Najciekawszą kwestią poruszoną na konferencji prasowej Beaty Szydło po pierwszym, roboczym posiedzeniu jej rządu, była gotowość przeprowadzenia korekty w projekcie ustawy Rodzina 500+ – sztandarowej zapowiedzi PiS zarówno w kampanii Andrzeja Dudy, jak i kampanii parlamentarnej. Głównym tematem, jakim zajęła się dziś Rada Ministrów, był projekt budżetu na 2016 i analiza realizacji tegorocznego budżetu – przygotowanego przez poprzedni gabinet. I to na tym przede wszystkim skupiła się premier. Oto najważniejsze zagadnienia poruszone na wtorkowej konferencji szefowej rządu:

Prace nad budżetem. To główny temat, jakim zajmowano się na wtorkowym posiedzeniu rządu Beaty Szydło. Jak mówiła szefowa rządu: – Przeprowadzamy pracę nad nowelizacją budżetu, państwo poznacie ją, kiedy będzie gotowa, kiedy będzie skierowana do parlamentu. Będzie okazja, by minister finansów zapoznał państwa ze szczegółami, z propozycjami. Pracujemy nad budżetem na rok przyszły, weryfikując też założenia przygotowane przez naszych poprzedników, zmierzając się z tym, co dzieje się w budżecie tegorocznym na koniec roku. Wiadomo, że nie będą zrealizowane wszystkie założone przychody. W związku z tym minister finansów dokona rzetelnej i rzeczowej oceny finansów publicznych. Rada Ministrów przedłoży nowy projekt, w którym rząd będzie ujmie zadania priorytetowe, o których mówiłam w expose.

Projekt Rodzina 500+. Premier przyznała, iż do Sejmu może wpłynąć projekt różniący się od tego – a poddany dalszym konsultacjom – który PiS zaproponował w kampanii. Jak stwierdziła Beata Szydło: – Naszym priorytetem jest program Rodzina 500+. Ten program będzie realizowany w przyszłym roku, chcemy zabezpieczyć w związku z tym środki. Jest nad czym pracować. W naszym projekcie jest tak założone, że od drugiego dziecka 500 zł jest dla wszystkich [rodzin]. Natomiast ja sama, osobiście, spotykałam się z takimi uwagami osób, które właśnie mają te wyższe wynagrodzenia, a które twierdzą, że warto się zastanowić, czy powyżej pewnego poziomu dochodów nie trzeba by było zrezygnować z realizacji tego programu. W naszym projekcie jest zapis o wszystkich rodzinach, ponieważ jest to projekt prodemograficzny, nam chodziło o to, żeby ten program wskazywał na to, że dla nas ważna jest kwestia demografii. Druga rzecz – nie traktujemy tego jak pomocy społecznej, to będzie zupełnie inaczej realizowane. Chcieliśmy ten program realizować szeroko, ale to jest dobry moment na dyskusje i konsultacje społeczne. Sama jestem ciekawa tych dyskusji. Ostateczny projekt skierowany do parlamentu będzie na pewno bardzo dobry.

Kwota wolna i zmiany dotyczące podatku dochodowego. Beata Szydło, mówiąc o tej kwestii, scedowała odpowiedzialność za projekt podwyższający kwotę wolną od podatku na prezydenta Dudę – co nie jest zaskoczeniem, ponieważ przygotowanie takiego projektu Andrzej Duda zadeklarował jeszcze w trakcie swojej kampanii. Jak mówiła po posiedzeniu rządu premier: – Projekt ustawy zwiększającej kwotę wolną od podatku przygotowuje pan prezydent, czekamy zatem na projekt pana prezydenta. Jeżeli zostanie złożony, będziemy nad nim pracować. Szydło mówiła też o podatku dochodowym: – Zmiany dotyczące podatków dochodowych trzeba podjąć do 30 listopada. Na pewno jest realne, by ten projekt ustawy przyjąć. Jeśli zmiany nie zostaną do 30 listopada przyjęte, będą obowiązywać od roku kolejnego.

kprm1

Zmiany w oświacie. Wczoraj szczegóły dotyczące realizacji projektu zmieniającego obowiązkowy wiek szkolny przedstawiła na wspólnym briefingu z państwem Elbanowskimi minister edukacji Anna Zalewska. Pytana o to dziś Beata Szydło, powiedziała jedynie: – Zmieniamy ustawę zmieniającą obowiązkowy wiek szkolny. Wracamy do wieku 7 lat dla dzieci, przy dobrowolności wyboru przez rodziców. Jeśli chodzi o zmiany systemowe, to one będą szeroko konsultowane. W tej chwili pani minister rozpoczyna te konsultacje. My od początku mówiliśmy, że w oświacie zmiany przebiegać będą ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie. Będzie nad czym pracować.

Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Premier – mimo że sprawa TK jest jedną z najbardziej politycznie „gorących” w ostatnim czasie – wypowiadała się we wtorek na ten temat niewiele. Jak mówiła: – Cieszę się, że Sejm podjął tak szybkie procedowanie nad tą ustawą. To jest naprawienie prawa, które zostało zepsute z czysto politcznych powodów, przez poprzednią koalicję PO-PSL. Tyle mogę powiedzieć.

Zmiana na stanowisku szefa CBA. Premier Szydło pytana na konferencji o ewentualną zmianę na stanowisko szefa CBA, odpowiedziała jedynie: – Nie zwykłam dokonywać jakichkolwiek zmian personalnych poprzez media, Jeśli takie wnioski się pojawią będą mogła zająć stanowisko. Do mnie nic oficjalnie nie wpłynęło.

Uchodźcy. W tej kwestii premier Szydło nie powiedziała nic nowego. Jak mówiła na konferencji: – Po tym, co wydarzyło się w Paryżu, ocena sytuacji zmieniła się , nie tylko jeśli chodzi o Polskę. Myślę, że dzisiaj deklaracje z mojej strony byłyby przedwczesne. Szanujemy decyzje poprzedników. Zaczekajmy na spotkanie, które są przed nami. Sama będę uczestniczyła i w spotkaniach niedzielę – to czas na pogłębiona refleksję. W naszej ocenie nie jesteśmy podjąć tego zobowiązania przyjęcia ponad 7 tys. migrantów. My uważamy, że to nie była dobra decyzja rządu PO-PSL i Ewy Kopacz. Nie rzecz w liczbie migrantów, lecz w tym, czy te w zbyt bezkrytycznie podjęte doprowadzą do rozwiązania problemu.

Nacisk na sprawy bezpieczeństwa i deklaracja, że rząd nie będzie „rządem ścigającym się na PR”. Jak stwierdziła we wtorek Beata Szydło: – Ten rząd nie będzie ścigał się ścigał na PR. Nie będzie się koncentrował na eventach i na tym, by ministrowie byli celebrytami. I ta tym, by dobrze wszystko brzmiało propagandowo. My po to zostaliśmy przez obywateli wynajęci, żeby pracować i wprowadzać w Polsce te zmiany, które są potrzebne. Oczywiście stawiamy sobie daty i granice czasowe, bo tak to jest, i gdybyśmy tego nie robili, to mogłyby nam cztery lata i ten plan, który sobie założyliśmy, nie byłby zrealizowany. Po to są harmonogramy i plany, żeby je przyjmować. Ale jesteśmy też realistami. Bardzo racjonalnie do wszystkiego podchodzę, zdaje sobie sprawę, że są kwestie ważne i ważniejsze. W najbliższym czasie będziemy się poświęcać sprawom bezpieczeństwa.

Przyszłość Marcina Mastalerka. Beata Szydło w czasie kampanii zapewniała, że Marcin Mastalerek – współautor zwycięskich kampanii PiS – zarówno parlamentarnej, jak i prezydenckiej – będzie jednym z najbliższych jej współpracowników, gdy ona sama obejmie tekę premiera. Szydło jednak dała we wtorek do zrozumienia, że Mastalerek nie będzie pełnić – przynajmniej w najbliższym czasie – żadnych rządowych stanowisk: – Serdecznie go pozdrawiam, proszę się [o niego] nie martwić, wszystko będzie w porządku. Nie jest członkiem rządu, ale nie trzeba być wyłącznie członkiem rządu, by realizować dobre plany dla Polski – mówiła szefowa rządu.

Fot. KPRM