKI O PROPOZYCJACH RZĄDU MORAWIECKIEGO, BY OGRANICZYĆ WJAZD SAMOCHODÓW DO CENTRÓW MIAST – UDERZY W RODZINY: “Trzeba być młodym, zdrowym, mieszkać w centrum, mieć dużo czasu i najlepiej nie mieć dzieci, a już na pewno nie więcej niż dwoje. Jeśli dzieci jest więcej, są w różnym wieku, a do tego czasem któreś choruje, praktyczne wyeliminowanie samochodu (a taki skutek miałaby opłata dzienna w wysokości 30 złotych dziennie) oznaczać będzie nowy rodzaj społecznego wykluczenia, przede wszystkim rodzin wielodzietnych. Zwłaszcza tych biedniejszych”. https://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo/373902-oplata-za-wjazd-do-centrum-miasta-to-bedzie-nowy-rodzaj-spolecznego-wykluczenia-przede-wszystkim-rodzin-wielodzietnych

— MINISTER OBRONY NIE MUSI BYĆ LUBIANY, MA ROBIĆ SWOJE, A KLASA POLITYCZNA WINNA MU OCHRONĘ – TOMASZ SAKIEWICZ W GPC: “Kiedy widzę badania opinii publicznej dotyczące Antoniego Macierewicza, to trochę przypomina mi się legendarna w mojej rodzinie postać dziadka. Minister obrony czy minister policji nie muszą być lubiani. Mają robić swoje, czyli zapewnić nam bezpieczeństwo. A klasa polityczna w zamian za dobrą służbę ma im zapewnić ochronę i wsparcie”. http://gpcodziennie.pl/77265-ktomabronicministraobrony.html

— MACIEREWICZ SIĘ CHWALI A NIE MA CZYM – tytuł w Fakcie.

— W KSIĘSTWIE BARONA PO – LODOŁAMACZ DR GAWŁOWSKIEGO – pisze w GPC Marek Duklanowski: “Poseł Stanisław Gawłowski, szef PO w woj. zachodniopomorskim i sekretarz generalny, za swoją działalność społeczno-polityczną otrzymał tyle odznaczeń, że śmiało mógłby konkurować z Leonidem Breżniewem. Na koncie ma też pięć honorowych obywatelstw, a jakby tego było mało, po Odrze pływa lodołamacz „Stanisław” nazwany tak na jego cześć. – To pokazuje, że wiceminister Gawłowski traktował region jak swoje księstwo – mówi poseł PiS-u Krzysztof Zaremba”. http://gpcodziennie.pl/77263-lodolamaczdoktoragawlowskiego.html

— PIOTR SKWIECIŃSKI O POSTAWACH AKCEPTACJI, ŻE WŁADZA PIS NIE JEST TYLKO NA CHWILĘ – pisze na wPolityce: “Co powoduje rosnącą w wieku środowiskach chęć co najmniej nieantagonistycznego zbudowania sobie z nią relacji. Chęć przejawianą również przez środowiska i poszczególnych wyborców, generalnie dalekich od ideologicznej prawicowości, przynajmniej w wieku jej aspektach. Niekoniecznie przy tym na zasadzie prostego karierowiczostwa i konformizmu. Bo nie chcą przy tym bynajmniej wyrzekać się dotychczasowej drogi życiowej czy (przynajmniej w dużej części) swoich ideowych poglądów i kulturowych inklinacji. To znaczy są i tacy. Moglibyśmy wymienić nazwiska rekordzistów nowej politycznej poprawności, którzy próbują wszystkich przelicytować i przekonać, że swoje dotychczasowe życie spędzali między kościołem a lokalną organizacją PiS, a nie w obszarach tak od tych rzeczywistości odległych jak Ziemia od Protona. Ale nie o nich jest ten tekst, tylko o innych, skromniejszych i uczciwych”. https://wpolityce.pl/m/polityka/373870-wladza-pis-to-nie-jest-krotkotrwaly-grymas-historii-w-kazdym-razie-nikt-juz-tego-tak-nie-czyta

