W przemówieniu Bronisława Komorowskiego z okazji święta Konstytucji 3 maja padło wiele słów, które wpisują się jego kampanijny przekaz. Najczęściej prezydent mówił o konieczności budowania zgody i jedności, bo bez tego trudno będzie zapewnić Polsce bezpieczeństwo. Jak mówiła głowa państwa: „Kto odrzuca zgodę, szkodzi polskiemu bezpieczeństwu. Dlatego gaśmy konflikty wewnętrzne. Pamiętajmy: siła jest w jedności”.

Komorowski kilkukrotnie nawiązywał do historii i podkreślał, iż należy wyciągać wnioski ze złych doświadczeń naszych przodków. Zaznaczał, że powinniśmy dbać o dobre relacje z krajami Zachodu. – We wspólnocie musimy zagwarantować bezpieczną przyszłość naszym dzieciom. Dlatego ważne jest pogłębianie integracji ze światem Zachodu. Dziękuję wszystkim Polakom za budowanie lepszej, nowocześniejszej Polski. Za współczesny wyraz patriotyzmu. Za zrozumienie prawdy, że wszyscy jesteśmy źródłem siły i sukcesu naszego kraju. Dzisiaj nie stoimy przed pytaniem, jak wolność odzyskać. Dziś stoimy przed wyzwaniem, jak wolność utrzymać i umocnić – mówił prezydent.

Jak dodawał: – Wiemy, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba o nią dbać i działać na jej rzecz. Musimy to jednak robić razem, a nie przeciwko sobie. Ktoś powie, że nic nam nie zagraża (…). To krótkowzroczność.

Komorowski nawiązał także do rocznicy zakończenia II wojny św. – Niedługo, na 9 maja, Plac Czerwony w Moskwie znów zamieni się w plac pancerny. Znów będą prężyć muskuły dywizje, które dokonały agresji na Ukrainie (…).

Na koniec prezydent stwierdził: – Musimy budować bezpieczeństwo z myślą o naszych dzieciach (…). Ważne jest, byśmy byli mądrzejsi od naszych przodków. Musimy pamiętać, że wszystkie najważniejsze cele osiągnęliśmy, gdy działaliśmy wspólnie. Kto odrzuca zgodę, szkodzi polskiemu bezpieczeństwu. Dlatego gaśmy konflikty wewnętrzne. Pamiętajmy: siła jest w jedności.