- Wspominamy wszyscy 500+. Ale to już jest wspomnienie i szukajmy teraz tego naszego symbolicznego 500+ na nowy czas. Czyli nowych idei. My potrzebujemy dzisiaj nowych idei - stwierdziła Beata Szydło na panelu specjalistycznym w trakcie konwencji programowej PiS.

- Jedna partia, która już niewątpliwie istnieje, jest nawet dużą i silną partią, czasem ma wysokie notowania, ale takie jakieś dziwnie związane z różnymi ich przedsięwzięciami. No ale oczywiście to jest tylko taka sugestia, ja niczego tutaj nie rozstrzygam. Ta partia zjednoczyła się z dwoma innymi, które też istnieją tylko dyskretnie. Dyskrecja to jest naprawdę wielka zaleta, więc nie ma z czego się tutaj śmiać. Otóż te dwie partie dyskretne połączyły się z tą jedną niedyskretną i zdecydowano się także na nową nazwę, tą samą która była przedtem - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Musimy nawiązać naprawdę bardzo intensywny kontakt ze społeczeństwem. Mamy przed sobą objazd wszystkich powiatów. Co więcej, jeszcze bardziej ambitny objazd - wszystkich gmin - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Musimy zorganizować dziesiątki takich mniejszych konferencji w konkretnych sprawach. Bo wiele kwestii trzeba po prostu doprecyzować. Wiele różnic zdań trzeba sprowadzić do jakiejś jednej decyzji. I to nie zrobi się samo. To trzeba po prostu przygotować i to wielka praca - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Ja wziąłem tutaj tę skromną broszurkę, niewielką broszurkę. Ona odnosi się do podatków, do ich uproszczenia, nie do ich obniżenia, bo w Polsce już są niskie podatki, to zasługa naszego rządu, ale trzeba uprościć procedury i ściągania, bo one są często bardzo skomplikowane i bardzo dolegliwe i tutaj zostało jak to można zrobić, to jest jeden z przykładów, ale bardzo ważnych i to oczywiście jest skierowane w stronę w gruncie rzeczy, przede wszystkim jednego środowiska, środowiska bardzo ważnego, środowiska przedsiębiorców - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Musimy wygrać wybory, musimy skonstruować program, który będzie temu służył. I który będzie jednocześnie propozycją i właściwie dzięki temu będzie służył, która zwraca się do wszystkich najważniejszych warstw, grup naszego społeczeństwa, naszego narodu - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Polska dzisiaj wymaga naprawdę wielkiej zmiany. Tym razem wybory nie mogą być wyborami odnoszącymi się do ekipy, która ma rządzić. To musi być wybór między dwoma opcjami. Opcjami, które z jednej strony są już dzisaij realizowane i prowadzą do nieszczęścia, a opcjami, które w tej chwili nie są niestety przez rządzących podejmowane, ale mogą być prowadzić do wielkiego sukcesu - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Dzisiaj nie mnie tutaj trzeba fetować, nie mnie dziękować. Ja chciałem przede wszystkim zwrócić się z podziękowaniem za zorganizowanie tego spotkania do Piotra Glińskiego, ale nie tylko za zorganizowanie, ale także za koncepcję, bo ja nie ukrywam, że ja miałem inną, dużo skromniejszą, ale dałem się przekonać. Miałem wiele obaw, ale wyszło dobrze - powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- To jest, myślę, też klucz do tego, o czym mówimy, czyli do tego zwycięstwa. Drużyna. Można się różnić, mamy różne poglądy i to jest rzeczą naturalną, polityka to oczywiście też kwestia ambicji różnych osób, pewnej rywalizacji, stara prawda - wróg wielki wróg, kolega partyjny na listach wyborczych. Każdy polityk to zna, ale przychodzi taki moment, kiedy mimo tych różnic, jesteśmy razem i moi drodzy, myślę, że taki moment przyszedł, żeby tę złą ekipę, która rządzi Polską, odsunąć od władzy. Drużyna, to jest ważne - stwierdziła Beata Szydło na panelu specjalistycznym w trakcie konwencji programowej PiS.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz skomentowała na portalu X pomysł uzależnienia wieku emerytalnego kobiet od liczby dzieci. Taki pomysł został zgłoszony przez anonimową osobę w petycji do Prezydenta RP.