— W GPC ROZMOWA ZE… ZBIGNIEWEM JAKUBASEM: “Zbigniew Jakubas, właściciel Newagu, jest zainteresowany konsolidacją rodzimych producentów pociągów pod patronatem Polskiego Funduszu Rozwoju i nie wyklucza połączenia z Pesą. Ale jego zdaniem ta fuzja będzie dziś o wiele bardziej skomplikowana, niż byłaby kilka lat temu”. http://gpcodziennie.pl/77242-mozliwafuzjanewaguzpesa.html

— PŁYNIE PISOWSKI OKRĘT A TU RAFA ZA RAFĄ, CIĘŻKI LOS BYĆ DZISIAJ PIS-EM – Rafał Zakrzewski w GW: “Zagrożeń jest mnóstwo. Partyjna wojna na górze. Naciski Unii. Niepewny wynik wyborów samorządowych. Niespodziewany wybuch społeczny. Ciężki to los być dzisiaj PiS-em. (…) Tym razem nasz majtek z masztu nie zobaczył rafy czy góry lodowej, zobaczył za to, co dzieje się na statku. A tam część marynarzy zamieniła się w korsarzy i rozpoczęła krwawy bój o przejęcie dowodzenia. Kiedy wybucha taka awantura, nie wiadomo, czy statek to przetrzyma. Dlatego „Czarny scenariusz” to dobry tytuł do tekstu Ziemkiewicza, zwłaszcza że autorowi wydaje się on dziś najbardziej prawdopodobny. A więc życzę Państwu lepszego 2018 roku”. http://wyborcza.pl/7,75968,22836707,plynie-pisowski-okret-a-tu-rafa-za-rafa-tak-mowi-prawica.html

— O DYMISJI MACIEREWICZA – Dominika Wantuch w GW: “– Jego dymisja planowana była na kwiecień, jeszcze niedawno mówiło się też, że minister być może zostanie na stanowisku, jeśli dojdzie do porozumienia z prezydentem, ale ostatnie wydarzenia przelały czarę goryczy – mówi nam osoba z bliskiego otoczenia premiera Morawieckiego”.

— KOWALCZYK ZA SZYSZKĘ? – dalej Wantuch w GW: “Ale rozważane jest też inne rozwiązanie: Szyszko do dymisji, ale bez likwidacji resortu środowiska. Objąłby go wówczas Henryk Kowalczyk, obecnie przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów. Kowalczyk jeszcze niedawno był typowany na szefa Ministerstwa Rolnictwa, w którym miał zastąpić Krzysztofa Jurgiela. – Ale Jurgiel raczej zostanie. Taka jest wola prezesa Jarosława Kaczyńskiego – słyszymy w partii”. http://wyborcza.pl/7,75398,22836511,rzadowa-ruletka-premiera-morawieckiego-macierewicz-waszczykowski.html

— WITOLD GADOMSKI O TEKTUROWYM PAŃSTWIE PIS – m.in. o śmierci Stachowiaka, wypadku Dudy, Szydło i Macierewicza, katastrofie Miga, Mistralach: “Przyjęte przez PiS hasło wzmocnienia państwa i jego zdolności sprawczych było bardzo nośne i walnie przyczyniło się do sukcesu tej partii w wyborach i późniejszych wysokich notowań. Przez dwa lata doszło jednak do wielu wpadek świadczących o tym, że instytucje kontrolowane przez rząd zupełnie sobie nie radzą, a czasami popełniają karygodne błędy”. http://wyborcza.pl/7,75968,22833016,pis-rzadzi-od-dwoch-lat-a-panstwo-wciaz-jest-z-tektury.html

