300POLITYKA jako pierwsza publikuje nowy spot telewizyjny PiS o aferach Platformy. Jego przekaz jest prosty: Kopacz odpowiada za ostatnie 8 lat tak samo jak inni politycy partii rządzącej i nie ma wcale – jak to wczoraj ujęła Beaty Szydło – czystej karty.

Ten spot jest pierwsza telewizyjnym klipem PiS od wielu tygodni. Wykorzystano w nim m.in. fragmenty nagrań z Sowy i Przyjaciół w przeglądzie największych afer PO. Spot ma jednoznacznie związać szefową rządu z politycznym bagażem całej partii.

Inne ujęte w 30-sekundowym, dynamicznym klipie afery to m.in. afera autostradowa (jest Sławomir Nowak i krzyczący na posiedzeniu sejmowej podkomisji podwykonawca), infoafera czy sprawa Amber Gold. Spot kończy się hasłem „Nie wpuśćmy ich do Sejmu”. Jak podkreślają sztabowcy, to że postać pokazana w spocie jest odwrócona tyłem, ma symbolizować to, że Platforma jest odwrócona tyłem do obywateli.

Spot jest elementem strategii, która ma utrzymać poparcie dla PO w granicach 20%. Sztab PiS ma dwutorową strategię demobilizacji wyborców Platformy. Jak wynika z analiz sztabu, dwa czynniki które są najbardziej demobilizujace dla elektoratu PO to przypominanie afer i niespełnionych obietnic partii rządzącej. Dziś PiS mówi o aferach, w poniedziałek Szydło wspominała o obietnicach PO związanych z Radomiem i całym państwem. Taką strategię PiS ma realizować aż do wyborów.