"Wiek emerytalny kobiet uzależniony od liczby dzieci czyli sen dziadersa jak usadzić panie w domu, wykluczyć je z życia zawodowego i publicznego, a na końcu wpędzić w nędzę.

Według tego podejścia kobieta wychowuje dzieci, a w zamian dostaje „nagrodę” - krótszy okres pracy. Mężczyzna, który za rodzicielstwo i tak nic nie dostanie zostawia więc opiekę partnerce by swój patriotyczny obowiązek wypełnić robiąc karierę, zarabiając pieniądze i sprawując władzę. A kobieta która sumiennie „powiększy” nasz naród, w wieku 55 lat dostanie głodową emeryturę. No bo po latach urlopów wychowawczych i w efekcie krótkiego okresu składowania na nic innego nie będzie mogła liczyć. Zostanie więc zależna od męża, a gdy ten odejdzie lub umrze popadnie w nędzę. Chyba że litościwe dzieci, najlepiej synowie (bo córki będą zajęte rodzeniem i życiem na garnuszku męża), wyciągną do niej pomocną dłoń.

Naprawdę ktoś uważa, że taka perspektywa przekona dziś młode kobiety do zakładania rodzin?

Rozwiązanie jest inne: trzeba stworzyć warunki, by rodzice mogli dzielić się obowiązkami: elastyczny czas pracy dla matek i ojców, dostępne żłobki i mieszkania na tani wynajem dla wielodzietnych rodzin, które tego potrzebują.

A jeśli już obniżać wiek emerytalny, to tylko dobrowolnie w zależności od długości urlopu rodzicielskiego, niezależnie od płci, z wysokimi składkami zapewniającymi godną emeryturę."

Wiek emerytalny kobiet uzależniony od liczby dzieci czyli sen dziadersa jak usadzić panie w domu, wykluczyć je z życia zawodowego i publicznego, a na końcu wpędzić w nędzę.

Według tego podejścia kobieta wychowuje dzieci, a w zamian dostaje „nagrodę” - krótszy okres pracy.… pic.twitter.com/yUXZgXJfYU

— Katarzyna Pełczyńska (@Kpelczynska) October 25, 2025

- Czas jest naszym wielkim wrogiem, bo nie mamy czasu i dlatego ta zapowiedź pana prezydenta Nawrockiego nowej konstytucji, nie zmiany konstytucji, tej konstytucji już wielokrotnie podeptanej, zgwałconej, obrzydzonej w różny sposób nie da się naprawić. Trzeba napisać nową konstytucję, z niej można może wersji aksjologicznej czerpać, natomiast w kontekście, chociażby podziału władzy nas nie stać już dłużej na to, żeby nie było wiadomo, kto podejmuje decyzję, tylko ten proces decyzyjny musi być sprawny i szybki - powiedział Zbigniew Bogucki na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Polska po raz pierwszy od 30 lat w ponad połowie polskich placówek nie ma ambasadorów. Za to winę oczywiście ponosi minister Sikorski i Donald Tusk. To jest ich bezpośrednia decyzja, że sparaliżowali polską służbę zagraniczną. Prezydent chce tutaj naprawy w duchu państwowym, ale nie może się zgodzić na odarcie prezydenta z prerogatyw konstytucyjnych i na złamanie pewnej dobrej tradycji - powiedział Marcin Przydacz na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Oczywiście polityka się profesjonalizować. Najlepszym tego przykładem jest Paweł [Szefernaker], Tomek Matynia, Lucjusz Nadbereżny. Młodzi politycy, Darek Kmita, to są ludzie, którzy dzisiaj wchodzą do polityki z tym zasobem, który pozwala nam być skutecznym i wygrywać, bo w polityce trzeba być skutecznym, trzeba umieć wygrywać - stwierdził Joachim Brudziński na panelu specjalistycznym w trakcie konwencji programowej PiS.

- Tych wyzwań co do obrony polskiej podmiotowości i suwerenności w Unii Europejskiej przed nami co niemiara. Zważywszy na fakt, że naszym przeciwnikiem w tym zakresie nie są tylko państwa w ramach Unii Europejskiej czy biurokracja, ale niestety mamy też wewnątrz systemu polskiego całą grupę i to niestety grupę, która dzisiaj rządzi Polską, która w moim przekonaniu nie do końca szanuje podmiotowość i suwerenność Rzeczypospolitej  - powiedział Marcin Przydacz na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Uważa, że, pewnie wynika to z ich kompleksów, kompleksu niższości, uważa, że lepiej by było gdyby się rozpłynąć w takiej masie europejskiej, nawet jeśli ta masa europejska nie miałaby flagi Unii Europejskiej tylko jednego państwa położonego na zachód od naszej granicy - mówił dalej Marcin Przydacz.