— EWA SIEDLECKA O SŁUŻBIE OCHRONY PAŃSTWA: “Ale z drugiej strony, nie ma co narzekać. W PRL opozycję zwalczano, w Polsce PiS będzie się ją „ochraniać”. https://siedlecka.blog.polityka.pl/2017/12/27/prl-zwalczala-opozycje-pis-bedzie-ja-ochraniac/?nocheck=1

— 5 MITÓW POLSKIEJ POLITYKI – W TYM O WSZECHWŁADZY KACZYNSKIEGO – PAWEŁ LISICKI NA WP – fragment o wetach: “ Pokazują, że w obozie prawicy możliwa była realna różnica zdań, a władza Jarosława Kaczyńskiego choć wielka, absolutna nie jest”. https://opinie.wp.pl/pawel-lisicki-5-najwiekszych-mitow-polskiej-polityki-w-2017-roku-6203238215088257a

— NADZIEJA WSTĘPUJE W PIS WRAZ Z MORAWIECKIM – Michał Szułdrzyński w RZ:  “Pójście radykalnym kursem może zniweczyć szanse na nowe wizerunkowe otwarcie związane z rekonstrukcją. Partia liczy na jego pozytywne efekty”. http://www.rp.pl/Analizy/312289878-Szuldrzynski-Nadzieja-wstepuje-w-PiS-wraz-z-Morawieckim.html&cid=44&template=restricted

— PARTIA WYGRAŁA, MORDY W KUBEŁ – MONIKA OLEJNIK w GW: “Cały czas brzęczą mi w uszach słowa Marcina Wolskiego z 2016 r.: „Partia wygrała, mordy w kubeł”. I rzeczywiście mordy w kubeł. Pan Wolski, dyrektor TVP 2, za emitowany przez TVP 2 jego własny serial, do którego napisał scenariusz i piosenkę, będzie dostawał tantiemy. Czy kogoś to interesuje, czy to jest moralne, etyczne? A może mordy w kubeł?” http://wyborcza.pl/7,75968,22836571,partia-wygrala-mordy-w-kubel-w-piatek-olejnik.html

— OPOZYCJĘ GUBI PYCHA – KRZYSZTOF WOŁODŹKO W GPC: “W 2017 r. opozycja starała się wygrać wszystko. I właściwie wszystko przegrała. Skąd tak wyraźny brak skuteczności przy potężnym przecież wsparciu zaprzyjaźnionych mediów? Opozycję gubi pycha”. http://gpcodziennie.pl/77239-raportostanieumyslow.html

— RZ O SFAŁSZOWANYM TESTAMENCIE ZA NOAKOWSKIEGO 16: http://www.rp.pl/Reprywatyzacja-w-Warszawie/312289866-Noakowskiego-16-kolejne-kontrowersje.html&cid=44&template=restricted

— REZYDENCI NIE POSZLI DO DOMU – Zuzanna Dąbrowska w RZ: “Ministrowi Konstantemu Radziwiłłowi nie udało się rozwiązać problemu niskich nakładów na ochronę zdrowia. Nie dał także rady przekonać rezydentów, że choćby połowicznie zrealizował ich postulaty. Miało być jak zwykle: parę groszy podwyżki i nadzieja, że strajkujący czy protestujący zwiną transparenty i pójdą do domów. Nie poszli”. http://www.rp.pl/Komentarze/312289868-Dabrowska-Smiertelnie-grozny-problem.html&cid=44&template=restricted

— PROPONUJĄ UŚWIETNIENIE JAKO PREZES RÓŻNYCH IMPREZ BIZNESOWYCH – ROBERT GÓRSKI U ROBERTA MAZURKA W DGP:
“Ani słowa o „Uchu Prezesa” i o polityce.

– A to dlaczego?

Bo jesteś wszędzie.

– Ogromną większość propozycji odrzucam.

A co proponują?

