– Przed nami trudne miesiące. Nie będę nikogo wprowadzał w błąd, że będzie nam łatwo, ale jeżeli je przejdziemy dzielnie, to zwyciężymy – stwierdził Jarosław Kaczyński w Legnicy.
– Ważne jest to, aby był zapewniony porządek publiczny, skoro do ochrony wyborów tamta strona wyznaczyła KOD, takich właśnie jak tu stoją, czy tam inne te grupy, to wiadomo o co chodzi, chodzi o to, żeby wywoła awantury i chociaż tych komisji, mam nadzieję, będzie z 30 tysięcy, to wystarczy, że 300 wywołują awantury i już będzie to można pokazać Polsce i światu, że to jest jedna wielka awantura, to są nieważne wybory. Oni już dzisiaj mówią, że jak my wygramy wybory, to będzie sfałszowane. Więc zmienimy prawo, to jest w tej chwili w trakcie, ale musimy znaleźć i to jest zadanie każdego okręgu, tego nowego w ramach obwodu senackiego, żeby zebrać odpowiednią liczbę ludzi – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Rosja dzisiaj tą wojnę przegrywa. Nie jest tak, że już ją przegrała, to byłby nadmierny optymizm. Przygotowuje nową ofensywę, jest rzeczywiście odporna w dużej mierze, chociaż nie w 100% na sankcje, jest odporna na izolację dyplomatyczną, zresztą ta izolacja dyplomatyczna jest tylko izolacją od Zachodu – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Ale jej sytuacja mimo wszystko radykalnie się pogorszyła, nie wiadomo oczywiście jakie będą tam wydarzenia wewnętrzne, natomiast jest pełna szansa na to, by Ukraina zdołała przynajmniej ogromną większość, jeśli nie całe swoje terytorium wyzwolić. I to byłoby naprawdę ogromne zwycięstwo i to będzie zwycięstwo Ukraińców, ale to będzie także nasze zwycięstwo – kontynuował.
– Nie wszystko się udało, na przykład w sprawie mieszkalnictwa się nie udało. Mieszkanie plus, to dzisiaj tylko 40 tysięcy mieszkań, które są w budowie. Musimy do tego przystąpić jeszcze raz, musimy przełamać te ogromne opory ze strony niezwykle wpływowego środowiska deweloperów, którzy ciągle mają bardzo wysokie, chociaż nie tak, jak kiedyś, marże i w związku z tym bronią tego systemu – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Dziś w Polsce panuje demokracja, a wcześniej była manipulacja. Jeżeli natomiast ci, którzy rządzą, dotrzymują słowa, to wtedy mamy do czynienia rzeczywiście z demokracją. W Polsce dzisiaj jest demokracja – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Myśmy w kampanii wyborczej wiele obiecali i jeżeli ująć to syntetycznie, to można powiedzieć, że obiecaliśmy, że wprowadzimy w Polsce nowy ustrój społeczny, nieporównanie bardziej sprawiedliwy, niż ten, który funkcjonował przedtem – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– W tym ustroju, który chcieliśmy zmieniać, pieniędzy na to rzeczywiście nie było. To, co powiedział minister Rostowski, że pieniędzy nie ma i nie będzie, już nie będę go dokładnie przypominał jak dokładnie to powiedział, bo nie wypada drwić z kalectwa – dodał PJK.
– Wiele tygodni przed wybuchem wojny, trwała przecież inna wojna, wojna o utrzymanie polskiej granicy, o utrzymanie jej szczelności. Wtedy w tym przygotowanym, przynajmniej w przemówieniu, miałem rozpocząć od tego, że przecież to jest część jakiejś większej operacji, wtedy jeszcze nie byliśmy pewni jakiej, czy na Północ czy na Południe, ale z pewnością większej. Wojna „wstępna”, można tak określić, wojna w szerszym tego słowa znaczeniu, też została przez nas wygrana. To, można powiedzieć, był wstęp, obroniliśmy polską granicę – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Bierze w tym udział miliony Polaków, za co chciałem tutaj podziękować. Podziękować za rzecz zupełnie niesłychaną, to znaczy w Polsce jest w dalszym ciągu przeszło 2 miliony uchodźców, a przejechało przez Polskę około 8 milionów i nie ma obozów. Szanowni państwo, w Polsce nie ma obozów dla uchodźców. To jest naprawdę ewenement w skali światowej. I możemy być z tego dumni, naród polski może być z tego dumny – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Pamiętajcie państwo, że byliśmy oskarżani o ksenofobię, o nacjonalizm, o wszelkiego rodzaju grzechy, które sprowadzają się do tego, że innych traktujemy jako obcych, że nie chcemy z nimi współpracować, nie chcemy im pomóc. To wszystko okazało się kłamstwem, bezczelnym kłamstwem, a w tym kłamstwie uczestniczyła także znaczna część polskiej opozycji i tak zwanych elit w cudzysłowiu – kontynuował.
– Jego najbardziej odczuwalna część z punktu widzenia przeciętnego obywatela, ogromnej większości obywateli, może poza garstką tych najbogatszych, dla których to czy coś kosztuje 100 czy 200 zł nie ma żadnego znaczenia. Skądinąd oni zwykle i tak nie kupują w Polsce, tylko przez sklepy internetowe albo gdzieś w Paryżu albo nawet w Nowym Jorku. Dzięki temu nie płacą tutaj także VAT-u, ale to tak na marginesie – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Dzisiaj mamy znów bardzo niskie bezrobocie, bo w istocie to jest 2,6%. Te 5% to według obliczeń europejskich, które liczą także osoby, które nie starają się o pracę, a także te, które mają niewielkie gospodarstwa rolne i też się nie starają. Można przypuścić, że część z tych osób pracuje, tyle że jak to się mówi na czarno, a inne po prostu z różnych względów nie chcą albo też nie mogą pracować – stwierdził Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze.
– Jest rewaloryzacja poważna i są te dwie metody, czyli 13. i 14. emerytura. Sądze, że będą one dostosowane do tej sytuacji inflacyjnej, czyli obfite. Czyli w tej chwili innych możliwości nie widzimy, bo szanowni państwo, musicie pamiętać, że jest kryzys. My nie działamy w sytuacji, w której można powiedzieć „to możemy pożyczyć jeszcze 10 czy 15 miliardów więcej, bo te obligacje są tam na 1,5%, to z punktu widzenia takiego państwa, jak Polska to nie ma znaczenia czy będziemy rocznie płacili te 150 milionów więcej, czy mniej – stwierdził Jarosław Kaczyński w Legnicy.
– To, że mamy kłopoty, nie oznacza że nie będziemy w stanie zrealizować naszych interesów, otrzymać tego, co nam się należy. Będziemy w stanie, nie obawiajcie się tego. Jest takie powiedzenie: co się odwlecze, to nie uciecze – stwierdził Jarosław Kaczyński w Legnicy.