Palikot rusza w trasę Palikotobusem, wiesza plakat na drzwiach Kaczyńskiego i zapowiada: „Zrobię z nim porządek”
– Na wiosnę robimy porządki, więc ja też zamierzam zrobić porządek. Z nimi – mówił na specjalnym briefingu prasowym pod siedzibą PiS na Nowogrodzkiej Janusz Palikot. Tak właśnie brzmi nowe hasło szefa Twojego Ruchu na ostatni etap kampanii: „Zrobię z nimi porządek!”.
Godz. 12. Pod siedzibą PiS nadal stoi złoty autobus – nijak nie przypominający wyglądem tego, jakiego wizerunek ujawniliśmy kilka dni temu na 300POLITYCE. Po chwili jednak nieoklejony autobus rusza, a na jego miejsce wjeżdża „Palikotobus”, którym kandydat TR na prezydenta będzie jeździł po Polsce – razem z dziennikarzami i swoim sztabem.
W kontrze do swoich działań Janusz Palikot ustawił nie Bronisława Komorowskiego, ani nawet nie Magdalenę Ogórek. Ostrze swojej kampanijnej aktywności przewodniczący TR wymierzył w PiS.
– Dziś zamierzamy zrobić porządek z tymi, z którymi Platforma nie potrafiła sobie poradzić przez dwie kadencje. Z Jarosławem Kaczyńskim i Antonim Macierewiczem – mówił na briefingu Palikot. Kandydat TR tłumaczył, iż liderzy PiS „szkalują” za rzekome doprowadzenie do zamachu smoleńskiego polskie państwo – na czele z jego władzami – i nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji. – Przez pięć lat, kiedy o tym mówią, my, zamiast dyskutować o nowych miejscach pracy, kwocie wolnej od podatku, o technologiach, planie energetycznym, rozmawiamy o tych bzdurach – stwierdził Palikot. Jak dodawał: – Wielka część energii społecznej, politycznej, jest marnowana na ten jałowy spór.
Po briefingu Palikot wszedł do siedziby PiS i przykleił na drzwiach biura prezesa Kaczyńskiego swój nowy wyborczy plakat. Po kilku sekundach został on zerwany przez jednego z pracowników na Nowogrodzkiej.
Pierwszą w planach podróżą „Palikotobusa” jest wyprawa do jednej z parafii pod Płockiem – w środę. Tam Palikot ma – jak zapowiedział – „zrobić porządek” z jednym z księży, który „wziął do kieszeni” 3500 zł za pogrzeb. Lider TR ponownie ruszy w trasę w piątek. Jak się dowiadujemy ze sztabu, w swoim kampanijnym pojeździe spędzi aż 5 dni – „Palikotobus” ponownie do Warszawy wróci w środę.
Fot. 300POLITYKA
Więcej z: Belweder
Duda w orędziu: Nie ma silnej Europy bez Stanów Zjednoczonych i NATO
Duda w orędziu: Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał
Prezydent w orędziu: Jeżeli misja przedstawiciela PiS się nie powiedzie wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko
