Wicepremier Mateusz Morawiecki na debacie wicepremierów organizowanej przez Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie nie mówił o ograniczeniu 500+.

STAN GRY GOSPODARKA 300POLITYKI wybrał 15 najważniejszych cytatów z wystąpienia wicepremiera. O czym mówił?

500+ pojawiło się tylko w odniesieniu do postulatu Goryszewskiego: 

Grzegorz Kołodko: W którym kierunku Pan Premier uważa, że należałoby pójść?
Henryk Goryszewski: Dobrze, dałbym, oczywiście, bo gdybyśmy… bo chociażby byłaby taka możliwość, że przy lekkim zmniejszeniu dotacji na pierwsze, na drugie dziecko, można byłoby podwyższyć dotacje na trzecie i następne, dlatego że tych rodzin jest o wiele mniej niż rodzin mających dwoje dzieci.

Morawiecki na to odpowiedział w zamykającym wystąpieniu, w odniesieniu do wszystkich głosów: „Potem mówił Pan o tych… przebudowie pięćset plus w kierunku jeszcze bardziej wieloletnich, wielodzietnych rodzin, pewnie tak by się dało…”

Zarzuca nam się odizolowanie od Europy, nic bardziej mylnego

Nam czasami zarzuca się właśnie taka, takie, takie trochę odizolowanie czy coś takiego słyszałem parę razy, czytałem w gazetach, od… Europy. Nic bardziej mylnego. Po prostu twardo staramy się walczyć o nasze prawa. Nie chcemy być głaskani po głowie, tylko chcemy zaznaczać nasze wątpliwości, nasze postulaty, nasze dezyderaty i robimy to odważnie w wielu miejscach, zresztą w wielu miejscach regulacyjnych udało nam się doprowadzić w Brukseli do bardzo, do bardzo korzystnych dla nas rozwiązań. Jednak dzisiaj jesteśmy konfrontowani z takim problemem, który też jest oczywiście dostrzegany, ale za mało zaadresowany na poziomie europejskim i o to staramy się również tam w ramach Rady do spraw Konkurencyjności i oczywiście Rady Europejskiej, i innych ciał. Otóż, można tak porównać to do sytuacji sprzed stu, ponad stu lat, kiedy powstały na skutek gwałtownego rozwoju kapitalizmu końca XIX wieku pierwsze monopole i te monopole zaczęły być szkodliwe.

Morawiecki o nienajlepszym rozegraniu tematu z puszczą

Puszcza Białowieska, pewnie też… nienajlepsze rozegranie tematu, ale czy chcemy, żeby nam te robale, korniki zjadły te wszystkie drzewa rosnące? No ja bym nie chciał, tak szczerze mówiąc, ale czy powinniśmy wykonać wyrok Trybunału Sprawiedliwości, jak zapadnie ostateczny, absolutnie powinniśmy wykonać ten wyrok, niech nam zjedzą tą puszczę, trudno. Jak Unia Europejska bardzo tego chce, no to trzeba jakieś koszty ponosić Unii Europejskiej, więc niech nam zjedzą te nasze drzewa.

Morawiecki o problemie z własnością intelektualną

Dzisiaj intellectual property rights, czyli prawo własności intelektualnej jest elementem cementującym monopole międzynarodowe uniemożliwiającym, uniemożliwiającym w dużym stopniu wejście na rynek, są potężną barierą wejścia na rynek dla wielu nowych podmiotów, więc nasze działania na różnych forach, w naszym skromnym, skromnymi możliwościami staramy się doprowadzać do zrozumienia, że dzisiaj wprawdzie to jest w waszym interesie, że tych kilka wielkich firm farmaceutycznych na dobrą sprawę panuje wszędzie.

