Tuż po wylądowaniu w Brukseli prezydent Bronisław Komorowski „nieformalnie” spotkał się z szefem RE Donaldem Tuskiem. Jak usłyszeliśmy, tematem rozmowy były „głównie” sprawy międzynarodowe, przede wszystkim kwestie dotyczące Rosji I Ukrainy. Spotkanie nie było ujęte w oficjalnym planie wizyty.

Pierwszym oficjalnym punktem było spotkanie z przedstawicielami Polonii i wręczenie państwowych oznaczeń w ambasadzie RP. Prezydent Komorowski wręczył w ambasadzie RP odznaczenia kilkunastu przedstawicielom środowisk polonijnych w Belgii. Prezydent podziękował odznaczonym za wysiłek na rzecz budowania polskiej społeczności w Belgii. Podziękował za kształtowanie „dumy z bycia Polakiem”.

Trudno spodziewać się, że prezydent dziś lub jutro bezpośrednio i w oficjalny sposób odniesie się do zarzutów i pytań Andrzeja Dudy dotyczących euro. W niedzielę w planie Komorowskiego jest tylko przemówienie w panelu „Przyszłość konfliktów” w trakcie organizowanego przez GMF Brussels Forum. Nie ma w planach żadnej wypowiedzi dla mediów. Dlatego do zarzutów odniesie się być może dopiero wtedy, gdy Bronkobus ponownie ruszy w trasę  – w poniedziałek. Wizyta w Belgii organizowana jest w formacie „prezydenckim”, z Komorowskim nie podróżują członkowie jego sztabu.

fot. 300POLITYKA