- To tak daleko nie zajedziemy, jeżeli naprzeciw nas stoi potężna machina propagandowa, bo tak trzeba sobie powiedzieć. Myślę, że wszyscy państwo o tym doskonale wiecie, machina propagandowa mediów III RP i naszych przeciwników politycznych i tylko wtedy, kiedy członek naszej drużyny, wszyscy którzy z nami pracują, będą właśnie, jak to się mówi potocznie, gryźli trawę, nagradzani za ogromny wysiłek, za skuteczność, będą raczej prosić o przebaczenie niż o pozwolenie, chcę przez to powiedzieć, że lepiej jest działać niż co 5 minut dzwonić do szefa, szefowej, premiera, ministra czy mogę to zrobić czy nie - stwierdził Mateusz Morawiecki na panelu specjalistycznym w trakcie konwencji programowej PiS.

- Tak było przedstawiane weto jako coś, co rozbija dobrą politykę, coś, co jest niekonstruktywne, coś, co jest negatywne i podam 3 przykłady. Pierwsze weto, bardzo ważne, może nie pierwsze, ale niezwykle ważne. Ustawa dotycząca Ukraińców. Nie można zawetować tej ustawy, wszystko się rozsypie,  świat się skończy, będzie armagedon, w ogóle to jest prorosyjskie itd. Prezydent to wetuje i co się okazuje. Rząd, który przez półtora roku nie był w stanie zapisać żadnych nowych postanowień ograniczających np. 800 plus, chociaż Trzaskowski mówił o tym w lutym, dotyczących ograniczenia świadczeń zdrowotnych, nikt przez półtora roku z tą ustawą nie zrobili. Nagle w kilkanaście dni po wecie prezydenta Nawrockiego okazuje się, że można doszczelnić system - powiedział Zbigniew Bogucki na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Drugi przykład weto dotyczące jednej z ustaw dotyczących energetyki. Musi to wejść bo za chwilę gazu tutaj nie będziemy mieli, koniec świata. To nie było oczywiście tak głośne jak ustawa ukraińska, a zapisy były na tyle niebezpieczne, że umożliwiały bardzo dużą ilość polskiego gazu w bardzo trudnym czasie magazynować poza polskimi granicami kraju - mówił dalej Zbigniew Bogucki. 

- Prezydent to wetuje, za kilkanaście czy kilka tygodni przychodzi ustawa bez tego i Rządową Agencja Rezerw Strategicznych może magazynować gaz w Polsce - kontynuował Bogucki.

- Jeszcze ustawa rolnicza, gdzie też było zawetowane. Nie, bo się wszystko zawali, wejdą przepisy unijne. Nagle się okazało, że nawet Unia Europejska, nie wiem, czy to był efekt weta prezydenta Nawrockiego, ale efekt jest taki koniec końców, mogę tak domniemywać, że Unia Europejska wydłużyła o dwa lata przepisy [ich wejście w życie] dotyczące dodatkowych obciążeń dla polskich rolników - stwierdził Zbigniew Bogucki. 

- Przepraszam, że nie komentuję staruszka Tuska i imprezy jego emeryckiej partii, ale jesteśmy na weselu u młodych Justyny i Patryka Marjanów w Bełchatowie i mamy ważniejsze sprawy na głowie :) - napisał Sławomir Mentzen w social media.

Przepraszam, że nie komentuję staruszka Tuska i imprezy jego emeryckiej partii, ale jesteśmy na weselu u młodych Justyny i Patryka Marjanów w Bełchatowie i mamy ważniejsze sprawy na głowie :) pic.twitter.com/8xr5wgE0PT

— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 25, 2025

- Wychodzi Donald Tusk po przegranym głosowaniu w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego, jest w swego rodzaju rozedrganiu i amoku i mówi prezydent wetuje wszystko. Oczywiście to jest kłamstwo, bo to, co prezydent Szefernkaker przeczytał to jest 55 podpisanych ustaw  - powiedział Zbigniew Bogucki na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- ale wracając do kwestii weta, czyli takiej twardej prerogatywy prezydenckiej, której na szczęście nie udało się rządzącym ograć tak jak ograli inne instytucje czy instrumenty konstytucyjne na przykład, że Trybunał Konstytucyjny nie istnieje, że Sądu Najwyższego nie ma, że domniemania konstytucyjności nie ma, że nieusuwalność sędziów to jest bajka, bo oni będą wskazywali kto może być sędzią, albo nie może, to wszystko rozmyli, ale nie rozmyli weta prezydenckiego. Zauważcie państwo, że to jest instrument, który w świadomości polskiego społeczeństwa jest bardzo mocno zakorzeniony jako kończący sprawę, ale żeby z tym wetem sobie poradzić, to przez długi czas była taka praca, że prezydent może to weto użyć, ono jest faktycznie kończące sprawę, ale nie powinien tego robić, albo już w zupełnie wyjątkowych sytuacjach - mówił dalej Zbigniew Bogucki

- Dziś nie słyszę, aby ktokolwiek mówił o tym, że da się rządzić bez prezydenta, myślę, że do niektórych już dotarło jak to będzie wyglądać, jak będzie wyglądać takohabitacja - powiedział Paweł Szefernaker na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Mogę państwu naprawdę zdradzić też jako obserwator różnych rozmów dyplomatycznych przez ostatnie wiele lat, że to jak prezydent Nawrocki aktywnie i bardzo profesjonalnie wszedł w te pierwsze tygodnie swojej prezydentury jako pierwszy dyplomata Rzeczypospolitej robi gigantyczne wrażenie i ta charyzma, którą się dzieli ze swoimi partnerami bardzo mocno przekłada się na zdolności negocjacyjne i skuteczność osiąganych celów - powiedział Marcin Przydacz na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Rację ma minister Szefernaker mówiąc, że to było trudne zadanie, bo nigdy nie jest tak, że dzwoni się do Białego Domu i się samemu wyznacza datę, że ja przyjeżdżam w taki, a nie inny dzień. Wymagało to różnego rodzaju działań dyplomatycznych, ale wymagało też elastyczności, otwartości po stronie amerykańskiej, która była widoczna za sprawą samej postaci Karola Nawrockiego, którego prezydent Donald Trump musiał polubić podczas pierwszych kontaktów i ta chemia jak się mówi, pozytywna relacja osobista pomiędzy prezydentami przekłada się dzisiaj dobrze na nasze relacje, jestem przekonany, że będzie przekładała się także i w przyszłości - powiedział Marcin Przydacz na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Pierwsze decyzje prezydenta, aby umacniać sojusze, aby umacniać kluczowy sojusz którym jest sojusz polsko-amerykański w ramach NATO, relacja z Amerykanami, zwłaszcza patrząc na to, że liberalno-lewicowa koalicja rządząca dzisiaj Polską ma bardzo złe relacje z Amerykanami, a to wszystko może się przełożyć i przekłada się na ewentualny spadek bezpieczeństwa. I cóż robi pan prezydent w pierwszych tygodniach. Udaje się do Waszyngtonu - powiedział Marcin Przydacz na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Pamiętam debatę w Końskich, gdzie pan prezydent, wtedy kandydat został zapytany gdzie będzie jego pierwszy wyjazd zagraniczny. Powiedział Stany Zjednoczone z międzylądowaniem w Watykanie i był to element pewnej dyskusji jak to powinno wyglądać, ale ostatecznie była to decyzja Pana prezydenta - powiedział Paweł Szefernaker na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Pamiętam jak wróciliśmy do Warszawy, posiedzenie sztabu i Marcin [Przydacz] powiedział, jeżeli wygramy wybory współczuję temu, który będzie musiał to zorganizować, bo od strony technicznej jest to praktycznie niemożliwe do zrealizowania, żeby ułożyć kalendarz prezydenta w pierwszym miesiącu, tak żeby spotkać się jednocześnie z prezydentem i papieżem i Marcin nie wiedział, że za parę miesięcy będzie musiał sam realizować to ciężkie zadanie - mówił dalej Szefernaker.

