– Na podstawie doświadczenia wyborów europejskich, gdzie była jedna, wspólna lista, najszersza na ówczesny czas, jaka była możliwa. Po doświadczeniach węgierskich, negatywnych do zjednoczenia i wrzucenia wszystkich do jednego worka i po doświadczeniach czeskich, pozytywnych, gdzie dwie listy wygrywają z Babišem, uważamy że dwie listy byłoby optymalnie. Na pewno pełne rozdrobnienie jest złe i wrzucenie wszystkich do jednego worka nie daje zwycięstwa – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.