Dochodzimy do sedna sprawy. O co w tych wyborach będzie chodziło, czy emocja antyPiS-owska będzie wystarczającą emocją, aby tak podzielić scenę polityczną, żeby wygrać te wybory, czy też uświadomimy sobie że ta emocja antyPiS-owska ona jest do rogatek Warszawy, Poznania, Łodzi, potem ona się kompletnie zmienia. Trzeba to sobie uświadomić, że jeżeli nie wejdziemy ze strefy komfortu, mówię to z życzliwością do naszych przyjaciół z partii demokratycznych, jeżeli nie opuścimy wielkich miast i nie pójdziemy do kraju za wielkim miastem, do prowincji brzydko nazywanej, to te wybory możemy przegrać – stwierdził Piotr Zgorzelski w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.