— PLATFORMA ZRZUCA WINĘ NA KOMOROWSKIEGO – tytuł w SE.

— EWA SIEDLECKA W GW O PO: “Jednak dla wyborców PO, szczególnie tych zainteresowanych związkami partnerskimi, to głosowanie to informacja, czego można się po Platformie spodziewać także w przyszłym parlamencie: skrzydło konserwatywne jest w stanie blokować liberalne światopoglądowo projekty. Pod tym względem nic się nie zmieniło od ośmiu lat”.

— ROBIENIE Z WYBORCÓW IDIOTÓW – Renata Grochal w GW o PO: “Jedyną drogą dla Platformy, jeśli chce się ratować przed klęską w jesiennych wyborach parlamentarnych, jest okazanie pokory i zajęcie się rozwiązywaniem problemów Polaków. Po ośmiu latach rządów wyborcy nie uwierzą już w kolejne obietnice. Ale buta części liderów PO i odcinanie się od Komorowskiego wskazują, że Platforma zamyka oczy na rzeczywistość i próbuje powiedzieć: „Polacy, nic się nie stało”. To nie zadziała. PO jest na najlepszej drodze do porażki na własne życzenie”.

— WYBORY DO SEJMU JUŻ LATEM? – jedynka Faktu: “Długie spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z premier Ewą Kopacz (59 l .). Potem narada w cztery oczy z marszałkiem Sejmu Radosławem Sikorskim (52 l.), a na wieczornym spotkaniu zarządu PO zwarcie szeregów. W co gra szefowa Platformy? Według głosów dobiegających z partii, konsultowany jest wariant przyspieszonych wyborów! – Perspektywa prowadzenia kampanii wyborczej z prezydentem Dudą składającym kolejne projekty wywalające budżet państwa w powietrze to scenariusz grozy. Po czymś takim skończymy w jesiennych wyborach poniżej 20 proc. poparcia – mówi nasz informator”.

— WARIANTY WEDŁUG FAKTU: 1. Głęboka rekonstrukcja, 2. Odejście PEK, 3. Radykalna zmiana wizerunku PO.

— WARIANT ODEJŚCIE PEK: “To jest Ewa “Jonasz” Kopacz. Wszystko z nią przegrywamy. Jeśli coś się nie zmieni, PiS z prezydentem Dudą rozniesie nas w wyborach do Sejmu. To będzie też koniec tego projektu politycznego”.

— WARIANT REKONSTRUKCJA: “ Wymiana ministrów dałaby oddech i jakiś czas zamieszania medialnego. Można by to połączyć z ogłaszaniem nowych projektów – mówią politycy PO”.

— WARIANT RADYKALNEJ ZMIANY WIZERUNKU: “Scenariusz ten zakłada, że Platforma przeprowadzi tzw. reset i ogłosi nowe otwarcie. Partia rządząca ma zbudować wizerunek ugrupowania politycznego bliskiego ludziom, pełnego pomysłów i projektów na poprawę życia Polaków: nowych miejsc pracy, wyższych emerytur, rozwiązań dla młodych. Za tak prowadzoną kampanię i zmianę wizerunku odpowiadać mają minister Michał Kamiński (43 l.) i szef dolnośląskiej Platformy Jacek Protasiewicz (47 l.)”.
http://www.fakt.pl/polityka/polityczne-plany-platformy-obywatelskiej,artykuly,547928.html

— KRONIKA KATASTROFY – w GW Agnieszka Kublik i Paweł Wroński o kampanii PBK: “Startowali z kandydatem, który miał 80 proc. zaufania. A przegrał w I i II turze. Sztab Komorowskiego od początku był pełen pychy – nie chciał znikąd żadnej pomocy, żadnej dobrej rady”.

— DALEJ WROŃSKI I KUBLIK O KULISACH KAMPANII PO: “Rafał Grupiński, który w ostatniej kampanii parlamentarnej i samorządowej współpracował ze specem od kampanii politycznych Jerzym Orłowskim, jeszcze pod koniec zeszłego roku próbował namówić na współpracę z nim ludzi z najbliższego otoczenia Komorowskiego. Pomoc zaoferowali Michał Kamiński i Witold Bereś. Ale nikt nie chciał skorzystać z ich usług, bo – jak nam mówiono: „Kamiński by się chwalił wygraną”. Otoczenie Komorowskiego postawiło na Marcina Mroszczaka, społecznego doradcę prezydenta, autora wielu reklam komercyjnych i społecznych, kiedyś specjalistę Unii Wolności od PR. Kampanię wspomagał również Maciej Grabowski od lat współpracujący z PO”.

