Prezydent Andrzej Duda skierował tzw. ustawę o jawności majątku rodzin najważniejszych urzędników państwowych do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej – dowiaduje się 300POLITYKA.

Główny powód to fakt, iż odpowiedzialność karna grozi osobie za informacje zawarte w oświadczeniu, których osoba składająca nie może zweryfikować, a nawet czasami nie może ich pozyskać – mówi nasz informator, podkreślając, że prezydent Duda zgadza się z intencjami ustawy, ale sprawa jest tak fundamentalna, że nie może być w tym zakresie najmniejszych wątpliwości prawnych.

Propozycja zgłoszona przez PiS dotyczyła „rozszerzenia zakresu danych zawartych w oświadczeniach majątkowych osób pełniących funkcje publiczne o informacje dotyczące, oprócz majątku osobistego i majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową także majątku osobistego małżonka oraz majątku osobistego i objętego małżeńską wspólnością majątkową dzieci własnych, dzieci małżonka, dzieci przysposobionych oraz osób pozostających we wspólnym pożyciu z osobą obowiązaną do złożenia oświadczenia, a także rozszerzenia kategorii osób zobowiązanych do składania oświadczeń majątkowych”.

Partia rządząca złożyła projekt od koniec sierpnia. Sejm przyjął ustawę 11 września, a Senat bez poprawek zatwierdził ją 26 września.

Fot. KPRP