Jakie kompetencje i doświadczenie ma grupa posłów PiS, o których Jarosław Kaczyński powiedział, że mają się „wykazać” i przygotować partię do wyborów samorządowych 2018 roku? Analizuje MamPrawoWiedziec.pl.

W 2018 r. Prawo i Sprawiedliwość chce zawalczyć o władzę lokalną. Na dwa lata przed wyborami samorządowymi Jarosław Kaczyński zapowiedział stworzenie struktur, które przygotują partię do kampanii wyborczej. Misję ich budowy prezes powierzył nowym posłom PiS. „Mają się wykazać” – mówił Kaczyński po wrześniowym posiedzeniu Rady Politycznej partii.
Wcześniej, na lipcowym V kongresie PiS, Kaczyński chwalił zaangażowanie działaczy w ostatnich latach. Ocenił, że za sukcesem wyborczym partii stała praca w terenie. Kierownictwo PiS objeżdżało wtedy województwa, powiaty i gminy, a w samym 2013 r. odbyło się 320 spotkań partyjnego aktywu z obywatelami.

Na razie zapowiedziane struktury jeszcze nie powstają. Dwaj byli samorządowcy, a dziś posłowie PiS, Jarosław Krajewski (wybrany w Warszawie) i Łukasz Schreiber (wybrany w Bydgoszczy), na pytanie o stan organizacji struktur i potencjalne rozdzielanie zadań w terenie potwierdzili jedynie, że struktury rzeczywiście będą. Grzegorz Wojciechowski (ziemia piotrkowska) i Grzegorz Woźniak (ziemia siedlecka), posłowie PiS i członkowie komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej, doprecyzowują, że struktury powstawać będą po wyborach okręgowych władz partii planowanych w połowie listopada. Wszyscy potwierdzają zapowiedzi prezesa Kaczyńskiego: w skład wyborczych struktur wejdą pierwszoroczni posłowie.

Nowi posłowie PiS to doświadczeni samorządowcy. W Sejmie VIII kadencji zasiada 234 posłów PiS, w tym 95 pełni mandat po raz pierwszy. 71 z nich w dniu wyborów pełniło funkcję w samorządzie: 25 było radnymi miasta, 23 – radnymi wojewódzkimi, a 18 – radnymi powiatu; Anna Milczanowska przyszła do Sejmu po 9 latach prezydentury w Radomsku; 3 osoby dla poselskiego mandatu zrezygnowały z funkcji burmistrza: Zbigniew Biernat był burmistrzem gminy Zatory, Jerzy Paul – Nowej Sarzyny, a Paweł Lisiecki – dzielnicy Praga-Północ w Warszawie; Krzysztof Łapiński był radnym warszawskiej dzielnicy Praga-Południe.

Z nowych posłów PiS 31 pełniło funkcje samorządowe w przeszłości. Najwięcej było radnymi powiatu (12) i radnymi miasta (12). Jerzy Wilk w latach 2013-2014 był prezydentem Elbląga, Andrzej Kosztowniak Radomia (2006-2014), a Wojciech Murdzek Świdnicy (2002-2014).

7 nowych posłów PiS w momencie wyboru pracowało w administracji samorządowej. Piotr Uruski był wiceburmistrzem Sanoka (2014-2015), Bartłomiej Stawiarski – wicestarostą w powiecie namysłowskim (2014-2016), Tomasz Ławniczak – wicestarostą ostrowskim (2010-2015), Jarosław Szlachetka – pełnomocnikiem wójta Pcimia ds. rozwoju, strategii oraz sportu (2011-2015), Dariusz Starzycki – zastępcą prezydenta miasta Jaworzna (2008-2015), Wojciech Buczak – wicemarszałkiem województwa podkarpackiego (2014-2015), a Ryszard Bartosik – wicestarostą powiatu tureckiego (2014-2015).

9 posłów PiS pełniło funkcje w administracji samorządowej w przeszłości, m.in. Artur Szałabawka pracował w urzędzie Szczecina, a Anna Schmidt-Rodziewicz w urzędzie miasta w Jarosławiu.

5 posłów PiS pełni mandat ponownie po dłuższej przerwie. Ewa Tomaszewska i Grzegorz Piechowiak zasiadali w Sejmie III kadencji. Jerzy Bielecki był posłem V kadencji, Adam Ołdakowski – IV i V kadencji, Andrzej Matusiewicz pełnił mandat senatora zeszłej, VIII kadencji. Cała piątka ma doświadczenie pracy w samorządzie.

Jarosław Kaczyński wysyła w teren posłów, których wyborcy nie zdążyli jeszcze zapomnieć – od roku są w parlamencie, a wcześniej przez blisko dekadę zasiadali w radach miast, powiatów, sejmików wojewódzkich, często w opozycji. Prawie połowa posłów, którzy mają budować struktury partyjne na wybory w 2018 r., była związana z PiS w okręgach, z których zostali wybrani. Dowartościowując działaczy terenowych prezes uprzedził PO i PSL i zostawił w tyle nieposiadającą zaplecza Nowoczesną. Jako jedyny ma szansę budować przekaz na łączeniu Polski powiatowej ze stolicą, tym razem dzięki rzeczywistym reprezentantom regionów.

Ruch Kaczyńskiego ma też znaczenie dla polityki wewnątrzpartyjnej. Zlecenie zadań w terenie nastąpiło na dwa miesiące przed wyborami regionalnymi w PiS. Prezes wystawi do wyścigu co najmniej 40 młodych, pracowitych ludzi, którzy będą mogli zawalczyć o znaczenie w pierwszym szeregu, a przy okazji pobudzą partyjnych baronów, rozleniwionych wyborczymi sukcesami z zeszłego roku.

Mapka: Gdzie zostali wybrani posłowie PiS, którzy pełnią mandat pierwszą kadencję. Z każdego okręgu został wybrany przynajmniej jeden poseł PiS, który ma doświadczenie pracy w samorządzie.