— PEK BYŁA ZASKAKIWANA DECYZJAMI PBK – dalej czytamy w GW: “Urzędnik z kancelarii premier Ewy Kopacz: – To była sytuacja absolutnie dziwna. Premier i my wszyscy byliśmy zaskakiwani inicjatywami prezydenta, które faktycznie uderzały w politykę PO. Premier nic wcześniej nie wiedziała o propozycji referendum w sprawie JOW, zlikwidowaniu finansowania partii z budżetu i wprowadzenia zasady „wszystkie wątpliwości na korzyść podatnika”.

— JANINA PARADOWSKA O RUTYNIE Z MINIONEJ EPOKI pisze w Polityce: “Ewa Kopacz ma jednak na zapleczu wiele ciekawych osobowości, które dotychczas nie dostały szansy na pojawienie się w pierwszym szeregu lub były z niego usuwane. To przede wszystkim Rafał Trzaskowski, także nowy minister sprawiedliwości Borys Budka, Michał Kierwiński, Joanna Mucha, która okazała się znakomitą polemistką. Szkoda, że tacy ludzie nie nadali tonu sztabowi Bronisława Komorowskiego, gdzie królowała rutyna z minionej epoki”.

— MOŻE PLATFORMA POWINNA WYLANSOWAĆ NOWEGO LIDERA? – jak piszą Janicki i Władyka w Polityce: “Może jest to jakaś wskazówka dla Platformy: skoro w kilka miesięcy można było w takich okolicznościach niemal od zera wypromować kandydata na prezydenta, może udałoby się partii rządzącej w ten sam sposób wylansować (jeszcze na wybory parlamentarne) nowego lidera? Z podobnej do Dudy generacji, potrafiącego dotrzeć do młodszych wyborców i nakłonić ich do pójścia na wybory. A już na pewno nie obejdzie się bez stworzenia profesjonalnego sztabu wyborczego, sprawnego w nowych mediach, z młodą ekipą, z wolontariuszami, ze świeżymi pomysłami, bo rząd sobie kampanii nie zorganizuje. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska, która po przegranej powiedziała, że nie widzi problemu, bo to nie Platforma prowadziła kampanię Komorowskiemu, daje dowód, że PO jeszcze nowej sytuacji nie odczytała”.

— ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI CHWALI KAMPANIĘ PIS – jak mówi Renacie Grochal w GW: “trzeba docenić kampanię Andrzeja Dudy. To była najlepsza kampania od 1995 r., z wieloma osobistymi kontaktami, prowadzona z energią. Z drugiej strony mieliśmy pasywną kampanię prezydenta, bo najpierw było wrażenie, że właściwie nic nie trzeba robić, później była jeszcze nadzieja, że może będzie wygrana w pierwszej turze, później – że będą dwie tury, ale wynik jest niezagrożony. I taka prawdziwa kampania zaczęła się dopiero po przegranej pierwszej turze. Poza tym wsparcie ze strony PO było słabe: widać, że ta partia jest bardzo zmęczona”.

— KWAŚNIEWSKI NA PYTANIE GROCHAL CZY PO PRZEGRA JESIENIĄ: “- Szansa na to jest dużo większa niż kiedykolwiek. Andrzej Duda obejmie urząd w sierpniu, do wyborów parlamentarnych nikt go nie będzie rozliczał z obietnic, to będzie taki okres miodowy. Z drugiej strony, jeżeli większość parlamentarna będzie odrzucała jego propozycje, to tym bardziej będzie rósł nastrój zmiany, że trzeba dać mu szansę, by miał większość parlamentarną. Jeżeli do tego dojdzie sprawna kampania i to, że wielu młodych wyborców już nie pamięta IV RP, może się okazać, że nawet taki wiekowy premier jak Jarosław Kaczyński będzie do zaakceptowania”.

— SZYDŁO PRZYPOMINAŁA KWAŚNIEWSKIEMU WANIEK: “ Np. Beata Szydło, – wielki spokój, skromność, a jednocześnie skuteczność jako szefowa sztabu. Ona mi trochę przypominała Danutę Waniek, moją szefową sztabu z 1995 r”.