- Dzisiaj w warunkach polskich słowo praworządność brzmi niczym taka gorzka ironia, bo żyjemy w kraju w którym władza w sposób ostentacyjny gwałci konstytucję i ustawy. Siłą przejmuje media publiczne, to się stało rzecz jasna, ale to trwa. Usuwa prezesów sądów, nie wpuszcza prokuratora krajowego, najważniejszego profesjonalnego prokuratora w Polsce do jego gabinetu, do budynku, uniemożliwiając mu wykonywanie jego obowiązków. Władza, która robi coś, co jest rzeczą horrendalną i pewnie nikomu się nie śniło w cywilizowanym świecie rzecz jasna, czyli zagładza sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie płacąc im za ich pracę - powiedział Zbigniew Ziobro na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Nikomu nie muszę przypominać czym było 8 lat PiS-u. To był zamach Kaczyńskiego na Polskę, na naszą demokrację, na nasze instytucje, na nasze marzenia. On próbował to wszystko zniszczyć w imię swojego dążenia do władzy i my jesteśmy tutaj po to w Koalicji Obywatelskiej, żeby po pierwsze nie pozwolić zniszczyć tego, co zbudowaliśmy przez te lata, przez całe pokolenia - stwierdził Adam Szłapka na konwencji krajowej PO.

- Premier Donald Tusk powiedział pomóżcie tym słabszym po naszej stronie i pomógł naszym koalicjantom i chwała mu za to, bo dzięki temu stworzyliśmy bardzo ciekawą koalicję. Tylko my wiemy, my, ci którzy są w Inicjatywie Polska i ci którzy tworzyli Nowoczesną, że jeżeli chcemy odnosić sukcesy, trzeba być w Koalicji Obywatelskiej. Bo tutaj bije serce demokratycznej Polski, bo tutaj nikt nie jęczy o stołki, bo tutaj robimy nie gadamy - powiedziała Barbara Nowacka na konwencji krajowej PO.

- To co oni robili z Polską, oni chcą, żeby to wróciło. Oni marzą o tym, żeby z powrotem mogli kraść, mogli kłamać, mogli być w tym być bezkarni i mogli dowolnie nienawidzić Polski i Polaków. Bo oni kochają wyłącznie pieniądz i wyłącznie Jarosława Kaczyńskiego, a my kochamy was wszystkich, my kochamy Polskę - powiedziała Barbara Nowacka na konwencji krajowej PO.

- Ostatnia rzecz, na którą czekacie. Jak my się od dzisiaj nazywamy. My się nazywamy Koalicja Obywatelska, bo jako Koalicja Obywatelska wygrywaliśmy już wybory i wygramy następne wybory. Niczego nie musimy wymyślać, żadnych sztuczek, tylko prawda, tylko siła, tylko dobro. Do zwycięsta - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- My się nazywamy Koalicja Obywatelska, bo jako KO wygrywaliśmy już wybory. Wygramy następne wybory, niczego nie musimy wymyślać, żadnych sztuczek. To prawda, tylko siła, tylko dobro, do zwycięstwa - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- My wygramy w 2027 roku wybory. Niektórzy z was pamiętają, kiedy PO miała 12% lata temu, a ja powiedziałem - będzie 40%, było 42%. A my dzisiaj mamy 35% i nikt nie ma prawa do zwątpienia, do pesymizmu - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Wiecie, dlaczego Polacy nam wierzą kiedy mówimy o Europie w Polsce i Polsce w Europie. Bo Polacy widzą, że my naprawdę stajemy się liderem europejskim, że wtedy kiedy rządzą ludzie uczciwi, rozsądni, wiedzący co znaczy wolność, co znaczy Zachód, na czym polega zagrożenie ze wschodu, ludzie odważni, to wtedy Polska staje niekwestionowanym liderem regionalnym i europejskim - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Tak, oni [PiS] mają nowy projekt. Znaczy jak wrócić do władzy i rozkraść Polskę do samego końca, do cna i zapewnić bezkarność tym, których ścigamy. Czasami za wolno, czasami może nieudolnie, ale ścigamy - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Przecież wczoraj jak patrzyliście na ich twarze, te wilcze apetyty. Naprawdę lepiej mieć u władzy premiera z wilczymi oczami niż partię o wilczych apetytach. Oni tam się zebrali dokładnie po to, żeby zacząć już dzielić skórę na niedźwiedziu - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Polska będzie tak długo bezpieczna, tak długo pożądanym partnerem dla tych najbardziej ambitnych, gwarantujących nasze bezpieczeństwo wobec agresji rosyjskiej partnerów, tak długo, jak my będziemy rządzić, jak my będziemy wygrywać z tymi, którzy chcą tu zrujnować - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Nie ma żadnego powodu, żebyśmy zlekceważyli to, co wczoraj powiedział Kaczyński i jego akolici. Oni proponują nam kompletną samotność, taką może nie gorącą, ale zimną wojnę z naszymi zachodnimi sąsiadami, de facto kompletną bezradność wobec potencjalnej agresji rosyjskiej - mówił dalej.

