— JAN KULCZYK NIE ŻYJE. Zmarł podczas operacji w Wiedniu – podał Kulczyk Holding.

— POMNIK KACZYŃSKIEGO OBOK ŚLICZNEJ FILHARMONII – tytuł w GW.

— 4 lata temu przedstawiono raport Millera.

— 54. lata kończy dziś Bartłomiej Sienkiewicz.

–300LIVE:
Karczewski o PEK: Wciąga rząd w kampanię i podchwytuje nasze hasła
PEK podpisze Pakt Społeczny Przeciwko Dopalaczom
Grupiński: Michał Kamiński nie jest dla wyborców PO szczególnie aktrakcyjny. Pytany o Biernata: Czasem należy się cofnąć, a nie eksponować
Grupiński o „aferze krzesłowej”: Pierwsze słyszę, nie znam sprawy. Ale lepiej wynająć stoły na miejscu
Sasin pytany o nowego szefa BBN: Ekipa Dudy jest skompletowana
Tomczyk o Macierewiczu: Schował się gdzieś w pieczarze, może przygotowuje raport nad jakimś zamachem
https://300polityka.pl/live/2015/07/29/

— KOPACZ BOI SIĘ KIDAWY – tytuł w Fakcie: “ – Wystawianie dwóch kandydatek tego kalibru to strzał w stopę, ale Kidawa nie zamierza ustępować i dobrze! – mówi nam ważny polityk PO z Warszawy. Jak wielu kolegów z partii jest w stanie się założyć, że Kidawa-Błońska mogłaby w stolicy zrobić nawet lepszy wynik niż sama premier! – Lepsze wrażenie na warszawiakach robi kojarzona z salonem marszałek niż przedstawiająca się jako “wiejska lekarka” Kopacz – dodaje inny”.
http://www.fakt.pl/polityka/kopacz-nie-chce-z-kidawa-blonska-startowac-z-jednej-listy-,artykuly,562288.html

— BARBARA LABUDA O BEACIE SZYDŁO mówi w rozmowie z Katarzyną Wiśniewską we wrocławskiej GW: “- Nie boję się. Jeśli pójdą w stronę spisków, zastraszania i represji, rząd upadnie, tak jak poprzedni. Znam Beatę Szydło, która jest przedstawiana ostatnio jako przyszły premier – to pracowita i rzetelna osoba, ma wiele cech potrzebnych w polityce. Oczywiście jest związana z formacją, która jest bardzo odległa od moich politycznych marzeń i potrzeb. Ale skoro ponad 30 proc. społeczeństwa chce widzieć PiS u władzy, trzeba to uszanować i pilnować, żeby frustracyjny charakter uprawianej przez nich polityki nie stał się zagrożeniem dla przyszłości Polski”.

— LABUDA O NOWACKIEJ: “Za wielki talent polityczny uważam Barbarę Nowacką. To osoba o naprawdę lewicowych poglądach, do tego bardzo kompetentna. Niepotrzebnie jest tak lojalna wobec Janusza Palikota”.

— LABUDA O PALIKOCIE: “Palikot był niezrozumiały, chaotyczny. Nie odpowiadały mi też zupełnie happeningi czy poniżanie ludzi, dlatego że są katolikami. Nie lubię tego. Mam poglądy lewicowe, ale nie widzę sensu wyśmiewania się z duchownych, nawet w ramach happeningu. Sądzę, że wiele ludzi, także o lewicowych poglądach, takie zachowania Palikota odrzucały”.

— PO JEST PRZEKONANA, ŻE POLACY W NIESKOŃCZONOŚĆ POWINNI NA NIĄ GŁOSOWAĆ – mówi dalej Labuda: “Dla wielu ludzi nasze osiągnięcia, tzn. pokolenia 89, to oczywistość jak powietrze. Nie będą przecież codziennie dziękować za to, że mogą oddychać. Dla nich wolny rynek jest jak podłoga, po której chodzą. I teraz chcą na tej podłodze coś zmienić, wymienić ekipę. Tylko że mnie to wcale nie oburza. To naturalna kolej rzeczy. A PO tego po prostu nie zrozumiała i jest przekonana, że Polacy powinni w nieskończoność na nią głosować”.

— ANDRZEJ BIERNAT SAM SIĘ NIE PODDA – pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Choć nagrania z udziałem Biernata nie wypłynęły, wiadomo, że został nagrany podczas rozmów z miliarderami Janem Kulczykiem i Michałem Sołowowem. Do wyborów postępowanie CBA się nie zakończy, tym bardziej że – według naszych informacji – Biernat sypie agentom piach w tryby. Odmawia udostępnienia dokumentów i nie podpisuje protokołów kontrolnych. Działacze z łódzkiej PO zgłosili go jako kandydata na pierwsze miejsce listy w Sieradzu. Nie mogło być inaczej – wszak to jego ludzie. Dziś, na kwartał przed wyborami, Biernat nie chce słyszeć o wycofaniu się z polityki, czego pragnęłaby Kopacz. Jako szef regionu zaniesie premier listy wyborcze ze swym nazwiskiem. To tak, jakby jej rzucił w twarz: “No i co zrobisz, Ewo?””.

