Janusz Palikot na konferencji prasowej w Sejmie zapowiedział, że jutro klub TR wyśle do wszystkich klubów w Sejmie własną propozycję wniosku o odwołanie wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Jak powiedział lider TR, to właśnie Piechociński (obok Donalda Tuska) odpowiada za sytuację w górnictwie i ponosi za nią odpowiedzialność. „Piechociński nie przedstawia żadnego realnego rozwiązania, propozycja rządu jest taka sama jak wszystkie poprzednie. To jest propozycja, by odłożyć problemy górnictwa, to nie jest żadna restrukturyzacja”. Klub TR liczy że w sytuacji, w której górnictwo jest tak „gorącym tematem”, wniosek będzie podpisany przez przedstawicieli wszystkich sił opozycyjnych w Sejmie.

Zarówno wczoraj w nocy, jak i dziś Janusz Piechociński tłumaczył w Sejmie sytuację górników. Wystąpienie Palikota zbiegło się z informacja bieżącą rządu na temat górnictwa, której udzielał właśnie Piechociński.

Ale wicepremier ma problem w czwartek także z innego powodu. Najnowszym tematem w kraju jest gwałtowny skok kursku franka szwajcarskiego, wywołana posunięciem szwajcarskiego Banku Centralnego. To jest pierwsza sprawa od wielu dni, która może rzeczywiście przykryć sprawę górnictwa. Tymczasem reakcja wicepremiera jest mocno krytykowana przez dziennikarzy.

fot. tvp. info