— PLATFORMA PRZYGOTOWUJE LISTĘ USTAW, KTÓRE MUSI WPROWADZIĆ PRZED ZAPRZYSIĘŻENIEM PREZYDENTA – pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: ”Projekty, które rząd i Klub Platformy chcą wprowadzić w ekspresowym tempie, dotyczą głównie dwóch obszarów: kwestii światopoglądowych oraz poprawy pozycji obywateli w relacjach z państwem. Liderzy PO zakładają, że Duda nie zaakceptowałby części z nich. Ale jest też w tym kalkulacja polityczna, bo część przygotowywanych ustaw to gesty pod adresem wyborców. Najistotniejszym projektem światopoglądowym jest ustawa dotycząca in vitro, nad którą pracuje Sejm. Duda na pewno ustawy w wersji przygotowanej przez PO nie podpisałby”.

— SŁYCHAĆ O MOŻLIWYM ZWIĘKSZENIU KWOTY WOLNEJ – pisze dalej Stankiewicz: “Platforma przygotowuje też cały pakiet działań, które mają być ukłonem w stronę obywateli. Co prawda wszystkie rozważane były jeszcze przed wyborami, ale w obecnej sytuacji zostaną przyspieszone. Pojawiają się zapowiedzi podwyżek w budżetówce, słychać także o możliwym zwiększeniu kwoty wolnej od podatku. Takie decyzje byłyby wyprzedzeniem działań Dudy”.

— REFERENDUM STOI POD ZNAKIEM ZAPYTANIA – jeszcze Stankiewicz: “Choć nie ma jasności, czy Duda jako nowy prezydent ma prawo wycofać wniosek o referendum swego poprzednika, to w Platformie pojawiają się głosy, że może się na to zdecydować. Politycy PO uważają, że referendum jest nie na rękę PiS. Dwa z trzech pytań dotyczą kwestii politycznych, którym PiS się sprzeciwia – wprowadzeniu okręgów jednomandatowych w wyborach do Sejmu oraz ograniczeniu finansowania partii z budżetu państwa”.

— TO PIOTR AGATOWSKI WYMYŚLIŁ FLAGĘ NA II DEBACIE – pisze w RZ Paweł Majewski: “Duda ściągnął swojego przyjaciela, piarowca Piotra Agatowskiego. Trudno było mu znaleźć wspólny język z politykami. Zgrzytało nawet podczas kampanii prezydenckiej. – Początkowo badania, które przynosił, niewiele nam mówiły – przekonuje jeden z członków sztabu. Ale Agatowski odegrał kluczową rolę w końcówce kampanii. – Dzień po pierwszej turze zdiagnozował, jak wyglądałaby najgroźniejsza dla nas strategia PO. Im zrozumienie tego zajęło dużo więcej czasu – mówi jeden ze sztabowców.To Agatowski miał wymyślić zagranie, które podczas drugiej debaty już na początku rozbiło Bronisława Komorowskiego. Duda położył na jego pulpicie proporczyk z logo PO, a prezydent, nie wiedząc, co z nim zrobić, oddał go dziennikarce Monice Olejnik”.

— PIS WYDAŁ NA KAMPANIĘ 14-15 MLN ZŁOTYCH – pisze dalej Majewski: “Wbrew temu, co twierdzili komentatorzy, PiS nie szczędził Dudzie pieniędzy, a Kaczyński dał zielone światło dla zwiększenia budżetu, gdy okazało się po pierwszej turze, że sukces jest na wyciągnięcie ręki. Według naszych szacunków PiS wydał na tę kampanię ok. 14-15 mln złotych”.

— KONRAD PIASECKI W RZ O PLANACH KOMOROWSKIEGO: “Tym, co wiadomo dziś o planach Bronisława Komorowskiego, jest to, że zamierza poświęcić najbliższe dwa miesiące na podsumowywanie swej prezydentury i próbę opracowania jakiegoś przesłania dla swych następców. Po opuszczeniu urzędu ma dać sobie trochę czasu na odpoczynek i snucie planów na przyszłość”.

— KOMOROWSKI MOŻE WRÓCIĆ – pisze dalej Piasecki: “Współpracownicy prezydenta zastanawiający się wspólnie z nim nad tym, jaką dalszą drogę może wybrać, sugerują, że gdyby po przegranych wyborach na porządku dziennym stanął problem przywództwa w Platformie i gdyby zwaśnione frakcje zakrzyknęły “Bronku, pomóż!”, to niechęć Komorowskiego do powrotu mogłaby raptownie stopnieć”.