- Jeśli my dzisiaj mówimy Polsce chcemy być silni, potrzebna jest nam siła, a fundamentem siły jest jedność tych wszystkich którzy myślą podobnie, którzy chcą podobnie działać, to robimy to dlatego, że po drugiej stronie jest zło. Zło w polityce to jest to wszystko, co dzieje się poza granicami Polski, ale niestety też to, co się dzieje wewnątrz naszych społeczeństw i innych państwach europejskich - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Dzisiaj się jednoczymy, bo rozumiemy, że to, co nas łączy i to przekonanie, że możemy służyć skutecznie, możemy być silni w obronie dobra i prawdy jest o niebo ważniejsze niż to, co nas różni. To jest ta lekcja z polskiej historii. To jest wielkość polityczna tych wszystkich Polaków przed nami, którzy umieli zrozumieć, potrafi zrozumieć i potrafili wyciągnąć praktyczne wnioski z tej wydawałoby się dość oczywistej prawdy. Znaleźć to dobre co nas łączy, obronić nas i Polskę przed tym co jest złe i przed tym co nas chce podzielić - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Dzisiaj łączymy nasze szeregi, łączymy nasze siły, bo wiemy, że podobnie jak w październiku 2023 nic nie jest rozstrzygnięte. Nie chce tu filozofować za bardzo, bo wiecie życie i polityka to są proste wybory. Tak naprawdę z reguły mamy do czynienia z wyborami czarno-białymi i nie ma co komplikować tych oczywistych i takich najprostszych wyborów - mówił dalej Donald Tusk. 

- Wiem, że trudno jest niektórym przyjąć do wiadomości, że tu się toczy bardzo serio gra nie na złośliwości, tylko na to, czy Polska obroni swoją niepodległość, suwerenność i drogę do dobrobytu, tą którą idziemy od ponad 30 lat - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Dlatego poprosiłem o to, żebyśmy ten dzień zjednoczenia zorganizowali w dniu, w którym nasi oponenci, nasi przeciwnicy polityczni zastanawiają się nad tym, jak znowu Polskę rozgrabić. Nie ma lepszej scenerii, lepszego zła do tego, o czym dzisiaj mówimy, będziemy mówić, niż to, co wczoraj popłynęło z ust naszych przeciwników politycznych, bo oni powiedzieli dokładnie wprost to, o co im chodzi - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Chcemy robić rzeczy wielkie, bo do tego wzywa nas historia. Ta historia sprzed lat i historia, która dzieje się na naszych oczach. Bo to wielkie wyzwania czynią nasze wysiłki wielkimi i my rozumiemy, na czym te wielkie wyzwania polegają - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Nie możemy dać sobie wmówić, zwracam się do was wszystkich, do tych, którzy muszą jeszcze mieć przez następne lata tę odwagę i siłę, aby iść w tę stronę, o jakiej mówię, Polski suwerennej, bogatej, Polski wolnych Polaków, nie możecie dać sobie wmówić, że ta wielka konfrontacja, wielki spór o rzeczy fundamentalne się skończył albo stracił swoje znaczenie - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Jest wręcz przeciwne. My dzisiaj się jednoczymy, bo rozumiemy, że tu nie chodzi tylko o walkę o władzę, o przyszłe wybory, nie. Tu chodzi o absolutnie fundamentalne rzeczy. O to, czy Polska będzie państwem suwerennym i czy Polacy utrzymają wolność, tę wywalczoną w 1989 roku, wbrew zagrożeniom, manipulacjom i naciskom z zewnątrz i od wewnątrz - mówił dalej.

