Pogłoski o możliwym poparciu Aleksandra Kwaśniewskiego dla Bronisława Komorowskiego jeszcze przed pierwszą turą stają się coraz bardziej prawdopodobne po tym, jak wsparcie dla reelekcji PBK zapowiedziała w rozmowie z 300POLITYKĄ Barbara Labuda, czołowa postać administracji Kwaśniewskiego. Kilku byłych współpracowników Kwaśniewskiego przyznaje, że Pałac Prezydencki bardzo mocno namawia Kwaśniewskiego i Kalisza do poparcia urzędującego prezydenta.

– Jeżeli Kwaśniewski to zrobi, to jakoś na miękko, w formie wywiadu dla Wyborczej lub spotkania z Komorowskim, w którym pochwali na przykład stabilność. W taki sposób poparł kiedyś Gronkiewicz-Waltz. Raczej nie wejdzie do żadnego komitetu – mówi nam osoba bliska byłemu prezydentowi.

– Otwarte jest pytanie, co zrobi Rysiek – raczej jest obecnie mocno obrażony na cały świat, ale Nałęcz nad nim pracuje. Marek Siwiec jest blisko Komorowa, ale tego, gdzie mieszka. Jedynie Robert Kwiatkowski zaangażował się otwarcie w kandydaturę Wandy Nowickiej – mówi 300 osoba ze środowiska Kwaśniewskiego.

Co prawda sam Kwaśniewski parę dni temu, w programie Tomasza Lisa mówił: „Jeszcze nie wiem, na kogo będę głosował, zobaczymy, jak się kampania rozwinie. Na lewicy mam kandydatów wielu”. Wydaje się, że kandydatura Ogórek jednak wcale nie była przez Kwaśniewskiego brana pod uwagę. W programie Lisa mówił o niej: „to osoba inteligentna i cenna, ale w tym momencie to nie jest kandydatka na stanowisko prezydenta”. W rozmowie z GW mówił o Ogórek jeszcze dosadniej i wręcz pogardliwie: „W odróżnieniu od innych prezydentów nie miałem do czynienia ze stażystkami”.

Od kandydatury Ogórek w zdecydowanych słowach, w rozmowie z 300POLITYKĄ odcięła się też była szefowa kampanii, a później kancelarii Kwaśniewskiego – Danuta Waniek, mówiąc nam: „Nie wie, na co się zdecydowała. Należy się spodziewać, że kandydat weźmie na siebie odpowiedzialność za państwo. Poza tym w wyborach startują ludzie, którzy coś o państwie wiedzą”.

Biorąc pod uwagę, że z kampanii wycofał się Kalisz, a Nowickiej nie wsparła nawet Labuda, to pozostaje kandydatura Palikota, ale udzielenie mu poparcia w świetle tego, w jakiej atmosferze upadł projekt Europy Plus i po odejściu z TR Siwca i Kwiatkowskiego wydaje się nieprawdopodobne. Realne natomiast jest udzielenie miękkiego poparcia Bronisławowi Komorowskiemu i to jeszcze przed pierwszą turą.

Aleksander Kwaśniewski był dziś po południu nieosiągalny.

fot. FB Aleksandra Kwaśniewskiego