Kandydujący z ostatniego miejsca pomorskiej listy PO i dosyć politycznie dotąd niewidzialny minister środowiska Maciej Hipolit Grabowski, opublikował dziś pewnie jeden z najlepiej zrealizowanych i pomysłowych, indywidualnych spotów tej kampanii.
W stylizowanym na urywek z oldschoolowego serialu o detektywie Bergeracu, 30-sekundowym klipie minister środowiska występuje na planie miejsca zbrodni bałtyckiego delfina. Jak mówi w spocie:
W Bałtyku żyje już tylko 447 morświnów, poprzyj budowę morświnarium, miejsca opieki tych naszych bałtyckich delfinów. Oczyśćmy razem wody Bałtyku i Zatoki Gdańskiej z iperytu, który zalega z czasów II Wojny Światowej. Nie trujmy siebie i najbliższych.
Oraz dodaje:
Nie znajdziesz moich plakatów na mieście, bo dbam o środowisko i dobro naszego krajobrazu.
Trudno, by spot opublikowany w ostatnim tygodniu kampanii znacząco pomógł dotąd szerzej nieznanemu medialnie ministrowi środowiska, ale może urzec wielu „animalsów”, do których dotrze.