- Przeciwstawiajmy się złu, nie dajmy się terroryzować, nie pozwólmy, aby Polskę ogarnęła znowu fala kłamstwa, pogardy i nienawiści. Między innymi właśnie po to tu dzisiaj jesteśmy - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Dzisiaj chcę powiedzieć kilka słów prawdy. O tym, o co naprawdę nam chodzi. Takiej dobitnej prawdy, która czasami i coraz częściej bywa zagłuszana przez negatywne emocje, przez złowrogie sygnały, krzyki, wrzaski. Żyjemy w epoce, gdzie prawda z tak wielkim trudem przebija się przez kłamstwo zorganizowane, zorganizowane przez siły zewnętrzne, a my doświadczyliśmy tego przez wiele, wiele lat, także przez obóz polityczny naszych przeciwników. My wiemy jak ważną rzeczą i jak rzadką w dzisiejszej dobie jest zdolność mówienia prawdy, językiem otwartym, uczciwym, nazwania rzeczy po imieniu - stwierdził Donald Tusk na konwencji krajowej PO.

- Prawo i Sprawiedliwość chce zmieniać Polskę na lepsze, aby poprawiać warunki życia Polaków, a Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach - napisał Jarosław Kaczyński w social media.

- My o Polsce, oni o sobie. Rusza drugi dzień debat na temat przyszłego programu Prawa i Sprawiedliwości. My, gdy coś mówimy, to robimy. Z ich obietnic nic nie wynika. Po pierwsze wiarygodność - zaznaczył prezes PiS.

Prawo i Sprawiedliwość chce zmieniać Polskę na lepsze, aby poprawiać warunki życia Polaków, a Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach. My o Polsce, oni o sobie. Rusza drugi dzień debat na temat przyszłego programu Prawa i…

— Jarosław Kaczyński (@OficjalnyJK) October 25, 2025

- Likwidacja mediów publicznych jest całkowicie bezprawna. Artykuł 26 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji z 29 grudnia 1992 roku mówi jasno, że jednostki publiczne radiofonii i telewizji działają wyłącznie w formie jednoosobowych spółek skarbu państwa zwanych dalej spółkami i pkt 2 tej ustawy mówi, że telewizja publiczna działa w formie Telewizja Polska Spółka Akcyjna zawiązana w celu tworzenia i rozpowszechnienia programu. Nie ma tu mowy, że działa w formie Telewizja Polska S.A. w likwidacji. Dlatego będą siedzieć, ale mało tego będą jeszcze siedzieć za złamanie ustawy o finansowaniu mediów publicznych - powiedział Jacek Kurski na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Oni zabili media publiczne, 20 grudnia weszli do telewizji z butami, dlatego że są wrogami pluralizmu, dlatego że są wrogami wolności, dlatego że tęsknią za utraconym monopolem informacyjnym. Na szczęście to, co się udało zbudować przez te 7 lat dobrej zmiany w mediach publicznych, to jest wygenerowanie, pewnej wspólnoty aksjologicznej polskich widzów - powiedział Jacek Kurski na konwencji programowej „Myśląc Polska”.

- Polacy przez 7 lat mając wybór, mając realny dostęp do pluralizmu politycznego i medialnego, który stał się warunkiem ich wolności demokratycznego wyboru, do tego stopnia się przyzwyczaili, że nie pozwolili sobie na zabranie tej wolności - mówił dalej Jacek Kurski. 

O 12:00 w Warszawie odbędzie się Krajowa Konwencja Platformy Obywatelskiej RP.

Sobota to drugi dzień konwencji programowej PiS w Katowicach. Na 19:00 zaplanowano wystąpienie programowe prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Ponadto przez cały dzień będą odbywać się sesje główne i panele specjalistyczne z udziałem prominentnych polityków PiS.

O 15:15 odbędzie się panel "Polska sprawiedliwość - reforma trzeciej władzy" z udziałem m.in. Zbigniewa Ziobry, Marcina Warchoła w roli moderatora czy Michała Wosia.

O 16:30 odbędzie się panel "Finanse publiczne na nowy czas", którego moderatorem będzie Mateusz Morawiecki.

Także o 16:30 odbędzie się panel "Wyzwania prezydentury Karola Nawrockiego" z udziałem m.in. Pawła Szefernakera w roli moderatora, Zbigniewa Boguckiego, Marcina Przydacza czy Adam Andruszkiewicza.

O 17:45 odbędzie się panel "Sztuka zwyciężania, rządzenia i zarządzania nowoczesnym państwem" z udziałem Mariusza Błaszczaka, Joachima Brudzińskiego, Mateusza Morawieckiego, Pawła Szefernakera w roli moderatora oraz Beaty Szydło.