 

Morawiecki o nowym pragmatyzmie i polityce eklektycznej

Przecenianie roli państwa jest niewłaściwe, jest oczywiście pewnym błędem, jest pewną przesadą, bo dobrobyt tworzą ludzie, tworzą przedsiębiorczy ludzie, tworzą pracowici ludzie, tworzą naukowcy, tworzy mądrość ludzka, kreatywność, dyscyplina. To jest ten główny zbiór przyczyn dobrobytu i rozwoju gospodarczego, ale zaraz po nim, w drugiej kolejności można wymienić właśnie sprawne państwo, więc przecenianie jest błędem, ale niedocenianie roli państwa jest jeszcze większym grzechem i absolutnym błędem, i to jest pierwsze takie założenie, od którego… chciałbym też zacząć, ponieważ w ramach tego nowego, jak to Pan Profesor Kołodko nazywa, nowego pragmatyzmu czy naszej polityki dość mocno eklektycznej, ale szukającej drogi do rozwoju w przyszłości, patrzącej na siłę polskiej… gospodarki z pokorą, ale z drugiej strony z pewnymi nadziejami, o czym będę jeszcze mówił, to są główne założenia takie w skali makro tworzenia naszej polityki gospodarczej i przekładania jej na praktykę gospodarowania.

Podatek liniowy dla najbogatszych, nie dla klasy średniej

Wszyscy gdzieś tam podskórnie czuliśmy, przynajmniej od tych dwudziestu ośmiu lat, prawda? że podatki są ważne, że trzeba je płacić, aczkolwiek nie wiem czy pamiętacie Państwo również taką mantrę w III Rzeczypospolitej powtarzaną niestety przez naszych kochanych przedsiębiorców, którzy dali sobie to wmówić często, że podatki to jest haracz, prawda? albo przez naszą rosnącą, na początku malusieńką, teraz trochę większą, klasę średnią, która też dała sobie wmówić, że podatek liniowy to jest dobrodziejstwo dla nich, prawda? podczas gdy podatek liniowy nie jest dobrodziejstwem dla klasy średniej, zwłaszcza takiej rosnącej klasy średniej, tylko dla najbogatszych, czyli ta druga teza to właściwie… reinterpretacja historii Polski z punktu widzenia systemu podatkowego i pokazanie, że wszystkie nasze szanse praktycznie w przeszłości straciliśmy poprzez brak normalnej polityki podatkowej, normalnej, porównywalnej w danym czasie do lepszych, już nie powiem do najlepszych. I obyśmy tych naszych szans nie tracili w przyszłości, ponieważ ja dzisiaj pracując nad uszczelnieniem sytemu podatkowego doskonale widzę właśnie co… mogliśmy stracić i co dzisiaj możemy nadrobić.

Morawiecki chwali Kołodkę i Szczurka a gani Trybunał Konstytucyjny i premier Kopacz

Wystarczy poczytać literaturę tamtego okresu, Tadeusza Korzona czy Władysława Konopczyńskiego, czy, czy pięknego Stanisława Augusta Cata-Mackiewicza, żeby zobaczyć, że ani nie byliśmy szczęśliwsi przez to, że podatki były niższe, ani nie byliśmy bogatsi, a wkrótce później nasze państwo jeszcze dodatkowo oczywiście upadło pod naporem dużo sprawniejszych państw, czyli państwo to podatki. Oliver Wendell Holmes Junior mówił, że lubię płacić podatku, najsłynniejszy sędzia Sądu Najwyższego mówił lubię płacić podatki, bo dzięki nim kupuję cywilizację, kupuję normalność i my jeszcze przez te fałszywe nuty wbijane nam do głowy przez ostatnie dwadzieścia osiem lat nie do końca to… zrozumieliśmy, ale staram się taką jakby lekcję edukacji ekonomicznej wykonywać gdziekolwiek jestem, bo uważam, że… to właśnie… na dobrą sprawę jakość aparatu państwowego i sprawność instytucji podatkowych determinują o sile, determinują w dużym stopniu siłę gospodarczą, nie wyłącznie oczywiście, bo ta szumpeteriańska kreatywna destrukcja, ta przedsiębiorczość, która w Polakach jest, ona oczywiście również jest niezwykle ważna, ale to czego… ale tego nam tak za bardzo nie brakowało, tylko funkcjonowaliśmy w otoczeniu chaosu w dużym stopniu, w pewnym stopniu, prawda? Zauważcie Państwo, tu siedzący pan premier Grzegorz Kołodko już w 2002 roku bardzo dobrze rozpoznał pewne słabości i w 2002 roku próbował wdrożyć coś, co dzisiaj sobie nazywamy… klauzulą… która miała zapobiec unikaniu płacenia podatków. I co się wtedy stało? Ano Trybunał Konstytucyjny rok później czy dwa lata późnienia tą bardzo dobrą regulację zniszczył, a kiedy mój poprzednik tutaj nieobecny, Mateusz, Pan Minister Mateusz Szczurek w 2016 roku, przepraszam, w piętnastym roku… w kwietniu bodaj, próbował też wdrożyć klauzulę unikania obejścia prawa to… ówczesna Pani Premier w ciągu miesiąca zlikwidowała taką możliwość, prawda?

