Te rakiety oczywiście przydadzą się w tej wojnie, ale przydadzą się w tym miejscu, gdzie rzeczywiście będą używane, natomiast jeżeli chodzi o rakiety, to jest pewna przenośnia, bo nie rakiety, ale ludzie są pod dowództwem, ale użyje tej przenośni, pod dowództwem niemieckim będą w Polsce, to jeśli będziemy mieli do czynienia z wydarzeniem przypadkowym z rakietą ukraińską, jest tak, że prawdopodobieństwo, że tutaj będzie możliwa jakaś ingerencja skuteczna, jest ze względów technicznych minimalne, natomiast jeżeli to będą rakiety rosyjskie, to dotychczasowa polityka Niemiec nie daje żadnych podstaw do tego, żeby sądzić, że oni zdecydują się na ingerencje, na to, żeby strzelać do rakiet rosyjskich. Natomiast te rakiety z ukraińską obsługą na terenie zachodniej Ukrainy, by bardzo dobrze zabezpieczały Polskę i jednocześnie byłyby rzeczywiście używane – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.