– Istnieje wokół niego sfera niejasności, a wybór Andrzeja Dudy to wybór całkowicie przejrzysty – tak o urzędującym prezydencie oraz kandydacie PiS mówił na konferencji prasowej we wtorek Jarosław Kaczyński. Prezes wyraźnie złagodził przekaz dotyczący tzw. kandydatów „antysystemowych”, a zwłaszcza Pawła Kukiza. Odniósł się także do jego nowego spotu wyborczego – szeroko komentowanego w sieci. Mówił też o elektoracie jego oraz Janusza Korwin-Mikkego. Kaczyński został również zapytany o współpracę Adama Hofmana z tym ostatnim. Odpowiedział jednym zdaniem: po łacińsku.

Jakub Sobieniowski z Faktów TVN zapytał prezesa PiS o in vitro.

Oto kluczowe wypowiedzi z konferencji.

O HAŚLE PBK – “ROZSTRZYGNIJMY WYBORY W I TURZE”:

  • Oczywiście każdy ma prawo do marzeń, ale tu chciałbym wykorzystać okazję, żeby zwrócić się do szefa PKW Wojciecha Hermelińskiego, żeby wziął to hasło pod uwagę, bo ono może być traktowane jako coś, co jest skierowane nie do wyborców, ale do komisji wyborczych [obwodowych]. Po doświadczeniach z wyborami samorządowymi konieczna jest tutaj duża ostrożność.
  • Zwrócę się do pana przewodniczącego PKW, by zostali akredytowani obserwatorzy zagraniczni.
  • Polski system wyborczy wymaga radykalnej przebudowy.

O PAWLE KUKIZIE:

  • Gratuluję sondażowych sukcesów. Jeśli chodzi o II rundę [i ewentualne rozmowy o przekazaniu poparcia kandydatowi PiS], to będziemy rozmawiali o tym po I rundzie. Gdy chodzi zaś o marszałka Piłsudskiego [który „pojawił się” w nowym spocie Kukiza – red.], to nasza historia jest bogata i każdy ma prawo [nawiązywać], ja takiego prawa nie odbieram. Nawiązywanie do tradycji marszałka Piłsudskiego to nawiązywanie do idei niepodległości, podmiotowości Polski i silnego państwa. Jeśli pan Kukiz uważa, że należy takie kierunki działania naszego państwa przyjąć, to bardzo dobrze.

O ANDRZEJU DUDZIE I IN VITRO:

  • Andrzej Duda to polityk całkowicie samodzielny. Pytanie mnie, co on uważa, nie ma najmniejszego sensu. Ja mogę mówić, co ja uważam (…). Nie uważam, że to jest problem [in vitro], który trzeba omawiać w kampanii wyborczej. To jest problem moralny, który musimy rozstrzygać w swoich sercach. Nie prowadzę z panem Andrzejem Dudą na ten temat rozmów, ale sądzę, iż mamy zbliżone poglądy w tej sprawie.

O ADAMIE HOFMANIE I JEGO RZEKOMEJ WSPÓŁPRACY Z KORWINEM:

  • Mogę tylko powiedzieć cytatem z łacińskiego: De gustibus non disputandum est.

O ELEKTORACIE KORWINA I KUKIZA:

  • Nie mam żadnych socjologicznych opracowań, które by pozwoliły mi stwierdzić, jaki to jest elektorat. Ci, którzy sprzeciwiają się w sposób radykalny obecnej sytuacji, są rzeczywiście liczni. Ja apeluję, żeby głosowali na tych, którzy racjonalnie podchodzą do tej sprawy [do polityki]. Którzy uważają, że wiele trzeba zmienić, ale są formacją racjonalną. Sprzeciw jest na pewno czynnikiem, który będzie prowadził do wzmożenia, dążenia zmiany. Ten elektorat jest po części elektoratem zmiany racjonalnej, można z niektórymi pomysłami np. pana Kukiza dyskutować, ale to są pomysły dotyczące ustroju czy sposobu głosowania; ale są też – tak sądzę – tam ludzie, którym nie odpowiada jakikolwiek porządek społeczny. Są przeciw wszelkim siłom społecznym. Ale tego rodzaju ludzie są w każdym społeczeństwie; to nie jest nasz elektorat.

O CEZARYM GRABARCZYKU:

  • Wraz z rządami PO przestało w Polsce obowiązywać prawo. Trzeba odpowiedzieć, czy było nadużycie czy nie – co jest bardzo łatwe – i wyciągnąć wnioski. Powinno nastąpić co najmniej zawieszenie. W PO panują standardy znane z krajów na wschód od Polski.

O STEFANIE NIESIOŁOWSKIM:

  • Nie komentuję słów Stefana Niesiołowskiego, współczuję mu.

O PUBLIKACJI „FAKTU” O MARCIE KACZYŃSKIEJ:

  • Jedno wielkie oszustwo, nie było żadnej awantury. Nic nie wiem o żadnym małżeństwie. Apeluję do redakcji „Faktu”, by tego rodzaju rzeczy nie robiła.