— PEK O SKOMPROMITOWANYCH POLITYKACH PO NA JEDYNKACH mówi w rozmowie z Jarosławem Kurskim i Renatą Grochal w GW: “- Liderzy list wyborczych to wizytówki tych list. Będziemy o tym pamiętać przy podejmowaniu ostatecznych decyzji. Każda sprawa powinna być rozpatrywana indywidualnie”.

— PEK O BIERNACIE: “- Na wnioski przyjdzie czas, gdy procedura zostanie zakończona”.

— PEK O FREKWENCJI W REFERENDUM: “- Będziemy namawiać, by ludzie poszli do urn. Ale bez mobilizacji całej sceny politycznej frekwencja może być wyjątkowo niska”.

— PEK O ŚMIECIÓWKACH: “- Chcemy powiązać umowy terminowe ze stażem pracy. Rozważamy minimalną stawkę godzinową. Od przyszłego roku ozusowane będą wszystkie umowy zlecenia”.

— PEK O PROPOZYCJI DLA PAD: “- Zwrócę się do pana prezydenta, by zechciał się przywitać z moim rządem i zapoznać się z tym, co będziemy robić przez trzy miesiące, do końca kadencji. Zaproponuję, żeby zechciał zwołać Radę Gabinetową”.

— ZWIĄZANE RĘCE DUDY – pisze w RZ Paweł Majewski: “W trwającej kampanii parlamentarnej Duda nie ma szans udawać niezależnego arbitra. “Duda jest jak chorągiewka”, “grzeszy pychą” – to wypowiedzi polityków PO z ostatnich tygodni. Trudno się spodziewać, by ataki na główną siłę rywali zniknęły ze strategii wyborczej PO. Ważny będzie jednak styl nowej prezydentury. Duda w kampanii obiecywał model prezydentury otwartej na dyskusję, bliski ludziom i ich sprawom. Przed nim i jego otoczeniem jest teraz trudne zadanie. Duda musi udowodnić, że objazdy powiatów, rozmowy na ulicach zamiast odgradzania tłumem ochroniarzy to nie były tylko kampanijne zagrywki. Dlatego nie jest zasadne pytanie, czyim prezydentem będzie Andrzej Duda. Ważniejsze będzie to, jaką będzie głową państwa. Nowy prezydent w swojej kampanii rozbudził liczne nadzieje. Ich spełnienie nie jest wcale łatwiejsze niż sama wygrana w wyborach”.

— POLACY DO RZĄDU: A CZY WY PRZEŻYLIBYŚCIE ZA 1000 ZŁ? – tytuł na jedynce Faktu. “Emerytka do prezes ZUS: Mam taki żołądek jak pani a nie dostałam 30000 zł nagrody”.

— GNIEW PIELĘGNIAREK – opisuje w GW Judyta Watoła: “Pieniądze zaproponowane przez Ministerstwo Zdrowia nie są w stanie powstrzymać ich od planowanego na wrzesień strajku. Raczej tylko podsycają gniew”.

— CHIRURG NA PLATFORMĘ – O STANISŁAWIE KARCZEWSKIM – pisze w GW Agata Kondzińska i korespondenci: “Niedawno Karczewski musiał nagle zmienić plany urlopowe. Do siedziby partii wezwał go w czerwcu Kaczyński. W gabinecie była jeszcze kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. – Prezes powiedział, że podjęli decyzję, iż szefem sztabu zostanie Karczewski – opowiada jeden z polityków PiS. Kaczyński szukał politycznego singla bez zaplecza w partii. Lojalnego, wykształconego, kulturalnego, który nie da się sprowokować. Karczewski pasował”.

— JESZCZE GW O KARCZEWSKIM I KOPACZ: “Wspomina: – Pamiętam, jak zimą 2008 r. spotkaliśmy się podczas „białego szczytu”. Premierem był wtedy Donald Tusk. Ewa, ówczesna minister zdrowia, przedstawiła mnie słowami: „To mój były przyjaciel. Teraz senator z PiS”.

— GW O KARCZEWSKIM, PAPIEROSACH I BIEGANIU: “Palenie rzucił dziesięć lat temu. Żałuje, że nie wcześniej. Codziennie rano biega minimum trzy kilometry”.

— GŁUPI POLSKI POPULIZM – pisze w RZ Marek Migalski: “Ludwik Dorn powiedział, że Kukiz ma kisiel w głowie. I to bardzo trafne, choć mocne określenie.Rzeczywiście, naszym nieszczęściem jest to, że polski populizm nie jest ani prawicowy, ani lewicowy. On jest bezmyślny. Jego liderem jest człowiek, który uważa, że każdy problem (nawet zbyt małą dzietność kobiet) da się rozwiązać za pomocą wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.Kukiz gra z wyborcami w pomidora – na każde bowiem pytanie odpowiada niezmiennie jednym słowem “JOW””.

