
Suski o poprawkę do ustawy wiatrakowej napisaną na kolanie: Nie, na stole. Nie miałem komputera ani drukarki na posiedzeniu komisji
– Różne kraje mają różne rozwiązania i taka odległość [700 metrów] jest mniej więcej średnią przeciętną w tych krajach, w których są ograniczenia, bo są kraje, w których w ogóle nie ma – stwierdził Marek Suski na briefingu prasowym w Sejmie.
Pytany o poprawkę napisaną na kolanie, odpowiedział: – Nie, na stole. Nie miałem komputera ani drukarki na posiedzeniu komisji.
– Robiliśmy analizy, spotykaliśmy się z mieszkańcami. Oni podkreślali że to jest niewystarczające, 500 metrów. Jest to po prostu swego rodzaju kompromis pomiędzy rozwiązaniem rządowym – dodał.
Poprawka do ustawy wiatrakowej złożona przez PiS. Prawo pisane na kolanie nie może dobrze działać. pic.twitter.com/lNGmIP3H0H
— Małgorzata Kidawa-Błońska (@M_K_Blonska) January 26, 2023
Więcej z: Live

Moskwa: Ministerstwo Klimatu nigdy nie mówiło, że się nie będzie zajmować węglem
Kosiniak-Kamysz o wspólnej liście: Ten chocholi taniec trzeba zakończyć