– Udział w reklamach i uświetnienie, jako Prezes, różnych imprez biznesowych. Nasz kabaret cieszy się powodzeniem, więc dużo gramy, a poza tym ostatnio wszyscy piszą książki i zwracają się do mnie, bym napisał kilka zdań na okładkę.

No właśnie, wiesz, jest taka sprawa, piszę książkę…

– Nie kłam, nie piszesz. To ja piszę i ty mi napiszesz kilka zdań na okładkę.

A skąd pogląd, że ja nie mogę napisać książki?

– Ja potrafię pisać tylko rano, zakładam, że ty również, a wiem, że rano siedzisz w radiu i rozmawiasz z ludźmi, co wytrąca cię z rytmu literackiego.

Oraz równowagi”.

— PIOTR ZAREMBA PYTA JANA ENGLERTA O PUBLICYSTYKĘ WYGŁASZANĄ ZE SCENY – fragment rozmowy w DGP:
“Teraz lewicowi twórcy odwołują się do tradycji teatru politycznego. Pan lubi publicystykę wygłaszaną ze sceny?

– Niech to istnieje, teatr może służyć polityce. Choć ja nie lubię teatru interwencyjnego, mnie teatr jako trybuna nie interesuje – ani jako twórcy, ani jako człowieka. Ale przecież teatr jest konwencją, umową między twórcą i odbiorcą, więc siłą rzeczy rozmawia także o polityce.

Nie poszedł pan na „Klątwę” w Teatrze Powszechnym?

– Wkurzał mnie mechanizm promowania tego spektaklu. Po co mi pan Mrozek opisuje w „Wyborczej” wszystkie najbardziej ekstremalne sceny? Po to, żeby mnie sprowokować, żebym z góry był ustawiony nieobiektywnie. Nie wypowiadałem się na podstawie relacji, choć w moim pojęciu granica dotykania problemu jest tam przekroczona. Ja staram się nie machać żadną flagą, a pozwalam machać flagą w moim teatrze różnym stronom. Żartuję sobie, że jak przestanę być dyrektorem, trzeba będzie mnie szybko zabić. Bo napiszę książkę o paru zdarzeniach, w których brałem udział (śmiech)”.

— ZAREMBA PYTA ENGLERTA O TEZĘ: “KONSERWATYWNA WŁADZA KRZYWDZI ARTYSTÓW:

”- Dlatego gdy do takiego chlaszczącego teatru nie przychodzą widzowie, władza zmienia dyrekcję. Nie krzyczmy, że to skandal. Trzeba poszukać sobie innego adresu, innych wyznawców.

Robi się z tego problem polityczny: „Konserwatywna władza krzywdzi artystów”.

– Bo dożyliśmy czasów, kiedy udało nam się dokładnie podzielić. Szukamy wrogów.

Panu przeszkadza obecny polityczno-ideowy podział?

– Mnie przeszkadza fałsz linii podziału. Ona nie jest do końca czytelna. W komunie było jasne: oni to oni, centrala mieści się w Moskwie. Teraz gryziemy się sami z sobą. Jeśli chodzi o moje podwórko, nie widzę sensownej linii demarkacyjnej. A zarazem siła teatru politycznego wystarczy na 20 przedstawień. Ja tego nie osądzam, nie deprecjonuję. Ale „Tartuffe” Moliera jest u mnie grany przy bitych kompletach przez 11 lat. Minęły dwie konwencje teatralne, a przedstawienie się trzyma i zwykle kończy się stojącą owacją. Ciężkie, nieefektowne buty, a jednak nadal są, nie rozlazły się. A szpilki się łamią. Nie mam nic przeciw szpilkom. Nie lubię tylko, jak wsadza mi się na nogi łapcie i wmawia, że to lakierki. I jeszcze szewc za to, że mnie oszukał, bierze dodatkowe pieniądze”. http://kultura.dziennik.pl/teatr/artykuly/565527,jan-englert-teraz-gryziemy-sie-sami-z-soba.htm