Jest już decyzja marszałków obu izb po konsultacjach z MSZ: Nie będzie żadnej delegacji polskich władz na pogrzeb Borysa Niemcowa. Wcześniej rozpatrywano wystawienie delegacji na czele z wicemarszałkinią Sejmu Elżbietą Radziszewską.

– To reakcja na sankcje zakazu wjazdu do UE nałożone na jego rosyjską odpowiedniczkę, szefową Rady Federacji Walentinę Matwijenko – dowiaduje się 300POLITYKA. Zdaniem naszych rozmówców, marszałek Senatu wiedział już od kilku dni, że w ramach rosyjskich retorsji ma zakaz wjazdu do Rosji. Jak dowiedziała się 300POLITYKA, samolot marszałka Senatu nie dostał zgody na lądowanie w Moskwie. Dziś, Rosjanie mieli wprost poinformować, że nie ma zgody na lądowanie samolotu na pokładzie z Bogdanem Borusewiczem.

Marszałek Senatu poinformował dziś na brefingu że: „władze rosyjskie nie wpuszczą mnie na pogrzeb Borysa Niemcowa”.  Jak się dowiaduje 300polityka, MSZ i władze parlamentu przez kilkudziesięsiąt minut rozważały jaka po decyzji Rosjan powinna być reakcja polskich władz i jak powinien wyglądać skład delegacji.

Zwyciężyła opcja proponowana przez Bogdana Borusewicza, który był zwolennikiem odmowy wystawiania jakiekolwiek delegacji w zaistniałej sytuacji. Innym, rozpatrywanym wariantem było uczynienie Elżbiety Radziszewskiej szefową delegacji oraz ograniczenie liczby posłów i senatorów. „Na miejscu jest logistyczny dramat, Rosjanie na nic się nie zgadzają”- mówi osoba z kręgów polskiej dyplomacji.