— START KONWENCJI DUDY O 12:30. TRANSMISJA ONLINE NA https://www.facebook.com/andrzejduda

— O 14:30 W KIELCACH KONFERENCJA PRASOWA ADAMA JARUBASA

— RYSUNEK KRAUZEGO W RZ: Jaś i Małgosia głosują ponownie na Babę Jagę. http://grafik.rp.pl/g4a/1267751,725330,9.jpg

— FAKT O BIERNACIE: Ministra pogrąży córka i działki? To nie koniec kłopotów Andrzeja Biernata – pisze Fakt: “Jak udało nam się ustalić, pretekstem do zajęcia się majątkiem ministra sportu nie były tylko informacje o luksusowym samochodzie za 250 tys. zł, jaki sobie kupił 3 lata temu. Największe podejrzenia śledczych wzbudziły donosy o działkach budowlanych i rolnych w okolicach Konstantynowa Łódzkiego, które zostały kupione przez polityka, ale na podstawione osoby. Biernat nie przekonał też śledczych deklaracjami odnośnie oszczędnego stylu życia. Nie znalazły one potwierdzenia w postępowaniu funkcjonariuszy CBA”.

— DALEJ FAKT O BIERNACIE: “Minister chodzi w drogich ubraniach, stołuje się w niezłych restauracjach, a poza tym utrzymuje jedną z córek. – Nie da się tego zrobić, zarabiając z żoną ok. 10–11 tysięcy, płacąc ok. 5000 zł raty za samochód i żyjąc tak jak pan Biernat – uważa jeden ze śledczych”.

— TYTUŁY O PBK NA RADZIE KRAJOWEJ PO: Prezydent odcina się od Platformy (Fakt), Komorowski ma być Obywatelski (GW), PO za Komorowskim (SE).

— ZDAŁA TEST PRZYWÓDZTWA – pisze o PEK Renata Grochal w GW: “Wygrywając głosowanie nad konwencją antyprzemocową premier Kopacz zdała pierwszy poważny test przywództwa. Tusk chciał mieć w partii i koalicji święty spokój, dlatego nie forsował ratyfikacji tej konwencji. (…) Głosowanie nad konwencją było pierwszym poważnym testem przywództwa Ewy Kopacz i premier ten test zdała. Pokazała, że niemoc Platformy w sprawach światopoglądowych można przełamać. I to pomimo nacisków przeciwnych konwencji kościelnych hierarchów”.

— TERAZ CZAS NA ZWIĄZKI PARTNERSKIE – pisze Grochal: “Teraz czas na ustawę o in vitro i związki partnerskie. Tylko czy Ewie Kopacz wystarczy czasu i odwagi?”

— FRAGMENT ROZMOWY ROBERTA MAZURKA Z BARBARĄ NOWACKĄ W PLUSIE/MINUSIE RZ: “- W koszulce ze swastyką też chciałaby mnie pani pooglądać?
– Wolałabym byśmy takich symboli nie używali i ja ich używać nie będę. Mogę się zgodzić się na zakaz używania takiej symboliki.
– Koszulka z Che Guevarą jest OK?
– Oczywiście, że tak.
– A z Hitlerem?
– No nie! Jest różnica między tym, co robił Che Guevara a tym, co robił Hitler!
– Choćby taka, że Hitler nikogo osobiście nie zabił, a Che owszem.
– Nie mówmy o wojnie.
– Che Guevara był komendantem obozu koncentracyjnego…
– …Chyba się panu pomyliło z Czerwonymi Khmerami!
– Proszę poczytać o La Cabanie, może ją pani nazwać więzieniem, nie obozem, ale to niczego nie zmieni.
– Jak pan może porównywać Hitlera z Che Guevarą?! To naprawdę przerażające!
– Mnie z kolei przeraża pani predylekcja do komunistycznych zbrodniarzy.
– Ja rozróżniam zbrodnie. Porównałabym Hitlera ze Stalinem, nie z Che Guevarą”.

— DALEJ NOWACKA U MAZURKA: TYLKO KACZYŃSKI I PALIKOT MAJĄ POGLĄDY: “- Jarosław Kaczyński jest jednym z niewielu polityków, który ma jakąś wizję Polski. Drugim takim jest Janusz Palikot – to są wizje wykluczające się, ale jednak jakieś.
– Bronisław Komorowski ma wizję Polski?
– On? Hm, to jest taka wizja Platformy Obywatelskiej, „ciepłej wody w kranach”. Komorowski jest sprawnym administratorem, ale wizji u niego nie dostrzegam. On nie doprowadzi do modernizacji Polski. A Palikot tak”.

