Chciałbym wyrazić swoje zaniepokojenie, że uregulowanie to może w sposób niedopuszczalny konstytucyjnie wpłynąć na niezależność Rzecznika Praw Obywatelskich – napisał Adam Bodnar (RPO od września 2015 r.) w swojej opinii do projektu ustawy, nad którą w tym tygodniu będą pracować posłowie. Projekt analizuje MamPrawoWiedziec.pl.

Na 28 stycznia planowane jest pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich oraz niektórych innych ustaw złożonego przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Pierwsze czytanie – czyli rozpoczęcie prac nad projektem – odbędzie się podczas wspólnego posiedzenia dwóch sejmowych komisji: regulaminowej i spraw poselskich oraz sprawiedliwości i praw człowieka.

Projekt dotyczy zmiany zakresu korzystania z immunitetu przez Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Prezesa NIK, GIODO, Prezesa IPN oraz posłów i senatorów.

„Projektodawcy w odpowiedzi na oczekiwania społeczne proponują ujednolicenie procedury uchylania immunitetu, przez co pokrzywdzeni będą mogli w skuteczny i szybszy sposób dochodzić swoich praw” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Jednak Naczelna Rada Adwokacka podaje w wątpliwość sposób określenia zakresów poszczególnych immunitetów. W opinii Rady czytamy: podmioty takie jak RPO, Prezes NIK, RPD czy GIODO z uwagi na swoją pozycję ustrojową czy przewidziane w ustawach zadania związane z ochroną praw i wolności człowieka i obywatela i sprawowanie przez te organy kontroli władzy wykonawczej i ustawodawczej, powinny cieszyć się szerszym zakresem immunitetu niż proponuje projekt i dotychczasowe przepisy. Regulacje nadmiernie krępujące ich swobodę w tym zakresie prowadzić mogą do swego rodzaju „efektu mrożącego” ich działania kontrolno-strażnicze.

W NRA „zasadniczą wątpliwość” budzi propozycja udziału ministra sprawiedliwości w procedurze uchylania immunitetu. Wątpliwości co do zgodności projektu z konstytucją przedstawiła także Krajowa Rada Sądownictwa.

PiS o Adamie Bodnarze od początku wypowiada się niepochlebnie. Gdy w poprzedniej kadencji Sejm debatował nad jego kandydaturą na RPO (zgłoszoną przez PO i SLD), Beata Kempa, dzisiejsza szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, mówiła: – Znam poglądy pana Bodnara. Czytając jego wypowiedzi, mam wrażenie, że będzie to rzecznik praw mniejszości seksualnych.

Tekst serwisu MamPrawoWiedziec.pl.

fot. sejm.gov.pl