Grupiński dla 300: PEK powinna wziąć udział w szczycie RE na Malcie, a przed Sejmem wystąpić w piątek

– Premier Kopacz powinna wziąć udział w szczycie Rady Europejskiej na Malcie. To moja prywatna opinia, nie opinia Platformy. Jeśli prezydent Duda nie zdecyduje się lecieć, to nie możemy pozwolić sobie, by Polskę na tym szczycie reprezentował inny kraj, bo i o takim wariancie się mówi. To byłby skandal. Więc jeśli prezydent Duda nie poleci na Maltę, premier Kopacz musi ratować sytuację – mówi w rozmowie z 300POLITYKĄ Rafał Grupiński.

Na pytanie, czy w takim razie PEK powinna złożyć dymisję pisemnie – czego domagają się politycy PiS – szef klubu PO odpowiada, że niekoniecznie. – Ja bym w ogóle na miejscu premier nie składał dymisji w tej sytuacji. Po prostu bym poleciał [na szczyt RE]. Pani premier ma okazję skorzystać z [zaproponowanej przez PiS – red.] przerwy w obradach i powiedzieć wszystko, co chciała powiedzieć, na spokojnie w południe w piątek, przy okazji składania dymisji. Nie zmienia to faktu, że normalną sytuacją byłaby ta, w której to prezydent leci na szczyt, a premier w czwartek składa dymisję i składa ślubowanie poselskie. Ale jeśli nie, to trzeba patrzeć na to „wariantowo”. Wtedy premier powinna lecieć, by nie zostawiać rozstrzyganych spraw bez Polski. To moje zdanie. Co zrobi Ewa Kopacz, będzie zależało tylko od niej.

Grupiński podkreśla jednak, że zaproponowanie przerwy w obradach przez PiS jest „próbą wyjścia z sytuacji, w którą sami się wpakowali”. – Prezydent mógł zaproponować posiedzenie Sejmu na 9:00. Dlaczego nagle na 13:00 jest zwoływany Sejm? Od kiedy tak późno się spotykamy? Zawsze Sejm zbierał się rano.