PEK na briefingu w Skierniewicach, pytana, czy PO będzie chciała zmodyfikować pytania referendalne, powiedziała:

  • Nie, nie będziemy modyfikować. Będziemy starali się, aby jak najwięcej osób zagłosowało w tym referendum. W tych sprawach, rozstrzyganie na rzecz podatnika, oczywiście na „tak” i będziemy chcieli, aby ta zasada, którą wprowadziliśmy rządową ustawą na ostatnim posiedzeniu Sejmu, żeby miała narodową pieczęć. Żeby nie można było od tego odejść w momencie, gdyby się kolejnym rządom kiedykolwiek zechciało coś majstrować

Na pytanie, czy jest spokojna o ustawę o in vitro i podpis PBK:

  • Jestem. Nie mam [wątpliwości]. Prezydent w czasie kampanii prezydenckiej był wielkim zwolennikiem wprowadzenia tej metody. Chcę powiedzieć, że to wielkie święto polskiej wolności, bo to ludzie będą decydować. Nikt nikomu niczego nie narzuca. Ludzie będą decydować, czy chcą z tej metody skorzystać, czy też nie
  • Święto również takiej walki z demografią, bo wiemy, że dzieci z in vitro rodzi się bardzo dużo. Jest około 0,5 mln par, które w sposób naturalny dzieci mieć nie mogą. Przeszły już całą kurację, która nie dawała im szansy, a więc święto takiego szczęścia dla tych rodzin, które zobaczyły to światełko w tunelu

O kandydaturze Adama Bodnara na RPO:

  • Proszę pamiętać, że to Sejm wybiera większością głosów. To nie tylko PO, ale wszyscy pozostali będą głosowali. Jest 460 posłów. Uważam, że dzisiaj ten, który będzie reprezentował interesy Polaków, to musi to być taka osoba, która będzie przede wszystkim myślała o 38-milionach Polaków i reprezentowała   ich interesy, a nie swoje własny. Każdy klub, który będzie miał okazję spotkać się z kandydatem, pewnie będzie bardzo szczegółowo dopytywał kandydata o jego pomysły
  • Jestem przekonana, że również Senat spotka się z kandydatem

O porozumieniu ws. Grecji:

  • To bardzo trudne porozumienie, szczególnie dla Greków. Dzisiaj to porozumienie, które wiąże za sobą pomoc w wysokości 86 mld euro, ale to pomoc, która jest obwarowana bardzo, bardzo szczególnymi warunkami. A więc bardzo trudne reformy, bo to jest i wiek emerytalny, to reforma podatkowa, dot. wysp, to przede wszystkim reformy, które będą musiały dotykać rynku pracy. To cena, którą Grecy w tej chwili płacą za takie populistyczne, 7-miesięczne rządy ostatniego premiera

Zapowiedziała także powołanie Narodowego Centrum Ogrodnictwa:

  • Dobra wiadomość, skoro tak dobrze idzie tym ludziom zatrudnionym w Instytucie, myślę, że czas na powstanie Narodowego Centrum Ogrodnictwa. Właśnie tu, w Skierniewicach. Niech Polska ma tą swoją wizytówkę, jeśli chodzi o zdrową żywność i ogrodnictwo. Będę zwolennikiem, aby proponować ministrowi rolnictwa, aby takie Narodowe Centrum Ogrodnictwa powstało właśnie na bazie Instytutu Ogrodnictwa

Fot. 300POLITYKA