— DYMISJA BELKI NIE JEST NIEMOŻLIWA – pisze w RZ Izabela Kacprzak: “Formalnie, jeżeli Belka ustąpiłby ze stanowiska, to od prezydenta zależałoby, jak szybko zostanie powołany jego następca. Z tym że posłowie muszą mieć co najmniej sześć dni na poznanie kandydata. Scenariusz, w którym PO naciska na Belkę, by podał się do dymisji przed końcem kadencji, wcale nie wydaje się niemożliwy naszym rozmówcom z Platformy. Politycy tej partii już w poniedziałek rozmawiali na posiedzeniu władz krajowych o “zabetonowaniu” na dziewięć lat przez ludzi wskazanych przez PO Trybunału Konstytucyjnego”.

— PLATFORMA WALCZY O KLĘSKĘ – pisze w komentarzu w RZ Michał Szułdrzyński: “Dotychczasowy prezydent otrzymał ponad 8 mln głosów. Przegrał, ale jeśli Komorowski i PO nie chcą odejść w niesławie, powinni przekonać wyborców, że ich głosy nie zostały zmarnowane. Platforma i odchodzący prezydent powinni się przyznać do błędów i powalczyć o odzyskanie zaufania. A nie drwić z własnych wyborców albo straszyć ich nadciągającym autorytaryzmem. Jak się okazało, groźby te mają bardzo ograniczoną siłę rażenia”.

— O KONFRONTACJI MIĘDZY KACZYŃSKIM A DUDĄ PISZE W RZ MAREK MIGALSKI: “Co więcej, nawet jeśli Duda w czasie swego koegzystowania z premierem Kaczyńskim, chciałby być jak najbardziej lojalny wobec niego i mu posłuszny, to i tak dynamika procesów politycznych, specyfika konstytucji oraz ambicje współpracowników zgromadzonych wokół obu polityków pchałyby ich do mniej czy bardziej otwartej konfrontacji. Duda musiałby się okazać człowiekiem zupełnie wypranym z ambicji i własnych planów, by zaakceptować rolę jedynie notariusza prezesa. Nie wygląda na takiego, a urząd i funkcja będą go budować”.

— DUDA PODZIĘKOWAŁ DZIWISZOWI ZA WSPARCIE – tytuł w Fakcie.

— DAJMY SZANSĘ DUDZIE – pisze w GW Paweł Wroński: “Prezydent elekt w czasie całej kariery politycznej wykazał się zimnym pragmatyzmem. W trakcie ostatniej kampanii – energią i pracowitością. Ma szanse być dobrym prezydentem. Przez ostatnie pięć lat widzieliśmy, jak PiS i Jarosław Kaczyński deprecjonowali, ignorowali, wyśmiewali Bronisława Komorowskiego. Nikt, komu zależy na Polsce, nie powinien się tak zachowywać”.

— TYTUŁ W FAKCIE: Dudowie z bloku do Pałacu, Komorowscy wrócą do kamienicy

— FAKT: NEHREBECKA NIEELEGANCKO O DUDZIE: http://www.fakt.pl/polityka/znana-aktorka-o-wyborach-w-d-pe-dostajemy-nehrebecka-o-wyborach,artykuly,547934.html

— MAREK BEYLIN W GW: OBJĄĆ PREKARIUSZY KODEKSEM PRACY: “Przede wszystkim trzeba objąć prekariuszy kodeksem pracy, by dać im prawa pracownicze. Należy też włączyć ich reprezentację do powstającej Rady Dialogu Społecznego, bo właśnie to, że od lat nikt ich nie reprezentuje w polityce państwa, leży u źródeł ich buntu. To da się zrobić szybko i bez pieniędzy. Warto też objąć tych, którzy zarabiają grosze, darmowym ubezpieczeniem zdrowotnym. W demokratycznym państwie wszystko to im się należy”.

— ZWOLNILI DZIAŁACZA PO, ŻEBY ZROBIĆ MIEJSCE NASTĘPNEMU DZIAŁACZOWI – pisze GW: “Lubelska PO zwiera szyki przez podział. Między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich, ze stanowiska zastępcy dyrektora ARR odwołano Piotra Sawickiego. Jako jeden z nielicznych mocno wspierał kampanię Bronisława Komorowskiego. Sawicki w swojej dymisji widzi zemstę „kolegów” z partii”.
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,17988917,Wybory_prezydenckie_2015__Zwolnili_dzialacza_PO__bo.html

— URODZINY: Andrzej Zoll, Piotr Nowina-Konopka, Krzysztof Matyjaszczyk, Stanisław Ożóg, Bartosz Domaszewicz.