Uchwalenie zmian w KRS w obecnym kształcie – włączając w to wygaszenie mandatów członków rady, w międzyczasie „uznanie” przez TK wniosku Zbigniewa Ziobro ws wyboru obecnej KRS i w konsekwencji podpisanie ustawy przez prezydenta. To – przynajmniej na chwilę obecną – najbardziej prawdopodobny scenariusz, który można nawet odczytać ze słów Andrzeja Dudy, choć ten oficjalnie zgłasza swoje wątpliwości co do skrócenia kadencji.

Wygaszenie mandatu członków obecnej KRS to jedno z ważniejszych założeń rządowego projektu. Po co forsować tak głębokie zmiany, jak chociażby nowy system wyboru sędziów do rady, jeżeli zmiana weszłaby w życie dopiero w przyszłości? Przekaz Zbigniewa Ziobro jest klarowny: ani kroku wstecz, ale prezydent Duda też konsekwentnie dystansuje się od pomysłu skrócenia kadencji KRS.

Trudno jednak przypuszczać, by prezydent stał się hamulcowym zmian w sądownictwie – a KRS jest tego istotną częścią. Z drugiej strony, po wypowiedziach PAD podpisanie ustawy w jej obecnym kształcie byłoby aberracją. Prokurator generalny znalazł więc argument, który zapewne przesądzi o podpisie. Niespełna miesiąc temu zaskarżył do TK niektóre zapisy ustawy o KRS – w praktyce chodzi o zasadę wyboru sędziów-członków.

Sprawa nie została jeszcze rozpatrzona, ale jeżeli Trybunał stwierdzi niekonstytucyjność wspomnianych przepisów – a TK, przejęty pakietem trzech ustaw, zalegalizował już jedną inicjatywę PiS-u – to ustawa zostanie podpisana. Będzie to wygodny argument za tym, by skrócić kadencję – bo istotnie ta propozycja budzi wątpliwości części konstytucjonalistów. Co więcej, prezydent Duda sam zasugerował taki scenariusz. Jak mówił w niedawnym wywiadzie dla RDC:

„Uważam, że nie powinno się wprowadzać takich rozwiązań, jak wygaszenie kadencji członków KRS przed upływem terminu zakończenia tej kadencji konstytucyjnego terminu zakończenia tej kadencji. Uważam, że to nie jest dobra praktyka, żeby to robić ustawowo. Można dyskutować, czy ta kadencja jest obecnie ukształtowana prawidłowo, ale w tej sprawie minister sprawiedliwości zgłosił wniosek do TK. Bardzo dobrze, niech się Trybunał wypowie”

Także resort sprawiedliwości wskazuje na Trybunał jako instytucję, której stanowisko będzie decydujące. Marcin Warchoł w rozmowie z RMF FM stwierdził: – Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wygaszenia mandatu 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa będzie kluczowe dla dalszych prac nad projektem nowelizacji ustawy o KRS. Jak przyznał, liczy na szybkie stanowisko TK w tej sprawie.

Sędziowie Trybunału mają zresztą trochę czasu. Sejm w tym tygodniu nie zdoła przyjąć projektu – nastąpi to najwcześniej 24-26 maja, więc realnie ustawa wyjdzie z parlamentu w I połowie czerwca. Do tego czasu trzeba doliczyć jeszcze 21 dni, które prezydent ma na decyzję, a które do końca wykorzystał już kilkukrotnie. Trybunał bez problemu zdoła w tym terminie rozpoznać wniosek Ziobry i – co można założyć – zalegalizować zmiany.

Fot. TK