W najbliższy czwartek zbierze się Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nowego regulaminu dot. wyboru kandydatów na prezesa TK – dowiaduje się 300POLITYKA. Przyjęcie nowego regulaminu jest niezbędne – 19 grudnia kończy się bowiem kadencja Andrzeja Rzeplińskiego, a niedawno zmieniły się przepisy dot. wyboru kandydatów na prezesa Trybunału.

AKTUALIZACJA: Po tekście 300POLITYKI, Zgromadzenie Ogólne zostało przeniesione na środę, 19 października.

https://twitter.com/sampereira_/status/786183430170144768

Według obecnie obowiązującej ustawy, prezesa i wiceprezesa Trybunału powołuje prezydent spośród trzech kandydatów przedstawionych na każde stanowisko przez Zgromadzenie Ogólne. Ponadto każdy sędzia Trybunału uczestniczący w procedurze wyboru ma tylko jeden głos i może głosować tylko na jednego kandydata.

W praktyce przepis ten został tak napisany przez PiS, by 3 sędziów – wybranych już w tej kadencji – mogło przeforsować własnego kandydata. Według naszych informacji, najprawdopodobniej będzie nim Piotr Pszczółkowski. ZO to w tej chwili 12 sędziów, o czym mówił Rzepliński, a więc pozostali sędziowie mogliby co najwyżej doprowadzić do pata.

W niedawnym wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Andrzej Rzepliński dał jednak do zrozumienia, że kandydatów nie musi być 3. – Zakładam, że skoro ustawa mówi o trzech, to powinno być trzech, ale to ma być wola Zgromadzenia – mówił prezes TK w rozmowie z Tomaszem Kwaśniewskim.

Tą wypowiedzią – jak pisaliśmy na 300 – Rzepliński przedstawił inną interpretację prawa. Chodzi o to, że gdyby w regulaminie zapisano, że ZO wybiera dwóch kandydatów, sędziowie wybrani w tej kadencji nie zdołaliby przeforsować własnej kandydatury. Taki regulamin byłby jednak niezgodny z obowiązująca ustawą o TK – chyba, że w listopadzie Trybunał zakwestionuje art. 16.

Fot. TK