Morawiecki o swoim oczku w głowie

Ta nowa architektura jest dla mnie oczkiem w głowie, architektura podatkowa, bez podnoszenia podatków lub, lub… w niewielkim stopniu jak nie wiem, podatek akcyzowy od papierosów elektronicznych właściwie czy, czy pracujemy nad… akcyzą… na piwo, chociaż na cydr chcemy obniżyć, krótko mówiąc, podatki raczej w sensie nominalnym, procentowym, procentowo one maleją, ale łączna pula środków do budżetu bardzo mocno przyrasta.

Morawiecki o wciągnięciu na pokład wielu milionów ludzi zaniedbanych przez państwo

Wciągnięcie na pokład, on board, wielu milionów ludzi, którzy byli w sumie, no jeśli nie na jakimś marginesie to byli tak trochę zaniedbani.  Społeczeństwo w duchu, w duchu zawołania naszego wielkiego, zapomnianego trochę ekonomisty, ale ja go bardzo lubię i polecam wszystkim, Leopolda Caro, to jest człowiek, który wymyślił termin solidaryzm jeszcze przed, sześćdziesiąt, siedemdziesiąt lat przed Solidarnością, zanim Solidarność powstała w Polsce. Leopold Caro powiedział nie tylko konkurencja, ale też współpraca i koncentrujcie się bardziej na współpracy, a nie tylko na konkurencji i mądre państwa rzeczywiście w taki sposób kształtują swoje systemy. I my nieśmiało w naszej polityce gospodarczej próbujemy zrobić to również, na przykład nasz projekt skill up, to jest projekt takiego przyspieszenia działania start-upów i wejścia na rynek start-upów, start-upów które… mają już pierwsze sukcesy, żeby dać im pewną dźwignię, pewien rynek, czyli klienta w tym przypadku bardzo ważnego i staramy się im pojednywać, mapować ze sobą te małe, zwinne, technologicznie zaawansowane firmy z dużymi… jednostkami. I to w przypadku wielu firm już się udało, oczywiście jeszcze Doliny Krzemowej z tego nie zrobiliśmy, ale staramy się tak w tym kierunku politykę gospodarczą kształtować, żeby było jak najwięcej współpracy.

500+ to realizacja dziedzictwa Solidarności

To jest nasze pięćset plus, to jest te pięćdziesiąt miliardów złotych wydawane, czy z okładem w 2018 roku to będzie więcej, na cele społeczne. I rzeczywiście jakby nastroje społeczne są lepsze, optymizm w społeczeństwie jest najwyższy w porównaniu do ostatnich tam dwudziestu pięciu lat od kiedy był mierzony, a były też przecież okresy wzrostu gospodarczego nawet siedem procent jak w 2006 roku, ale optymizm był wtedy… czy w 2007, jeszcze w 2008 bardzo wysoki wzrost gospodarczy, wyższy niż teraz, bo to było tuż przed tą wielką… bańką. A dzisiaj ten optymizm jest największy, więc my z punktu widzenia tego solidaryzmu Leopolda Caro zrobiliśmy coś rzeczywiście niebywałego, my zrealizowaliśmy w dużym stopniu dziedzictwo Solidarności, tej pierwszej Solidarności z 1980 roku, która właśnie była poszukiwaniem, no trochę trzeciej drogi, nie boję się użyć tego sformułowania, które też zostało ośmieszone… w latach dziewięćdziesiątych, w szczególności próbujemy, próbujmy znaleźć tą trzecią drogę, czyli mocnego wsparcia w polityce gospodarczej naszych firm po to, żeby one repatriowały również kapitał i coraz więcej udanych przykładów tego mamy. Jeśli przyciągamy kapitał zagraniczny, to co my robimy, to wyłącznie na Greenfield, czyli nie sprzedajemy, nie prywatyzujemy, nie wyprzedajemy naszych sreber rodowych już więcej ani małej łyżeczki srebrnej