— KŁOPOT Z CEREMONIAŁEM – pisze w RZ Tomasz Krzyżak: “Do inauguracji prezydentury Andrzeja Dudy pozostał nieco ponad tydzień. W otoczeniu elekta trwają gorączkowe przygotowania, ale wciąż nie jest znany dokładny program. Ma zostać ustalony do czwartku. – Choć po 1989 roku już pięć razy mieliśmy tego typu uroczystości, to wciąż nie wypracowano żadnego ceremoniału – ubolewa dr Janusz Cibora, badacz dziejów dyplomacji i znawca protokołu dyplomatycznego z Uniwersytetu Gdańskiego. – W II Rzeczypospolitej wszystko było szczegółowo uregulowane. A tamtych przepisów nigdy nie odwołano”.

— PROBLEMEM JEST POKOLENIE “NO FUTURE” – pisze w RZ Ryszard Petru: “Podczas spotkań rozmawiam z ludźmi, często młodymi, pracującymi w takiej właśnie formule. Wady są oczywiste: brak poczucia stabilności, słabe zabezpieczenie emerytalne czy chorobowe. Dużo wolnoamerykanki, swoboda pracodawcy i mało gwarantowanych praw pracownika. Ale ważniejsze od formy zatrudnienia jest coś, co nazwałbym stanem “no future”: “Pracuję za 2 tys. zł i mam perspektywę, że za pięć lat będę pracował za 2,2 tys. Na więcej nie ma szans”. To na tym polega problem. Przekonanie “no future” jest powszechne i to ono, a nie niedostatek, każe ludziom wyjeżdżać do Londynu. Jaki ma to związek ze śmieciówkami? Sytuacja “no future” wynika z tego, że promowanie przez kolejne rządy taniej siły roboczej jako przewagi konkurencyjnej naszego kraju kończy się właśnie 2 tys. zł na rękę. Bez perspektywy wzrostu”.

— PETRU SYNDROM 4,99 – pisze w GW Jarosław Kurski: “Sam bym zagłosował na Petru, gdyby nie majaczący na horyzoncie scenariusz pięknej katastrofy. Stawką tych wyborów nie będzie – jak chciałby Petru – dalsza modernizacja Polski, obniżka podatków, lepszy klimat dla przedsiębiorców itd. Stawką będzie, niestety, obrona tego, co wydawało się załatwione raz na zawsze – demokracji, która w obliczu większości sformowanej przez Kukiza i PiS może zostać zakwestionowana”.

— KURSKI APELUJE O PETRU NA LISTACH PO: “Te same 4,99 proc. dołożone do wyniku Platformy da Petru kilkudziesięciu posłów. Warunek: trzeba stworzyć koalicję wyborczą. Pragmatyczną, taktyczną, spisaną na zimno, ze scenariuszem rozwodu po wyborach. Jak się idzie przez rwącą rzekę, to trzeba trzymać się za ręce”.

— PO CZEKA NA PODPIS – O USTAWIE REPRYWATYZACYJNEJ piszą w Stołecznej Iwona Szpala i Małgorzata Zubik: “Jak dowiedzieliśmy się w kancelarii, Bronisław Komorowski ma czas na jej podpisanie do 3 sierpnia. Co zrobi? Nie wiadomo. Do tego, by nie podpisywał ustawy, ale odesłał ją do Trybunału Konstytucyjnego, namawia głowę państwa stowarzyszenie Dekretowiec, które skupia byłych właścicieli gruntów znacjonalizowanych dekretem Bieruta. Po drugiej stronie są warszawski ratusz i rządząca stolicą PO. Jeśli Bronisław Komorowski podpisze ustawę, ekipa prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz skończy m.in. z automatycznymi zwrotami nieruchomości zajmowanych przez szkoły, parki czy administrację. Dotąd, podobnie jak dziesiątki innych adresów w stolicy, takie działki przechodziły w prywatne ręce”.

— NIE STAĆ MNIE JUŻ NA WILLĘ Z SAUNĄ – Jacek Kurski na jedynce Faktu: “Jak zdradził, zamierza niebawem zamieszkać z 86-letnią schorowaną matką. Anna Kurska kilka tygodni temu miała zapaść i nieprzytomna trafiła do szpitala. – Muszę opiekować się moją mamą, a ten dom nie był też dla niej odpowiedni, bo ma trzy piętra i miałaby problemy z wchodzeniem po schodach – opowiada nam Kurski. Polityk nie wyklucza, że w najbliższym czasie kupi nowe, mniejsze mieszkanie w którym zamieszka z matką. Najpierw jednak musi znaleźć najemcę, który zapłaci mu ok. 7 tys. zł miesięcznie za wynajem eleganckiej willi”.

— URODZINY: Bartłomiej Sienkiewicz, Rafał Jurkowlaniec.