— CEZARY GMYZ NA TWITTERZE: Odnoszę wrażenie, że PiS mogłoby jeszcze trochę wzrosnąć gdyby zdecydował się na lekki wpierdol. https://twitter.com/cezarygmyz/status/819326702232989696

— MON WOJUJE Z WOŚP – jedynka Dziennika Lubelskiego. http://jedynki.press.pl/2017-01-12/dzwschodni.jpg

— EWENTUALNY WNIOSEK PAD O ZBADANIE KONSTYTUCYJNOSCI BUDŻETU TO RYZYKO BLOKADY TRYBUNAŁU – piszemy na 300POLITYCE. https://300polityka.pl/news/2017/01/11/ewentualny-wniosek-pad-o-zbadanie-konstytucyjnosci-budzetu-to-ryzyko-paralizu-tk/

— PREZES TK KOLEJNĄ PANIĄ BROSZKĄ – pisze Ewa Usowicz w RZ: “Obawiam się, aby kolejną „Panią Broszką” nie została nowa prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska. Bo gdy tylko została powołana przez prezydenta, natychmiast upoważniła sędziego Mariusza Muszyńskiego do zastępowania jej w realizacji uprawnień prezesa Trybunału. (…)Dawanie na dzień dobry forów sędziemu Muszyńskiemu pachnie figuranctwem i uchem prezesa. A jak się jest prezesem, również Trybunału, nie warto prowokować pytań: kto tu rządzi?”

— PRÓBY PETRU POŻYTECZNE – pisze Marek Beylin w GW: “Wbrew licznym komentarzom uważam za pożyteczne próby rozmów z PiS, jakie podjął szef Nowoczesnej Ryszard Petru, by Polska wyszła z kryzysu parlamentarnego. W efekcie każdy mógł zobaczyć, że radykalna jest władza, nie opozycja. Najbardziej szkodzi więc opozycji nie to, że wybiera różne formy działania, tylko to, że je nawzajem dezawuuje. Szef PO Grzegorz Schetyna i Petru powinni schować przynajmniej część swych ego do kieszeni i zaprzestać utarczek. Jeśli Schetyna krytykuje Petru za miękkość, a Petru Schetynę za nadmierną twardość, to dla rzesz obserwatorów obie partie wychodzą na nieudaczne.Kłótnia, kto jest ważniejszy, to dziś szkodliwy absurd. Bo ani PO, ani Nowoczesna nie odniosą sukcesu osobno. Oba ugrupowania, jeśli chcą mieć siłę, by skutecznie przeciwstawić się PiS teraz i w przyszłych wyborach, są na siebie skazane. Jeśli będą się osłabiać, wygra PiS. A my będziemy mogli tylko rozprawiać o historycznym błędzie ich liderów”.

— BEZ KOMPROMISU STANIEMY SIĘ REPUBLIKĄ BANANOWĄ – Grzegorz Sroczyński na Wyborcza.pl: “Polska będzie miała dwa Sejmy. Jeden opozycyjny w sali plenarnej, drugi rządowy w Sali Kolumnowej. Nie będzie już żadnego miejsca, gdzie przeciwne obozy mogą się spotykać (nawet jeśli obecnie spotykają się wyłącznie wrogo, to ma to jednak jakąś wartość). Staniemy się pośmiewiskiem Europy, dziwowiskiem, republiką bananową, gdzie możliwe jest istnienie dwóch rządów. Obie strony będą się zajmować udowadnianiem, że to tamtych wina. Po roku czegoś takiego zimna wojna domowa z łatwością przekształci się w wojnę gorącą. Ale za to zachowana zostanie czystość moralna (żadnych kompromisów!), więc zarówno Karnowski, jak i Zakrzewski będą usatysfakcjonowani”.
http://wyborcza.pl/7,75968,21229636,wladzo-opozycjo-nie-chce-dwoch-sejmow.html

— KONSEKWENCJA PO WYNIKAŁA Z LĘKU, PLATFORMA W ŚLEPEJ ULICZCE – pisze Michał Szułdrzyński w RZ: “Jest swoistym paradoksem, że choć większość Polaków w sondażu IBRiS opowiedziała się za powtórzeniem głosowania nad ustawą budżetową, opozycja zamiast wykorzystać protest przeciw działaniom PiS, podzieliła się i pokłóciła. Najbardziej konsekwentna była Platforma, która nie siadła do stołu z PiS. Tyle tylko, że ta konsekwencja wynikała z lęku o to, że przerwanie protestu oznaczałoby utratę twarzy. Kontynuując protest, znalazła się w ślepej uliczce i nie ma pomysłu, jak z niej wyjść”.

— PIS Z TARCZĄ, DZIELI I RZĄDZIE W SEJMIE – tytuł w DGP.

— PIS W KOMFORTOWEJ SYTUACJI I O TYM WIE – pisze Zuzanna Dąbrowska w RZ: “Prawo i Sprawiedliwość w ostatniej fazie parlamentarnego kryzysu znalazło się w sytuacji komfortowej. W dodatku dobrze o tym wie i wyciąga z tego własne wnioski. A podstawowym jest przekonanie, że może zrobić wszystko, co chce. Jeżeli więc kierownictwo partii myślało o kompromisie, to jedynie z przyczyn estetycznych i piarowych, a nie z politycznej konieczności. Zwykli posłowie po prostu nie chcieli w środę przekładać posiedzenia Sejmu. – PO się wygłupia i okupuje salę plenarną, a my mamy z tego powodu, że tam walka o władzę trwa, marnować dwa dni z życia i przyjeżdżać do Warszawy jeszcze raz? – pyta ironicznie jeden z posłów w rozmowie z „Rzeczpospolitą””.