Nie przechowaliśmy wartości

Do tego doprowadziliśmy dzisiaj, nie tylko my zresztą, to jest… to jest błąd całej Europy Środkowej, że nie przechowaliśmy wartości czy nie, nie próbowaliśmy ochronić… rynku tak jak chronili to najlepsi, tak jak chronili to wtedy kiedy oni rośli najszybciej. Milton Friedman, absolutny liberał w końcu, prawda? powiedział: nie powinniście, w latach dziewięćdziesiątych do nas, nie powinniście prowadzić polityki liberalnej takiej jak oni prowadzą teraz, mając na myśli kraje Europy Zachodniej, tylko taką jakie oni prowadzili kiedy oni byli na tym etapie rozwoju jak wy, jak wy dzisiaj, czyli trzydzieści, czterdzieści lat temu, a ta polityka wtedy była polityką skrajnie, skrajnie wtedy interwencjonistyczną, korporacjonistyczną, wspierania własnych korporacji i protekcjonistyczną.

Macron znacjonalizował stocznię a u nas mówią o repolonizacji: Jezus, Maria Bierut

No nie odkręcimy przecież tego w prosty sposób, musielibyśmy zrobić, być tacy odważni jak prezydent Macron, który znacjonalizował stocznię największą w Europie Saint-Nazaire, prawda? parę miesięcy temu, zresztą zauważcie Państwo, z dawna niesłyszane słowo znacjonalizował, no jak to się w Polsce powie znacjonalizował to wszyscy się strasznie oburzają i w ogóle mówią Jezus Maria, Bierut i tam się przypomina, prawda, po II wojnie światowej. No tymczasem prezydent Macron w ogóle się nie przejmuje, prezydent Holland dokupił udziały w Renault i de facto ma kontrolny pakiet w jednej z głównych firm samochodowych świata, a prezydent Macron znacjonalizował jedną z największych stoczni w Europie Saint-Nazaire i sobie ją ma, prawda? Tymczasem kiedy my repolonizujemy pewne instytucje, nie nacjonalizujemy, tylko repolonizujemy, no to oczywiście wielki, wiele, wielu przeciwników odzywa się, że to, że to jest wbrew liberalnym zasadom gospodarczym i dlaczego to robicie, dajcie spokój, niech sobie tam ci zagraniczni wszyscy. No, my kochamy jak najbardziej zagranicznych, tylko chciałbym, żeby ta myśl została tutaj w tym pomieszczeniu i może gdzieś pofrunęła na skrzydłach trochę dalej, bo każda nowa polityka powinna to uwzględniać, w końcu żeby przestać być dependent, być, być… dependent w inny sposób, bo różnica między centrum a peryferiami, prawda?

Walka między państwami to rywalizacja sprytnych regulatorów

W jaki sposób tu pchnąć Polskę na nowe tory. Mamy pewne szanse, ale jednocześnie gigantyczne zagrożenia, ponieważ dzisiaj te sprytne państwa tworzą rynek i jakbym miał Państwu moje takie odkrycie powiedzieć, na pewno ktoś to przede mną, a tu już wszyscy mądrzy profesorowie odkryli, ale może nie wszyscy to… powiedzieć to bym powiedział w ten sposób, że dzisiaj walka pomiędzy państwami w dużym stopniu polega na walce sprytnych regulatorów.

