Według rozmówców 300POLITYKI, Jarosław Kaczyński na zamkniętym posiedzeniu klubu Prawa i Sprawiedliwości, które odbywało się, gdy premier Morawiecki z kilkoma politykami był już w drodze wyborczym busem do Łowicza miał wypowiedzieć słowa: “Dziś jestem spokojny, bo widzę, że jesteśmy ugrupowaniem na pokolenia”.

Już u otwierającego konwencję prezesa PiS czuło się pewne wzruszenie, gdy mówił: “nas by tutaj nie było gdyby nie Lech Kaczyński, pamiętajmy o tym”.

Według naszych rozmówców Kaczyński był pod wrażeniem wystąpień zarówno premiera jak i duetów rodzinnych młodych kandydatów PiS: Jakich, sióstr Wassermann, Płażyńskich, ale też prowadzącego Waldemara Budy, kandydata w Łodzi. Sam, już na początku wspominał o wygrywającym w pierwszej turze Lucjanie Nadbereżnym. Kaczyński ma też być zadowolony z aktywnej kampanii Sylwestra Tułajewa w Lublinie.