Wicemarszalek Terlecki z pominięciem przewodniczącego delegacji zwołuje na dziś posiedzenie delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. 300POLITYKA dotarła do pisma datowanego z dziś i na dziś zwołującego posiedzenie delegacji. Politycy opozycji z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że nadzwyczajny tryb i zwołanie posiedzenia w tygodniu niesejmowym ma służyć odwołaniu szefa delegacji – Sławomira Nitrasa z PO.

– Tylko po to się to robi w tak nagłym trybie, żeby dokonać zmiany przewodniczącego z opozycji. Całe szczęście jestem w Warszawie i mogę w tym posiedzeniu uczestniczyć. Pismo o zwołaniu posiedzenia otrzymaliśmy w południe, z informacją że za kilka godzin, o 16.00 ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie. Sam przewodniczący być może nawet nie został poinformowany o zwołaniu, albo to do niego nie dotarło, bo otrzymaliśmy to mailowo – mówi 300POLITYCE poseł Grzegorz Furgo z Nowoczesnej.

Zdaniem naszych rozmówców chodzi o to, żeby się pozbyć Nitrasa z funkcji szefa delegacji jako karę za udział w proteście na sali sejmowej po wykluczeniu z obrad posła Szczerby i uchwaleniu budżetu w sali kolumnowej. Podczas trwania protestu prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił: „Co do tego co będzie się działo z osobami, które pełnią różne funkcje w parlamencie i uczestniczyły w sposób oczywisty w łamaniu regulaminu, a w pewnych wypadkach, w moim przeświadczeniu, (…) także w łamaniu prawa karnego, to będzie trzeba podjąć odpowiednie decyzje”.

Mówi się, że o miejsce Nitrasa na czele delegacji od dawna zabiegał senator PiS Grzegorz Bierecki.

Posiedzenie ma się odbyć dziś o godzinie 16.00 w sali 105 budynku K.

W skład delegacji wchodzi 8 parlamentarzystów: 3 z PiS, 1 z Kukiza’15, 2 z PO i po 1 z PSL i Nowoczesnej.