Morawiecki o nowym paradygmacie i IV rewolucji przemysłowej

Odpowiednie ułożenie regulacji pod, pod drony, pod samochody autonomiczne, przez, pod pojazdy autonomiczne, odnalezienie się w tym nowym paradygmacie, to od czego zacząłem, jesteśmy, żyjemy dzisiaj na zakręcie, nie wiemy do końca co jest za zakrętem, ale wiemy, że jest jeden wielki gospodarczy, globalny reset. Ta czwarta rewolucja przemysłowa, IV RP ma szanse być większą rewolucją jeszcze niż pierwsza, druga rewolucja przemysłowa, artificial intelligence, Internet of things, ale również circular economy, gospodarka w obiegu zamkniętym, sharing economy, gospodarka współdzielenia, zupełnie nowe zasady funkcjonowania i przede wszystkim regulacje dla poszczególnych… przemysł farmaceutyczny, polecam lekturę… w jaki sposób Szwajcaria, Francja i Niemcy ułożyły swoje regulacje dla przemysłu farmaceutycznego, no to jest w pigułce, jakoś tak się to wszystko dzieje, że… dziewięćdziesiąt pięć procent lekarstw we Francji, w Szwajcarii i w Niemczech kupowanych to są lekarstwa produkowane przez firmy szwajcarskie, niemieckie, francuskie odpowiednio w każdym z tych krajów. No w naszym przypadku oczywiście tutaj mamy również kolonizację, że się tak wyrażę, już cytując klasyków, bo siedemdziesiąt, siedemdziesiąt pięć procent wszystkich medykamentów jest sprzedawane, to są, to są lekarstwa produkowane przez firmy zagraniczne w Polsce, prawda? My refundujemy te leki, a zresztą system jest nieszczelny i dwa do czterech miliardów tracimy na eksporcie refundowanych leków, czyli znowu słabość aparatu skarbowego i aparatu, aparatu państwa.

Morawiecki o błędzie zwijania linii kolejowych

Mówił Pan sporo o infrastrukturze kolejowej Panie Premierze, no to jest absolutna porażka, bo jak żeśmy wychodzili z PRL-u to mieliśmy dwadzieścia dziewięć i pół tysiące kilometrów linii kolejowych, dzisiaj mamy dziewiętnaście, czyli to co się nam udało to zwinąć linie kolejowe i rzeczywiście… kolejnictwo to nie mamy się tutaj niczym pochwalić wszyscy jak tutaj siedzimy i na pewno też mea culpa i tak dalej. I PKP Energetyka, sprzedaż przez naszych poprzedników monopolisty w dostarczaniu, no to szanowni Państwo, no to właśnie jak można było, Pan Premier Piechociński kiwa głową, ale to prawda, no trzeba… koledze, koalicjantowi z waszej strony wtedy powiedzieć.

Morawiecki o regulacji dla Ubera

Bardzo ważne i ja staram się znaleźć złoty środek, bo tu troszeczkę moja burza, bo moja dusza wolnorynkowca się burzy jak myślę sobie no tak, są ci taksówkarze wszyscy, oni przechodzą badania, psychiatryczne, psychiczne, topograficzne, tam w sensie egzaminy, zdrowotne i płacą jeszcze licencje, i jeszcze za ten, za ten, za ten, za to ich tam maszynkę do, prawda, do, do liczenia, a ktoś inny w ogóle nie płaci, więc ja bym nie chciał wylewać dziecka z kąpielą, uważam że sharing economy, gospodarka współdzielenia jest bardzo ważna, bardzo wartościowa, zwłaszcza może podnieść produktywność gospodarki takiej jak Polska, w której nam brakuje zasobów i… jestem szczególnie, bardzo za, ale też w tym przypadku no nie chciałbym jechać Uberem z kierowcą, który jest psychicznie absolutnie chory albo w ogóle za chwilę umrze na zawał serca, bo akurat jest bardzo chory na serce, prawda? Więc coś bym tutaj, troszeczkę obniżyłbym wymogi dla taksówkarzy, a troszeczkę wymogów widzę dla akurat uberowców, tak? To taka jest pokrótce odpowiedź na to pytanie.