Prowadzący program Kwadrans polityczny TVP1 Marek Pyza przy okazji rozmowy o akcji PO sadzenia drzew, zapytał wicemarszalek Małgorzatę Kidawę-Błońską o swoje skojarzenie niestosowności sadzącej drzewo Ewy Kopacz z jej wypowiedzią o przekopywaniu ziemi w Smoleńsku w 2010 r. Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała na Twitterze, że była to jej ostatnia wizyta w TVP.

Fragment rozmowy:

– To zacna inicjatywa, ale czy pani nie miała lekkiego zgryzu, widząc, że Ewa Kopacz też wbija łopatę w ziemię?
– A dlaczego miała nie posadzić drzewa? Nie rozumiem.
– Chodzi o ten, o dosyć nieprzyjemne konotacje z jej wypowiedzi z 2010 roku o przekopywaniu ziemi na 2 metry.
– Wie pan co, naprawdę…
– Naprawdę wiem co?
– To jest nie na miejscu porównanie.
– Nie na miejscu to było to co mowiła wtedy minister zdrowia.
– Przechodzenie jednym tchem od sadzenia drzew do oskarżania Ewy Kopacz, powiem panu…
– O nic nie oskarżam, oprócz tego, że klamała w 2010…
– Jak na mężczyznę i dziennikarza przekroczył pan granicę…