Sejm już w pierwszym czytaniu odrzucił obywatelski projekt odwracający reformę 6-latków, firmowany przez Państwa Elbanowskich. Za odrzuceniem głosowała koalicja. Z PO wstrzymał się Arkadiusz Litwiński, z PSL-u – Bartłomiej Bodio, a Halina Szymiec-Raczyńska głosowała przeciw.

Z posłów niezrzeszonych za odrzuceniem głosowali m.in. Andrzej Rozenek i Ryszard Kalisz. W tej kadencji była to prawdopodobnie ostatnia próba cofnięcia jednej ze sztandarowych reform rządu Donalda Tuska.

Projekt dawał co prawda wybór rodzicom, kiedy ich dzieci mają rozpocząć naukę szkolną – w wieku 6 czy 7 lat – ale w nowelizacji zapisano, że standardowo jest on ustalony na 7 lat. W praktyce oznaczałoby to cofnięcie reformy.

Temat reformy 6-latków – która, trochę zmiękczona przez poprzedniego premiera, weszła w życie – nie budzi już zresztą tak wielkich emocji społecznych. W ubiegłym roku, kiedy PiS zajmował się wnioskiem o przeprowadzenie referendum w tej sprawie, media skrupulatnie relacjonowały obrady. Teraz temat prawie nie istnieje.

Elbanowscy chcieli także m.in, by rodzice mieli wpływ na program nauczania oraz wybór podręcznika. Projekt przewidywał także powrót do sytuacji, w której organizacja zajęć dodatkowych zależy od wyboru rodziców.

Fot. Krzysztof Białoskórski/Sejm