— FRAGMENT ROZMOWY MAZURKA O KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ: “Powiedziała pani, że czuje żal, bo żaden z ministrów Tuska nie podał się po katastrofie.
– To dowód na to, że wśród tych ludzi nie ma elementarnego poczucia odpowiedzialności. Wydarzyła się tak wielka katastrofa i nikt odpowiedzialny za służby, sprawy zagraniczne czy wojsko nie powiedział: „Tak, w moim resorcie nawaliliśmy, odchodzę.” Nikt. Jakby to była niczyja wina, że był bałagan. Nie, to była czyjaś wina, są winni, są odpowiedzialni.
– Trudno się z panią nie zgodzić.
– Mnie by nawet nie martwiła przewlekłość śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy, gdyby widać było jakieś jego efekty i skuteczność. Pozwolono na narastanie mitów w sprawie Smoleńska, bo nie pojawiły się żadne odpowiedzi.
– Ale słyszeliśmy z ust obecnej pani premier, że przekopano wszystko do metra wgłąb, a potem…Przepraszam, zmieńmy temat.
– Nie, to jest temat polityczny i trzeba o tym rozmawiać. To kwestia mojego największego smutku, gdy mowa o państwie polskim: ten kuriozalny brak odwagi, te drobne małe kłamstewka, którymi nas raczą od pięciu lat. Bo słowa Kopacz nie były niczym innym jak powiedzeniem nieprawdy. Być może to było nieświadome, być może ktoś ją zmanipulował… Przecież tu ma pan wszystko: zaniechanie, bałagan, fatalne szkolenia i nikt za to nie jest odpowiedzialny. To jest ten ich brak odwagi we wszystkich sprawach: nie chcą związków partnerskich i nie potrafią kupić samolotów. Dlaczego? Bo się boją. W efekcie sprawa, która powinna być dla każdego Polaka oczywista stała się polem jeszcze większych podziałów. I to jest strasznie smutne”.

— JAK PIS PODGRYZA PO GÓRNIKAMI – pisze w GW Przemysław Jedlecki: “”Wymowne. Szef prewencji i jego zastępca z policji w Jastrzębiu-Zdroju startowali z listy PO w wyborach samorządowych” – ogłosił poseł PiS Jerzy Polaczek tuż po rozpędzeniu przez policję demonstracji w Jastrzębiu. Tak PiS próbuje wykorzystywać kolejne górnicze protesty”.

— FAŁSZERSTW NIE BYŁO – o wyborach samorządowych pisze GW: “Sądy nie znalazły dowodów na sfałszowanie wyborów samorządowych i masowo oddalają protesty wyborcze. „Wyborcza” sprawdziła, co się stało z rekordową liczbą ok. 2 tys. protestów wyborczych, które złożono do sądów okręgowych. Sądy miały na ich rozpoznanie miesiąc, ale z różnych powodów proceduralnych to się przeciąga”.

— GRZEGORZ SCHETYNA W ROZMOWIE Z AGATONEM KOZIŃSKIM, jaki drukuje Gazeta Wrocławska: “Te wypowiedzi wynikają z nerwowości. Prawda czasem bywa przykra i trudna do zaakceptowania. Choć też słowa, które pan przywołuje, nie były skierowane do mnie czy szerzej – do Polski. One padły przede wszystkim na użytek wewnątrz Rosji, gdyż moje słowa uderzały w politykę historyczną Kremla, która jest prowadzona w bardzo konsekwentny sposób. W tej historii wszystko, co złe w historii ZSRR, to staliniści i KGB, a wszystko, co dobre, to dziedzictwo Rosji. Tymczasem nie zawsze tak było. Trzeba potrafić o tym powiedzieć. Zresztą ja powiedziałem tylko, że pomysł obchodów rocznicy zakończenia wojny na Westerplatte jest interesujący – a to zdanie wręcz rozwścieczyło Moskwę”.

— SCHETYNA O SWOJEJ WYPOWIEDZI: “O Froncie Ukraińskim powiedziałem po prostu kilka słów prawdy. (…) Ale warto o tym mówić, bowiem udział żołnierzy ukraińskich w szeregach Armii Czerwonej jest często pomijany. Rosyjska propaganda często mówi o „ukraińskich faszystach” rządzących w Kijowie, podkreśla działania Stepana Bandery czy SS Galizien w czasie wojny. Powstaje obraz, że to była jedyna aktywność Ukraińców w tym okresie, co nie jest prawdą. Spróbowałem ten obraz zmienić, stąd tak nerwowa reakcja na moje słowa. O historii trzeba mówić – ale jednocześnie trzeba ją oddzielać od bieżących zdarzeń”.

— KRZYŻ Z TYM PAPIESKIM MEDALEM – pisze w GW Ewa Siedlecka: “Nie pytajcie o odznaczenie z Watykanu ani o zwrot kościelnych majątków. Trybunał przyjął zasadę, że opinia publiczna się nie liczy. Jeśli wątpi w niezawisłość sędziego czy bezstronność Trybunału – to jej kłopot. (…) Osobiście nie wątpię w niezależność sędziego Rzeplińskiego. Znam go jako człowieka wyjątkowo niezależnego i odpornego na naciski. Ale większość opinii publicznej, widząc go odznaczonym przez Kościół, może w jego niezależność zwątpić. Szczególnie wobec prokościelnej linii orzeczniczej Trybunału, rozpoczętej zresztą na długo przed prezesurą prof. Rzeplińskiego. Dlatego jako sędzia i prezes powinien dbać o niezależność nie tylko wewnętrzną, ale też zewnętrzną – czyli o to, co widzą ludzie. Bo od tego zależy ich ufność w bezstronność orzeczeń. Bez tej ufności nie ma autorytetu Trybunału”.

— KONKLUZJA SIEDLECKIEJ O RZEPLIŃSKIM: “”Pozory”, czyli to, co widać z wierzchu, akurat w tym przypadku mają wartość konstytucyjną. Dla zachowania tych pozorów sędzia, a tym bardziej prezes Trybunału, powinien poświęcić część swojej osobistej wolności. Urząd zobowiązuje”.

— PREZES ZUS ODCHODZI PRZEZ AFERY – tytuł w Fakcie.

— PREZES ZUS PODAŁ SIĘ DO DYMISJI. WYPEŁNIŁ MISJĘ? – piszą w GW Leszek Kostrzewski i Piotr Mączyński: “Według naszych informacji kancelaria premiera i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej miały wiele zastrzeżeń do prezesa. Burza wybuchła kilka tygodni temu po naszym tekście, w którym napisaliśmy o niepokojących zjawiskach w ZUS. Według naszych informacji w resorcie pracy zwołano wtedy specjalne zebranie, na którym zastanawiano się, co zrobić z prezesem. „Wyborcza” napisała o oskarżeniach o mobbing w ZUS oraz o kontrolach w Zakładzie przeprowadzanych przez NIK, CBA i kancelarię premiera. Kolejne instytucje państwowe wytykały Zakładowi małe i większe błędy, a nawet łamanie prawa. Zwłaszcza w sprawie przetargów, których warunki często premiowały jednego oferenta kosztem pozostałych”.

— LENA KOLARSKA-BOBIŃSKA W ROZMOWIE Z GW: “naszą bolączką są niskie wydatki sektora prywatnego. Tylko jedna trzecia pieniędzy na badania i rozwój pochodzi od prywatnych przedsiębiorstw. W USA, Japonii czy Niemczech sektor prywatny wydaje na naukę znacznie więcej. Ale to gospodarki najbardziej rozwinięte. U nas wciąż niewiele przedsiębiorstw prowadzi własne badania czy prace rozwojowe. Z czasem będzie ich coraz więcej. Ale już teraz pieniędzy w nauce przybywa. Jesteśmy na najlepszej drodze, by do 2020 roku osiągnąć nakłady na badania i rozwój na poziomie tych 2 proc. PKB”.

— BARTOSZ MARCZUK W RZ O NIEMOCY PAŃSTWA I CIEPŁEJ WODZIE: “U nas większość obszarów, za które odpowiada państwo, kuleje, a niekiedy jest w stanie zapaści. Sądy? Trzy lata trzeba czekać na najprostszy wyrok. Zdrowie? Dwa lata w kolejce na zabieg usunięcia zaćmy. Szkoły? Pracują na trzy zmiany, nie oferują dodatkowych zajęć. Przedszkola? Wciąż niedostępne. E-administracja? W powijakach. Nietrudno wskazać przyczyny tej słabości. To skutek uznania przez rządzących polityków, że obywatelom do szczęścia wystarczy ciepła woda. To brak determinacji obecnych elit, totalna miałkość ich myślenia, brak głębszej refleksji na temat funkcjonowania państwa – refleksji, której nie zastąpią najdowcipniejsze nawet powiedzonka byłego szefa MSW”.

— KRYSTYNA IGLICKA-OKÓLSKA W ROZMOWIE Z ELIZĄ OLCZYK W RZ O NISKICH PŁACACH: “Ludzie w Polsce i tak zarabiają mało, nie można im mówić, że mają się wszystkiego wyrzec. Zwłaszcza gdy głoszący taki postulat sam ma przywileje. Leszek Balcerowicz, który tak krytykuje przywileje górnicze, pobiera 13. pensję na SGH, chociaż ta uczelnia jest na krawędzi bankructwa i zarządza nią komisarz. Nie godzę się na taką moralność. Angela Merkel broni niemieckich pracowników i swojego rynku. Wprowadziła minimalną płacę godzinową – 8,5 euro. Chciałabym, żeby ktoś bronił naszego rynku i naszego pracownika w ten sam sposób”.

— URODZINY W SOBOTĘ: Krzysztof Żabiński, Aleksander Pociej,

— URODZINY W NIEDZIELĘ: Jan Spiewak, Tomasz Kalita, Tomasz Kacprzak