— JEDNAK POTRAFIĄ ROZMAWIAĆ, TO POWRÓT DO NORMALNOŚCI – pisze Tomasz Krzyżak w RZ: “ I choć kompromisu ostatecznie nie udało się wypracować, to jednak środowy dzień w Sejmie pokazał, że politycy potrafią ze sobą rozmawiać. Nie tylko za pośrednictwem mediów, ale też twarzą w twarz. Nawet wtedy, gdy pod Sejmem pojawiają się „obrońcy demokracji”. Wprawdzie politycy dopiero po prawie miesiącu przepychanek uznali, że tylko dialog może doprowadzić ich do zakończenia sporu, ale ważne, że w końcu to zrozumieli. Daje to nikły cień nadziei na powrót do normalności”.

— LIBERUM VETO WRACA DO POLSKI – jedynka GPC.

— UKŁAD KONTRATAKUJE – Joanna Lichocka w GPC: “Każde z posiedzeń komisji demaskuje system III RP, w którym instytucje mające stać na straży prawa i chronić obywateli były neutralizowane – i był to niezbędny element działania układu. Teraz o powrót właśnie do takiego państwa zabiega opozycja i stojące za nią grupy interesów”.

— STANISŁAW KARCZEWSKI O ZAPLANOWANEJ WOLCIE PETRU – mówi w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w RZ: “Spór zostanie rozwiązany bez tych partii. PO nie może żyć bez konfliktu. Pan Petru zachował się znowu niezręcznie. Tym razem względem partnerów, z którymi spotkał się dzień wcześniej. Mam wrażenie, że wolta lidera Nowoczesnej była zaplanowana już wcześniej i pan Petru okłamywał nas i opinię publiczną na pierwszym spotkaniu (w poniedziałek – red.). Budżet został przegłosowany. Ponownego głosowania nie będzie. Wracamy do normalności, której nie chcą PO i Nowoczesna”.

— KARCZEWSKI NA PYTANIE CZY BYŁ PUCZ – odpowiada Nizinkiewiczowi: “Oczywiście. List, pod którym podpisali się liderzy opozycji i pułkownik Mazguła (przed demonstracjami w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego – red.), nawoływał do puczu. Szczęśliwie ta próba się nie powiodła”.

— KIJOWSKI NIE POWINIEN ODCHODZIĆ – Bronisław Komorowski w rozmowie z SE: “Mateusz Kijowski nie powinien odchodzić z funkcji szefa KOD. Całemu ruchowi szkodzi walka wewnętrzna w KOD. Nie wyobrażam sobie, żeby można było oczekiwać, że ktoś będzie sam działał politycznie za darmo, co jest warte pochwalenia, ale też nie wyobrażam sobie, że firma pana Kijowskiego będzie działać za darmo”.

— PAWEŁ KOWAL O POLSKIEJ POLITYCE ZAGRANICZNEJ – w komentarzu w RZ: “zmienił się klimat dla Polski. Nadeszło coś jakby globalne ochłodzenie. Trzy rzeczy są nowe: po pierwsze, polityka USA w Europie – bez obecności Amerykanów Stary Kontynent będzie znacznie mniej stabilny i mniej odporny na działania Kremla. Po drugie, inna sytuacja w Unii – nikt już nie jest pewny, w jakim kształcie przetrwa najbliższe lata. Po trzecie, oczekiwania polskiej opinii publicznej – wyborcy myślą jak użytkownicy mediów społecznościowych, chcą efektów tu i teraz, ulegają trollom i propagandzie ze Wschodu. Nie da się w nowych warunkach geopolitycznych skutecznie używać starych instrumentów”.

— A KUCHCIŃSKI DO DYMISJI – dalej PBK w SE: “Marek Kuchciński wyrządził całej polskiej demokracji dramatyczny kłopot. A jeśli nie chce tego wszystkiego brać na swoje barki i nie chce rozwiązania kryzysu, to powinien podać się do dymisji. I nie marszałek Senatu Stanisław Karczewski, ale właśnie marszałek Sejmu powinien odgrywać największą rolę w procesie naprawczym zaistniałej sytuacji w Sejmie. Ja na miejscu marszałka Sejmu przeprosiłbym i te przeprosiny powinny zaczynać się od rządu, PiS, a później opozycji. W polityce różnie to bywa. Dziś są razem wszyscy w PiS, jutro się pokłócą, ktoś odejdzie, ktoś na kogoś doniesie, ktoś ujawni, że nie było kworum na głosowaniu nad budżetem i po prostu pójdą siedzieć”.

— LIVEBLOG 300POLITYKI:
Karczewski: Rozmawiam często z Kuchcińskim, jest w bardzo dobrej kondycji
Kukiz: Wolałbym z siódmym królem Belzebubem się spotkać niż z Tuskiem
Kukiz: Ogromna większość Kukiz ’15 zachowa się wspólnie, podobnie do tego, co było 16 grudnia
Karczewski: Bardzo apeluję, by dziś o 10 w sposób normalny, niezaburzony rozpoczęły się obrady
Kukiz: Młodzi ludzie z PO chcą sobie w CV wpisać, że leżeli na styropianie
Brudziński: Nie ma żadnych pomysłów na to, by dokonywać teraz wymiany marszałka
Błaszczak o demonstracji przed Sejmem: To była porażka totalnej opozycji
Brudziński: Chciałbym podziękować tym politykom opozycji, którzy doprowadzili do tego, że Kuchciński otworzył 34. posiedzenie Sejmu
Brudziński o możliwym odroczeniu obrad Sejmu
https://300polityka.pl/live/2017/01/12/

— KONIEC RZĄDOWEGO PODRĘCZNIKA – DGP.

— URODZINY: Anna Fotyga kończy 60 lat, Piotr Serafin, Czesław Czechyra, Dariusz Joński, Łukasz Antkiewicz.